Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kolumna Kulturalna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kolumna Kulturalna. Pokaż wszystkie posty

środa, 4 maja 2022

TOM VII Cykl Komisarza Forsta: Remigiusz Mróz „Przepaść”

Remigiusz Mróz - Przepaść
Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Przepaść
Ilość stron: 560
Gatunek: kryminał, thriller, sensacja

Tym razem Forstowi przypada odnalezienie turystyki, zagubionej w Tatrach. Nieoczekiwanie jednak znajduje kości innych ludzi. W dodatku obok dziewczyny zastaje dwóch martwych mężczyzn ze Słowacji. Czy te sprawy są powiązane? Czy ofiara faktycznie jest ofiarą? Czy Bestia z Giewontu naprawdę odeszła? Wiktor Forst musi odnaleźć odpowiedzi na te pytania.

Ponownie w śledztwie towarzyszy mu Dominika Wadryś-Hansen oraz Osica. Na przestrzeni serii muszę przyznać, że Dominika trochę straciła pazur. Wydaję się być bardziej przyjazna dla czytelnika, ale nie mogę się wyzbyć wrażenia, że trochę zabrakło jej charakteru. Nie mogę też powiedzieć, że poprzednie wydarzenia nie wpłynęły na nią, więc mamy tutaj przemianę bohaterki. Ciężko mi nawet stwierdzić czy wolałabym ją taką zadziorną i praworządną jak kiedyś. Jedno muszę przyznać, że nie sądziłam, że ją polubię. Stary Osica nic się nie zmienił, choć może zaczął mieć trochę lepsze riposty od Forsta, ale to jak najbardziej na plus. W tej serii również poznajemy jednego z kolegów z pracy Wiktora, za którym on co najmniej nie przepada. Jednak czasem musi współpracować ze względu na dużą wiedzę o górach. Jest to też bohater, który trochę przeszkadza Wiktorowi w jego niekoniecznie zawsze legalnych działaniach. 

Wiktor jako pierwszy wpada na trop i łączy fakty z przeszłości. Zabójca zabija osoby o inicjałach AP. Problemem jednak okazuję się, że ktoś już został za te zbrodnię osądzony. W dodatku nie jedna, a dwie osoby, a jeden z nich ma inicjały AP. To będzie ciężka przeprawa dla komisarza, aby dowiedzieć się, co naprawdę tu zaszło. W dodatku, że policja nie będzie chciała współpracować włącznie z więźniami. Olga też doda tu swoich kilka groszy.

Lubię tę serię ze względu na motyw krajobrazu górskiego. Zawsze potem obiecuję sobie, że wybiorę się w góry i dotrę do kolejnego szczytu. Autor bezwzględnie też pokazuje nam gorszą stronę gór i jak można wykorzystać ich słabe cechy. 

Spotkałam się z opiniami, że autor trochę czyni z Wiktora takiego superbohatera, któremu nie wiadomo, co się stanie, on zawsze przeżyje. Nie do końca się z tym zgodzę. Nie uważam, że po każdym upadku wstaje jak nowo narodzony i goi się na nim wszystko jak na psie. Uważam, że autor dosyć realnie przedstawia skutki wypadków. Mogę powiedzieć tylko tyle, że Forst ma więcej szczęścia niż rozumu, ale nie uważam, że nie są to nieprawdopodobne wydarzenia. 

Mam trochę niesmak po poprzedniej części i z mniejszą chęcią sięgnęłam po kolejną część. Nie żałuję, bo jest lepsza, ale nie porwała mnie jak poprzednie (no z wyłączeniem pierwszej). Choć są fragmenty, od których nie mogłam się oderwać. Autor zostawił nas z trochę obyczajową końcówką i nie wiem czy będą kolejne części. Prawdopodobnie sięgnę po kolejną, jeżeli taka się ukaże. 

Odsyłam Was do poprzednich części: 

środa, 23 marca 2022

TOM VI Cykl Komisarza Forsta: Remigiusz Mróz „Halny”

Autor: 
Remigiusz Mróz
Tytuł: Halny
Ilość stron: 480
Gatunek: kryminał, thriller, sensacja

Ta recenzja ukazuje się później niż powinna, ponieważ wyjątkowo nie mogłam się za nią zabrać. Przyznam się, że czuję się trochę rozczarowana tą częścią. Nie miałam takie łał jak przy poprzednich częściach. Co zawiniło?

Początek mogę zaliczyć do całkiem dobrych. Takich jak Remigiusz potrafi. Tym razem ewidentnie wątek kręci się wokół religii. Najpierw ginie zakonnica, potem ksiądz, a w międzyczasie ministrant. Nasz główny bohater, znawca gór, natomiast wyniósł się z dala od miasta i został samotnikiem mieszkającym w lesie z psem. Aleksem. Jeżeli ktoś czytał poprzednie części, to doceni ten smaczek. Cóż do Wiktora nie mam żadnych zastrzeżeń, jego postać zawsze mnie intrygowała. Zwłaszcza, że zawsze chodził swoimi ścieżkami. 

Tym razem poznajemy nowego partnera prokurator Wadryś-Hansen. Jednak od początku nie ma on za dobrych kontaktów z Wiktorem, więc jest tu widoczny konflikt. Forst jednak uważa go za dobrego kandydata pomimo jego niechęci do siebie. 

Mamy jednak jeszcze Olgę. Bohaterka występowała dość sporo w pierwszej część (którą uważam za najgorszą), potem z wiadomych względów niewiele o niej pisano. Jednak jest coś w niej, co sprawia, że jest postacią dość irytującą. Wydawało mi się, że kiedy ją poznawałam, nie miałam aż takiego odczucia. Jednak to wcale nie jest na minus - możliwe, że autor chciał uzyskać taki efekt. W dodatku są wprowadzone postaci, które już występowały epizodycznie - Joanna Chyłka. Wraz z partnerem bronią Olgi, ale uważam, że wyszło dość kiepsko.

Problemem jej fragment z 3/4 części książki i sama końcówka. Być może Remigiusz za bardzo mnie przyzwyczaił do dobrego i wymagam od niego ciągłego zaskakiwania. Jednak mam straszny niesmak i przeszedł mi szał na tę serię. Nie poczułam czegoś, dlaczego mogłabym sięgnąć po kolejną już część. Mimo, że autor chciał skończyć po trzeciej części to człowiek i tak czekał na więcej, zakończenie szokowało. Tutaj niestety tego nie ma. 

Spojrzałam na oceny czytelników tej książki z serii i chyba jestem nieliczna, której aż tak się nie spodobała ta część. Książka oczywiści ma zwroty akcji i uważam, że warto ją przeczytać. Też zaskoczyła nie raz. Jednak po prostu nie miałam tego łał, które występowało u mnie wcześniej. 

Czy jest ktoś, kogo nie zadowoliła ta część? 

piątek, 14 stycznia 2022

Tom V Cykl komisarza Forsta: Remigiusz Mróz - „Zerwa”

Remigiusz Mróz - Zerwa
Autor:
Remigiusz Mróz
Tytuł: Zerwa
Ilość stron: 500
Gatunek: kryminał, thriller, sensacja

Książki Remigiusza Mroza dość chętnie się sprzedają, a i tym razem nie porzuciłam okazji do przeczytania już V tomu z tej serii. Choć jego powieści liczą średnio 500 stron, to chciałoby się wchłonąć je na raz. Nie bez powodu jednak jest to najczęściej czytany autor przez Polaków. 

W tej części również rozpoczynamy morderstwem. Jednak już na pierwszy rzut oka ktoś maczał w tym palce. Rzadko zdarza się, aby ofiara leżała na pograniczu dwóch państw: Polski i Słowacji. Czytelnikom poprzednich serii nie muszę mówić, że odbyło się to w górach. Jednak komu zależało na tym, aby dokładnie tutaj pozostawiono ciało? Czy tym razem Słowacy w czymś się narazili? Co wydarzyło się wcześniej, jeżeli dodamy do tego fakt, że ofiara pochodzi z Finlandii? I komu zależy, aby komisarz Forst nie ruszał się ze szczytu gór?

Remigiusz Mróz znów nie obchodzi się zbyt łagodnie z losem Wiktora. Długa nieobecność Wiktora i tajemnicza wyprawa za przesyłką, to tylko początek. Zwłaszcza, że na odpowiedzi, co się wydarzyło - nie ma co liczyć. Forst w niewyjaśnionych okolicznościach ląduje w szpitalu i nie pamięta dosłownie niczego. W dodatku wszystkie poszlaki wskazują na to, że może być zamieszany w kolejne morderstwa. Czy to właśnie on zajął miejsce słynnej Bestii z Giewontu? To pytanie często się pojawia, ale nie potrafimy przyjąć takiej myśli. Wiktor nie jest przykładnym komisarzem, a o sympatię nie zabiega. Jednak wiemy, że gardził Bestią, więc czy naprawdę mógłby zająć jej miejsce? 

Autor podzielił książkę podobnie jak poprzednio na wydarzenia aktualne i z przeszłości. Zwłaszcza, że odpowiedzi z przeszłości pojawiają się dopiero, kiedy ktoś trafia na ich ślad w teraźniejszym czasie. Mróz oczywiście kończy w momencie, w którym szuka się tylko kolejnego fragmentu, aby dowiedzieć się całej reszty. 

W tej części Dominika Wadryś-Hansen staje się po raz kolejny ofiarą autora. Nie oszczędza jej fizycznych oraz psychicznych bóli. Zwłaszcza, że zdaje się, że po raz kolejny zaufała nieodpowiedniemu człowiekowi. Myślę, że jest to jedna z postaci, u której widać przemianę w zachowaniu. Pojawiają się u niej cechy, o których nie można by było nawet myśleć o nich w poprzednich częściach. Zachodzi nawet myśl, że Dominika już nie jest taką surową prokurator jak to było na początku. 

Remigiusz zwraca też uwagę na jeden problem w psychice ludzkiej. Wciąż mało opisywany, a dość istotny, oceniając po skutkach, które wywołuje. Chemia mózgu jest wciąż jednak ciekawostką, którą ciężko wyjaśniać. 

Choć nie mamy spektakularnego końca, bo Mróz po raz kolejny to właśnie tu chciał zakończyć serię, to wątek chwilę wcześniej na pewno nas zaskoczy. Często układam sobie w myślach, jaki może być bieg wydarzeń, ale Remigiusz zawsze sypnie czymś, co zwali mnie z nóg. Tym razem nie było inaczej. 


niedziela, 26 grudnia 2021

TOM IV Cykl komisarza Forsta: Remigiusz Mróz - „Deniwelacja”

Remigiusz Mróz - Deniwelacja
Autor: 
Remigiusz Mróz
Tytuł: Deniwelacja
Ilość stron: 496
Gatunek: Kryminał, thriller, sensacja

Cieszę się, że ukazał się kolejny tom tej serii i nie zabrakło w nim bezpośrednich wypowiedzi Forsta oraz innych bohaterów. Nawet komendant Osica potrafił zaskoczyć. 

Lubię Remigiusza za to, że nie pozwala sobie na banalne rozwiązania, że czytelnik nie może być pewien czy to własnie takie rozwiązanie zaplanował dla swojego bohatera. Naprawdę dość rzadko udaję mi się przewidzieć, jaki będzie bieg wydarzeń, a to sprawia, że czytelnik chętniej chce czytać. 

Tym razem przywita nas nie jedna czy dwie ofiary, ale aż pięć. W dodatku ponownie podejrzenia skierowane są na komisarza Forsta bowiem jedna z ofiar nosiła czerwono-czarną flanelową koszulę. Czy po raz kolejny ktoś wrabia byłego komisarza czy też może ma jakiś związek z ofiarami? Jednak na kolejnych ofiarach się nie kończy i znowu w ich ustach pojawiają się monety. Czy ktoś podrabia modus operandi Bestii z Giewontu czy też to ona sama powróciła? 

Ponownie Wiktor nie ma łatwego życia. Choć nie można mu odmówić tego, że sam sobie je komplikuje. Czeka go jednak zmiana wizerunku w imię dobrej wiary. Nie można powiedzieć tego, że Forst postępuje zawsze moralnie, wręcz częściej działa na granicy prawa, a i nie ma problemu z przekroczeniem tej granicy. W dodatku nie jest bohaterem idealnym i popełnia różne błędy, choć ma trochę szczęścia przy tym, jak bardzo stara się o to, aby wpakować się w kłopoty. 

Po drugiej części książki nie spodziewałabym się, że Dominika Wadryś-Hansen zakoleguje się z kimkolwiek. Wyglądała na dość oschłą bohaterkę, która podąża za dowodami bez względu na okoliczności. Jednak miło się czyta o tym, że zaczyna współpracować z komisarzem Osicą i trochę się zmienia pod wpływem ostatnich wydarzeń. Zaskoczył mnie też utrzymywany kontakt z innym bohaterem. Jestem ciekawa czy też coś z tego później wyniknie. 

Autor w każdej części zostawia trochę niewyjaśnionych wątków, aby zachęcić czytelnika do czytania kolejnych książek z jego serii, ale zapewne też dlatego, aby zapewnić sobie kontynuację w razie czego.

W tej części poczułam się trochę zagubiona kolejnością wydarzeń. Dopiero pod koniec ułożyło mi się w głowie, które wydarzenia tak naprawdę miały miejsce w danym czasie. Być może dlatego średnia ocen tej książki jest niższa o 0,3 stopnia od pozostałych, poza pierwszą. 

Czy Wiktorowi uda się zataić prawdę o sobie i wykonać zadanie, które doprowadzi go do ponownego starcia z Rosjanami? Co też sprowadziło go aż do Siergieja i dlaczego za wszelką cenę chce dla niego pracować? Na te i inne pytania znajdzie odpowiedź w powyższej książce. Zachęcam do czytania od początku ;).

Tom I Remigiusz Mróz - „Ekspozycja”
Tom II Remigiusz Mróz - „Przewieszenie”
Tom III Remigiusz Mróz - „Deniwelacja”

Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4464995/deniwelacja

niedziela, 24 października 2021

TOM III Cykl komisarza Forsta: Remigiusz Mróz - „Trawers”

Remigiusz Mróz - Trawers
Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Trawers
Liczba stron: 600
Gatunek: kyminał, sensacja, thriller

Sięgnęłam po kolejny tom górskiego kryminału. Dopiero w tej części dowiedziałam się, że tytuły mają większe znaczenie niż mi się wydawało. Morderstwa są popełniane w górach, a nazwy kolejnych tomów pochodzą właśnie od określeń związanych ze wspinaczką górską. 

Wiktor Forst odsiaduję wyrok za morderstwo i wygląda na to, że nie ma jak ingerować w sprawy toczącego się śledztwa. Ponadto popada w nałóg i ciężko jest mu logicznej myśleć. Do czasu pewnej przesyłki... 

Po czym poznać psychopatę? Nie tylko po tym, że zadawanie bólu sprawia mu przyjemność. To też to, że czuje się na tyle pewnie,  że wybiera ofiarę, która ma za nim gonić dokładnie po jego wskazówkach. To właśnie Wiktor został wybrany, a na domiar złego jest tego świadom. Jednak przesyłka sprawia, że nie ma innego wyjścia, niż robić to, co chce właśnie Bestia z Giewontu. 

Po raz kolejny dochodzi do morderstwa. Tym razem to prokurator Dominika Wadryś-Hansen wraz z podinspektorem Edwardem Osicą zajmują się kolejną sprawą. Jednak ktoś postarał się, aby ofiarę trudno zidentyfikować, wyłamano jej kawałki zębów, wyrwano włosy, a nawet starto opuszki palców, aby nie można było odczytać linii papilarnych. Niemniej jednak w ustach znów jest moneta. Jednak syryjska. To doprowadza śledczych do uchodźców, którzy zatrzymali się woj. małopolskim. Ten motyw sprawia, że możemy utożsamić się z sytuacją jaka panowała w ostatnich latach w Polsce. Nastawienie Polaków, ich obawy, protesty. Czy to któryś z nich dokonał morderstwa czy komuś zależy, aby właśnie myślano, że to któryś z uchodźców? 

Ciekawym fragmentem, który odkrywa kolejne karty jest złapanie namawiających się Polaków na grupę facebookowej w sprawie protestu. Po raz kolejny okazuje się, że morderca chciał, aby to odkryć. Jednak to właśnie nie kto inny jak Wiktor mógł odkryć daną zagadkę. Szykuję się być może ostatnie spotkanie. Forst nie wygląda na kogoś, który miałby powściągnąć swoje emocje. Nie cofa się nawet pomimo tego, że wie, że może nie przechytrzyć Bestii. 

Remigiusz Mróz jak zawsze zaskakuje przy zakończeniach. Autor nie boi się dawać mocnych zwrotów akcji, ale także dawkuje czytelnikowi niespodziewane informacje, o których nawet nie myślał. Po raz kolejny jestem zaskoczona. Nie wiem czy można to uznać za pozytywne zaskoczenie, ale dla czytelnika  na pewno tak. Książka kończy się tak, że wygląda na to, że to może być już koniec, ale mam to przewagę i wiem, że Mróz wypuścił kolejny tom. Poza tym moim zdaniem to za bardzo otwarte zakończenie, aby móc powiedzieć, że to naprawdę koniec. 

Jeżeli nie czytaliście jeszcze tego kryminału, to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że naprawdę warto sięgnąć. A każde zakończenie sprawia, że ochoczo szukanie kolejnego tomu.

Tom I Remigiusz Mróz - „Ekspozycja”
Tom II Remigiusz Mróz - „Przewieszenie”

Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/296791/trawers

czwartek, 9 września 2021

TOM II Cykl komisarza Forsta: Remigiusz Mróz - „Przewieszenie”

Remigiusz Mróz - Przewieszenie

Autor: Remigiusz Mróz 
Tytuł: Przewieszenie  
Liczba stron: 462 
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller

Kiedy wchodzę do empiku czy innej księgarni to właśnie nazwisko Remigiusza Mroza rzuca się w oczy w dziale polskich kryminałów. Udało mi się też dowiedzieć dopiero na potrzeby tej recenzji, że w 2019-2020 uznano go za najpopularniejszego autora w Polsce*. Potrzebowałam zabrać ze sobą książkę na wyjazd ze względu na długą podróż autobusami. Lubię kryminały, dlatego sięgnęłam właśnie po tę. Dopiero później okazało się, że to druga część cyklu. Mam ostatnio szczęście do czytania książek nie po kolei. Natomiast recenzuję Wam już po kolei :). Nie zawiodłam się. Książkę udało mi się przeczytać w parę dni, a czytałam głównie w trakcie podróży oraz do snu. 

Głównym bohaterem jest komisarz Wiktor Forst, który nie należy do usłuchanych funkcjonariuszy. Zaryzykuje swoją karierę, aby odkryć prawdę. W swojej charakterystycznej czerwono-czarnej flanelowej koszuli sprawia wrażenie luzaka i trochę taki jest. Sam często powtarza, że nie przejmuje się pożarami, które jeszcze nie wybuchły. Nie jest zbyt lubiany wśród społeczeństwa funkcjonariuszy, toteż trudniej mu zdobyć informacje, kiedy zostaje przymusowo odsunięty ze śledztwa. Do pomocy ma Edwarda Osice, podinsepktora, który niechętnie pomaga komisarzowi ze względu na nieudany związek z jego córką, ale z tyłu głowy trochę mu ufa. Zwłaszcza, że poprzednie wydarzenia sprawiły, że chłopak ma nosa do rozwiązywanie spraw. Do pomocy a może przeszkody, również jest prokurator Dominika, która sprawia wrażenie wręcz przeciwieństwa Wiktora Forsta i nie ulega jego urokowi. 

Wydawało się, że bestia z Giewontu jest już złapana. Jednak wcale nie. Dochodzi do kolejnych zabójstw i to dzień po dniu. W dodatku nie ulega wątpliwościom to, że coraz chętniej bestia daje zaproszenia i podpowiedzi na spotkania z Wiktorem. Zna też przyzwyczajenia, możliwości komisarza. Doskonale wie, kto prowadzi jego sprawę. Jednak oprócz konfrontacji z Forstem, liczy się też ukaranie komisarza i wrobienie go w popełniane przez bestie zabójstwa. 

Komisarz Frost ma tym razem ciężkie zadanie. Praktycznie działa w pojedynkę i ponownie przeciw prawu. W dodatku na jaw wychodzą fakty, które oczerniają go w oczach i tak już mało licznie przychylnie nastawionych do nich osób. Równie ciężko jest znaleźć powiązanie między ofiarami bestii. 

W tej książce nie zabraknie nam ciętych ripost Forsta, czy też jego tańczących na granicy dobrego smaku wypowiedzi do Osicy, czy też prokurator. Na plus zasługuje to, że historia komisarza wcale nie jest tak przewidywalna. Autor nie zamierza traktować pobłażliwie swoich bohaterów. Nie udaje im się od razu rozwiązać zagadki. Czasem zdobywają coś kosztem czegoś. Rozumieją za późno, że mieli cenną wskazówkę tuż przed sobą. Remigiusz Mróz nie boi się ryzykownych zwrotów akcji i potrafi poprowadzić historię w każdym momencie. Zapewniam, że jeżeli ktoś czytał pierwszą książkę, to w drugiej dostatnie niespodziankę na koniec. Warto zacząć serię od początku, nie idźcie moim śladem ;). Na koniec mogę powiedzieć, że drugą część zdecydowanie lepiej mi się czytało niż pierwszą. Głównie ze względu na ciekawsze postacie bohaterów współpracujących z Forstem oraz to, że lepiej poznajemy bestię z Giewontu. A swojego wroga warto poznać. 

Sięgnijcie po książkę i zobaczcie czy tym razem komisarzowi Forstowi uda się złapać prawdziwą bestię z Giewontu. Koniecznie dajcie znać o Waszych wrażeniach na temat książki. Czytaliście, nie czytaliście?

 

 * Według badań czytelnictwa biblioteki narodowej https://biblioteka.pl/artykul/Nieco-wiecej-czytamy/9645

Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/273271/przewieszenie 

niedziela, 5 września 2021

TOM I Cykl komisarza Forsta: Remigiusz Mróz - „Ekspozycja”

Regmigiusz Mróz - Ekspozycja
Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Ekspozycja
Liczba stron: 480
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
 
To już druga książką, którą zaczęłam czytać od drugiego tomu. Powiem więcej: recenzja drugiego tomu już czeka ;). Bez wahania sięgnęłam po pierwszy tom, aby zacząć historię od początku. Remigiusz ponownie rzuca nas na głęboką wodę. Naga ofiara powieszona na krzyżu na Giewoncie. Brak śladów. Jednak wszystko wskazuje na to, że nie mamy do czynienia z samobójstwem. Mimo to komisarz Forst podaje do mediów zupełnie inną informację. Zaraz potem zostaje odsunięty od śledztwa. Jednak to nie sprawia, że się w nie nie angażuje. Wręcz przeciwnie: wykorzystuje okazję, aby nawiązać kontakt z dziennikarką Olgą Szrebską i to właśnie z nią szukać sprawcy. Jedyną wskazówką, którą udaje się znaleźć komisarzowi to moneta.

Bez wątpienia moją największą sympatią zdobył komisarz Wiktor Forst. Na pierwszy rzut oka widać, że nie cofnie się przed niczym. Nie jest usłuchany i chciałoby się powiedzieć, że dąży do celu po trupach. Nie jest lubiany wśród swojej załogi, w dodatku podpadł podinspektorowi, więc nie ma za wielu ludzi do pomocy. Mimo to nie opuszcza go poczucie humoru i wciąż powtarza, że nie przejmuje się pożarami, które jeszcze nie wybuchły. Mniejszą sympatię zdobyła u mnie Olga Szrebska. Nie przyciąga tak uwagą jak komisarz Forst i ma się czasem wrażenie, że jest nijaka. Dopiero w końcowych momentach książki trochę zyskuje na barwności.
 
W książce naprawdę dużo się dzieje i nie sposób jest przewidzieć, co będzie następne i do czego doprowadzą kolejne wydarzenia. Widać, że autor nie boi się ryzykownych zachowań. Nie oszczędza też swoich bohaterów. Akcja toczy się nie tylko w Polsce, ale także jeden z tropów doprowadza ich na wschodnie rejony Europy. Czy to właśnie tu znajduje się zabójca? Co łączy wszystkie ofiary? Co ma wspólnego profesor uniwersytetu z nastolatką? Czy zabójca jest jeden czy może kilku? Niejednokrotnie komisarz Forst wraz z Olgą muszą uciekać, kombinować, kłamać, pokonywać swoje bariery, znosić cierpienie, byle by tylko dostać rozwiązanie zagadki. W trakcie obydwoje staną przed sądem, ale tylko jedno z nich trafi do więzienia o zaostrzonym rygorze.

Moim zdaniem autor bardzo ciekawie włącza wątek historyczny. Mnie nakłonił do przemyśleń na temat tego okresu historycznego oraz bieżących wydarzeń, w których uczestniczą bohaterzy, a także mojego własnego zachowania w tej sytuacji. 

Chciałam napisać, że niektóre wydarzenia są za bardzo rozwleczone i poniekąd to zdanie zostawię. Jednak to właśnie takie sytuacje sprawiają, że bohater ma pod górkę i nie osiągnie szybko swojego celu. Wręcz nas zastanawia, jak z tego wyjdzie i czy na pewno mu się uda. Nie występują one jednak bez przyczyny. Autor też nie gubi realizmu.

Po przeczytaniu już drugiej książki, wiem że autor lubi zostawiać niespodzianki na koniec. Toteż na pewno zachęci Was on do przeczytania drugiego tomu, moim zdaniem również ciekawszego. Podzielcie się koniecznie tym czy już ktoś z Was czytał serię o komisarzu, a może coś innego Mroza?
 

sobota, 31 lipca 2021

„Felix Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi” – Rafał Kosik wylatuje z listy lektur?

Rafał Kosik  - Felix Net i Nika

Pewnie jesteście zaskoczeni, co też robi tutaj nowy post? Cóż, niespodzianka. Od razu na wstępie mówię, że post będzie trochę inny niż dotychczas.

Tym tytułem wstępu chciałabym przejść do właściwego tematu. Nie wiem czy każda z Was kojarzy powyższą książkę, a od paru lat także lekturę. Moja przygodą z tą serią książek rozpoczęła się w późnej podstawówce. Co ciekawe miałam dwa podejścia do tej serii. Za pierwszym razem zaczęłam od trzeciej części, bo nie mogłam znaleźć dostępnej pierwszej i to wtedy książki nie dokończyłam (ale była o snach i może dlatego to na mnie wpłynęło?). W gimnazjum jednak sięgnęłam ponownie po tę serię, zaczynając już od pierwszej części i pochłonęła mnie aż do dzisiaj. Mam ponad dwadzieścia lat a wciąż zdarza mi się czytać książki z tej serii. Czy zaskoczyło mnie to, że pozycja od Rafała Kosika trafiła na listę lektur? Niespecjalnie. Kiedy chodziłam do podstawówki miałam do wyboru drugą części serii Harry'ego Pottera. Toteż stwierdziłam, że w końcu zaczynają zmieniać lektury na nowsze i czytanie ich nie będzie należało do nieprzyjemnego obowiązku.

Na początku czerwca MEiN ogłosiło projekt zmiany lektur, wyłączając w tym m.in. Rafała Kosika, a dodając np. pozycje dla klas 1-3 tj. biografia Marie Skłodowskiej-Curie czy też młodość Wojtyły. To chyba najbardziej kontrowersyjne pozycje. Nie byłoby to aż tak szokujące, gdyby nie to, że to właśnie lektury dla dzieci, które mają  7-9 lat. Bardzo chcę zobaczyć te zaczytane dzieci w książkach. 

Felix Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi to książka o przygodach trójki gimnazjalistów z różnych dzielnic Warszawy. Każde z nich wyróżnia się czymś wyjątkowym. Już w pierwszym tomie dowiadujemy się, ze to sprytne dzieciaki, które potrafią myśleć i działać nieszablonowo. Moim zdaniem kreacja bohaterów jest tu na dobrym poziomie; mają zalety, wady, zainteresowania, słabości oraz powiedzonka, co czyni ich żywymi. Bez problemu prawdopodobnie każdy utożsami się z którymś z bohaterów tej książki (niekoniecznie z głównym). 

Dlaczego więc Rafał Kosik znika z listy lektur? 

Wiążą się one także z zaproponowaniem takich pozycji książkowych, które warto omawiać z uczniami ze względu na ich walory edukacyjne i wychowawcze (czytelny system wartości), elementy konstrukcyjne utworu (konstrukcja świata przedstawionego, wyraziście zarysowana akcja) oraz warstwę językową utworu (polszczyzna staranna, pozbawiona wulgaryzmów i kolokwializmów, nadmiernych ozdobników). ~ MEiN

 czy też:

W uzasadnieniu do projektu rozporządzenia czytamy, że lektury, które powinny zostać usunięte "nie korespondują z wymaganiami zawartymi w podstawie programowej dotyczącymi emocjonalnego rozwoju ucznia". Chodzi tu o umiejętności rozumienia odczuć zwierząt, prowadzenie prostych hodowli roślin oraz określania, co jest dobre, a co jest złe i naśladowanie zachowań dobrych na podstawie doświadczeń ze świata realnego oraz przykładów płynących z tekstów literackich, filmów i innych źródeł. ~ MEiN

Czy Rafał Kosik łamię którychś z punktów? 

Może zdziwi Was odpowiedź, ale tak. Według MEiN oczywiście ;). Do szkoły chodziliśmy wszyscy. Większość pewnie na geografii wkuwała nazwy rzek. W książce jest również prześmiewczy przykład z nauczycielem informatyki, który sam nie potrafi dobrze zabezpieczyć komputerów, a wymaga tylko teorii od uczniów. Czy jednak ktoś miał na tyle odwagi by poddać to wątpliwościom i dać znać, że halo, halo po co nam to? Skoro można wyszukać w kilkanaście sekund w internecie? To naprawdę nie są potrzebne dane bez których zginiemy jak np. dodawanie w matematyce (bo wiecie pieniążki się muszą zgadzać ;)). Rafał Kosik wrzuca do swojej książki właśnie takich nauczycieli, którzy wymagają zapamiętywania tego na pamięć. Są też bardziej lubiani jak nauczyciel fizyki, którego o dziwą lubią wszyscy. Dlaczego? Na zajęciach są laboratoria i zajęcia prowadzone z pasją a nie pod dyktando. W dalszych częściach autor pokazuje inne błędy polskiego systemu szkolnictwa. Nie chcę również spojlerować, ale jedno z bohaterów wcale nie jest tak dobrze wychowane jak pewnie chciałoby nasze ministerstwo i trochę nagina prawo, aby uniknąć przykrych dla siebie konsekwencji. 

 Zaproponowane utwory literackie pozwolą uczniom na odwoływanie się do wartości uniwersalnych związanych z postawami społecznymi, narodowymi, religijnymi i etycznymi. Ważnym elementem zmian jest umieszczenie na liście lektur uzupełniających takich pozycji książkowych, które stanowią przykład różnorodnych kontekstów: kulturowego, filozoficznego, społecznego, biograficznego. Książki te skłaniają do refleksji, pobudzają wyobraźnię, poruszają tematy atrakcyjne dla młodego czytelnika. ~ MEiN

Na blogu Rafała Kosika pojawił się niedawno wpis o tym, że kiedyś udało im się przekonać nauczycielkę, że zielony kwiat jest niebieski. Autor omawia przykład konfirmacji, czyli uleganiu wpływom innych ludzi. No bo kto kiedyś nie poszedł za tłumem? Kto po jednym filmie na jakiś temat nie ukształtował swoich wartości? No kto? Ale czy nie tego oczekuje ministerstwo, dając nam od najmłodszych lat takie pozycje? Nicolas Spark - Jesienna Miłość, gdzie główna bohaterka jest nieśmiałą, pobożną młodą kobietą, która swoją młodość poświęca opiece nad ojcem? A może "Nie lękajcie się! Rozmowy z Janem Pawłem II" na pozycji obowiązkowej? Wspomniane wcześniej biografie dla klas 1-3 nawet nie skomentuje. Czy naprawę MEiN uważa, że te lektury zaciekawią młodych czytelników? Nie sądzę. 

A czy Wy słyszałyście o tym i jakie macie zdanie w tej kwestii? :)

Źródło obrazka:https://lubimyczytac.pl/ksiazka/9932/felix-net-i-nika-oraz-gang-niewidzialnych-ludzi

czwartek, 26 marca 2020

KK: „Dotknąć prawdy”

recenzja, dotyk prawdy
Autor: Antoinette van Heugten
Tytuł: „Dotknąć prawdy”
Liczba stron: 480
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller


Z uwagi przedłużającego się wolnego z wiadomych powodów, tym razem postanowiłam się podzielić z Wami recenzją książki, którą przeczytałam dobrych parę lat temu. Mimo że w moim mieście czasem godzinę szukam książki, to warto! Wybrałam właśnie ją, bo wzbudziła we mnie dość silne emocje. 

To właśnie zespół Aspergera oraz silna depresja doprowadza do problemów szesnastoletniego Maksa. Sprawia że zaczyna brać narkotyki i przestaje nad sobą panować. Nawet w kontaktach z matką. Kiedy ląduje w szpitalu, jego mama Danielle uważa, że to początek końca jej problemów. Jednak wkrótce Maksa oskarżają o morderstwo. Czy Danielle słusznie uważa, że jej syn nie jest niebezpieczny? 

Uważam, że warto wtrącić fakt, że to debiut autorki. Moim zdaniem bardzo dobry. Wręcz genialny. W dodatku Antoinette pracowała z dziećmi z autyzmem oraz jest zwolenniczką Towarzystwa Autyzmu w Ameryce, co też pozwala snuć przypuszczenia, że wie o czym pisze, choć nie jest to na prawdziwych faktach.

Bohaterowie są barwni; nie musiałam sprawdzać w dialogach, kto wypowiedział daną frazę. Z łatwością da się odczuwać emocje wobec postaci.

„Spryskała twarz zimną wodą i spróbowała odetchnąć... ale w szpitalach psychiatrycznych jest tylko chłodna próżnia. Nie można w nich zaczerpnąć świeżego powietrza ani poczuć na twarzy ciepłego blasku słońca. Tutaj każdy jest samotny, a jednak może być nieustannie nadzorowany. Mogą cię tu obserwować i faszerować lekami, trzymać z dala od normalnych ludzi i zwyczajnego szerokiego świata. Tu wszystko jest zawsze pomalowane na biało. To kolor pustki... startej tabliczki. Tutaj cię redukują, wymazują chorą część ciebie, a wraz z nią cząstkę, która czyni cię ludzkim i niepowtarzalnym, która pozwala ci odczuwać radość i dawać ją innym. To cichy, niezmienny, zastygły w kamiennej martwocie obszar, hermetycznie zapieczętowany grubą czarną obręczą. Jednak nie znajdziesz tu schronienia przed niebezpieczeństwami świata. To miejsce ma jedynie uchronić świat przed niebezpieczeństwem, jakie ty dlań stanowisz. Tutaj możesz przyjrzeć się sobie w lustrze i ujrzeć prawdę - taką, która uwięzi cię tu na zawsze.” ~ Antoinette van Heugten

Książką porusza problem psychiatrii, o którym się często zapomina. Ludzie chcą być wyleczeni. Jednak nie skupiają się na tym, co biorą; czym się leczą. Ufają za bardzo ludziom, którzy wymachują przed nimi dyplomem(nieważne, że nic nieznaczącym). Nierzadko przecież sami eksperymentują na pacjentach. Zapominają, że pewne zachowania są ludzkie i nie są klasyfikowane do chorób. Odmienność? To nie choroba? Nie dla wszystkich. Czasem jednak gdy im bardziej chcesz się dowiedzieć... tym bardziej cię od tego odciągają.

Niesamowicie lubię poznawać ludzi. Fascynuje mnie to, że każdy jest inny, a mimo tego wciąż mamy fundamentalne potrzeby. Zaakceptowanie, szacunek i choć minimalna potrzeba rozmowy, a także czułość. Nieśmiało twierdzę, że jedną z przyczyn chorób psychicznych jest samotność. Ludzie nie potrafią nie trzymać języka za zębami i chlapną czasem coś bez pomyślenia. Robisz coś inaczej niż inni? Nie potrafisz zrozumieć tego w tym tempie co twoi rówieśnicy? Masz niszowe zainteresowania? Jesteś innej orientacji seksualnej? Hej, stop! Ktoś ci robi tym krzywdę? Nie? To skończ z tymi osądami! To właśnie nimi doprowadzasz do nieszczęścia innych. Wiecie co mnie jeszcze fascynuje? Stanie za kimś murem. Bycie z kimś na dobre i na złe. Taka akceptacja pomimo wszystko. Chyba naprawdę wtedy dopiero się taka więź z ludźmi buduje. Zwłaszcza w momencie, kiedy to twoje dziecko. Poczucie, że go akceptujesz zawsze i wierzysz tylko jemu - to naprawdę coś bardzo ważnego w rodzinnej relacji. Taką właśnie autorka ukazała Danielle. Ufającą synowi, ale nieidealną.

Mam wiele refleksji po tej książce. Jedną z nich jest to, że za rzadko patrzymy na ludzi. Czasem ich słuchamy, jednak wierzymy w to co opowiadają, zapominając o komunikacji niewerbalnej, która przekazuje dużo więcej. Przez co niektórzy mają poczucie, że otaczają ich same ideały. Prawda bywa jednak zgoła inna...
 
 
Podsumowując:
To jeden z tych kryminałów, który zapadnie mi w pamięć na długo. Przyjemny styl pisania oraz ciekawa fabuła, sprawiają, że ciężko nie czytać dalej. W dodatku emocje, które wywołuje ta książka, pozostają na długo. Myślę, że za mało jest książek, które mówią o wątpliwościach wobec psychiatrii. W ogóle za rzadko poddajemy coś wątpliwości, kiedy usłyszymy to od kogoś „mądrego”. To książka dla tych, którzy lubią wstawki medyczne i nie boją się poruszać trudnych tematów.


Pozdrawiam,
Shana


Źródła:
  • https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/99000/99327/283520-352x500.jpg

niedziela, 4 marca 2018

KK:„33 dni prawdy”

Tytuł: 33 dni prawdy
Autor: Thomas Arnold (Arnold R. Płaczek)
Ilość stron: 416
Gatunek: thriller kryminalny


Opis:
Gdy Dona Jonson – mieszkanka spokojnego osiedla w Cleveland – wraca do domu i otwiera drzwi, strach paraliżuje jej ciało. Nie jest w stanie zrobić kroku. To, co widzi, budzi w niej demony przeszłości. Rozpoznając za oknem sylwetkę mężczyzny, barykaduje się i próbuje wezwać pomoc.

Dwa dni później policja znajduje jej ciało w wannie. Jedynym śladem mogącym rzucić światło na okoliczności jej śmierci staje się dwudziestoletnia fotografia, na której ta sama kobieta stoi w zakonnym habicie pośrodku grupki małych dzieci. Trop prowadzi do sierocińca, w którym pracowała przed wieloma laty. W czasie trwania śledztwa, zaczynają ginąć kolejne osoby. Początkowo prosta sprawa z czasem komplikuje się i na światło dzienne wychodzą przerażające fakty. Dwaj detektywi z wydziału zabójstw – James Adams i David Ross - szybko uświadamiają sobie, że ostateczna prawda została przed nimi ukryta znacznie głębiej, niż na początku sądzili.

Moim zdaniem:

Nie ukrywam, że lubię czytać kryminały, więc ponownie zawędrowałam przed regał z kryminałami w mojej bibliotece. Tak o to wpadła mi w ręce książka: „33 dni prawdy”. Dodam że niestety musiałam ją oddać, ponieważ sesja mnie goniła, a termin prolongowania daty oddania już mi się wyczerpał, ale ponownie ją wypożyczyłam, bo musiałam dowiedzieć się, jak to się skończy.

Czy Was też zdziwił, że autor jest Polakiem? Bo szczerze mówiąc dopiero po pomyślę, że chcę się z Wami podzieli wrażeniami, dowiedziałam się, że Thomas Arnold to tylko pseudonim. Także brawa dla naszego rodaka, bo czuję, że właśnie dołączył do moich ulubionych autorów.

Akcja dzieje się w Cleveland. Jak to w takich książkach bywa - autor na początku chce nas jakoś zwabić do siebie, więc podrzuca nam zagadkę: co też kobieta z zakonu ma wspólnego z chmarą dzieciaków na zdjęciu i dlaczego to wzbudza takie bolesne wspomnienia? W międzyczasie poznajemy kilku różnych bohaterów teoretycznie niezwiązanych ze sprawą, wygląda to po prostu na kolejną nierozwiązaną sprawę. No bo co też z tym wszystkim ma wspólnego zdrada kobiety pracującej w sądzie, wypadek jakiegoś chłopaka, który idzie za przyjaciela do więzienia, bo nie chce zdradzić, kto naprawdę potrącił i doprowadził do śmierci przypadkową dziewczynę? A facet, który trzyma dzieci w piwnicy i ma długi u innych? Co też jeszcze ciekawego detektywi tam odnajdą? Oczywiście mój umysł już się zastanawia czy jedno z drugim na coś wspólnego czy autor po prostu chce nam przedstawić też pracę detektywa jeszcze nie związanego z tą sprawą? A ja uwielbiam jak jedno łączy się z drugim i powstaje coś, czego w ogóle bym się nie spodziewała. Choć początek udało mi się trochę przewidzieć to w trakcie książki dostawałam kilka rozwiązań, które mnie zaskoczyły. A już totalnie końcowy rozdział. Nie mam pojęcia czy ktokolwiek spodziewał się właśnie takie zakończenia. Detektyw Adams - niski, ale zdolny człowiek podołał wykonaniu tej zagadki. A czy Ty też spróbujesz?


Książka utrzymuje napięcie i sprawia, że trudno się od niej oderwać. Nie mam mowy o nudzie dla ludzi uwielbiających kryminały. W dodatku nie można zasnąć, bo gdy myślisz, że już masz jakiś ślad/dowód... to nagle on cudownym sposobem „znika” i zagadka wciąż nie zostaje rozwiązana. Uważam, że autor zachował realizm i brawa dla niego za naprawdę dopracowaną fabułę. Chociaż czasami nieco bardziej zawiłą, ale tak to jest w kryminałach. Naprawdę polecam!


Źródło okładki: http://www.empik.com/33-dni-prawdy-arnold-thomas,p1106461476,ksiazka-p
Źródło opisu: Okładka książki

Pozdrawiam
Shana

niedziela, 10 września 2017

KK „Maybe Someday”

Autor: Collen Hoover
Tytuł: Maybe Someday
Liczba stron: 440
Gatunek: romans

Opis: On, Ridge, gra na gitarze tak, że porusza każdego. Ale jego utworom brakuje jednego: tekstów. Gdy zauważa dziewczynę z sąsiedztwa śpiewającą do jego muzyki, postanawia ją bliżej poznać.
Ona, Sydney, ma poukładane życie: studiuje, pracuje, jest w stabilnym związku. Wszystko to rozpada się na kawałki w ciągu kilku godzin.
Wkrótce tych dwoje odkryje, że razem mogą stworzyć coś wyjątkowego. Dowiedzą się także, jak łatwo złamać czyjeś serce…
"Maybe Someday" to opowieść o ludziach rozdartych między „może kiedyś” a „właśnie teraz”, o emocjach ukrytych między słowami i o muzyce, którą czuje się całym ciałem.

Moim zdaniem

Zacznijmy od tego, że jest to romans. Otóż owego gatunku nie czytam, bo uważam, że potrzebuję trochę więcej rozrywki, zagadki czy... po prostu jestem człowiekiem mało wylewnym w uczuciach. Po książkę sięgnęłam właściwie z polecenia koleżanki(jak kiedyś to przeczytasz, to pozdrawiam ;P).  Zainteresowało mnie to trochę, że piosenek można posłuchać na stronie, więc jako małe wyzwanie czy owy gatunek mi się spodoba - wypożyczyłam.

Nawet mnie tutaj mogło coś zaskoczyć. Czasem nie jest się przygotowanym na niespodziankę, bo przecież tylu autorów nie pozbawia swoich bohaterów czegoś... co jest po prostu nasze, ludzkie. Nie wyobrażamy sobie życia bez tego, chociaż jest ono możliwe. Co więcej, zwracamy szczególną uwagę na coś, co mamy i jak tego użyć. Mimo ciągłego SMS-owania, poznajemy na nowo moc dotyku i jak bardzo jest on ważny i że czasem nie zwracamy uwagi na to, co moglibyśmy słyszeć. Myślę że to właśnie nadało takiego też uczucia w tej książce.

Taki plus ode mnie, że nawet w romansach można komuś przywalić i to tak mocno. Nawet kobieta kobiecie z piąchy. Także realizm jak najbardziej.

Mimo tego całego dotyku, czułości itd., są też brzydkie słowa, są też bohaterowie, którzy dbają o dobro przyjaciół i brutalnie potrafią cię odciągnąć od tego czego pragniesz. Nie wszyscy wszystkim przyklaskują.

Ciężko powiedzieć o minusach, bo staram się nie oceniać gatunku, który jest po prostu nie w moim guście. Nawet nie wiem czy można tu zaliczyć naiwność bohaterów, że dotyk niczego nie zmieni z przyjaźni, która mimowolnie się między nimi zrodziła. Bo o tym że zrobili to samo, za co kiedyś komuś dali w twarz... no to cóż. Czasem wydawało mi się, że zbyt emocjonalnie na coś reagowali.


Podsumowując:
Oryginalność pod względem dodatku z muzyką, którą można znaleźć na stronie autorki. Naprawdę mocne skupienie się na dotyku i jak on wpływa na głębie więzi - nie słowa, a gesty się liczą. Mi jako osobie mało romantycznej, spodobało się głównie z początku, gdzieś pod koniec trochę znużyło. Jednak jeżeli mnie zainteresowało, to osobę, która lubi romanse - na pewno.

Źródło okładki: empik.pl
Źródło opisu: empik.pl


Pozdrawiam,
Shana


sobota, 2 września 2017

KK „Kamfora” - Małgorzata Łatka

Autor: Małgorzata Łatka
Tytuł: Kamfora
Ilość stron: 376
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał

Opis książki: Nawet to, czego nie powiesz, może zostać użyte przeciwko tobie.

W centrum Krakowa dochodzi do wstrząsającego odkrycia. Brutalnie okaleczone ciało kobiety zostaje odnalezione w parku. Przyczyna śmierci – liczne ciosy zadane ostrym narzędziem. W ciągu kilku miesięcy już trzy ofiary zamordowano w podobny sposób. Prowadzący sprawę komisarz Jakub Zagórski jest pewien, że ma do czynienia z seryjnym zabójcą.

Co łączy te kobiety? Przypadek czy misternie ułożony plan?

Komisarz Zagórski zwraca się o pomoc do Leny Zamojskiej – specjalistki od mowy ciała. Jej wiedza i doświadczenie mają pomóc w ujęciu przestępcy. Śledztwo nabiera tempa. Czy uda im się powstrzymać mordercę zanim zginie kolejna kobieta?

Moim zdaniem

Jeszcze chyba nigdy nie zdarzyło mi się napisać opowiadania, gdzie bohaterowie nie byliby Polakami. Toteż z chęcią sięgnęłam po polską książkę w nowościach w mojej bibliotece. Akcja w Krakowie - mieście polskim, od razu wzięłam do ręki. Zwłaszcza że to kryminał, a te lubię. Nie ukrywam, że również zachęcił mnie napis na okładce, że już nic nie będzie takie same. Poza tym w prologu już mamy pierwszy opis morderstwa.


Trochę przeczuwałam, że Lena Zamojska - pani od mowy ciała, będzie trochę nudną, wszystkowiedzącą bohaterką. Cóż. Myliłam się. Ma swoje własne życie, zasady, emocje. Nie jest szarą myszką. Z kolei Jacek Zagórski to trochę sztywny bohater. Przynajmniej to podpowiada nam jego zawsze aż do przesady elegancki strój. Jednak autorka pokazuje, że ma też swoją drugą, milszą twarz, zostawioną dla bliskich. Także ocenianie człowieka tylko z pozoru jest dość błędne.

Od Leny Zamojskiej dostajemy kilka cennych wskazówek, które mogą przydać się w ocenie mowy ciała człowieka. Pokazuje to, że nie należy patrzeć na to, co mówi człowiek, ale jak się zachowuje. O czym ludzie jednak zapominają i domagają się słów, zamiast patrzeć na gesty.

Również mamy wątki poboczne, które dopełniają akcję i sama książka nie kręci się wokół dwóch bohaterów. Zwłaszcza że bohaterowie również są dość barwni i nie do końca pomagają Lenie, a nawet czasem szkodzą.

Wiemy że bohater zabija brunetki po trzydziestce. Przez długi czas całkiem dobrze je traktuje. Dopiero potem lądują w lesie w dodatku z tajemniczą karteczką, na której zawsze napisane jest  Niegodna. Tylko czego? Kiedy jednej ofierze udaje się oszukać przestępce, gdy już mamy nadzieje, że coś zostanie wyjaśnione, to jednak bohaterka ląduje w śpiączce, a my wciąż nadal nic nie wiemy i podejrzewamy każdego bohatera. W dodatku nasz zabójca poszukuje swoich ofiar na portalu randkowym i wcale nie umawia się w odludne miejsca. Czy oby na pewno tak łatwo uda się go poznać i przechytrzyć go w jego planie działania? Mi się nie udało nic wymyślić wcześniej, oprócz powodu dla którego to robi, chociaż i to nie należało do pewnych.

Zakończenie sprawia wrażenie, że może pojawić się kontynuacja książki. Zwłaszcza że jeszcze wcześniej nagle wplata nam się niedokończona sprawa zaginięcia powiązana z głównym bohaterem.

Jedyne co zarzuciłabym autorce, to nieco kiepski język. Czasem miałam wrażenie, że pisze tylko trochę lepiej ode mnie. Ponadto mimo osadzenia akcji w polskim mieście, to nie przedstawia go prawie wcale i bez problemu można by było je zamienić na zupełnie inne.

Podsumowując: 

Bardzo na plus jest to, że tak na dobrą sprawę nie mamy wyraźnego znaku, kim jest morderca. Czy też już kogoś śledzi, a może wcale nie musi? A przez to, że dochodzą nam jakieś wskazówki, to i trudno zamknąć książkę i iść spać. Poza tym bohaterowie nie są nudni. Tutaj autorce zdecydowanie wyszedł moment, gdzie trzyma w napięciu i końcowe fragmenty nie są po prostu wielkim westchnieniem: Na to tyle trzeba było czekać? Polecam każdemu kto lubi kryminały.
-----------------------------------------------------
Źródło obrazka: http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/311000/311854/512687-352x500.jpg
Źródło opisu: materiały wydawnictwa

czwartek, 31 sierpnia 2017

Czarodzieje w kulturze masowej

Cześć! Przychodzę dziś do was z ostatnimi postem, z małej serii, którą stworzyłam - "W kulturze masowej"
Tym razem przedstawiam wam dziesięć propozycji dotyczących czarodziei!


1. HARRY POTTER

Seria siedmiu powieści fantasy autorstwa brytyjskiej pisarki J.K. Rowling, wydanych między rokiem 1997 a 2007.

Następujące po kolei:
1. Harry Potter i Kamień Filozoficzny


2. Harry Potter i Komnata Tajemnic


3. Harry Potter i więzień Azkabanu


4. Harry Potter i Czara Ognia


5. Harry Potter i Zakon Feniksa


6. Harry Potter i Książę Półkrwi


7. Harry Potter i Insygnia Śmierci

Zostało nakręconych osiem filmów. Igrzyska Śmierci zostały podzielone na dwie części.

J.K. Rowling napisała parę dodatków:  Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, Harry Potter i przeklęte dziecko i inne.

OPIS:
Harry Potter i Kamień Filozoficzny:
Harry Potter, sierota i podrzutek, od niemowlęcia wychowywany był przez ciotkę i wuja, którzy traktowali go jak piąte koło u wozu. Pochodzenie chłopca owiane jest tajemnicą; jedyną pamiątką Harry`ego z przeszłości jest zagadkowa blizna na czole. Skąd jednak biorą się niesamowite zjawiska, które towarzyszą nieświadomemu niczego Potterowi? Wszystko zmienia się w dniu jedenastych urodzin chłopca, kiedy dowiaduje się o istnieniu świata, o którym nie miał dotąd pojęcia.


2. CZARODZIEJE Z WAVERLY PLACE - WIZARDS OF WAVERLY PLACE

Amerykański serial komediowy fantasy emitowany na Disney Channel.

OPIS: Alex, Justin  i Max są rodzeństwem pochodzącym z rodu czarodziejów. Każdego dnia trenują magię, co chwile pakując się w kłopoty.

Lata: 2007 - 2012

Liczba sezonów: 4



3. CZARODZIEJE

Autor:

Cykl: Fillory, posiada kontynuacje.


OPIS: Quentin Coldwater, nad wiek rozwinięty intelektualnie uczeń szkoły średniej, ucieka przed nudą codziennego życia, czytając raz po raz serię ukochanych powieści fantastycznych, rozgrywających się w czarodziejskiej krainie o nazwie Fillory. Tak jak wszyscy uważa, że w prawdziwym świecie magia nie istnieje – póki nie wstępuje na bardzo sekretny i bardzo ekskluzywny uniwersytet dla czarodziejów, mieszczący się w stanie Nowy Jork.


Magicy (oryg. The Magicians) – amerykański serial fantasy z elementami horroru, wyprodukowany przez Groundswell Productions, NBC Universal Television oraz Universal Cable Productions. Serial jest adaptacją powieści „Czarodzieje” autorstwa Leva Grossmana.


4. DZIEWCZYNY Z HEX HALL

Autor:

Hex Hall, posiada kontynuacje.




5.CZARODZIEJKI

Amerykański serial fantasy, który emitowany był na kanale The WB w USA, a w Polsce na kanałach TVP1, Polsat i inne.


OPIS: Serial opowiada o najpotężniejszych na świecie dobrych czarodziejkach – siostrach Halliwell. Każda z nich posiada unikalne magiczne zdolności, które rozwijają się w ciągu całego ich życia. Mieszkają razem w starej rodzinnej posiadłości i wykorzystują swe zdolności do walki z demonami i innymi siłami zła, które panoszą się na terenie San Francisco w Kalifornii.

Liczba sezonów: 8

Lata: 1998–2006


6. SABRINA, NASTOLETNIA CZAROWNICA

Amerykański serial telewizyjny (sitcom dla młodzieży). W tytułowej roli obsadzono aktorkę Melissę Joan Hart. Na fali popularności serialu powstały filmy fabularne o przygodach Sabriny.

OPIS: Wychowywana przez ciotki Sabrina w dniu swoich szesnastych urodzin dowiaduje się, że jest czarownicą
Liczba sezonów: 1996 - 2003

Lata: 7





7. TAJEMNY KRĄG

Amerykański, młodzieżowy serial fantastyczny na podstawie serii książek Tajemny krąg L. J. Smith.
11 maja 2012 stacja the CW anulowała dalszą produkcję serialu. Zbyt mała oglądalność oraz zbyt wielki koszt efektów specjalnych były głównymi argumentami do nieprolongowania serialu.

OPIS: Po śmierci matki nastolatka przeprowadza się do małego miasteczka, by zamieszkać z babcią. Po pewnym czasie odkrywa, że pochodzi z rodu czarownic.

Liczba sezonów: 1

Lata: 2011 - 2012


8. TOTALNA MAGIA (1998)

Amerykański film z roku 1998, na podstawie powieści Alice Hoffman.


OPIS:Dwie siostry tracą rodziców, ich wychowaniem zajmują się ciotki, które opanowały tajniki czarnoksięstwa. Dziewczynki stopniowo odkrywają w sobie różne nadnaturalne moce. Jednakże ciąży nad nimi klątwa: mężczyźni, których obdarzą miłością, skazani są na niechybną śmierć.

Gatunek: Fantasy, Komedia romantyczna




9. W.I.T.C.H. CZARODZIEJKI

Amerykańsko-francusko-włoski serial animowany stworzony na podstawie włoskiego komiksu. Opowiada historię pięciu magicznych dziewcząt o niezwykłych zdolnościach, które bronią świat przed złem

Lata: 2004 -2006

Liczba sezonów: 2







10. KLUB WINX

Włosko-amerykański serial animowany wyprodukowany przez wytwórnię Rainbow opowiadający o grupie nastoletnich czarodziejek używających magii do obrony magicznego wszechświata.


Liczba sezonów: 7

Pierwszy odcinek: 28 stycznia 2004








I to już wszystko.
Chciałabym wam podziękować i się pożegnać. Wakacje się kończą i zaczyna szkoła. Moja przygoda z NBS również się kończy. Dziękuję, że chcieliście poświęcić chwile czytając te moje wypociny.
Dziękuje administratorką, że mnie przyjęły. Dziękuje Shana, że zawsze odpowiadałaś na moje pytania (chodź było ich sporo).
Dodałam tu sześć notek (jedna została dodana z konta Lullaby) . 
Dziękuje i życzę wszystkim dobrego roku szkolnego!
Re(Beca)
 -------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Informacje z Filmweba, Lubimy czytać, Wikipedii, zdjęcia z Google Grafika

piątek, 25 sierpnia 2017

Wilkołaki w kulturze masowej

Witajcie!
Ostatnio były wampiry, więc pomyślałam, że może teraz czas na wilkołaki....
Zapraszam!

1. TEEN WOLF - NASTOLETNI WILKOŁAK

Amerykański serial telewizyjny nadawany przez stację MTV od 5 czerwca 2011 roku.


OPIS: Po ugryzieniu przez wilkołaka zwyczajny nastolatek odkrywa, iż posiada nadnaturalne umiejętności.


 gatunek: Dramat, Horror, Komedia, Romans, Dla młodzieży

Liczba sezonów: 6




2. WOLF LAKE - JEZIORO WILKÓW

Amerykańsko-kanadyjski serial science fiction stworzony przez Johna Leekleya.

OPIS: Bohaterami serialu są ludzie posiadający zdolność zamiany w wilki. Tworzą oni zwartą społeczność, którą rządzi przywódca czyli samiec alfa całej sfory. Wszyscy chcą osiągnąć władzę nad miasteczkiem, dlatego porwana zostaje córka obecnie panującego Willarda Catesa. Zakochany w Ruby Cates detektyw John Kanin przybywa do miasteczka w poszukiwaniu dziewczyny. Nie potrafi on znaleźć odpowiedzi na coraz to nowe pytania. Tymczasem Ruby jest więziona przez Tylera Creeda, który ślubem z córką obecnie panującego Willarda chce zdobyć prawo do przewodzenia sforą. Udaje mu się zmusić Ruby do ślubu. Jednak ojciec dziewczyny ginie w niewyjaśnionych okolicznościach.

Lata: 2001 - 2002

3. NEVER CRY WEREWOLF -  WILKOŁAKI NIE PŁACZĄ

 Autor:

OPIS: Światło księżyca może całkowicie zmienić twoje życie
I to wszystko zaczyna się tak prosto.
Ty. On.
Księżyc.
Dobra, może Shelby popełniła ostatnio kilka błędów, jeśli chodzi o chłopców (Skąd niby miała wiedzieć, że Wes „pożyczył” to Porsche). Ale jej macocha całkowicie przesadza, gdy przyłapuje ją i odlotowego, starszego kolesia na całowaniu. Nagle wakacyjne plany Shelby zmieniają się i zostaje wysłana na obóz. To jest sukienka na pożegnalny bal, gdzie tu z butami turystycznymi.
Rzeczy zaczynają lepiej wyglądać gdy Shelby poznaje pewnego obozowicza (i na dodatek syna gwiazdy rocka) Austina Bridges’a III. Ale wkrótce uświadamia sobie coś jeszcze, jego rodzina ma mroczny sekret i on chce, żeby Shelby pomogła mu go strzec. Shelby wie, że nie powinna znów zadawać się z złym kolesiem…, ale kim jest, żeby odwracać się od kolesia w potrzebie, zwłaszcza tak dobrze wyglądającego? Jedna rzecz jest pewna: ta nieznośna pełnia księżyca wpędzi ją znów w kłopoty :

4. WILK

Autor:

OPIS: Margo Cook to zwyczajna nastolatka. Pewnego dnia przenosi się razem z rodzicami z Nowego Jorku do miasteczka Wolftown położonego w głębi olbrzymiej puszczy. Od przeprowadzki dręczą ją koszmary, w których ucieka przez las przed groźnym prześladowcą. W szkole poznaje lekko zwariowaną Francuzkę Ivette Reno oraz intrygującego outsidera Maksa Stone'a. Jaki mroczny sekret skrywa Max? Jaki mroczny sekret skrywa Wolftown? Czy sny Margo mają z tymi zagadkami jakiś związek? Być może poznamy odpowiedź, gdy na niebie pojawi się księżyc w pełni...

Kontynuacja: Wilczyca


5. WOLFBLOOD

Brytyjski, obyczajowy serial fantasy stworzony przez Debbie Moon.

OPIS: Nastoletnia Maddy oraz jej rodzice pochodzą z rodu wilkołaków. Wkrótce w szkole pojawia się Rhydian Morris - chłopak przykuwający uwagę dziewczyny.

Liczba sezonów: 5

Lata: 2012 -

gatunek: Fantasy



6. DAR WILKA

Autor:

OPIS: Klify nad Pacyfikiem, piękna rezydencja z sekwojową puszczą w tle. Młody reporter otrzymuje zlecenie – ma napisać artykuł o niesamowitej posiadłości. Przypadkowe spotkanie dwojga ludzi i idylliczną noc przerywa brutalna napaść. Mężczyzna zostaje pogryziony przez bestię, której w nieprzeniknionej ciemności nawet nie widzi... Wkrótce ulega przerażającej, ale i dziwnie pociągającej przemianie....






7. CYKL DZIEDZICTWO MROKU

Autor:

OPIS: 
TOM I: Grace Divine, córka miejscowego pastora, zawsze wiedziała, że tej nocy, kiedy znikł Daniel Kalbi, wydarzyło się coś strasznego. Tamtej nocy przed domem znalazła swojego brata Jude’a nieprzytomnego i skąpanego we krwi. To, co się wówczas stało, miało pozostać straszliwą tajemnicą. Wspomnienia, które jej rodzina starała się pogrzebać, powracają, kiedy Daniel zjawia się trzy lata później i...





8. KREW JAK CZEKOLADA


Film fabularny produkcji USA z 2007 roku, powstał na podstawie powieści Annette Curtis Klause pod tym samym tytułem

OPIS:  Młoda Vivian pochodzi z rodu wilkołaków i jest rozdarta między obowiązkami wobec własnego klanu a miłością do zwykłego człowieka.

gatunek: Fantasy, Horror, Romans
 9. UNDERWORLD (2003)


Amerykański film z 2003 roku w reżyserii Lena Wisemana

OPIS: Michael trafia w sam środek, trwającej od wieków, wojny pomiędzy wampirami a wilkołakami.


gatunek: Horror, Akcja





10. HEMLOCK GROVE

Amerykański serial telewizyjny (dramat fantasy, thriller, horror) wyprodukowany przez Gaumont International Television oraz ShineBox SMC. Serial jest adaptacją książki o tym samym tytule autorstwa Briana McGreevy'a.


OPIS: Kiedy w mieście Hemlock Grove zostaje brutalnie zabita młoda dziewczyna, rozpoczyna się polowanie na mordercę.

Liczba sezonów: 3

Lata: 2013 - 2015



Jest jeszcze mnóstwo seriali i filmów czy książek z tą tematyką, ale podzieliłam się z wami takimi      (dzięki przyjaciółko - jednorożcu za pomoc XD).
A może jakimś was zaciekawiłam?
Re(Beca)

 -------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Informacje z Filmweba, Lubimy czytać, Wikipedii, zdjęcia z Google Grafika,
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x