Znalazłam w spisie notek podobny problem, jednak trochę różni się od mojego.
Zacznijmy od tego, że jestem dosyć szczupła, jak na mój wzrok za bardzo, ale czego bym nie robiła po prostu nie potrafię zgrubnąć. Moja przyjaciółka przynajmniej dwa razy dziennie powtarza mi, jak bardzo chciałaby być tak ładna jak ja. To już mnie trochę denerwuje bo moim zdaniem wcale nie jest brzydsza ode mnie, wręcz przeciwnie! Wiem, że to nie jest zazdrość, ale nie mam pojęcia jak reagować na takie komplementy. Ciągle powtarza też, że chciałaby schudnąć, ale ona naprawdę nie jest gruba. Nie należy też do osób najchudszych, ale do bycia gruba musiałaby przejść daleką drogę i prawdę mówiąc chętnie bym zamieniła swoją "chudość" dla jej figury. Mówię jej to i proszę ją, żeby policzyła swoje BMI (ona mówi, że wychodzi jej nadwaga, ale to jest fizycznie niemożliwe), a jeśli tak bardzo chce się odchudzać, to niech obierze normalną metodę: jakaś dieta albo coś. Ona jednak woli się głodzić: płatki z mlekiem na śniadanie, bułka na obiad i płatki z mlekiem na kolację. Już nie potrafię rozmawiać z nią na ten temat, bo zaczyna mnie to mocno denerwować. |
~Olik
Kochana!
Proponuję zacząć od wspólnego policzenia BMI. Licząc razem, przekonasz się, czy naprawdę może jej wyjść nadwaga. Ustalicie też, czy dziewczyna rzeczywiście potrzebuje diety, czy nie. Wykorzystując okazję, możeszponownie spróbować z nią porozmawiać. Powiedz jej, że nie może być tak chuda jak Ty, każdy ma przecież inną budowę, a odchudzanie się jest niezdrowe dla organizmu, który tego nie potrzebuje. Wytłumacz też, że powinna patrzeć na siebie, nie jest przecież gruba i poproś, aby zaczęła akceptować swoją budowę. Możesz jej pomóc, spisując wszystkie jej zalety. Dzięki temu poczuje się dowartościowana i możliwe, że zmieni zdanie na temat odchudzania się.
Jeśli nie przemówisz dziewczynie do rozsądku, zaproponuj jej jakąś zdrową dietę. Rozplanujcie, co i o jakiej porze będzie jadła. Możecie zasięgnąć porady dietetyka. Umówicie się też na wspólne bieganie, może basen, czy jazda na rowerze? Wiem, że Tobie nie jest to potrzebne, jednak na pewno nie zaszkodzi, a przyjaciółka poczuje, że ją wspierasz. Może zrezygnuje z głodzenia się.:)
Zacznij komplementować jej figurę. Mów, że chciałabyś wyglądać tak jak ona, że Twoim zdaniem jesteś za chuda. Niby przypadkiem oznajmij jej, że bluzka idealnie na niej leży, że spodnie stworzone są jakby dla niej. Niech poczuje się dobrze w swoich ciuchach i zobaczy, że komuś może podobać się jej figura.
Jeżeli dziewczyna nadal będzie stosować niezdrową dietę, może wartoporadzić się rodziców, bądź psychologa? Eksperymenty ze zdrowiem nie są dobre, mogą mieć poważne konsekwencje, a osoba dorosła na pewno pomoże.
Mam nadzieję, że Twoja przyjaciółka zmieni swoje podejście co do odchudzania się. Trzymam za Was kciuki!
Margaret
|
Potrzebujesz pomocy albo porady w jakiejś sprawie? A może chciałabyś się po prostu komuś wygadać? Jeśli tak, dobrze trafiłaś! Załoga naszego bloga spróbuje Ci pomóc. :)
piątek, 6 kwietnia 2012
Przyjaciółka głodzi się, bo zazdrości mi figury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz