poniedziałek, 7 października 2013

Nie chcę mu robić nadziei.

Witajcie :) Zdecydowałam się napisać do Was po raz pierwszy, więc jeśli zrobiłam jakiś błąd w zadaniu pytania to najmocniej przepraszam!
Więc może przejdę do sedna...
Spodobałam się chłopakowi z równoległej klasy. To naprawdę miły chłopak, świetny kumpel, ale nigdy nie myślałam o nas jak o "parze". Jednakże on chyba jednak ma nadzieje na coś więcej. Ciągle chce, żebym szła z moją przyjaciółką, z nim i z jego kumplami na pizzę, często na mnie patrzy, uśmiecha się... Widzę, jak na mnie patrzy, ale udaję ślepą, bo nie chcę, żeby pomyślał, że jakiekolwiek szanse są. Jeśli tylko wracamy z jakiegoś ogniska, z pizzerii, czy skądkolwiek to on zawsze chce mnie odprowadzać, a znajomi chcą zrobić mi na złość i zostawiają mnie z nim samego, chociaż doskonale wiedzą, że wolę kogoś zupełnie innego (i to już od trzech lat, ale to osobna historia i myślę, że napiszę o niej w osobnym pytaniu).
Tak więc, co zrobić, żeby nie robił sobie nadziei? Zachowywałam się w stosunku do niego, jak do każdego innego kolegi. Starałam się przynajmniej. Był taki czas, kiedy bardzo go lubiłam i czułam się jego dobrą koleżanką i możliwe, że to przez to... Jestem pewna, że nie chcę z nim być, bo wolę kogoś innego i wydaje mi się, że teraz moje uczucie jest odwzajemnione. Proszę o pomoc! Nie chcę, żeby znowu były plotki na mój i jego temat. Pomóżcie, źle się czuję, wiedząc, że jemu na mnie zależy, a ja nic do niego nie czuję.

- Michalina



Droga Michalino,
Niestety czasami zdarzają się nieodwzajemnione miłości i w takich przypadkach należy spokojnie wszystko wyjaśnić. Jeśli nic nie zrobisz, to nie tylko ty będziesz się źle czuła, ale on również, ponieważ będzie miał nadzieję na coś więcej. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłaby po prostu szczera rozmowa z tym chłopakiem. Musisz mu wyjaśnić, że nie jesteś nim zainteresowana, ale zrób to na tyle delikatnie, żeby go nie urazić. Pisałaś, że masz możliwość porozmawiania z nim na osobności, więc z tym nie będzie problemu. Zacznij delikatnie, że wiesz, że on cię może lubić nieco bardziej, ale niestety nic z tego nie będzie. Powiedz mu, że bardzo go lubisz, ale tylko jako kolegę. Taka rozmowa raczej nie będzie miła, ostrzegam cię od razu. Chłopak może cię później unikać, ponieważ zwyczajnie będzie się czuł niezręcznie w twoim towarzystwie. Przez pewien czas po tej rozmowie nie rozmawiaj z nim i nie narzucaj mu swojego towarzystwa. On będzie potrzebował chwili, żeby zrozumieć, że nie może liczyć na nic więcej i będzie potrzebować czasu, żeby się po tym otrząsnąć. Bądź tolerancyjna, zachowuj się w stosunku do niego miło, ale tylko tyle. Może kiedyś jeszcze będzie z tobą normalnie rozmawiał, ale poczekaj, aż zobaczysz, że już jakoś przyjął twoją odmowę. To jest metoda, którą najbardziej ci doradzam, ale jeśli z jakiegoś powodu boisz się takiej rozmowy i wolałabyś jej uniknąć, to możesz próbować okrężną drogą. Postaraj się nie przebywać z nim tak dużo jak wcześniej, możesz trochę go unikać. Powinien zrozumieć i też odrobinę się odsunąć, ale nie jest pewne, że tak zrobi. Ewentualnie możesz postarać się, żeby się dowiedział, że podoba ci się ktoś inny, tylko wtedy istnieje niebezpieczeństwo, że tamten też się dowie. Możesz również powiedzieć wszystko jednej koleżance, której najbardziej ufasz i poprosić ją, żeby nie dopuszczała do sytuacji, że będziesz sama z tym chłopakiem, innymi słowy, żeby ciągle była obok ciebie. Jeśli wszyscy znajomi zostawią was samych, to niech ona po byle pretekstem zostanie. To utrudni chłopakowi jakiekolwiek próby działania i możliwe, że sprawi, że wasze spotkanie zakończy się szybciej, bo on będzie się czuł niezręcznie w towarzystwie dwóch dziewczyn, podczas gdy chciałby być tylko z jedną z nich.
To już chyba tyle ode mnie, zostaje mi tylko życzyć ci powodzenia ;),
Cocalotte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x