czwartek, 9 lipca 2009

Okulary i soczewki.


napiszcie coś o doborze okularów i soczewek ,włącznie z badaniami jakie trzeba przejść. 
proszę to b. ważne ;( 

~ela

   


Droga Elu!

Nieważne, czy myślisz o dobraniu sobie okularów, czy soczewek kontaktowych. Nie podejmuj decyzji na własną rękę. Jedne i drugie kupuj wyłącznie po konsultacji z okulistą lub optometrystą (specjalista zajmujący się sprawdzaniem wzroku i metodami jego korekcji). Nie daj się skusić na kupowanie gotowych okularów. Źle dobrane szkła czy soczewki to niemal gwarancja kłopotów: zaburzeń widzenia, bólów głowy i stałego pogarszania się wzroku. 

Specjalista potrzebny od zaraz 
Kiedy iść do okulisty? Najlepiej jak najwcześniej, gdy tylko poczujesz, że gorzej widzisz. Koniecznie wtedy, gdy wzrok się pogarsza na tyle, że zaczynasz czuć niepewność w codziennych sytuacjach: podczas zakupów, przy czytaniu, wypełnianiu druków. Nie zwlekaj ani chwili, jeśli zauważysz takie objawy, jak: częste mruganie, mrużenie oczu w czasie czytania i oglądania telewizji, powtarzające się stany zapalne powiek i spojówek, bóle głowy, zezowanie. 

Na dobranie soczewek korekcyjnych większości osób wystarczy jedna wizyta. Ale dzieciom i ludziom młodym potrzebne będą dwie. Ich oczy mają bowiem zdolność silnej akomodacji. Jest to mechanizm nastawiania układu optycznego oka do ostrego widzenia przedmiotów znajdujących się w różnej odległości (można go porównać do automatycznego wybierania ostrości w aparacie fotograficznym). Mechanizm akomodacji jest w stanie maskować wady wzroku, zwłaszcza nadwzroczność. Dlatego osobom przed trzydziestką najpierw bada się wzrok po porażeniu akomodacji (np. przy użyciu atropiny). Podczas drugiej wizyty sprawdza się oczy jeszcze raz i dopiero wtedy można dobrać właściwe soczewki korekcyjne.
 
Specjalista ocenia nie tylko ostrość wzroku; bada stan oczu, ustala rozstaw źrenic, krzywiznę gałki ocznej oraz inne parametry, które pozwolą dopasować soczewki korekcyjne. Dobiera się je tak, aby były nieco słabsze, niż wynika z pomiarów (narząd wzroku musi pracować, a nie rozleniwiać się), i dla każdego oka oddzielnie (rzadko wada jest jednakowa w obu oczach). Niewielka różnica jest też zwykle między mocą szkieł okularów a soczewkami kontaktowymi przepisywanymi dla tej samej osoby. Krótkowidz otrzyma soczewki nieco słabsze, dalekowidz – trochę mocniejsze. Dzieje się tak dlatego, że „kontakty” leżą bezpośrednio na oku, okulary zaś w odległości ok. 1 cm od gałki ocznej. 

Nowoczesne okulary
Ich kupowanie zaczynamy od wybrania oprawki. Powinna być większa, jeśli okulary mają służyć do noszenia przez cały dzień (nie zawęzi pola widzenia). Mniejszą możesz kupić sobie wtedy, gdy masz zamiar używać okularów tylko do czytania lub pracy przy komputerze. Przy dużym rozstawie oczu nie wybieraj oprawki wąskiej, przy małym – szerokiej. Chodzi o to, żeby źrenice znalazły się w środku krzywizny soczewek. Jeśli jesteś alergikiem, upewnij się, że oprawka nie zawiera w swoim składzie np. niklu, będącego częstą przyczyną uczuleń, albo wybierz taką, która jest oznaczona jako hipoalergiczna. Możesz zamówić szkła pocieniane (tradycyjne soczewki sferyczne, ale mniej wypukłe; ich mankamentem jest to, że przy patrzeniu w bok obraz ulega pewnym zniekształceniom) lub droższe, ale lepsze soczewki asferyczne (lekkie i cienkie, nie powodują zniekształceń, bo każdy punkt soczewki ma jednakową moc optyczną).

Większość osób albo widzi źle z bliska, albo z daleka. Zdarzają się jednak „podwójne wady” wzroku. Wówczas potrzebne są dwie pary okularów lub jedne, ale za to specjalne, tzw. progresywne. Są one przeznaczone zarówno do patrzenia w dal, jak i do czytania; dobrze widzi się w nich także wszystkie odległości pośrednie. Teraz czas na krok drugi – wybór szkieł okularowych. Do dyspozycji masz:

Mineralne (szklane) – trwałe, odporne na zarysowania. Długo zachowują przejrzystość, ale są niezbyt odporne na uderzenia i dość ciężkie. Pochłaniają całkowicie promieniowanie UVB i UVC, natomiast UVA – od 60 do 85 proc.
Organiczne (plastikowe) – dwukrotnie lżejsze od szklanych i bezpieczniejsze, bo bardziej sprężyste i odporne na uderzenia. Najczęściej pokrywa się je powłokami utwardzającymi, by trudniej było je zarysować.
Poliwęglanowe – twarde i wytrzymałe na uszkodzenia, a przy tym bardzo lekkie. Są szczególnie polecane osobom, które prowadzą aktywny tryb życia i uprawiają sport. Każdy z tych rodzajów soczewek może występować w wersji fotochromowej: zaciemniają się lub rozjaśniają zależnie od natężenia światła. Na soczewki można również nanosić powłoki uszlachetniające:
Antyrefleksyjne – eliminują odbicie światła od swojej powierzchni, poprawiają ostrość obrazu. Dobre do pracy przy komputerze, w pomieszczeniach oświetlanych jarzeniówkami. Polecane kierowcom.
Hydrofobowe – są dodatkiem do powłoki antyrefleksyjnej, ułatwiają czyszczenie okularów.
Rozjaśniające i wyostrzające obraz – idealne dla kierowców jeżdżących nocą i we mgle.
Anty-UV – zatrzymują promieniowanie ultrafioletowe. 
Polaryzujące – zmniejszają odbicia światła od innych przedmiotów, świetnie się sprawdzają na śniegu i wodzie.
Barwne – na soczewkach organicznych można mieć właściwie wszystkie kolory, na szklanych – tylko szare, brązowe i zielone. Uwaga! Kierowcy powinni unikać soczewek niebieskich, bo mogą zmieniać barwy sygnalizacji świetlnej.

Te wspaniałe soczewki
Korygują wady wzroku równie dobrze jak okulary. Mają jednak zalety, których tamte są pozbawione: nie zniekształcają obrazu i pokazują świat w naturalnej skali (podczas gdy okulary „plusowe” powiększają przedmioty, a „minusowe” je pomniejszają). Nie ograniczają pola widzenia, nie zaparowują, nigdy się nie zakurzą, są wygodniejsze do uprawiania sportów i fotografowania. 
Poleca się je szczególnie:
- przy wadach wzroku powyżej 6 dioptrii, 
- jeśli jest duża, przekraczająca 3 dioptrie, różnica wady między jednym a drugim okiem, 
- przy stożku rogówki (odkształcenie tej części oka, które można wyrównywać, stosując twarde soczewki kontaktowe), 
- po operacji usunięcia soczewki z powodu zaćmy.

Gdy zaczęto wprowadzać soczewki kontaktowe, głównym problemem był ograniczony dostęp tlenu do rogówki, co mogło prowadzić do poważnych schorzeń. Rozwiązaniem okazały się soczewki gazoprzepuszczalne. Obecnie stosuje się najczęściej miękkie soczewki hydrożelowe (jednodniowe, tygodniowe, miesięczne). Chłoną one z łez wodę, która staje się nośnikiem tlenu dla rogówki. 
Przy ich dłuższym stosowaniu może się jednak zdarzać, że oczom, mimo wszystko, zaczyna brakować tlenu. Objawia się to podrażnieniem, uczuciem suchości lub zaczerwienieniem oczu.

Ryzyko rośnie, gdy przez większość dnia przebywasz w klimatyzowanym pomieszczeniu albo długo pracujesz przy komputerze (patrząc w ekran, rzadko mrugamy, co zmniejsza przemywanie oka łzami). Aby uniknąć takich problemów, możesz wtedy sięgnąć po specjalne krople nawilżające (w aptekach są takie, które idealnie naśladują łzy, wystarczy aplikować je tylko raz dziennie po jednej kropli). 
Jest też inna możliwość: użycie soczewek najnowszej generacji (np. O2Optix), które dzięki swej strukturze zapewniają oczom (nawet zamkniętym) 5 razy więcej tlenu niż tradycyjne hydrożelowe. Dostępne są również soczewki silikonowo-hydrożelowe (Night&Day), które można nosić bez przerwy przez cały miesiąc. Stosuje się je nawet w szpitalach po operacjach okulistycznych. Zastępują opatrunek, np. gdy oko jest zranione lub poparzone. 

„Oddychające” soczewki znacznie skróciły listę przeciwwskazań do zakładania „kontaktów”. Obecnie nie wolno ich stosować właściwie tylko u osób jednoocznych lub z nowotworem oka. Chorzy na cukrzycę i alergicy mogą używać soczewek pod ścisłą kontrolą lekarza. Bardzo rzadko zdarza się, że organizm nie toleruje soczewek. Po pierwszym założeniu może pojawić się uczucie lekkiego dyskomfortu, które mija zwykle najwyżej po 30 minutach. W czasie noszenia soczewek nie wolno stosować żadnych kropli do oczu poza tymi, które dopuszcza producent. Soczewki trzeba odstawić, jeśli pojawią się stany zapalne oczu (do czasu wyleczenia infekcji należy koniecznie nosić okulary).


Higiena najważniejsza
Soczewki wymagają większej niż okulary staranności i higieny. Jeśli są przeznaczone do dłuższego użytkowania (np. roczne) lub systematycznej wymiany (miesięczne i trzymiesięczne), należy je codziennie dokładnie czyścić z osadzających się na nich zanieczyszczeń i osadów białkowych. Pochodzą one ze złuszczających się komórek i po pewnym czasie ulegają takim zmianom chemicznym, że organizm zaczyna je traktować jak wroga. Skutkiem tego są podrażnienia i stany zapalne oczu. Do czyszczenia można wykorzystywać płyny wielofunkcyjne lub oksydacyjne (te drugie są lepsze dla osób o szczególnie wrażliwych oczach, bo nie zawierają konserwantów). Zawsze trzeba przestrzegać zaleceń producenta soczewek i stosować tylko wskazane przez niego płyny. Niedopuszczalne jest używanie zwykłej soli fizjologicznej ani wody. Soczewek nie wolno też pożyczać drugiej osobie. Tym, którzy obawiają się, że nie będą przestrzegać ścisłego reżimu pielęgnacji, pozostają soczewki jednodniowe. Takie same polecane są pływakom. Kontakt z wodą (chlorowaną lub morską) może bowiem zmieniać właściwości soczewek.

Możesz zmienić kolor oczu
Barwne soczewki kontaktowe pozwalają radykalnie zmienić kolor oczu, podkreślić go, rozświetlić, nadać głębi lub oryginalności spojrzeniu (w sprzedaży są takie, które mają wzory kocich oczu, skóry zebry, kwadratów, kropek). 
Możesz po nie sięgnąć, nawet jeśli masz idealny wzrok. Ale zanim to zrobisz, idź do specjalisty. Pomoże Ci dobrać takie, które będą właściwe dla krzywizny Twojego oka, ilości łez, szerokości źrenicy.Pamiętaj też, że w ciemnych pomieszczeniach obraz, który zobaczysz przez soczewkę, może być lekko przymglony, bo źrenica rozszerzy się tak, że barwny fragment na soczewce przesłoni jej brzeg. Soczewki barwne są jednak stosowane nie tylko do zabawy: pomagają ukryć bielmo oka, zaćmę lub bielactwo.

Jak często chodzić do okulisty?
Jeśli nosisz okulary, odwiedzaj okulistę przynajmniej raz do roku. Gdy zdecydujesz się na soczewki kontaktowe, zbadaj oczy po 2–4 tygodniach od pierwszego ich założenia. Trzeba sprawdzić, czy nie pojawiły się obrzęki i zaczerwienienia oraz czy oko jest wystarczająco nawilżone. Jeżeli wszystko okaże się w porządku, następne wizyty zalecane są zwykle co pół roku.

Pozdrawiam,
Anitt.
Anitt (16:00)

sobota, 4 lipca 2009

Choroba zezowa.


Heyy. Mój problem dotyczy tego, iż mam wadę wzroku. Mam zeza. Jedno oko idzie mi ku górze na zewnątrz. Jest to na prawdę nie miłe, jak ludzie na mnie patrzą. CZytałam ostatnio dużo na ten temat. (oczywiście nie dowidzę trochę na to oko). nosiłam okulary jak byłam mała. do 3 klasy, ale nie chciałam bo sie wstydziłam ;| teraz wiem, że błąd zrobiłam. poprostu nie chciałam ... wiele par okularów i prób przekonania, no cóż. postanowiłam sobie, iż mając 19 lat, będąc na 1 roku studiów pójdę na operację. czytałam na ten tema b. wiele, i nawet polecanych lekarzy :P. mama może 2 razy na rok, powie mi że ' nawet nie mam pojęcia jak to oko mi ucieka'. jest mi wtedy na prawdę bardzo przykro. mam 14 lat (1 gim. ) i niedługo czeka mnie prawo jazdy. mama kiedyś wspomniała ze ona nie wie jak ja je znam. . dodam też, że nie wiem jak ten temat zacząć bo mi jest bardzo głupio. myślałam nad soczewkami ale nie wiem... dziękuje z góry. ;);*~Nastoooolatka

 

Droga Nastoooolatko!

Mianem choroba zezowa określa się nieprawidłowe ustawienie gałek ocznych oraz współistniejące zaburzenia widzenia.
W prawidłowych warunkach obie gałki poruszają się zgodnie w różnych kierunkach dzięki działaniu mięśni zewnętrznych oka poruszających każde oko. W czasie patrzenia ustawiamy oczy odruchowo w taki sposób, aby obraz przedmiotu padał na część plamkową siatkówki równocześnie w obu oczach. W przypadku, gdy któreś mięśnie wykazują przewagę czynnościową, następuje odchylenie gałki ocznej od osi optycznej i pozostaje możliwość posługiwania się jednym okiem. Oko odchylone od swej osi optycznej nie może odbierać prawidłowo wrażeń wzrokowych, gdyż obraz ucieka z części plamkowej i powstaje na obwodzie siatkówki. 
Rozróżnia się dwa podstawowe rodzaje zeza: zbieżny i rozbieżny, przy czym najczęstszym jest zez zbieżny. Zdarza się, że oko zezujące może być ustawione w górę lub w dół. Zez może dotyczyć jednego lub obu oczu naprzemiennie: raz jednego, raz drugiego. 
Zez zdarza się najczęściej we wczesnym dzieciństwie, kiedy to proces umożliwiający złączenie obrazów odbieranych przez dwoje oczu w jeden (fuzja) jest słabo wykształcony i nie ma mechanizmu, który mógłby likwidować nieprawidłową fiksację i umożliwić prawidłowe umiejscowienie obrazów symetrycznie na siatkówce obu oczu. 
W zezie nie ma możliwości prawidłowego widzenia obuocznego, ponieważ obraz w oku fiksującym znajduje się w pewnej odległości od plamki żółtej (odległość ta zależy od wielkości wady, określanej w stopniach). Powoduje to, że obraz odbierany z różnych części siatkówki obu oczu widziany jest podwójnie. Pacjent, starając się uniknąć tego nieprzyjemnego zjawiska, używa naprzemiennie raz jednego, raz drugiego oka i w rezultacie powstaje zez naprzemienny. W zezie tego typu zwykle zachowana jest ostrość obu oczu. Inaczej jest w zezie jednego oka, gdzie oko zezujące przeważnie ma obniżona ostrość widzenia. Przy trwającym długo zezie, najczęściej jednostronnym, niemożność widzenia precyzyjnego powoduje stopniowe niedowidzenie.



PRZYCZYNY ZEZA

Jak wspomniałam wyżej przyczyną powstawania zeza u dzieci są czynniki uniemożliwiające wykształcenie się fuzji. Należą do nich głównie wady wzroku (w szczególności różnowzroczność), oraz wiele czynników opóźniających proces fuzji, w tym czynniki psychiczne i choroby zakaźne wieku dziecięcego obniżające ogólną sprawność organizmu dziecka. 
Przyczynami powstania zeza u osób dorosłych mogą być:

  • niedowidzenie będące najczęściej skutkiem nie skorygowanej wady wzroku,
  • bielmo, zaćma i inne stany chorobowe ograniczające przezierność układu optycznego oka,
  • choroby siatkówki i nerwu wzrokowego uszkadzające elementy nerwowe odbierające wrażenia wzrokowe.
Zez taki jest wynikiem wyłączenia oka słabszego z procesu widzenia i ustawienie go w zezie zbieżnym.
Inną kategorię przyczyn powstawania zeza stanowią urazy lub uszkodzenia procesem chorobowym nerwu zaopatrującego dany mięsień. Do urazów tych należą: stany zapalne organizmu (ostre choroby zakaźne, zapalenia odogniskowe), zatrucia, a także choroby ośrodkowego układu nerwowego. Kategoria ta nosi nazwę zezów porażennych, których charakterystycznym objawem jest widzenie podwójne.


LECZENIE

Polega na stosowaniu odpowiednio dobranych szkieł korekcyjnych, zlikwidowaniu ewentualnego niedowidzenia, wytworzeniu widzenia obuocznego i przywróceniu prawidłowego ustawienia oczu. 
Leczenie zeza powinno być przeprowadzone jak najwcześniej, w szczególności u dzieci, u których proces fuzji wykształca się do 6 roku życia. Kuracja prowadzona przed zakończeniem tego wieku daje duże szanse powodzenia na przywrócenie zarówno prawidłowego ustawienia oczu (wzgląd estetyczny), jak i widzenia obuocznego (wzgląd czynnościowy). Wyleczenie zeza po 10 roku życia jest już bardzo trudne i sprowadza się zwykle do zabiegu operacyjnego przywracającego prawidłowe ustawienie gałek ocznych. W takim przypadku przywrócenie widzenia obuocznego jest raczej rzadkie. 
W przypadku zezów akomodacyjnych, powstałych u dzieci w wyniku wad wzroku, odpowiednio wczesne (przed wystąpieniem zmian w mięśniach gałki ocznej) zastosowanie okularów korekcyjnych pozwala na całkowite wyleczenie wady. Jeśli zabieg taki nie daje oczekiwanych rezultatów, stosuje się leczenie ortoptyczne. Polega ono na wykonywaniu odpowiednich ćwiczeń, z wykorzystaniem specjalistycznych urządzeń. Dla poprawy skuteczności procesu leczenia stosuję się także czasami zabieg operacyjny przywracający równowagę mięśniową. 
Leczenie zeza u dorosłych jest często przyczynowe i polega na leczeniu choroby podstawowej bądź jej skutków powodujących znaczne upośledzenie ostrości widzenia.

Zez jest chorobą, która, obok dyskomfortu kosmetycznego, uniemożliwia choremu podjęcie wielu zajęć i pracy w wielu zawodach wymagających widzenia przestrzennego.

Nie powinnaś więc zwlekać i udać się do okulisty. Nie ma co wstydzić się okularów. W dzisiejszych czasach na rynku jest pełno przeróżnych szkieł i oprawek, które mogą nawet 'dodać urody' właścicielce.
Odwagi!
Pozdrawiam, Anitt.
Anitt (08:00)

wtorek, 30 czerwca 2009

Zostań dawcą krwi!


Napiszcie coś o oddawaniu krwi ~ Inna



Moja Droga!

Wiele osób zmaga się z chorobami wymagającymi częstych transfuzji krwi, wiele osób ulega wypadkom, grupa A, B, AB lub 0 potrzebna od zaraz... Czasem wystarczy niewiele: trochę życzliwości, zrozumienia, współczucia. Twoja krew spowoduje, że ktoś inny będzie żył. Właśnie dzięki tobie.
NIE BÓJ SIE ODDAĆ KRWI
W krwiobiegu dorosłego człowieka krąży około 5 litrów krwi. Za jednym razem dawca oddaje 450 ml, czyli mniej niż 10 %. Mężczyźni mogą to robić co 8 tygodni, kobiety co 12 tygodni. 
● oddawanie krwi nie boli 
● sprzęt do jej pobierania jest jednorazowy, warunki – sterylne; toteż nie grozi ci zakażenie żadnymi wirusami przenoszonymi przez krew 
● organizm w ciągu kilku godzin uzupełnia ilość oddanej krwi 
● przed jej pobraniem każdy dawca przechodzi badanie, aby ustalić, czy jest zdrowy 
● krew dawcy jest badana na obecność zarazków chorób wenerycznych, HIV czy żółtaczki zakaźnej 
Chcesz wiedzieć, gdzie oddać krew? Informacje znajdziesz na stronie: www.oddajkrew.pl/gdzieoddac.php

I TY MOŻESZ BYĆ KRWIODAWCĄ, JEŚLI:
masz więcej niż 18 a mniej niż 65 lat 
ważysz co najmniej 50 kilogramów 
w ciągu ostatniego półrocza nie robiłaś sobie tatuażu, nie przekłuwałaś uszu ani innych części ciała 
nie robiono ci badan endoskopowych (gastroskopii, panendoskopii, artroskopii, laparoskopii) 
w ciągu minionych 6 miesięcy nie byłaś leczona krwią

NIM ODDASZ KREW MUSISZ ODCZEKAĆ:
2 doby po szczepieniu przeciw grypie i żółtaczce oraz tężcowi 
3 dni po zakończeniu miesiączki 
7 dni po usunięciu zęba 
2 tygodnie po grypie lub infekcji z gorączką powyżej 38 °C 
2 tygodnie po zakończeniu leczenia antybiotykami 
6 miesięcy po porodzie lub poronieniu 6 miesięcy po dużych zabiegach chirurgicznych

TY TEŻ ODNIESIESZ Z TEGO KORZYŚCI:
● dzień oddawania krwi jest wolny od nauki i pracy (nieobecność usprawiedliwiona, a ty masz prawo do wynagrodzenia) 
● należy ci się posiłek regeneracyjny o wartości kalorycznej 4500 kalorii (czekolada) 
● możesz tez otrzymać bezpłatnie wyniki badan laboratoryjnych: – oznaczenie grupy krwi w układzie A B 0 i Rh – pełna morfologie krwi – znaczniki wirusowego zapalenia wątroby typu B i C, AIDS (HIV-1/HIV-2) oraz zakażeń kiłą.

KRWIODAWSTW0 DLA DEBIUTANTÓW
Przed oddaniem krwi ogranicz palenie papierosów oraz – co najmniej przez 24 godziny – nie pij alkoholu. Wyśpij się i w dniu pobrania zjedz lekki, beztłuszczowy posiłek. Koniecznie zabierz ze sobą dokument tożsamości (np. dowód osobisty). W stacji krwiodawstwa pobiorą ci trochę krwi do zbadania poziomu hemoglobiny (odczyt w ciągu 3 minut). Następnie pójdziesz do lekarza, który cię zbada i zdecyduje, czy możesz być krwiodawcą. Jeżeli tak, dostaniesz wodę mineralna do wypicia w celu uzupełnienia płynów. Po czym pielęgniarka pobierze ci 450 ml krwi (trwa to parę minut). Tuż po oddaniu krwi, dawca powinien chwilę odpocząć, żeby zregenerować siły.

Na pewno większość osób to czytających to osoby niepełnoletnie. Jednak może warto namówić kogoś ze swojego otoczenia?

Pozdrawiam,
Anitt (11:17)

Stała kontrola


witajcie. mam wielki problem. chodzi o moją mamę.
ona ciągle mnie kontroluje, to przeczyta na fotka.pl co robię i piszę (teraz usuwam historię i zmieniłam login, więc ma problem), a teraz jak zapomnę komórki wziąść i są nie usunięte SMS to je czyta!
od pewnego czasu myśli, że już jestem po pierwszym razie (źle interpretuje) i kiedy o tym rozmawiałyśmy, mówiłam jej, że nie zrobiłam tego i nie mam zamiaru robić w najbliższym czasie. ona chyba mi nie wierzy i nie pozwala spotykać się z chłopakiem!
nie wierzy mi może dlatego, że kiedyś dużo kłamałam? nie wiem. ale w tej sprawie bym na pewno nie kłamała, a poza tym ostatnio jestem z nią szczera i wobec niej ok, ale ona wobec mnie nie! co mam zrobić? pomóżcie!!!

~niekochana_córka

witam. mam pewien kłopot, otóż moja mama nie chce mi w nic wierzyć. próbowałam mówić jej, że może się nawet paru innych osób spytać czy mówię prawdę, lecz mama nie wierzy. kiedy proszę o poparcie moją siostrę, ona albo się nie oddzywa lub udaje, że nie wie. kiedyś kłamałam, to fakt, lecz jak odzyskać zaufanie mamy? mam nadzieję, że mi pomożecie.

l.klingsporn
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Moje Drogie!

Szczerość to ważna sprawa, szczególnie w rodzinie i same się tego przekonałałyście. Najpierw Wy nie byłyście szczere a teraz to odbija się na Was. Sądzę, że zachowanie Waszych mam jest wywołane właśnie przez to, że kiedyś je okłamywałyście.

Co zrobić?
Zmienianie haseł, usuwanie historii, sms’ów itp. Możesz robić i robić, i robić… To tak naprawdę nie wiele da. Trzeba z mamą poważnie porozmawiać.
Wytłumacz jej, że kłamałaś owszem, ale to było dawno a teraz to Ty czujesz się źle, bo to ona ci nie ufa. Mówisz już prawdę i niczego przed nią nie ukrywasz. W sprawie pierwszego razu nie żartujesz, jesteś odpowiedzialna i jeszcze tego nie robiłaś a jeśli chce może zabrać Cię na badania (pewnie tego nie zrobi, ale to poważny argument ;) ).

Rozmawiajcie często o sprawach dotyczących Ciebie, mów jej tyle, żeby nie czuła już potrzeby sprawdzania Twoich wiadomości. Po pewnym czasie to uczucie w ogóle od niej odejdzie (co nie znaczy, że macie przestać ze sobą rozmawiać!) i zyska do Ciebie całkowite zaufanie.

Życzę Ci powodzenia w walce o zaufanie i dużo szczerości  :)
Lenny

wtorek, 23 czerwca 2009

Grupa krwi a dieta - gr. ,,AB".


Co powinny jeść osoby z grupą krwi "AB"?

 

Grupa krwi "AB" jest najmłodszą z grup, istniejącą najwyżej od 1500 lat. Jest ona wynikiem połączenia genetycznego grupy "A" i "B". Ta genetyczna dwoistość sprawia, że nie da się jednoznacznie określić jej cech i skłonności dlatego też dr Adamo okreslił ją jako enigmatyuczną. Czasami złożone antygeny tej grupy "AB" charakteryzują się właściwościami typu "A", w innym przypadku wykazuja cechy przypisane grupie "B". Najczęściej jednak są kombinacją ich największych sił i słabości. 
Osoby z grupą"AB" nie powinny jeść zbyt wiele mięsa. Wiekszośc żywności, która jest polecana lub nie wskazana w grupach "A" i "B", jest na ogół również wskazana względnie zła dla grupy "AB". Wyjątek stanowią np. pomidory, których osóby z grupą "A" i "B" nie powinny spożywać, a osoby z grupą "AB" mogą spożywać bez żadnych dostrzegalnych skutków ubocznych......Współcześni ludzie z grupą "AB", by chronić swoje zdrowie wymagają stałego wzmacniania układu odpornościowego ponieważ zbyt często nie potrafi rozpoznać wroga co zwiększa ryzyko infekcji i nowotworów. Układ immunologiczny ludzie z grupą "AB" odziedziczyli po przodkach grupy "A". Reaguje negatywnie na wszystko to, na co reagują grupy krwi "A" i "B". Niekorzystna reakcja na stres połączona z predyspozycjami do większości chorób cywilizacyjnych sprawia, że w grupie "AB" stwierdza się choroby układu sercowo-naczyniowego, astmę oraz cukrzycę. Bardzo ważny problem zdrowotny w tej grupie to zmniejszone wydzielanie soków żołądkowych, zapalenie woreczka żółciowego, a także zaburzenia funkcjonowania układu krwionośnego i skłonność do nowotworów jak w grupie "A". Słabym punktem "Enigmy" jest zwiększona podatność na infekcje wirusowe, choroby autoimmunologiczne, zaburzenia centralnego układu nerwowego oraz takie choroby układu krążenia jak zawały, wylewy i udary.

Pozdrawiam, Anitt.
Anitt (10:00)

Siostra się nie akceptuje


Hej. Mam straszną prośbę żeby ukazał się mój problem, bo ja już nie daję rady i nie mogę patrzeć jak moja mama cierpi.. Mam 14 lat, moja siostra ma 16 i to właściwie o nią chodzi. Ona po prostu ma lekką nadwagę (ale teraz walczy z nią), jest strasznie niezadbana, ma kilkoro przyjaciół ale nie stara się z nimi spędzać czasu, głównie siedzi tylko przed komputerem, widać że nie akceptuje siebie i strasznie z tego powodu cierpi. Nigdy nie chce z nami na zakupy jeździć, czasem jak nadarzy się okazja to matka jej coś kupi, ale w szafie ma może z 5 koszulek (i to takie szerokie). Włosy zawsze tak samo, zero makijażu. Tu nie chodzi o to że my jej nie akceptujemy, bo ja sama uwielbiam z nią spędzać czas, ale ona się nie akceptuje! Widać to po wszystkim: sposobie dbania o siebie, sposobie chodzenia, form spotykania się ze znajomymi, wiecznie chodzi smutna albo zła itd. itp. Jak my mamy jej pomóc?! Mama chce ją zabrać do psychologa, ale ona nie chce się zgodzić.. Poradźcie jak możemy z nią o tym porozmawiać, namówić do zmian! :c 

~Smutna

  

Droga Nastolatko!

Czas porozmawiać z Twoją siostrą jak „kobieta z kobietą”. 
Wytłumacz jej, że komputer jej nie pomoże a wy ją kochacie i akceptujecie, i
chcecie jej pomóc. Jeśli sama się nie postara będziecie musieli zabrać ją do psychologa
a (z tego, co wiem) jest to spory wydatek.

Zaproponuj jej wspólne zakupy czy wyjście do kosmetyczki. 
Nie musi się zgodzić od razu. Gdy się nie zgodzi powiedz coś w stylu 
„Ok., jak nie chcesz to nie będę naciskać ale gdy tylko masz ochotę wyjść to wal : ) „
Takie wyjścia proponuj jej 2-3 razy w tygodniu. W końcu się złamie.. ;)

Rozmawiajcie z nią często, nie tylko o zmianach, ale też o planach na wakacje,
znajomych czy choćby o nowościach kinowych. Powinna wiedzieć, że nie chcecie 
od niej tylko zmiany.

Zmiany zawsze nadchodzą, nie zależnie od tego czy chcemy tego, czy nie...

Lenny
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x