czwartek, 19 stycznia 2012

Poprzedni chłopak osłabił relacje z przyjacielem.

Zanim przedstawię problem i jego rozwiązanie, chciałam bardzo serdecznie przywitać się z Wami wszystkimi i mam cichą nadzieję, że któraś z Was mnie jeszcze pamięta. Moja ‘kariera’ na tym blogu skończyła się dość prędko, jednak z przyczyn niezależnych ode mnie, dlatego tym bardziej żałowałam, że straciłam swoją szansę. Oto dziś stoję tu znów przed Wami i liczę na ciepłe przyjęcie, podobne do tego sprzed roku. Witajcie Kochane! :)

cześć mam problem i bardzo mi zależy żebyś mi doradziła jak znajdziesz czas. Otóż kręciłam kiedyś z takim jednym chłopakiem X ale nie było to chodzenie tylko takie szmery bajery ale sprawił mi on potem przykrość i przestałam z nim utrzymywać kontakt.
Po 3 miesiącach poznałam jego dobrego kumpla S super chłopak fajnie się gadało, widać mu się podobałam ciągle prawił mi komplementy.Po ok.3 tyg, spotkałam się z tym chłopakiem S i spotkaliśmy tego mojego niedoszłego X. nie było to miłe spotkanie byłam dość nieprzyjemna dla chłopaka x. Potem ten jego kumpel S powiedział ze nie powinnam o nim tak źle gadać i w ogóle ze to jego przyjaciel. Więc pogodziłam się z Chłopakiem X i tak zostaliśmy parą od tego czasu chłopak S nie odzywał się do mnie. Po jakimś czasie jak zerwałam z chłopakiem X. on napisał i zaczął mnie pocieszać twierdził że nie wie o tym ze byliśmy ze sobą a jakoś napisał 1 dzień po naszym rozstaniu ale ok,. ale teraz znów nie odpowiada na wiadomość. Czy chłopak S się we mnie kocha czy ma jakiś rodzaj żalu?, naprawdę fajnie mi się z nim gada inie chce żeby ta przyjaźń tak po prostu się rozpadał.

~Dominiśka93


Droga Dominiśko93!
Zastanówmy się najpierw nad samą definicją słowa ‘miłość’. Zauważyłam, że rodzaj pociągu fizycznego, podobania się sobie nawzajem nazywasz zakochaniem się. Po przeczytaniu Twojego problemu w żadnym momencie opisanym przez Ciebie, to słowo nawet nie przeszło mi przez myśl. Rozwiązanie tej rozterki chciałabym podzielić na dwie części, ponieważ zależy mi, bym została dobrze zrozumiana.

Chłopak X
Z Twojego opisu wynika, że jakiś czas temu naraził się Tobie z jakiegoś powodu i Wasz kontakt się urwał. W tym czasie możliwe, że przemyślał sobie całą sytuację i w żaden sposób nie mógł o Tobie zapomnieć. Zdziwiłam się nieco, gdy napisałaś że po pogodzeniu się z nim, tak nagle i wręcz z kosmosu zostaliście parą. Fakt -  czuliście do siebie pociąg i była to  coś więcej niż zwykła znajomość, ale nie jest to na ogół mocną podstawą do stworzenia związku. Drugą sprawą jest to, że zerwałaś z tym chłopcem. Podejrzewam, iż głównym powodem były skutki podjętych pochopnie decyzji. W mojej ocenie było to trochę nie w porządku w stosunku do chłopaka X. Po rozstaniu mógł opowiedzieć swojemu przyjacielowi, chłopakowi S, o całej sytuacji i możliwe, że padły słowa działające na Twoją niekorzyść, mające na celu Cię obrazić.

Chłopak S
Po tym, jak chłopak X Ci się naraził, zapewne pomyślał coś na wzór ‘droga wolna’ i chciał o Ciebie zawalczyć poprzez komplementy i wyraźne sygnały, że jesteś mu bliska. Jakież wielkie musiało być jego zdziwienie i żal, gdy dowiedział się, że po tym wszystkim Ty i chłopak X jesteście razem. Osobiście, podobnie jak Ty, nie wierzę i nie uwierzę nigdy, że nie wiedział o tym fakcie od przyjaciela, bo rzeczą mało prawdopodobną jest ukrywanie swojego szczęścia przez chłopaka X. Przez ten czas na pewno miał w pamięci to, że świetnie się rozumieliście i stąd właśnie przyjacielski odruch, jakim jest pocieszanie Cię po stracie chłopaka. Zastanawia mnie tylko fakt, z jakiego powodu miałby Cię pocieszać, skoro zerwanie było Twoją decyzją?

W tym momencie chłopak S z jednej strony widzi, że jesteś wolna i że świetnie się rozumiecie, ale z drugiej strony mógł odebrać Twój związek z X jako zabawę i obawia się z Twojej strony podobnego postępowania w stosunku do niego. Musisz sama sobie odpowiedzieć, czego tak naprawdę od niego oczekujesz. Chcesz, by był Twoim przyjacielem, czy chcesz zaryzykować te relacje na rzecz, powiedzmy sobie szczerze, niepewnego związku? Skłonna byłabym ku Waszej rozmowie na temat sytuacji z chłopakiem X i oczywiście preferuję spotkanie, nie kontakt internetowy. Kiedy sprecyzujesz sobie, co tak naprawdę chcesz od chłopaka S, podejmiesz odpowiednie kroki i mam nadzieję doprowadzisz to do szczęśliwego finału. Oferuję swoją pomoc na gadu – 785058 i nie tylko Tobie, droga Dominiko, ale też wszystkim tym dziewczynom, które tego potrzebują.
Wnioskiem z przedstawionej wyżej sytuacji może być to, by w żadnym wypadku nie wnioskować nic pochopnie i również pochopnie o niczym decydować – nawet jeśli nasz ewentualny błąd nie wyrządzi nam większej krzywdy, to pamiętajmy o tych, którzy są wokół nas.
Mill

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x