sobota, 21 stycznia 2012

Jak odczytać jego zamiary?

Możliwe, że podobne pytanie było, ale jak wiadomo każda sprawa jest inna. Mój problem podlega pod kategorie "Chłopcy". Obecnie uczęszczam do klasy trzeciej gimnazjum i znam pewnego chłopaka dosłownie od urodzenia. Na początku traktowałam go jak dobrego kolegę, ale ostatnio (ze dwa, trzy miesiące temu "olśniło" mnie) doszłam do wniosku, że traktuję go trochę inaczej niż innych kolegów.
Ostatnio co trzecią lekcję języka polskiego siedzę z nim (Z koleżankami przeprowadzamy rotacje, aby było sprawiedliwie. Żadna z nas nie chce siedzieć sama). Zauważyłam, że gdy tylko usiądzie z jedną z nich, to nawiązuje się między nimi rozmowa, a gdy przyjdzie moja kolej panuje cisza jak makiem zasiało. Czasami zarzuci jakimś komentarzem, ja odpowiem, pośmiejemy się i koniec. Zwykle przyjmuje pozycję "śpiącego", ale widzę, że kątem oka spogląda na mnie, a przynajmniej mam takie wrażenie.
Na przerwach spojrzymy sobie w oczy, ja uśmiechnę się, o uśmiechnie się i jest niby okej.
A! Ze wszystkimi dziewczynami wita się na zasadzie przytulania, a ze mną jest tylko krótkie "Cześć".
Opisałam wszystko w miarę dokładnie, a przynajmniej się starałam i mam nadzieję, że udzielicie mi jakiejś rady, bo chciałabym wyrobić się przed komersem. Chyba rozumiecie? ;P

~Ania


Kochana Aniu!
Czytając Twoją historię zarysował mi się w pamięci obraz tych niewinnych początków, kiedy odczuwamy lekki dreszczyk związany z niepewnością. Chłopak, którego opisałaś, choć na pierwszy rzut oka wydaje się być skomplikowany, to koleżance Mill nie straszne takie komplikacje ;)
Kiedy chłopcu podoba się dziewczyna przyjmują jedną z dwóch postaw, do której z grubsza każdego można przypisać. Powtarzam, z grubsza.
Postawa pierwsza
Chłopak w stosunku do innych dziewczyn jest śmiały i jak najbardziej towarzyski, lecz gdy jest  obecności dziewczyny, która mu się podoba, zmienia się o 180 stopni. Staje się wtedy bardziej zdystansowany i woli zerkać na dziewczynę w tłumie z nadzieją, że odwzajemni spojrzenie uśmiechem. Podkreślam słowo ‘uśmiechem’, bo na każdy bliższy kontakt reaguje drżeniem głosu i niemałym stresem.
Postawa druga
Tym razem zaś, chłopak w mniejszym lub większym stopniu zaniedbuje znajomych poprzez myśli jedynie o obiekcie westchnień i wyraźną niechęć do robienia czegokolwiek innego oprócz rozmowy o niej. Niczym szczególnym jest dla niego zagadanie do dziewczyny na jakikolwiek temat, z umówieniem się jest już gorzej, ale… przecież wszystko jest dla ludzi! Ten typ nawet jeśli czegoś się obawia, to nie poprzestaje na myślach, tylko kończy na działaniu. Nie znaczy to oczywiście, że jest bardziej zaangażowany od chłopców typu pierwszego, ale sama przyznaj – zaloty takiego chłopca łatwiej zauważyć.

Według mojej oceny, powinnaś lepiej poznać tego chłopca. Czy to będą spotkania, nawet z innymi znajomymi, czy indywidualne, to zależy tylko i wyłącznie od stopnia Waszej śmiałości. Kiedy go poznasz, to sama zobaczysz, że jest coraz więcej tematów do rozmów, może będziecie mieli wspólne tajemnice, wspólne hobby?
Podstawę już masz – wpadłaś mu w oko, tyle że ciężko to na pierwszy rzut oka stwierdzić, typ numer jeden tak ma. Dłużej zastanawiałam się nad faktem jego powitania z innymi dziewczynami, które jak sama zapewne zauważyłaś, jest dosyć bliskie i zażyłe. Wydaje mi się, że rozwiążesz to przez bliższe poznanie. Nie nastawiaj się jednak na coś wielkiego – zawsze to powtarzam. Lepiej być potem pozytywnie zaskoczonym, niż rozczarowanym.
Dalszy rozwój sytuacji możesz przedstawiać mi na gadu – 785058. Możesz liczyć wtedy na szybką odpowiedź i gwarancję dyskrecji. Bardzo wiele z Was poznałam właśnie wtedy, kiedy z ufnością pytałyście mnie o radę. Z kilkoma dziewczynami kontakt utrzymuję do dziś – od roku, odkąd tu jestem. Bo sercem jestem właśnie tyle ;)
Pozdrawiam,
Mill

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x