Cześć dziewczyny, chciałam się Was poradzić w kwestii
chłopców. Otóż, spodobał mi się taki jeden, nazwijmy go tradycyjnie X.
Spotykamy się raz w tygodniu w stadninie, więc przynajmniej wiem, że
mamy wspólną pasję, a tak to niewiele mam informacji na jego temat :).
Jest trochę starszy, 3 lub nawet 4 lata (ja mam 16 lat). Rzadko ze sobą
gadamy, a właściwie w ogóle, ale wygląda na miłego i rozsądnego
chłopaka, a przynajmniej tak wywnioskowałam z jego rozmów z
instruktorem. Ostatnio miałam bardzo dobrą okazję, żeby do niego
zagadać, ale stchórzyłam i teraz bardzo tego żałuję. Z reguły jestem
nieśmiałą osobą, szczególnie w stosunku do chłopców, dlatego kiedy na
niego patrzę i on w tym momencie odwróci głowę w moją stronę, albo
chociaż ją trochę przechyli (niekoniecznie wtedy patrzy na mnie), to od
razu sama uciekam wzrokiem. Wstydzę się też obdarowywać go jakimiś
uśmiechami. Boję się, że wtedy źle o mnie pomyśli, jak o jakiejś
wariatce, albo zakoduje sobie, że ja "to ta, co się na mnie dziwnie
gapi". Nie zawsze mam okazję, żeby zagadać do niego sam na sam, bo
zazwyczaj wokół jest trochę ludzi i czuję się niezręcznie. W dodatku ani
ja, ani on nie przyjeżdżamy sami do stadniny, więc ta nieśmiałość
jeszcze bardziej się we mnie potęguje, bo wiem, że ktoś kogo znam będzie
za mną łaził i widział, co robię (czyli "podchody" do tego chłopaka :)
). Mam nadzieję, że pomożecie mi jakoś... :)
~Merry
~Merry
Droga Merry,
Wiele
dziewczn zastanawia się, nad tym jak wykonać ten pierwszy krok i
zainteresować sobą chłopaka. Co tydzień spotykacie się w stadninie,
oboje kochacie konie, czegóż chcieć więcej? Uśmiechaj
się do niego ciepło, ale nie narzucaj się i nie podążaj za nim wzrokiem
przez cały czas. Zerknij raz i utrzymaj kontakt wzrokowy. To o wiele
lepsze niż nerwowe spojrzenia czy ciągłe wgapianie się w niego. Piszesz,
że często przebywasz w większym gronie i on również, więc nie masz
możliwości rozmowy sam na sam. Spójrzmy na dobre strony tej sytuacji.
Spróbuj poznać jego znajomych. Na pewno szepną mu dobre słówko o Tobie i
Cię przedstawią. Możesz też popytać swoich znajomych czy ktoś go nie
zna. Przyjżyjcie się wspólnie jego jeździe. Ktoś odważniejszy z Twojej
grupy na pewno zamieni z nim kilka zdań. Możecie wybrać się grupą na
ognisko czy pizzę i zaproście obiekt Twoich westchnień. W końcu to zlot
miłośników jazdy konnej. Jeśli mimo wszystko nadarzy się okazja by
porozmawiać z nim oko w oko wykorzystaj ją w pełni. Możesz podejść do
jego konia i zadać kilka pytań, rzucić w sklepiku kilka słów na temat
nowych pysznych drożdżówek lub popatrzeć jak jeździ. Tematów do rozmowy
jest wiele, a okazji do jej rozpoczęcia też z pewnością niemało Po
wymianie kilku zdań nigdy nie zapomnij się przywitać i uśmiechnąć.
Chłopak zapamięta Cię jako miłą i sympatyczną dziewczynę. Nie przejmuj
się jeśli coś pójdzie nie tak. Każdemu zdarzają się małe wpadki. Nie
traktuj tej rozmowy jak test, którego niezdanie skazuje na wieczną
porażkę. Raz się uda, a raz nie. To ma być zabawa. Na początku bardzo
będziesz przeżywać pierwsze rozczarowania, ale po jakimś czasie
przełamiesz swoją niesmiałość. W grupie ludzi łatwiej się otworzyć i
tego Ci życzę. Trzymam mocno kciuki i do boju!
~Paperladise
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz