czwartek, 22 października 2009

Wyśmiewają się, bo jestem emo

Drogie NBS... mam pewien problem i bardzo chcę żebyście mi pomogły ,bo nikt nie potrafi mnie zrozumieć:( Jestem 100 % Emo i każdy się z tego powodu śmieje ze mnie. Nie wiem co robić , najczęsciej nic nie mówię i próbuję byc twarda, ale to nie dziala wszyscy w szkole dalej sie ze mnie smieja lub dziwnie sie na mnie patrzą . Co robić??Nigdy nie zrezygnuje z bycia Emo ! 

~EmoGirl

 

Kochana!

Wcale nie musisz się zmieniać tylko dlatego, że komuś nie podoba się Twój styl. W końcu wybrałaś go dla siebie, nie dla kogoś i temu "komuś" nic do tego czy jesteś emo, barbie, punkiem, metalem, czy nosisz nawet majtki na głowie xD. Widocznie to Ci siępodoba, wiąże się to w jakiś sposób z Twoim poglądem na świat, albo ma po prostu wyjaśnić ludziom coś o Tobie bez używania słów.
Cóż... widzę, że wiele rzeczy składa się na to, czy otoczenie akceptuje ludzi, którzy bardziej wyróżniają się z tłumu niż pozostali. Chyba najważniejszym czynnikiem jest wielkość miejscowości, z której pochodzisz (lub wsi). W dużych miastach nikogo nic nie dziwi, im więcej ludzi, tym większe ich zróżnicowanie i nikt tutaj nie wytknie Cię palcemza inny kolor skóry, odmienny ubiór, makijaż itp. Natomiast w mniejszych miastach ludzie niekoniecznie są przyzwyczajeni do tak dużej odmienności i często po prostu wyśmiewają się z wyróżniających się osób.
Co powinnaś zrobić?
Przede wszystkim nie zniechęcaj się do ludzi. Pozwól im poznać siebie, pokazać to, jaką naprawdę jesteś (czyli fajną dziewczyną ;)). Podejdź czasem do kolegów/koleżanek z klasy, zapytaj o cokolwiek, niech rozwinie się rozmowa. Zacznij małymi kroczkami, z czasem uda Ci się dostrzec, kto jest Ci życzliwy i dostrzegł w Tobie pozytywne cechy, których posiadasz na pewno mnóstwo. Gdy ktoś będzie się z Ciebie śmiał, przezywał lub wytykał palcami, staraj się śmiać z samej siebie (w końcu "Wiele okazji do śmiechu traci ten, kto nie potrafi śmiać się z samego siebie"), takim zachowaniem zakasujesz przeciwnika ;p.
Jednak staraj się skupiać na ludziach, którzy Cię lubią i doceniają, osoby niemiłe zostaw za sobą daleko w tyle, albo zakop głęboko w swojej podświadomości, w końcu świat nie jest złożony tylko z małych, wrednych człowieczków.
Pozdrawiam,
Crazy

wtorek, 20 października 2009

Uroda: Sposoby na wzmacnianie rzęs

Tak więc jestem w 2 gimnazjum i od niedawna maluję się... mam kilka pytań i sądzę, że dużo dziewczyn również chciałoby to wiedzieć. ;)
Tak więc:
Największy problem mam z rzęsami... tuszuję je zawsze do szkoły, zmywam po powrocie do domu, po czym smaruję rzęsy olejem rycynowym - boję się, że przez maskarę rzęsy mi sie osłąbią... czy jest to możliwe? I czy olej rysynowy naprawdę pomaga rzęsom?? Jakie są jego właściwości, jak nakłądać, by było najlepiej?
Jest jeszcze jedna sprawa - drobna ''nadwaga podbródka'': to jest, mam odrobine pyzate policzki a mój podbródek nie jest prosty i gładki, tylko troszke wisi mi ''ciałka''... tak więc, jak się pozbyć ''nadwagi twarzy''? Są na to jakieś ćwiczenia, kremy? Dzięki za pomoc, jesteście kochane :) :*

~Andzia z tuszem an rzęsach



Kochana Andziu!

Na początku odpowiem na Twoje pytanie, a w zasadzie wskażę Ci notkę o sposobach na pozbycie się drugiego podbródka, bo takowa została niedawno opublikowana.
KLIK
Mam nadzieję, że zawarte w niej rady będą wystarczające (bo polegają głównie na ćwiczeniach, o których prosiłaś, a osobiście uważam, że kremów ujędrniających/napinających skórę mogą używać starsze kobiety, nie nastolatki).

Jeśli chodzi o Twoje wątpliwości dotyczące rzęs, moja opinia jest następująca:

Czy maskara ma wpływ na rzęsy?

Oczywiście. Może stać się tak, że rzęsy zostaną osłabione przez tusz do rzęs. Nie jest to stuprocentowo pewne, ale bardzo możliwe, więc lepiej temu zapobiegać, niż czekać na najgorsze. Słyszałam o przypadkach, że rzęsy wypadały przez bardzo częste malowanie, ale nie możemy być pewne, ile w tym prawdy, a ile bujdy.

Jak wzmocnić rzęsy?

Olej rycynowy faktycznie jest dobrym specyfikiem na wzmocnienie rzęs (używany jest także do wzmocnienia naszych włosów). Możesz się w takowy bez problemu zaopatrzyć w aptece. Jak go nałożyć? Szczoteczką do rzęs, oczyszczoną spiralą ze zużytego tuszu, możesz też użyć własnych palców. Nic prostszego. Działa on jak odżywka. Najlepiej zastosować wieczorem.

Oprócz tego, unikaj tuszy wodoodpornych, gdyż mają działanie osłabiające. Wiem, że przy obecnej pogodzie będzie to spore wyrzeczenie, ale innego wyjścia nie widzę. Zalecam  stosowanie dobrego płynu do demakijażu oczu i dobrej maskary z substancjami odżywczymi.
Polecam też używania odżywek do rzęs, ale o nich notka już była: KLIK.

Olejek rycynowyCena: do 2 zł
Dostępny w aptekach

Garnier, Skin Naturals, Podstawa pielęgnacji
Płyn do demakijażu oczu z żywą wodą z owoców
Cena: 11-12 zł
Pojemność: 150 ml


"Płyn jest bardzo świeży i delikatny w użyciu. Jego nowa, ulepszona formuła usuwa każdy rodzaj makijażu i przynosi ukojenie bez podrażniania wrażliwej skóry wokół oczu."

Pozdrawiam!
Megu;)

poniedziałek, 19 października 2009

Argumenty za soczewkami kontaktowymi


Jak przekonać rodziców do szkieł kontaktowych? Chodzi o to, ze za rok idę do gimnazjum i chciałabym nosić kontakty. Przedstawiłam im cenę chociażby tych miesięcznych, podliczyłabym, że na cały rok zużyliby tylko 280 zł,. Ale oni udają, ze nie mówię poważnie i po prostu ignorują to. Jak mówię, że bardzo tego chcę oni nic! Nie obchodzi ichże źle czuję się w okularach, tylko to, że będą musieli więcej wydawać! Odpowiedzcie proszę! Choćby w komentarzu!
~Jolka lat 12
jak poprosić mamę o noszenie kontaktów? za tydzień jade do optyka, i chciałabym nosić już szkła. najpierw coś mama mówiła ze może bym nosiła, a później że jestem za młoda i to jest drogie
~AnAn


Kochane Czytelniczki!
Przekonać rodziców do szkieł kontaktowych nie jest tak łatwo, bo zwykle są oni bardzo konserwatywni, albo mają wątpliwości, czy to nie za wcześnie. Mogą być też pełni wątpliwości ze względu na wydatki. Przede wszystkim więc same musicie być stuprocentowo przekonane, że jesteście gotowe na tę, bądź co bądź, odpowiedzialność.
Podstawa to dobre przygotowanie i odpowiednia argumentacja. Podejście do temetu bez dowiedzenia się o pielęgnacji i plusach szkieł byłoby głupie. Dlatego przygotowałam listę korzyści z ich noszenia.
Jakie są korzyści związane z noszeniem szkieł?
1) Wygoda - nie ma wątpliwości, że o okulararach raczej nie da się zapomnieć, za to w soczewkach poczujesz się tak, jakbyś nie miała wcale żadnej wady wzroku. Dzięki wysokiej przepuszczalności tlenu nowoczesnych kontaktów, Twoje oko nie zmęczy całodzienny wysiłek. Zresztą, możesz je nosić tylko do szkoły i na inne zajęcia, a w domu włożyć z powrotem stare, dobre pingielki.
2) Koniec z ciągłym czyszczeniem szkieł! Jeśli systematycznie się je wymienia (np. co miesiąc) doczewki są zawsze czyste i pozbawione zgromadzonych na powierzchni osadów, co zapewnia niepodważalny komfort widzenia, a zatem - jest znacznie zdrowsze!
3) Wf - nie musisz z niego rezygnować, albo wstydzić się za potłuczone szkła/wypadek po omacku. Dzięki soczewkom zobaczysz zbliżającą się piłkę, a wszystkie ćwiczenia wykonasz bez przeszkód. Zwróć uwagę na to, że dobra ocena z wychowania fizycznego znacznie poprawiłaby Twoją średnią, w dodatku mogłabyś zacząć chodzić na jakieś zajęcia taneczne czy sportowe!
4) Basen - poproś okulistkę o darmową próbkę 10 soczewek jednodniowych, które będziesz mogła założyć na pływalnię i stosując odpowiednie środki ostrożności, pływać, nie mając przed oczami rozmazanych plamek i mogąc zatrzymać się w odpowiedniej odległości od brzegu;).
5) Nie zaparowują podczas zmiany temperatury otoczenia - przydatne zwłaszcza w zimie, kiedy wchodzimy do szkoły, a one parują i ograniczają widoczność. Poza tym nie wpłynie na nie pot podczas wysiłku czy oddechu (w zimie, podczas ćwiczeń).
6) Nie ześlizgują się - koniec z drobnymi wypadkami: gnieceniem, łamaniem i innym niszczeniem się oprawek.
7) Nie ograniczają pola widzenia - masz pełną swobodę ruchów, widzisz wszystko co dzieje się nie tylko z przodu, ale też dookoła Ciebie.
8) Są ochroną przed kurzem i wiatrem - znajdują się przecież bezpośrednio na oku i wymienione zjawiska nie drażnią źrenic.
9) Nie odbija się w nich światło - nadjeżdżający samochód, albo słońce w upalny dzień już Cię nie oślepi.
10) Jeśli pada deszcz lub śnieg, szkła nie zamoczą się i nie będziesz musiała od razu kombinować chusteczki, albo specjalnej szmatki.

Poza tym:
Czynności, które możesz wykonywać w soczewkach znacznie lepiej niż w okularach:
* teatr ? dobre zarówno dla początkujących aktorów jak i aktorek
* taniec
* nurkowanie
* granie na instrumentach muzycznych
* baseball i koszykówka
* żeglarstwo
* piłka nożna ? regulamin często zabrania noszenia okularów na boisku podczas gry
* wspinaczka górska
* narciarstwo - wodne i zimowe
* pływanie - po rekomendacji i pod kontrolą lekarza specjalisty
* tenis i badminton
* ułatwione nakładanie makijażu dla osób z dużą wadą wzroku, dzięki czemu mogą one widzieć się w lustrze bez konieczności zakładania okularów
* kajakarstwo
* jazda konna.
(www.visioncare.pl)
Z takim przygotowaniem na pewno odepchniecie wszelkie ataki.Niepraktyczność? Gdzie tam! Wręcz przeciwnie. A rodzice nie będą musieć słuchać jęków i non stop prowadzić do optyka, żeby zrobił porządek z oprawkami.
Jeśli chodzi o cenę, nie jest to jakiś kosmiczny wydatek, a w ogólnym podsumowaniu wyjdzie nawet taniej. Opakowanie 6 soczewek miesięcznych (np. takich, które wkładamy do pudełeczka na noc, a wyrzucamy dopiero po 30 dniach) kosztuje ok. 140 zł. Przypomnijcie mamie/tacie, że znacznie więcej kosztowałaby ciągła naprawa okularów i że inwestują w Wasze aktywne życie - bo dzięki szkłom wysiłek fizyczny stanie się prostszy, a dzięki ruchowi będziecie zdrowsze!
Poza tym, Wasza wada wciąż się zmienia. Łatwiej będzie po prostu kupić następne opakowanie kontaktów z inną wartością, niż płacić za nowe szkła i wstawianie ich do oprawek (albo ich wymianę). W dodatku pierwsza wizyta kontrolna jest darmowa.
Czy wiek stanowi tu przeszkodę? Absolutnie! Moja własna okulistka twierdzi, że ma klientki w wieku od 12 lat, które szczycą się noszeniem szkieł kontaktowych i nie mają absolutnie żadnych problemów. Oczywiście, musisz o nie dbać! W zestawie z soczewkami i płynem dezynfekującym otrzymasz pudełeczko do przechowywania tych małych błonek, a Twoja okulistka wytłumaczy Ci wszystko przy pierwszej wizycie.
Pozdrawiam serdecznie,
Megu;)

sobota, 17 października 2009

Moja przyjaciółka podrywa każdego!

Cudny blog ! Tyle porad że nie wiem w czym wybieraĆ xD
Hehe , cóż , kiedyś już opublikowałyście mój problem,i teraz chciałabym się zgłosiĆ z kolejnym :))
Chodzi o to że przyjaźnię sie z pewnym dziewczyną,nazwijmy ją A , no ija jej chyba zazdroszczę.Ja należę do takich większych dziewczyn ,jestem ładna bo od wileu chłopaków to słyszałam,ale ona to dopiero jestlaska.Chodzi o to że nie mam takiej pewności do chłopaków jak ona,a onakażdego zaczepia ``ejj co Ty tuu `` albo rzuca czymś w nich, lubszturcha palcami i maa taki megaaa zalotny wzrok i kurde chciałabym byĆnią ! aLe głównie chodzi mi o to że czasem mogłaby sobie odpuściĆ boona ma chŁopaka , a flirtuje dokładnie z każdym ! Mnie to wkurzazwłaszcza że zarywa też do chŁopaka z naszej klasy który mi sie podoba:(
Nie chce z nią na ten temat mówiĆ,bo przecież nie powiem jej żejej zazdroszczę,a zminiĆ też się nie zmieni bo zawsze tak robi , a jają lubię ;/ nie wiem co mam robiĆ , doradźcie ;*

~Magda ;]

 

Droga Magdo!

Chyba sama dobrze wiesz, że przyjaźń idąca w parze z zazdrością do niczego dobrego nie prowadzi. Ty stale będziesz zazdrościć swojej przyjaciółce i chcieć mieć to, co ona ma, a ona nie będzie nawet wiedzieć o tym, co tak naprawdę czujesz, bo jej o tym nie powiesz. I tak błędne koło się zamyka. Zamiast patrzeć na to, co mają, lub czego nie mają inni, zajmij się tym, co Ty masz! Na pewno jest w Tobie wiele wartościowych cech charakteru, w dodatku jesteś ładna, a to zmienia postać wielu już rzeczy ;).
Po pierwsze - nie powinnaś nigdy porównywać się do Twojej przyjaciółki, ani do nikogo innego, bo przecież to bezsensu. Każdy człowiek jest inny i nikt ani nic tego nie zmieni, ale właśnie dlatego na świecie nie jest nudno ;). Tylko pomyśl, gdybyś wyglądała i robiła dokładnie to samo, co Twoja przyjaciółka, z czasem chłopcom znudziłyby się takie dziewczyny. Dlatego każdy powinien znaleźć swój własny sposób na zdobycie chłopaka, a przede wszystkim własny sposób na życie.
Inną sprawą, o której pragnę Ci wspomnieć jest ta, że chłopcy boją się dziewczyn typu Twoja przyjaciółka. Nie lubią nachalnych dziewczyn, które ciągle ich zaczepiają, wolą raczej te ciche myszki niewyróżniające się z tłumu. Z resztą jak już wiadomo, chłopcy uwielbiają "zdobywać", więc może nie zabierajmy im tej przyjemności i poczekajmy na jakiegoś "zdobywcę"? ;) Czasami rzeczywiście zdarzają się chłopcy, którzy lubią być podrywani i lubią takie śmiałe dziewczyny, ale to świadczy tylko o tym, że idą na łatwiznę. Czyli nic w nich wartościowego ^^.
Moim zdaniem, nawet dla dobra Twojej przyjaciółki, powinnaś porozmawiać z nią o tym, aby nie podrywała na boku innych chłopaków, jeżeli jest już z kimś w związku. Wytłumacz jej, że jest to po prostu nieuczciwe i krzywdzi swojego chłopaka, który nie jest niczemu winien. Powiedz o tym, że skoro lubi takie "zagrywki" niech po prostu zerwie z tym chłopakiem, wtedy przynajmniej będzie mniej pokrzywdzony. Ale oczywiście pamiętaj, aby wytłumaczyć to spokojnie, bez żadnych kłótni i wrzasków, które prowadzą tylko i wyłącznie do niepotrzebnych konfliktów. Dobrze będzie także, gdy opowiesz przyjaciółce o tym chłopcu, który Ci się podoba, po prostu pozwierzaj jej się trochę, powiedz co Ci się w nim podoba ;). Gdy Twoja przyjaciółka dowie się, jak bardzo Ci na nim zależy, z pewnością przestanie z nim kręcić.
Jeszcze inną rzeczą, jaką możesz zrobić, to po prostu poprosić przyjaciółkę, o jakieś sposoby na to "Jak zdobyć chłopaka". Na pewno coś Ci doradzi, w końcu jest specjalistką ;p.
Nie dawaj się nigdy niepotrzebnej zazdrości!

Pozdrawiam,
Crazy

piątek, 16 października 2009

Krytykuje mnie, a potem się obraża

Wow,świetnie piszecie dziewczyny , jestem pod wrażeniem:) Ale mam problem ....Moja najlepsza przyjaciółka jest dla mnie gorsza niż matka , ciągle na mnie krzyczy i mówi , że ciągle robię coś nie tak.Krytykuje mnie za najmniejszą rzecz i strasznie wszystkiego się czepia. Próbuje jej powiedzieć , żeby się odczepiła , ale ona od razu się obraża i się nie odzywa.Co mam zrobić?? Pomóżcie!!!! 

~Madzik

 

Kochana!

Na samym początku powinnaś poważnie się zastanowić, kto to jest prawdziwy przyjaciel. A co dopiero najlepszy. Czy prawdziwy przyjaciel krytykuje Cię za najmniejsze przewinienie, za byle co? Czy najlepszy przyjaciel obraża się na Ciebie, nie ma ochoty Cię słuchać? Wiesz na czym opiera się przyjaźń? Na wzajemnym słuchaniu. Jeżeli Twoja przyjaciółka nie potrafi spokojnie Cię wysłuchać, ale z powodu własnej, urażonej dumy się obraża, to chyba coś nie tak...
Myślę, że sama doszłaś już do jakichś wniosków, po przeczytaniu powyższych zdań ;>. Jednak jeżeli uważasz, że "tak, jesteście najlepszymi przyjaciółkami" i faktycznie łączy Was prawdziwa przyjaźń, powinnaś podjąć jakieś kroki, aby pozbyć się złych nawyków Twojej przyjaciółki w stosunku do Ciebie.
Najlepszym rozwiązaniem będzie szczera rozmowa. Wytłumacz swojej przyjaciółce, że po prostu dusisz się w tej przyjaźni. W końcu prawdziwa więź przyjaźni rozwija skrzydła, pozwala latać, coraz wyżej i wyżej, natomiast z Wami jest na odwrót. W Waszej przyjaźni Ty tylko chowasz skrzydła i staczasz się coraz niżej i niżej. Opowiedz o tym, że jedną matkę już masz, drugiej nie potrzebujesz, poproś, aby zachowywała się w stosunku do Ciebie jak prawdziwa przyjaciółka, nie jak dorosła osoba, bo na bycie dorosłą będziecie miały jeszcze dużo czasu ;). Możesz także porozmawiać z nią o wzajemnym wysłuchiwaniu się. Ty posłuchasz tego, co ona ma do powiedzenia, a potem ona tego co Ty, bez żadnego dziecinnego obrażania się. Bo tak robią malutkie przedszkolaki, które nie mają cierpliwości i niewiedzą jak reagować na pewne sytuacje. Wy jesteście jużstarsze i na pewno wiecie więcej, więc zachowujcie się doroślej ;).
Mam nadzieję, że pomogłam. Nie daj się! ;)

Pozdrawiam,
Crazy

czwartek, 15 października 2009

Depilacja okolic bikini

Mam trochę intymne pytanie: jak golić się w miejscu intymnym? tzn. całość, czy tylko część włosów... i czym najlepiej?

~ Ola

 

Droga Olu!

Depilacja okolic bikini, czyli inaczej okolic intymnych musi być czynnością wypracowaną i dokładną, aby była skuteczna i niebolesna. Jest to zabieg powszechnie stosowany. Od Ciebie zależy, czy chcesz wydepilować włosy łonowe całkowicie, czy tylko częściowo.

Przede wszystkim, włosy łonowe zostały "stworzone" po to, aby ochronić nasze miejsca intymne. Zatrzymują się na nich bakterie i drobnoustroje chorobotwórcze, a ich likwidacji towarzyszy nieprzyjemny zapach. Dzisiaj tę funkcję pełnią raczej majtki, włosy nie są już więc tak niezbędne. Dlatego sprawa rozstrzyga się w kategoriach czysto estetycznych. Wobec tego możesz sama wybrać swój rodzaj depilacji bikini.

Rodzaje depilacji bikini:
Lekkie przycinanie
Chcesz, aby włosy w okolicach bikini wyglądały ładniej, ale obawiaszsię podrażnień, które występują podczas golenia to najlepszą metodąbędzie przycięcie włosów nożyczkami. Zwłaszcza mężczyźni, którzy chcąszybko i bezboleśnie poprawić kondycję okolic intymnych mogą w tensposób pozbyć się niechcianego owłosienia. Minusem jest fakt, żeczynność trzeba powtarzać dosyć często (raz w tygodniu lub częściej!).
Styl Brazylijski
Najczęściej jest to depilacja woskiem,której wynikiem jest całkowicie usunięcie włosów z okolic miejscintymnych. Po takich zabiegach skóra w okolicach miejsc intymnych jestdelikatna i miękka. Najlepiej, przed przystąpieniem do zabiegudepilacji brazylijskiej zafundować sobie niewielkie golenie, bowiem tona pewno pomoże złagodzić ból, jaki czeka nas w związku z bolesnądepilacją woskową. Zabiegi są skuteczne i dosyć długotrwałe – pozbywamysię włosów na ok. 4 – 6 tygodni.
Trójkącik, pas startowy, dróżka…
Styl przeznaczony dla osób lubiących włożyć odrobinę inwencjitwórczej do depilacji okolic bikini. Zostawianie włosków ułożonych wróżne kształty jest ostatnimi czasy bardzo popularne. Najczęściej dowykonania zadania (czyt. stworzenia wzorku) potrzebne będą depilatory oraz odrobina cierpliwości i precyzji. Reszta zależy od wspomnianej wcześniej inwencji twórczej.
Naturalny styl
Pozostawienie włosów w okolicach miejsc intymnych samych sobie.Wielu ludzi jest tak zwanymi fanami „krzaków”. Dla niektórych jest tonawet fetysz. Jednak chyba każdy, raz na jakiś czas musi zadbać outrzymanie owłosienia miejsc intymnych – na przykład przycinając włoskinożyczkami.
Koniec końców warto dodać, że ostatnimi czasy również depilacja laserowajest dostępna dla osób pragnących pozbyć się owłosienia z miejscintymnych raz, a porządnie. Dotychczas było to niebezpieczne, aleprzecież technika wciąż idzie do przodu i teraz jest to bardzopopularna metoda!

Czym się golić/depilować?

- maszynką do golenia (nie polecam, mogą występować podrażnienia)
- kremem do depilacji
- kremem do golenia
- depilacja cukrowa
- depilacja woskiem (nie polecam robić samodzielnie, istnieje ryzyko poparzeń)

Jak robić to samodzielnie?

Golenie na mokro

Krok 1: Podetnij włosy łonowe.
Najprościej do tego celu użyć maszynki elektrycznej. Jednak z brakulaku nożyczki też się nadadzą, ale w tym przypadku trzeba zachowaćmaksymalną ostrożność. Włoski muszą być podcięte, bowiem golarki są takskonstruowane, aby skutecznie radzić sobie tylko z krótkimi włoskami.
Krok 2: Przygotuj swoje ciało.
Najlepszym rozwiązaniem, przed przystąpieniem do golenia jestwzięcie ciepłego prysznica, dzięki temu nasze ciało jestdelikatniejsze, a depilacja przebiega o wiele sprawniej.
Krok 3: Nałóż piankę do golenia.
Pamiętaj, aby nigdy nie golić okolić bikini bez użycia kosmetyków służących do golenia! Mogą być to pianki, żele lub krem do depilacji– cokolwiek. Niezastosowanie któregoś z tych kosmetyków sprawi, żemożemy nabawić się poważnych podrażnień – już nie wspominając odyskomforcie.
Krok 4: Rozpocznij golenie.
Depilacja bikinipowinna odbywać się zgodnie z kierunkiem porostu włosów, dzięki temumożna uniknąć dodatkowych podrażnień skóry. Unikaj kilkukrotnych ruchówgolarką po tych samych powierzchniach – w ten sposób podrażniaszjeszcze bardziej delikatną skórę okolic miejsc intymnych.
Krok 5: Eksfoliacja.
Za pomocą gąbki i mydła pozbądź się pozostałości po goleniu, któremogą blokować pory. Zabieg jest niezwykle łatwy, wystarczy delikatnieprzemyć wszystkie miejsca, które były poddane depilacji.
Krok 6: Nawilżanie.
Na koniec, wskazane jest nałożenie delikatnego nawilżacza. Można użyć oliwki dziecięcej lub kosmetyków zawierających aloes.

Golenie na sucho

Golenie przy użyciu maszynki elektrycznej odbywa się na bardzopodobnej zasadzie. Jednak w tym przypadku pominiemy krok dotyczącynakładania lubrykantów, służących do depilacji miejsc intymnych, bowiemgolenia można dokonać na sucho. Ponadto podczas golenia na sucho trzebazwrócić szczególną uwagę na nawilżenie miejsc objętych depilacją.Nawilżacze lub pudry stosowane po goleniu powinno się nakładać nawetprzez kilka dni po zabiegu depilacji.

źródła: depilacjabikini.pl
revitol.pl

Jeżeli jest to dla Ciebie proces zbyt trudny i niebezpieczny, zalecam wizytę u (sprawdzonej!) kosmetyczki! Porządny gabinet zachowa dyskrecję i rozluźniającą atmosferę. Musisz tylko przełamać lody i nie gryźć się tą wizytą.

Innym wyjściem jest depilacja laserowa - trwała. Nie polecam jej jednak dla Ciebie - uważam, że jesteś jeszcze za młoda.

Pozdrawiam serdecznie,
Megu;)
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x