piątek, 21 stycznia 2011

Solarium.


Moja mama namawia mnie na solarium, ponieważ mam bardzo bladą cerę, i mówi że latem wręcz wstydzi się ze mną wychodzić. Uważa, że jeśli pójdę raz na jakiś czas, to nic mi się nie stanie oraz, że ładnie wyglądam z delikatną opalenizną. W sumie to mogę iść. Trochę się boję tego czegoś z lampami (nigdy nie byłam w solarium, nie wiem jak to wszystko działa). Mam pytanie: Jak się przygotować do wizyty w solarium? Co zrobić aby sobie nie zaszkodzić. 
Bardzo proszę o odpowiedź! 
Pozdrawiam. 

~Aśś 


  

Solaria cieszą się wśród nas coraz większą popularnością. Coraz częściej i coraz skuteczniej dbamy o swój wygląd. Piękna opalenizna poprawia nasz wygląd i nasze samopoczucie. Sprawia, że komfort naszego życia się podnosi. Rozsądne korzystanie z solarium odpręża nas zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Dzięki kilkunastu minutom opalania się w tygodniu znikają nasze ukryte kompleksy. Nie można jednak zapominać o negatywnym wpływie promieni UVA wnikających w naszą skórę. Promienie te nie tylko przyczyniają się do wysuszenie i starzenia się naszej skóry, ale mogą uszkodzić tkankę i spowodować pojawienie się i rozwój raka skóry.

Solarium nie jest wskazane przy:
1. chorobach serca
2. popękanych i rozszerzonych naczyniach krwionośnych
3. zaburzeniach hormonalnych (zaburzenia tarczycy)
4. leczeniu się środkami hormonalnymi
5. ciąży
6. trądziku różowatym
7. skłonności do przebarwień skóry
8. w czasie zażywania antybiotyków, leków przeciwcukrzycowych, przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybicznych
9. nowotworach złośliwych
10. cukrzycy
11. padaczce
12. gruźlicy

Solarium pomaga przy:
1. chorobach górnych dróg oddechowych
2. długo gojących się ranach
3. trądziku pospolitym, owrzodzeniach skóry
4. łuszczycy
5. stanach rekonwalescencji

Promieniowanie UV przyczynia się do:
1. większego wytwarzania melaniny odpowiadającej za brązowy kolor skóry
2. wytwarzania witaminy D3, która zapobiega krzywicy
3. unormowania przemiany materii
4. większej aktywności gruczołów wytwarzających hormony
5. lepszego ukrwienia skóry
6. efektywniejszego wykorzystania tlenu przez płuca

  

Czy należy stosować balsamy przed opalaniem w solarium ?Niektóre kosmetyki (w tym perfumy i kosmetyki do makijażu) mogą zawierać substancje fotouczulające, dlatego należy zawsze zmyć makijaż przed opalaniem. Do solariów przeznaczone są specjalne przetestowane kosmetyki. Przed opalaniem w solarium należy przygotować skórę, tak jak przed opalaniem na słońcu kiedy stosujemy balsamy z filtrami ochronnymi. W nowoczesnych solariach lampy emitują odpowiednią dawkę promieni UV-A i UV-B dlatego nie stosujemy w solarium kosmetyków z filtrami. Kosmetyki przeznaczone do opalania są w solariach nazywane aktywatorami, ponieważ przyspieszają proces opalania. Ich zadaniem jest również nawilżanie skóry i przygotowanie jej do opalania. Pod wpływem aktywatorów opalenizna jest ładniejsza i głębsza. Istnieje również grupa kosmetyków przeznaczonych do stosowania po opalaniu. Takie kremy nawilżają skórę i utrwalają opaleniznę.

Pozdrawiam cieplutko,
Anitt.

PS.: Ponieważ sprawa z podszywaniem się została wyjaśniona - nadal podpisuję się z tyldą (nie mam czasu się logować).
Jeśli ktoś podpisze się tak, pod spodem nie omieszkam Was o tym poinformować podpisując się bez tyldy. ;)


Anitt (16:13)

czwartek, 20 stycznia 2011

Jak nosić getry?

Heej :3 Moje pytanie dotyczy getrów- ostatnio dostałam świetne, lecz niestety za każdym razem wyglądam w nich jakbym się z choinki urwała :/ Napiszcie coś o getrach- do czego się je nosi, jak je zakładać, ok?
Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam!


~Milo


 

Kochana Milo!
Szkoda, że nie napisałaś w jakim odcieniu otrzymałaś getry – ułatwiłoby mi to nieco zadanie i dobór kolorystyczny do ubrań. Postaram się dlatego napisać zarówno o szaroburych, jak i o tych w żywych kolorach. Na początek, klasyczne:
Szare, czarne, ciemnobrązowe, białe, beżowe – jednym słowem uniwersalne.
  
Możesz je założyć do każdego koloru bazy ubraniowej. Gorzej jest z tymi ekstrawaganckimi:
Czerwonymi, żółtymi, niebieskimi, zielonymi, różowymi i tak dalej.
 
Oczywiście, możesz ubrać się w dwa kolory – np. łączyć niebieski z czarnym i wtedy soczysty kolor będzie bardzo na miejscu. Odradzam mieszanie 3 i więcej kolorów – powstanie nam: „ubrałam wszystko, co miałam pod ręką w szafie”. Nie przesadzając będziemy wyglądały stylowo.
Getry są bardzo śliskim tematem: z jednej strony nie powinny ich nosić dziewczęta otyłe (jeszcze bardziej pogrubiają łydki), a z drugiej zaburzą wizualny obraz osoby wybitnie szczupłej (łydki zrobią się nienaturalnie grube w porównaniu do reszty „patyczków”) Wychodzi na to, że są najlepszym dodatkiem dla dziewczyny przeciętnej, czyli również dla Ciebie ;-)
Parę słów na temat „do czego mogę je założyć?”:
a) do legginsów
b) do wąskich rurek
c) na rajstopy, do spódniczki
Jednak abyśmy mogły uzyskać efekt cieszący oko, musimy pamiętać o paru drobiazgach:
a) getry nie wyglądają zbyt dobrze w połączeniu ze sportowym obuwiem za kostkę – oczywiście możesz próbować je wpychać do buta, ale prędzej, czy później się wysuną i brzydko pofałdują. Musisz wtedy pamiętać jeszcze, że w obuwiu masz już legginsy/spodnie/skarpetki.
b) getry nie sprawdzają się z botkami na płaskim obcasie – po prostu nie wygląda to szczęśliwie. Trzeba zapamiętać. Z tymi na korku wyglądają nieco lepiej.
c) getry możesz zakładać na kozaki – fajnie wyglądają i dodatkowo ocieplają but (chociaż wiele osób w to nie wierzy!). Zwróć jednak uwagę, czy kozak nie posiada sprzączek, ostrych ćwieków, zamków i tym podobnych. Mogą one haczyć o materiał, powodować dziury i wychodzące nitki.
d) hitem sezonu są trapery i buty glano-podobne. Elementem, który dodaje temu obuwiu większego pazura są właśnie… getry! Zakładasz na wierzch, nie wyżej niż pod kolano, lekko marszczone i viola! Elegancko.
e) getry to stary i sprawdzony trik w połączeniu z eleganckimi butami na obcasie, stylizowanymi na lata 20’. Wygląda to bardzo dojrzale i ma swój własny, niepowtarzalny styl. No i oczywiście stopa nam nie marznie w zimowe dni! Jednak akurat tutaj skłaniam się do wykorzystania getrów ciemnych – kolorowe nie dałyby już tak samo dobrego efektu. Pokażmy naszą bardzo kobiecą naturę! Jak bardzo by nie była ukryta ;-)
f) na imprezę, by szaleć do rana – baleriny! Kolorowe rajstopy (np. w mocnym malinowym kolorze) i czarne getry będą się świetne prezentować. Akurat na karnawałowe prywatki.
Warto mieć w swojej szafie kilka par tych wełnianych „ocieplaczy”. Nawet, gdy już wyjdą z mody mogą się przydać na łyżwy, czy na spacer w mroźny dzień. Nie zakopuj ich również, gdy będzie kończyć się zima – sprawdzają się do trampek, jako gadżet na przejście wiosny i jesieni.
A gdy znudzi Ci się noszenie getrów i jeżeli stwierdzisz, że nie są zbyt mocno znoszone, możesz zrobić z nich rękawiczki bez palców! Wypróbowany patent! Jeżeli są bez ściągacza za piętę, odmierzasz ile miejsca potrzebujesz na kciuk i zszywasz paroma pociągnięciami nitki. W drugim przypadku najpierw wyrównujesz rant.

Mam nadzieję, że dostatecznie pomogłam! Jeżeli chciałabyś się jeszcze czegoś dowiedzieć, np. poprosisz o konkretną stylizację – napisz w komentarzu. Ze wszystkich sił spróbuję dogodzić ;-)
Ślę Ci pozdrowienia cieplejsze od nowych getrów! 

Pozdrawiam!

środa, 19 stycznia 2011

Przyjaciel czy chłopak?


Kieruję swój problem do Margaret. 

Cześć! Mam mały duży problem. Otóż mamy w klasie takiego kolegę, którego nazwijmy X. Nie raz z którąś dziewczyną chodził, ale nie długo. Ale nie o to chodzi. Od dłuższego czasu moja koleżanka zwierza mi się, że się w nim zakochała i jaki to on fajny jest. Pech chciał, że sama się w nim zakochałam... Jednak jesteśmy zwykłymi, hm, nie wiem, czy przyjaciółmi to nie za duże słowo. Często gadamy, ale jako tako nie zwraca na mnie dużej uwagi. I nie wiem co mam robić... 
Mam 13 lat. 


~Zagubion


  

Kochana!
 Zastanów się, czy na pewno czujesz coś więcej do X. Może to chwilowe, albo jest spowodowane jakimś wydarzeniem, podczas którego Ci zaimponował. Pisałaś, że nie łączy Cię z nim nic szczególnego, to zwykły przyjaciel, kolega.  Pomyśl, czy chcesz, aby był Twoim chłopakiem, czy jednak wolisz, aby pozostał przyjacielem. Jest to bardzo ważne, bo jeśli już zaczniesz działać, nie możesz tak nagle się wycofać.
 X nie zwraca na Ciebie większej uwagi, bo może nigdy wcześniej nie myślał o Tobie w ten sposób. Ty sama musisz wywnioskować, czy jest Tobą zainteresowany.
 Pozostaje jeszcze Twoja koleżanka. Nie wiem w jakim stopniu się przyjaźnicie, jednak skoro Ci się zwierza, musicie być blisko. I tutaj znowu pomyśl, czy warto ryzykować Waszą przyjaźń. Tym bardziej, że nie jesteś pewna, czy uda Ci się z tym chłopakiem.
Nie napisałaś jakie jest nastawienie X do Twojej koleżanki. Jeśli się lubią i widać, że oboje coś do siebie mają, nie przeszkadzaj im w tym.:)
 Jeżeli stwierdzisz, że X Ci się podoba, proponuję rozmowę z koleżanką, podczas której ustalicie sprawę z X. Możliwe, że jesteście dla siebie ważniejsze i odpuścicie go sobie.
 Jeśli jednak nie chcesz angażować się dalej w uczucie, bądź chcesz, abyście pozostali przyjaciółmi, nie zmieniaj niczego i pozostaw sprawy tak, jak były.:)
 Pamiętaj, wszystko zależy od Ciebie. Zastanów się dokładnie co dalej, kto jest dla Ciebie ważniejszy.:)
 Nie rozpisywałam się zbytnio, ponieważ podobne sprawy już były na tym blogu. Podobne, a jednak inne. Polecam Ci poszukać sobie w spisie notek problemów, o podobnej tematyce, może akurat znajdziesz coś dla siebie. Życzę powodzenia!
Margaret

P.S. Przy okazji chciałabym poprosić Was, abyście szukały notek w spisie kategorii, zanim zadacie pytanie. Wiele już było, a powtarzaniem problemów tylko dodajecie nam pracy.:)

sobota, 15 stycznia 2011

Przyjaciółka pisze z chłopcem, który mi się podoba.


Mam przyjaciółkę. Chłopcy latają za nią non stop. Sama wzdycha do kilku i sama nie wie kogo kocha. Mieszka na drugim końcu miasta, uczymy się w innych szkołach. Ostatnio była u mnie na imprezie i poznała chłopaka, który się ze mną uczy, i który bardzo mi się podoba (nie ukrywałam tego przed nią, dobrze o tym wiedziała już wcześniej). Teraz mówi że cały czas z nim pisze, jaki to jest boski itp. Mówi że to taki niewinny flirt, w dodatku przez internet. Ale mnie to boli. Z drugiej strony nie powiem jej żeby się od niego odwaliła, nie jest przecież moją własnością, poza tym on nawet nie zwraca na mnie uwagi. Ona może mieć każdego, mimo to '' dobiera '' się do niego. Głupio mi o tym z nią porozmawiać... 

~Ajajaj.



Kochana!
 Możliwe, że Twoja przyjaciółka jest zazdrosna o Ciebie, lub chłopca, albo po prostu się w nim zauroczyła.
 Wiem, że nie chcesz poruszać z nią tego tematu, jednak sądzę, że będzie to konieczne. Przyjaciółka musi zrozumieć, co czujesz i ile ten chłopak dla Ciebie znaczy. Powiedz jej, że boli Cię jej zachowanie. Oczywiście bądź delikatna. Podejście "wszystko mi się należy" tylko zraża ludzi, więc pamiętaj, żeby go nie stosować i nie robić dziewczynie wyrzutów! Przedyskutujcie temat tego chłopca. Zapytaj, czy Twoja przyjaciółka coś do niego czuje.
 Jeśli odpowiedź brzmi: TAK, musicie wspólnie z przyjaciółką zdecydować, czy warto ryzykować przyjaźń i starać się o niego. Uważaj, żeby nie doprowadziło to do kłótni. Ten chłopiec Tobie podobał się pierwszy, jednak przyjaciółka mogła uświadomić Cię, że darzy go podobnym uczuciem. Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie, jeśli obie sobie go odpuścicie.
 Jeżeli odpowiedź brzmi: NIE, poproś, żeby dziewczyna przestała z nim rozmawiać, bo rani Cię to i myślisz, że robi to specjalnie. Jednak weź pod uwagę, że koleżanka chce po prostu go poznać lub w jakiś sposób zachęcić do Ciebie i nie ma się co złościć. Jeżeli zależy jej na Tobie, to zrozumie.:)

Zastanów się, czy naprawdę chciałabyś, żeby Twoja przyjaciółka nie pisała z tym chłopcem. Możliwe, że to tylko chwilowe i wszystko się niedługo skończy.
  Z drugiej strony postaw się na jej miejscu. Jeśli oboje coś do siebie czują, nie możesz stawać im na drodze. Wiem, że to trudne, jednak sama pisałaś, że on nie zwraca na Ciebie uwagi. Nie możesz na siłę z nim chodzić, czy coś podobnego. Dlatego zastanów się, czy chłopak jest warty ryzyka.

 Teraz opiszę opcje wyjścia z tej sytuacji, z założeniem, że Twoją przyjaciółką kieruje zazdrość.
 Najpierw zapytaj, czy w ogóle jest zazdrosna i przede wszystkim o co. Jeśli o Ciebie, powiedz, że w Waszej przyjaźni nic się nie zmieni i na pewno nie olejesz jej dla chłopca. Jeżeli jednak o chłopca, wytłumasz, że nie może mieć wszystkiego, i że na świecie jest wielu innych, a Ty akurat próbujesz dotrzeć do tego. Wspomnij, że bardzo przykro Ci z tego powodu i nie chciałabyś, aby dziewczyna chodziła z nim tylko z powody zazdrości.
 Możesz udawać, że już nie interesujesz się kolegą, nie mówić o nim. Możliwe, że się znudzi i przestanie z nim pisać.

 Mam nadzieję, że choć trochę Ci pomogłam. Powodzenia!
Margaret

czwartek, 13 stycznia 2011

Bolerioza.


Wiosną często mówi się o kleszczowym zapaleniu mózgu, bo to dobry moment, żeby zaszczepić się przeciw tej chorobie. O boreliozie, którą zarażają kleszcze, rzadko się wspomina. Nie ma na nią szczepionki.


Wiele osób nie wie, że cierpi na boreliozę, bo naśladuje ona wiele różnych schorzeń, np. reumatycznych, neurologicznych. Jej rozpoznanie nie jest więc łatwe, ale dzięki testom – możliwe.
Sprytna bakteria
Przyczyną boreliozy jest Borrelia burgdorferi – bakteria, którą przenoszą kleszcze. Ma ona kilka form. Może występować jako krętek albo przybierać postaci np. sporu, cysty, dzięki którym może trwać w uśpieniu i to przez kilka lat, czekając na dobry moment do rozwoju. Co więcej, w organizmie mogą być obecne różne formy tej bakterii. Każda wrażliwa jest na inne leki, co utrudnia leczenie. Natomiast dla układu odpornościowego Borrelia staje się niewidzialna, gdy z krwi dotrze do np. komórek nerwów lub mięśni.

Uwaga: Wszystkie formy kleszczy przenoszą boreliozę, także nimfy i larwy, które są wielkości ziarnka maku.
Nie każdy ma fart
Boreliozę trudno rozpoznać, bo właściwie jest tylko jeden symptom charakterystyczny dla tej choroby. To rumień wędrujący, który pojawia się po 1–3 tygodniach w miejscu ukąszenia przez kleszcza. Rumień ma postać czerwonej plamy na skórze, która stopniowo zanika, blednąc od środka. Jeśli zauważysz taką zmianę, masz szczęście, bo dla lekarza to czytelny symptom boreliozy. Problem jednak w tym, że u 40–70% osób wcale nie występuje. Co prawda, boreliozę sygnalizują też grypopodobne objawy, ale zwykle kojarzone są z przeziębieniem.

Uwaga: Rumień wędrujący występuje tylko w boreliozie i jest bezwzględnym wskazaniem do podania antybiotyków.
To nie reumatyzm
Jeśli boreliozy nie będzie się leczyć w pierwszej fazie rozwoju, przybiera postać rozsianą. Po dwóch lub kilku miesiącach pojawiają się jej objawy, zmiany skórne (np. małe rumienie), potem neurologiczne, wreszcie stawowe. Mają charakter napadowy. Pojawiają się i samoistnie ustępują. Towarzyszy im uczucie ogromnego zmęczenia. Po roku choroba przybiera postać przewlekłą. Trudno wymienić wszystkie jej objawy, bo przyjmują różnorodną postać u poszczególnych osób. Najbardziej charakterystyczne są bóle mięśniowo-stawowe, porażenie nerwów, zaburzenia psychiczne (np. agresja, depresja), kłopoty z zapamiętywaniem, zaburzenia czucia (np. nadwrażliwość na dotyk). Mogą one sygnalizować i inne choroby, ale dla boreliozy typowa jest ich czterotygodniowa cykliczność: przez 2 tygodnie samopoczucie jest lepsze, a przez 2 gorsze.

Uwaga: Dopóki objawy mają charakter tylko napadowy, zazwyczaj w pełni cofają się po podjęciu odpowiedniego leczenia.
Testy diagnostyczne
Zaobserwowane objawy nie wystarczą do rozpoznania boreliozy, np. zmęczenie, bóle mięśni, stawów mogą także sygnalizować fibromialgię. Do postawienia diagnozy niezbędne są badania krwi. Najczęściej wykonuje się testy ELISA i Western Blott, które wykrywają przeciwciała przeciw boreliozie. Czulsze od nich są testy PCR i Real Time PCR potwierdzające obecność DNA bakterii w surowicy krwi lub moczu. Wykonuje je jednak niewiele laboratoriów w Polsce (m.in. NZOZ Laboratorium Genetyki Medycznej CB DNA z Poznania (www.cbdna.pl).

Uwaga: Żaden test nie jest w stanie w 100% wykluczyć boreliozy.
Dwie szkoły leczenia
Wciąż jest dość powszechne leczenie boreliozy wg standardu opracowanego przez amerykańskie Towarzystwo Chorób Zakaźnych. Zaleca ono podawanie jednego antybiotyku przez 3–4 tygodnie. Natomiast międzynarodowe stowarzyszenie lekarzy zajmujących się leczeniem boreliozy (ILADS) radzi stosowanie kuracji przez 4–6 tygodni, jeżeli jedynym objawem jest rumień. Przy większej liczbie objawów antybiotyki należy podawać do czasu ich zniknięcia i kontynuować terapię jeszcze przez kolejne 2 tygodnie. W przypadku boreliozy przewlekłej leczenie powinno trwać 6 miesięcy, a nawet dłużej. I ten właśnie skuteczniejszy schemat leczenia zyskuje coraz więcej zwolenników wśród lekarzy.

Uwaga: Nie da się wyleczyć przewlekłej boreliozy, jeśli równocześnie nie jest stosowany antybiotyk rozbijający cysty.

Pozdrawiam, Anitt.



Anitt (08:00)

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Wpadła w złe towarzystwo.



Witam was dziewczyny! Mam problem, a właściwie to większy ma moja przyjaciółka. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wpadła (według mnie) w złe towarzystwo. Zaczęła pić alkohol (w każdy weekend), palić fajki. Boje się, że zacznie robić inne głupie rzeczy. 
Po za tym nasza przyjaźń "upada". Próbowałam z nią porozmawiać, przestrzec ją, że to wszystko może źle się skończyć, ale ona za każdym razem mnie nie słuchała. 
Woli towarzystwo z którym pali i pije ode mnie. Nie wiem co mam robić... 
Pozdrawiam! Lola.



    


Droga Lolu!
 Twoja przyjaciółka na pewno zdaje sobie sprawę z tego, co robi. To jest jej życie i nie powinnaś w nie ingerować. I nawet jeśli źle się to dla niej skończy, musisz zrozumieć, że to wyłącznie jej decyzja i dla niej nauczka. Wiem, jak bardzo Ci przykro z tego powodu. Niestety ludzie się zmieniają i nie możesz trzymać przy sobie przyjaciółki na siłę. Jeśli Ci na niej zależy, daj jej szansę na nowe doznania, chociaż jak wiesz, nie są one dla niej dobre. Musisz zaakceptować jej wybory i zacząć przejmować się sobą.:)
 Z doświadczenia wiem, że nie jest to łatwe, dlatego podsunę Ci kilka rozwiązań.
 - Szczezre porozmawiaj z przyjaciółką. Powiedz jej, że boli Cię jej zachowanie, i że widzisz jak się od Ciebie coraz bardziej odsuwa. Jeśli opowiesz o swoich uczuciach i poprosisz, aby przyjaciółka postawiła siebie na Twoim miejscu, myślę, że ta opcja zadziała. Nie bądź jednak zbyt natrętna, bo nikt nie lubi jak się mu mówi, co ma robić. Czasem dziewczyna może źle zrozumieć Twoje intencje, dlatego jeżeli nie będzie skłonna do rozmowy, nie naciskaj.
 - Możesz pogodzić się z sytuacją i zacząć chodzić na imprezy razem z nią. Niekoniecznie musisz wtedy pić, po prostu dotrzymuj jej towarzystwa, ale NIE kontroluj! Myślę, że będziecie miały czas na pogawędki i zbliżycie się do siebie.
 - Możliwe, że przyjaciółka chce się rozwijać i poznawać nowych ludzi. Nie możesz jej tego zabronić, myślę, że to również dobrze zrobi Waszej przyjaźni. Jeśli przez jakiś czas będziecie się mniej spotykać, w końcu za sobą zatęsknicie. Przyjaciółka wcale nie musi Cię odstawić, po prostu pogódź się z tym, że na świecie żyje wiele osób i nie można kurczowo trzymać się tylko jednej. Może rozejrzyj się za kimś, kogo zawsze chciałaś poznać, ale nie miałaś okazji?
Pamiętaj, żeby nie stawiać warkunków przyjaciółce, bo to może ją tylko niepotrzebnie speszyć. Po prostu nie traktuj jej jak własność i nie przejmuj aż tak bardzo tym, co robi. Czasem dobrze jest zrobić sobie przerwę, nie pilnować siebie tak bardzo, bo to właśnie pokazuje, w jakim stopniu przywiązaliśmy się do danej osoby. Życzę powodzenia i trzymaj się!;)
Margaret

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x