Coś jest chyba ze mną nie tak, gdy widzę całujące się pary wydają mi
się słodkie (zarówno pary heteroseksualne jak i homoseksualne) ale gdy myślę o
moim (jeszcze) pierwszym pocałunku, całowanie obrzydza mnie. Kiedyś gdy prawie
doszło do tego pierwszego pocałunku z moim chłopakiem (z którym już nie jestem
bo on się przeprowadził a związek na odległość w naszym przypadku był bez
sensu) którego oczywiście kochałam, czułam motyle za każdym razem gdy byliśmy
razem, przestraszyłam się i gdy byliśmy już bardzo blisko siebie, zaczęłam
płakać. Nie wyobrażam sobie że kiedykolwiek kogoś pocałuje. Co się ze mną
dzieje? Czy to normalne? Pomocy. :c
— Aśka
Droga Aśko!
Nie powinnaś uważać, że coś z
Tobą nie tak. To, że całujące się pary wyglądają dla Ciebie słodko, świadczy o
Twojej tolerancji względem nich. Natomiast Twoja nieśmiałość i niepewność co do
swojego, w dodatku pierwszego, pocałunku, wynika z tego, iż jeszcze nie do
końca dojrzałaś do takiego wydarzenia.
Nie podałaś mi swojego wieku,
więc dość ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, ale postaram się coś poradzić.
Pamiętaj, że dojrzewanie fizyczne nie jest tym samym, co dojrzewanie
psychiczne, lecz jest drobne podobieństwo między nimi – niewiadomo kiedy się
zacznie i nie wiemy, ile będzie trwało. Moim zdaniem nie powinnaś zamartwiać
się blokadą, która powstała w Twojej psychice. Potrzebujesz jeszcze czasu.
Każdy pierwszy raz jest trudny dla nas i niesie ze sobą wiele ryzyka oraz
stresu. Czasami wystarczy się przemóc, jednak są przypadki, w których należy
poczekać. Może nie trafiłaś jeszcze na odpowiedniego partnera? Poczekaj jeszcze
trochę i nie wymagaj od siebie za dużo, a zobaczysz, że wszystko skończy się
dobrze. Po prostu wierz w siebie!
Pozdrawiam,
Luna
Dziękuje za odpowiedź! Chyba będę musiała trochę przemyśleć. Pewnie jeszcze nie byłam i nie jestem gotowa na pierwszy pocałunek. Jeszcze raz dzięki.
OdpowiedzUsuńAśka
Odpowiedź tak "długa" jak samo pytanie...
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla osoby pytającej bardziej liczyły się sensowne porady niż piękne epitety wypisane w przeokropnie nudnej litanii. ;)
Usuń