wtorek, 1 maja 2012

Trampki DIY

 
Cześć, Dziewczyny! :) Dzisiaj chciałabym wam zaprezentować post z instrukcją, jak fajnie odmalować sobie trampki :) Jak dobrze wiecie, są to jedne z wygodniejszych butów, pasują niemal do wszystkiego, a ich rozbrajająca gama kolorów powoduje, że są jednym z najchętniej zakładanych i najmodniejszych dodatków. Wszystkie zdjęcia są robione przeze mnie i postaram się krok po kroku wyjaśnić, jak uzyskać efekt przedstawiony wyżej. Jak same możecie pewnie zauważyć, obrazki na trampkach różnią się i jest to po prostu chęć wydłużenia zabawy z mojej strony. Jeżeli któryś spodoba wam się bardziej, proponuję wykonać taki sam na obu butach. Przejdźmy zatem do rzeczy!
 
  

Potrzebne Materiały:
1. Trampki [moje są trampkami eksperymentalnymi z bazaru za 20 zł :) ]
2. Farby do tkanin [do kupienia w dobrych sklepach z akcesoriami papierniczymi i w sklepach dla artystów. Najniższa cena, z którą się spotkałam, to 36 zł]
3. Pisaki do tkanin [do kupna na Allegro]
4. Trzy różne pędzle [nie wykorzystywałam pędzli specjalistycznych, gdyż było mi ich szkoda. Szybko przekonałam się, że tańszy pędzel zostawia włosie w farbie, także bądźcie ostrożne! Po zaschnięciu farby można go delikatnie odkleić]
5. Woda
6. Ostry, cienki przyrząd [w moim przypadku jest to pióro do malowania tuszem i pilnik do paznokci, który znalazł się akurat pod ręką]
7. Tekturka do usztywnienia materiału trampka.
Trampki od podstaw!
Na początek należy zabezpieczyć miejsce pracy, w moim przypadku biurko zostało pokryte arkuszami z prezentacją na geografię, które nadały się do tego celu znakomicie :)
 
Na początku wykonałam trampek z dmuchawcem. Powyżej prezentuję wykonane tło - jest to mieszanina koloru zielonego, niebieskiego, żółtego, czarnego i białego. Wszystko zależy od koloru trampka, jednak należy pamiętać, by wykonać możliwie najciemniejsze tło, które nie zleje się z dmuchawcem. Kolorową plamę najlepiej wykonać grubym pędzlem, metodą punktowego nakładania farby.
 
Wspomniane już przeze mnie pióro, posłuży nam do narysowania łodyżki dmuchawca. Możecie oczywiście wykorzystać pędzel, jednak ja wolałam coś, co da mi chociaż namiastkę precyzji :)
 
Rysując łodyżkę należy pamiętać o malutkim rozwidleniu na jej końcu. Następnie używamy mniejszego pędzla i wykonujemy puch. Najlepiej przykładać pędzel dookoła łodygi, którą w razie potrzeby można zawsze poprawić. Proponuję, żeby mieć jeden pędzel tylko do koloru białego, gdyż farby do tkanin w bardzo brzydki sposób lubią się mieszać w pojemnikach.
 
Teraz możemy zająć się wykonywaniem lecących nasion. Wszystko zależy, w którym miejscu usytuujecie dmuchawiec. U mnie będą one leciały w lewą stronę. Najłatwiej jest je wykonać poprzez punktowe dotykanie pędzlem i dorabianie potem króciutkich łodyżek za pomocą ostrego narzędzia zanurzonego w farbie.
 
Teraz trampek należy odłożyć do wyschnięcia. Nie powinno to zająć zbyt dużo czasu. Ja postanowiłam wykończyć obrazek napisem "DREAMER", który wykonałam czarnym pisakiem do tkanin. Wy możecie napisać cokolwiek wam się podoba, lub po prostu zostawić sam dmuchawiec :)
 
I na tym zakończyło się malowanie trampka lewego. Jeżeli macie ochotę zapoznać się z instrukcją związaną z kotem, zapraszam do dalszego czytania! :)
 
Muszę przyznać, że trochę się zagalopowałam i zupełnie zapomniałam o zdjęciach! Tło jest mieszaniną białego i żółtego, gdyż w moim zamyśle kot miał być czarny i potrzebowałam kontrastu. Farbę nakładamy tak, jak w przypadku dmuchawca, a następnie czarną farbą rysujemy główkę naszego kota.
 
Kot już siedzi i patrzy się na nas czerwonymi ślepiami. Brzuszek wykonałam również pędzlem, natomiast przy ogonie posłużyło mi pióro. W jaki sposób ułożycie tego kota, to już wasza własna sprawa i pomysł, gdyż możliwości jest niezliczenie wiele :) Czerwone oczy również zostały wykonane za pomocą pióra. Następnie farbą żółtą wykonałam księżyc (który najprawdopodobniej będę musiała poprawić, gdyż zbyt mocno prześwituje materiał trampka, ale dopiero wymyślę w jaki sposób), a niebieska farba posłużyła mi do zrobienia chmur.
 
Teraz pora na zrobienie płotu, który został wykonany pisakami do tkanin - brązowym, czarnym i pomarańczowym. Dobrze rysują po farbie, należy jednak pamiętać, by ta była odpowiednio wyschnięta. Długość oraz kształt płotu również zależy od was i waszej wyobraźni :)
 
Ja postanowiłam dodać jeszcze odrobinę źdźbeł trawy przy pomocy pisaka zielonego i wykończyłam obrazek kocim 'meow'.
 
Tak prezentuje się trampek, po zakończeniu malowania :) Teraz oba trampki należy wyprasować. Cała instrukcja prasowania znajduje się na opakowaniu farb i pisaków, jednak uniwersalne jest zdecydowanie prasowanie przez ręcznik. Należy pamiętać, by nie spalić gumy gorącym żelazkiem! Producenci polecają prasowanie po zewnętrznej stronie tkaniny, jednak w przypadku trampków, może to być raczej trudne.

Życzę powodzenia i owocnej pracy! :)

1 komentarz:

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x