Hej
dziewczyny! Mam problem, a raczej pytanie dotyczące chłopców. Czy
wygadane i otwarte dziewczyny są lepsze od tych subtelnych i cichych? Ja
(nie)stety należę do tych drugich. nie jestem nieśmiała, ale po prostu
małomówna i sama do kogoś obcego nie zagadam (bo nie chcę być uznana za
nachalną), ale gdy ktoś zagai to chętnie porozmawiam. Uśmiecham się,
umiem spojrzeć w oczy i staram się być kobieca, ale jakoś dotąd nikt się
mną nie zainteresował. Czy to ze mną jest coś nie tak? Mam stać się
silna odważna i głośna? Nawet lubię tą wersję siebie... ale ona raczej
mi nie pomaga. Co powinnam zrobić? Może jestem po prostu nieatrakcyjna?
~delicja
Delicjo!
Każdy
człowiek jest inny i każdy ma inny gust. Jeden woli, gdy dziewczyna
jest właśnie subtelna, nieśmiała i cicha, a drugi przy takiej się nudzi i
preferuje takie, które lubią wyzwania, są przebojowe i nie boją się
niczego.
Nie,
na pewno nie jest z Tobą coś nie tak. Nawet tak nie myśl! Jesteś
atrakcyjna! Po prostu nie znalazł się jeszcze żaden mądry i warty
zainteresowania chłopak, który by Cię docenił. Nie wiem, ile masz lat,
ale uważam, że prawdziwa miłość czeka każdego, ale każdy zdobędzie ją w
swoim czasie. Więc tym się nie martw:)
A teraz kilka opinii chłopaków, co ich kręci właśnie w cichych i nieśmiałych dziewczynach:
Antek, 19 lat:
„Nie
wiem dlaczego, ale takie panny wydają mi się ładniejsze od innych,
bardziej łagodne. Laski pewne siebie sprawiają wrażenie bardziej
agresywnych, niektóre wręcz zimnych. Unikam ich jak ognia…”.
Bartek, 15 lat:
„Mnie
osobiście rozwala uśmiech takiej dziewczyny. Widać, że ona ma ochotę
nawet się roześmiać, ale nie potrafi się odważyć, więc wychodzi jej taki
półuśmieszek, a półgrymas. Jest cudowny, pełen wdzięku…”.
I kilka faktów:
72%
chłopaków chętniej umawia się z dziewczyną, która jest nieśmiała, niż
zbyt pewna siebie, a 71% nie cierpi wulgarnego zachowania u dziewczyn,
co ich wyjątkowo zniechęca.
Jak
dotąd spotykałam się z tym, że chłopcy podrywali dziewczyny wulgarne i
zbyt pewne siebie, ale tylko po to, żeby móc się tym, jeśli się
oczywiście uda, pochwalić przed kumplami. Cóż, oni już tacy są, że
czasem koledzy są dla nich ważniejsi, niż dziewczyna. Natomiast to z
tymi mniej śmiałymi dziewczynami tworzyli trwałe związki.
Jednak
dziewczyna, która ciągle będzie narzekała na to, jaka ona jest brzydka i
nawet nie dawała dojść do głosu chłopakowi, że on tego nigdzie nie
widzi, też nie jest postrzegana, jako szczególnie atrakcyjna. Wierz mi, jeśli Twój chłopak mówi Ci, że jesteś piękna, to znaczy, że to prawda i nie kłóć się z nim, bo obrażasz jego gust
- ich ulubiony argument;) Więc także trzeba znać swoją wartość, a jeśli
ktoś nam mówi, co mu się w nas podoba, nie wolno tego negować, tylko
spojrzeć na siebie łaskawszym okiem:)
*Opinie i dane procentowe pochodzą z wrześniowego Twista.
Pozdrawiam,
Charlotte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz