Droga załogo NBS mój problem polega na tym że moje koleżanki
mówią że jakaś rzecz np. bluzka jest fajna a kiedy ja ją kupie to już im się nie podoba ta bluzka i patrzą na mnie głupim wzrokiem. Tak jest ze wszystkim.
Gdy podoba im się fajny chłopak i ja zacznę z nim gadać albo nawet chodzić to
one potem robią wszystko żeby on ze mną zerwał. A gdy już ze mną zerwie to
podrywają go na moich oczach. I się głupio śmieją. Strasznie mnie to wkurza bo
co bym nie zrobiła żeby się z nimi pogodzić one mnie olewają. Pomóżcie mi jak
najszybciej... Co mam zrobić żeby mnie tak nie traktowały??
~ cukierkowa
Droga Cukierkowa!
Warto na początku zastanowić się, dlaczego one tak zachowują się wobec Ciebie? Miałaś okazję nadepnąć im kiedyś na odcisk? Czy Wasze stosunki są takie od początku znajomości, czy od jakiegoś czasu? Bo wiesz, może być tak, że te dziewczyny mogą mieć o coś do Ciebie żal i w ten oto głupi sposób, mszczą się na Tobie. Ja dostrzegam w ich zachowaniu nutkę zazdrości, pomyśl, czy rzeczywiście jest o co. Zauważ, potrafisz osiągać upatrzony sobie cel - upolowałaś bluzkę, którą one uważały za fajną - prawdopodobnie same chciały taką mieć i pozazdrościły Ci zdobyczy, dlatego teraz mogą próbować odebrać Ci tę radość i satysfakcję, mówiąc, że takowa już im się nie podoba. Czy takim hipokrytkom warto wierzyć? Według mnie nie, najważniejsze jest to, czy bluzka podoba się Tobie, a nie, co myślą o niej takie niedojrzałe i głupiutkie istotki! ;)
Jeśli chodzi o absurdalny incydent z chłopakiem - nie pozwalaj sobie nigdy zabierać przyjaciół, czy sympatii - trzeba walczyć! Zwłaszcza z takimi "koleżankami" - nasza babska solidarność i przyzwoitość nie powinna pozwalać nam odbijać cudzych facetów, w moim środowisku (przynajmniej wśród większości dziewczyn jakie znam) jest to taka niepisana zasada. One najwidoczniej nie życzą Ci dobrze, skoro posuwają się do takich chamskich działań. Te dziewuchy najzwyczajniej robią Ci na złość, chcą wzbudzić w Tobie zazdrość i smutek. To jest dobra szkoła życia, gdyż z takimi osobami będziesz miała do czynienia nie raz i trzeba się nauczyć z nimi żyć i umiejętnie je traktować.
Podstawowa rzecz, na którą zwróciłam uwagę - bardzo przejmujesz się ich zdaniem na różne tematy. Kupiłaś sobie tamtą bluzkę, ponieważ podobała się Tobie, czy im? Podrywałaś tamtego chłopaka, bo był fajny według Ciebie, czy według koleżanek? To jest istotna kwestia, którą warto poruszyć. Zwracając uwagę na rzeczy, które się im podobają, dajesz im satysfakcję z tego, że mają na Ciebie wpływ. Ważna jest Twoja indywidualność i samodzielność - to Ty kreujesz to, co chcesz i co Ci się podoba. Nie warto słuchać takich osób, zwłaszcza, że po tym co później pokazały, nie chcą by ktoś im wchodził w paradę przy bluzce, czy chłopaku. Odnoszę wrażenie, że bardzo chcesz się im przypodobać, a nawet godzić się z nimi. U mnie takie osoby już dawno byłby skreślone. Zastanów się, czy względy u takich ludzi Ci się w ogóle opłacają. W końcu więcej sprawiły Ci przykrości, niż jakiejkolwiek korzyści. Olewają Cię, bo najwyraźniej im na Tobie nie zależy - robienie Ci na złość świetnie im idzie i najwyraźniej o to im chodzi.
Ponieważ jak powszechnie wiadomo - w grupie raźniej, więc znajdź sobie jakieś porządne przyjaciółki. Na te dziewczyny nie warto marnować czasu. Nie musisz im wprawdzie niczego udowadniać, jednak zasłużyłaś sobie na miłych znajomych i kochającego chłopaka. To Ty masz przewagę w tej sytuacji - jesteś obiektem zazdrości. Nie musisz tego wykorzystywać, jednak jeśli one nie będą chciały odpuścić postaw je pod ścianą - możesz udowodnić im, że są zazdrosne, a one jedynie żałośnie zaprzeczyć. Patrz na nie z politowaniem, gdy próbują Cię ośmieszyć - nie pokazuj po sobie, że Cię one cokolwiek obchodzą. Przechodź obok nich obojętnie, możesz się czasami uśmiechnąć, ale nic więcej nie warto robić. Na pewno nie wchodź z nimi w polemikę, ani nie dawaj się przez nie ponosić emocjom - pokaż, że jesteś silniejsza. Jak? Poprzez swoją indywidualność. Nie kieruj się już w swoich wyborach ich opinią i tym, co one uważają za fajne. Niezależność zwiększy ich dystans do Ciebie. Nie próbuj się przypodobać na siłę, nie warto! :)
Pozdrawiam cieplutko!
Siedmiokropka
dzieki bardzo mi pomoglas:)
OdpowiedzUsuńStrasznie ci dziękuje Siedmiokropko. ;-) teraz już wiem jak sie zachować xd tę bluzkę kupiłam bo mnie sie podobała i tego chłopaka też. teraz też mnie się podoba ale one mu nagadały że stohe pod latarnią i że chodze 1 miesiąc w jednym ciuchu. troche żałosne. Mówi się trudno żyje sie dalej ;-*
OdpowiedzUsuń~cukierkowa