Hej ! :)
Moja przyjaciółka i ja ostatnio się od siebie oddaliłyśmy.
Chodzi o to,że od czterech dni mniej rozmawiamy i nie tak jak wcześniej.
Nie mamy o czym rozmawiać. Czy to chwilowe i minie? Powiedziałam już o
tym mojej przyjaciółce i zaproponowałam,żebyśmy zawsze sobie mówiły o
tym co nam leży na sercu. Ona się zgodziła,a później zeszłyśmy na inny
temat. Czuję,że jednak nie będzie tak jak wcześniej. Po części to także
moja wina i nie wiem co teraz zrobić. Mam też w klasie 3 kumpele. One
zawsze się na mnie obrażały i ja starałam się robić wszystko,żeby do
tych fochów nie dopuścić i wiele razy odmawiałam czegoś mojej przyjaciółce,bo bałam się,ze one się obrażą. Teraz widzę,że to chyba nie
były moje przyjaciółki. Ale teraz moja przyjaciółka się odwróciła i tak
jakby jej zależy,żeby one się nie obrażały. Nie wiem co robić,bo nie
chcę jej stracić. Znamy się już 7 lat i bardzo mi na niej zależy. Jednak
właśnie przygnębia mnie to,że od tych kilku dni wszystko się zmieniło.
Nie wiem dlaczego. Widzę,że jej bardzo zależy na kumpelach i chyba mnie
też lubi,ale coś się zmieniło.Dręczy mnie to cały czas i jest mi z tego
powodu bardzo przykro. Czuję, że gdybym nie była taka przewrażliwiona
kiedyś,wszystko wyglądałoby inaczej :( Obiecałam sobie,że będę więcej
rozmawiała z nią,bo ona uważa,że mało się odzywam,choć teraz cały czas
za nią chodzę. Chciałabym,żeby było jak wcześniej. Jeszcze tydzień temu
potrafiłyśmy gadać godzinami,a teraz po 5 minutach rozmowy następuje
długa chwila ciszy i na siłę szukamy tematu do rozmów. Umówiłyśmy się,
że na ferie się spotkamy,ale nie wiem czy nie będzie tak jak jest teraz.
Boję się,że ją stracę.
Droga Anonimowa!
Można by mówić o chwilowej zmianie przez te cztery dni, gdybyś nie podała żadnego powodu, ale Ty to zrobiłaś. Sama przyznałaś, że te dziewczyny, jednak nie były Twoimi przyjaciółkami.Ty się starałaś, aby one się nie obrażały, a w tym czasie chyba traciłaś osobę, która była ważniejsza. Nie jestem pewna czy właśnie od tych kilku dni zaszła zmiana, że to one stały się dla niej cenniejsze od Ciebie, ale tak wnioskuje. W każdym razie dziewczyna nadal wykazuje zainteresowanie Tobą, dlatego nie możesz tego zaprzepaścić. Piszesz, że teraz ona jest tak, jak Ty, wtedy kiedy się z nimi kumplowałaś. Uważasz, że jest to błąd, aby tak się o nie martwić. Może pogadaj o tym z Twoją przyjaciółką? Chyba nie chcesz, aby przechodziła to samo, co Ty? Zrób to, jednak delikatnie, nie narzucaj jej swojego zdania. Wytłumacz, że tak było w Twoim wypadku, a teraz zrobiły coś, przez co stwierdziłaś, że one nie były godne, aby się z nimi kolegować. Dziewczyna powiedziała, że mało się odzywasz. Może i tyle samo czasu spędzasz z nią? Wtedy nic dziwnego, że nie macie o czym rozmawiać. Kiedy spędza się z kimś więcej czasu, to ma się o czym rozmawiać. W tym wypadku może powinnaś wspomnieć o tym, co się działo, kiedy nie spotykałaś się z nią czy też, co się wydarzyło od tej zmiany. Na pierwszy ogień może pójść ta szczera rozmowa. Nie jest pewne, że dowiesz się, o co chodzi, ale sama wspomnij o tym, że coś się zmieniło i chcesz to jakoś naprawić. Wspomnij właśnie o tych przyjaciółkach. Wspomnę tu jeszcze o tym ciągłym chodzeniu za nią. Wydaję mi się, jakbyś to właśnie narzucała jej swoje towarzystwo albo ja źle zrozumiałam. Pozwól też jej być przez chwilę sama, ale to nie znaczy, abyś się od razu od niej izolowała. Jeżeli spotkacie się w ferie, to może obejrzyjcie razem, jakiś film. To zawsze skłania do jakichś refleksji na jego temat, którymi możesz się z nią podzielić. Wybierzcie się na spacer w śniegu (o ile do Was też on dotarł). Możesz wszcząć bitwę na śnieżki, bo o ile dziewczyna nie jest zbyt poważna, to dołączy się do niej, a to zawsze sprawia wiele radości. Możecie też wybrać się na lodowisko. Gdyby żadna z Was nie umiała jeździć lub jedna z Was, to zawsze możecie się nauczyć razem. Najlepiej, abyś spędzała z nią dużo czasu, robiąc coś wspólnie, bo wtedy się buduje ta więź. W waszym przypadku chyba lepiej użyć: odbudowuje. Przyszło mi też do głowy, że dziewczyna może chce Ci pokazać, jak ona się czuła? Chociaż wtedy by nie zgodziła się z Tobą, że za mało ze sobą rozmawiacie. Nie potrafię znaleźć tu alternatywnego rozwiązania, bo jest tylko takie, aby się od niej odwrócić. Nie robić nic, ale to zupełnie nie pomoże, a jedynie pogorszy sprawę. Nie chcesz stracić dziewczyny, ani zakolegować się z przyjaciółkami tamtymi (co w sumie Ci odradzam), więc chyba pozostaje jedno wyjście, aby spędzić z nią sporo czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz