Macie świetnego bloga przeglądam posty i nie znalazłam tego
czego szukam więc chciałam spytać czy możecie napisać coś o kolczykach w
uszach odnośnie tego ,np. że w lewym uchu są 2 kolczyki a prawym 1 ? +
czy to bardzo boli i jakie miejsce najlepiej wybierać ? Z góry dziękuję
za odpowiedź.
~ Kath
Droga Kath!
Przebite uszy ma znacznie większa część kobiet. Zwykle są to klasyczne dziurki - tzw. "standard lobe". Niektórzy jednak decydują się na dodatkowe przekłucia. Poniżej przedstawię ich rodzaje i nazwy.
Standard Lobe - goi się najszybciej i jest najczęściej wybierany. Jest to także najmniej bolesne miejsce przekłucia.
Conch
- kolczyk bardzo trudny do założenia i przebicia. Bardzo ciężko się goi
z uwagi na grubość miejsca przekłucia. Nie jest polecany z względu na
częste występowanie martwicy oraz sinicy. Czas gojenia wynosi od 6 miesięcy do roku.
Daith - przekłucie bezbolesne, żadnych problemów z zakładaniem, stosunkowo szybko się goi (2-4 miesiące).
Rook - sytuacja taka sama jak przy Anti Helix'ie. Czas gojenia - 4-6 miesięcy.
Helix - stosunkowo proste przekłucie, niedługi czas gojenia (ok. 2 miesiące).
Anti Helix - również proste przekłucie oraz mało bolesne. Czas gojenia waha się od trzech do pięciu miesięcy.
Forward Helix
- kolczyk niesprawiający problemów, ale tylko osobom z krótkimi
włosami. Ci, którzy mają bujniejszą czuprynę mogą mieć kłopoty z
gojeniem z uwagi na plątanie się włosów i nieustanny kontakt z
bakteriami. Samo przekłucie mało bolesne, goi się od 2 do 4 miesięcy.
Industrial
- są dwa sposoby zakładania takiego kolczyka. Niekiedy robi się dwie
dziurki i od razu wsadza taki kolczyk, a innym razem zakłada się dwa
zwykłe "kółka" i czeka aż ucho całkowicie się zagoi, a dopiero wtedy
wkłada długi kolczyk.
Tragus
- zdaniem większości najbardziej bolesne miejsce przekłucia ucha.
Zależy to jednak od grubości płatka. Im jest on grubszy tym zabieg jest
boleśniejszy. Czas gojenia nie najdłuższy ( 3-6 miesięcy).
Anti Tragus
- podobno przebicie nie boli nawet w połowie tak bardzo, jak to, co się
później dzieje. Ucho puchnie i robi się czerwone. Goi się ciężko i
boleśnie (3-6 miesięcy).
Vertical Tragus - tak samo jak w przypadku zwykłego Traugusa, z tą różnicą, że przekłucie nie boli. Nieprzyjemne może być jednak zakładanie kolczyka. Czas gojenia - 3-6 miesięcy.
Decydując się na przekłucie ucha inne niż standard lobe należy skorzystać z usług profesjonalnego zakładu.
Wybranie salonu, który reklamuje kolczykowanie za pomocą pistoletu
jest, cóż, niezbyt mądre. Poza standardową dziurką w uchu (którą można
zrobić pistoletem) do każdego przekłucia używa się igły.
Wchodząc
do studia zwróć uwagę na czystość, sprzęt oraz wybór kolczyków. Nie bój
się pytać! Chodzi o Twoje bezpieczeństwo. Przykładowe pytania, które
powinnaś zadać osobie wykonującej zabieg:
* Czym wykonuje się zabieg kolczykowania?
Jak
pisałam wyżej, do tego używane są specjalne szczypce i jednorazowe
igły. Jeżeli podczas kolczykowania poczujesz silny ból przy łapaniu
skóry szczypcami to uciekaj, gdzie pieprz rośnie. To zdecydowanie nie
jest profesjonalizm, a po czymś takim zostają strupy i blizny.
* Z jakiego materiału wykonane są kolczyki, które są zakładane na świeżo przekłute miejsca?
Według ustawy Nickel Directive na świeżo przekłute miejsce powinno się zakładać kolczyki wykonane z tytanu, implantinium, PTFE lub bioplastu. Te ze stali chirurgicznej, srebra, złota itd. zakladane są tylko na już wygojone miejsca.
* Czy narzędzia do kolczykowania są sterylizowane i jeśli tak, to jak?
Sprzęt
do przekłuwania powinien być sterylizowany w autoklawie i przechowywany
w specjalnych opakowaniach. Opakowanie powinno miec naniesioną datę
sterylizacji.
* Jak pielęgnować przekłute miejsce?
Tu
profesjonalista powinien Ci udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Przez
pierwsze parę dni przekłute miejsce należy obmywać ciepłą wodą z mydłem
(co 2-3 godz.), smarować maścią Tribiotic oraz myć głowę wodą letnią.
Normalnymi zjawiskami po zabiegu są:
* Dyskomfort odczuwany przez kilka następnych dni
* Lekkie krwawienie
* Delikatne zasinienie.
Uwaga!
Przebijanie
skóry samemu w domu, czy też z koleżanką/kolegą to również nie jest
dobry pomysł. Większość osób nie ma pojęcia o kolczykowaniu, ani nie
posiada odpowiedniego sprzętu. Często nawet zapomina się o wcześniejszej
sterylizacji igły. Mało kto ma także pojęcie, że do kolczykowania są
dokładnie wyznaczone miejsca, a przekłucie kilka centymetrów dalej od
nich może spowodować uszkodzenie nerwów.
Mam nadzieję, że pomogłam. :)
Ogryz.