Witam. Mój problem polega na tym, że czuję, iż ja i moja przyjaciółka oddalamy się od siebie. Często się przegadujemy, mamy do siebie pretensje, ale z drugiej strony ona bardzo się do mnie przywiązała, jak do matki. Potrafi do mnie trzy razy dziennie wydzwaniać, żebym weszła na gg. Nie mogę nigdzie bez niej pójść bo zaraz muszę słyszeć jak jęczy, że nie mogę znieść jej towarzystwa, że nikt jej nie lubi itp. Jak długo nie odpisuję to jest to samo, zaraz uważa, że mam jej dość. Na domiar złego jest zakochana w chłopaku, który zaleca się do mnie.
Czasami chciałabym od niej odpocząć, bo ona ciągle wynajduje sobie nowe problemy i okazje żeby się załamywać. Wiem, że powinnam ją wspierać, ale ja już nie wytrzymuję psychicznie. Przez to się ranimy, ona ma do mnie pretensje że ją besztam. W ogóle jeszcze uważa, że jestem od niej lepsza, że jestem ładna, że mam dużo koleżanek, że się lepiej uczę. Ostatnio mi powiedziała, że czuje się samotna, że kiedyś byłam inna. To mnie wykańcza. Czasami naprawdę chcę odsapnąć, uciec od niej i od tego wszystkiego, nabrać sił. Ale wtedy byłoby jeszcze gorzej, ona by się załamała, mówiłaby, że to przez nią, że mnie męczy, po prostu swoimi wyrzutami sumienia nie dałaby mi żyć. Ona ma tylko mnie. Proszę, pomóżcie. Chcę, żeby znowu było tak jak kiedyś... |
~Falbana
Kochana!
Myślę, że powinnaś jej po prostu powiedzieć, co czujesz. Delikatnie wytłumacz, że czasem masz ochotę spotkać się też z kimś innym, bądź wyjść na dwór sama. Uświadom jej, że to nie z jej winy, czasem w przyjaźni potrzeba chwili wytchnienia, nie zawsze wszystko musicie robić razem. Powiedz jej także, że to nie wpłynie na Waszą relację, że nie przestaniesz jej lubić itd., że jest dla Ciebie bardzo ważna, niech nie czuje się zagrożona.:)
Rozumiem, że jest Ci z nią ciężko i czasem chcesz być niezależna, jednak zastanów się jakby Ci było bez niej? Jestem przekonana, że z czasem za nią zatęsniksz, żadna z nas nie wie, czy wtedy byłby możliwy powrót, dlatego nie rób niczego pochopnie.:)
Chcesz, żeby było tak jak dawniej? Wyciągnij stare filmy, fotografie, zorganizujcie jakiś wieczorek, powspominajcie. Zacznijcie robić więcej rzeczy, które robiłyście kiedyś, może wspólna jazda na rowerze, czy jakiś wypad do parku? Przypomnij i jej, i sobie jak było kiedyś!
Spróbuj pokazać przyjaciółce, że należy cieszyć się z życia. O ile wiem, denerwuje Cię w niej właśnie to marudzenie. Zwróć jej na to uwagę. Powiedz, że nie czujesz się dobrze, gdy ona tylko ciągle narzeka. Poproś ją, aby wymieniła Ci jakieś pozytywne rzeczy. Zacznijcie trochę szaleć, może zabierz ją na jakąś ściankę wspinaczkową, czy coś? Niech dziewczyna się trochę rozerwie.:) Myślę, że dobrze byłoby też przedstawić jej parę nowych osób. Może dzieki temu trochę się ożywi, zajmie się też innymi ludźmi, a Ty trochę odpoczniesz.:)
Przeczytaj także notki o tym, co zrobić, gdy przyjaciółka, uważa, że jest gorsza od Ciebie. Na pewno nie jest to dobre, a było już poruszane na tym blogu. Znajdziesz je w spisie notek.:)
Jeżeli koleżanka nie daje rady, może warto zapisać ją do psychologa? Prędzej czy później zacznie ją męczyć jej własne marudzenie, pewnie nie czuje się z tym dobrze. Warto czasem zasięgnąć porad terapeuty.
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Trzymam za Was kciuki.:)
Margaret
|
Potrzebujesz pomocy albo porady w jakiejś sprawie? A może chciałabyś się po prostu komuś wygadać? Jeśli tak, dobrze trafiłaś! Załoga naszego bloga spróbuje Ci pomóc. :)
czwartek, 5 kwietnia 2012
Oddalamy się od siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz