Potrzebujesz pomocy albo porady w jakiejś sprawie? A może chciałabyś się po prostu komuś wygadać? Jeśli tak, dobrze trafiłaś! Załoga naszego bloga spróbuje Ci pomóc. :)
piątek, 15 listopada 2013
Sposoby motywacji
czwartek, 14 listopada 2013
Domowa nauka tańca
Po pierwsze - musimy określić jaki taniec nas interesuje, salsa, rumba, a może tylko podstawowe kroki, którymi chcemy zaszokować ?! Może mamy z kim tańczyć i interesuje nas taniec z partnerem?!
Po drugie - ćwiczenia! Bez tego nic nie osiągniemy. Nie wyjdzie nam za pierwszym razem, za drugim czy dziesiątym - w końcu osiągniemy perfekcje. W tańcu najważniejsza jest dyscyplina, by nie zrezygnować na samym początku.
Po trzecie - i chyba najważniejsze - czuj to! Możemy uczyć się każdego rodzaju tańca, ale i tak najważniejsze jest to by czuć muzykę i w jej rytm się poruszać. Nie liczą się tylko fachowe kroki. Taniec to tak naprawdę nasza dusza, oraz to co ją wyraża. Dlatego dajmy się czasami ponieść, a być może dzięki temu stworzymy coś nowego, niepowtarzalnego?!
Po czwarte - sposób. Moim zdaniem jedynym domowym sposobem (samodzielnym) tańca jest platforma YT i znajdujące się na niej filmiki. w XXI wieku, w dobie Internetu prawie wszystko znajduję się w Internecie - musimy tylko wiedzieć jak z tego korzystać. Oglądamy filmik i powtarzamy kroki - aż do znudzenia.
Poniżej wstawiam kilka filmików z rodzajami tańca gdzie w miarę przystępnie są wyjaśnione kroki.
Powodzenia drogie Czytelniczki!
Miosza.
Boze Narodzenie - ozdoby
Do Świąt Bożego Narodzenia co prawda jeszcze ponad miesiąc, ale ze względu na fakt, że uwielbiam Święta i jak dla mnie mogłyby trwać wiecznie, już teraz chciałabym powoli pomyśleć jak w tym roku się do nich zabrać. Otóż mogłabyś zrobić notkę o tym jak "udekorować" a raczej TOTALNIE ODMIENIĆ swój pokój na okres świąteczny? Nie chodzi mi tutaj o jakieś kiczowate "ozdoby" z papieru kolorowego tylko prawdziwe konkretne ozdoby świąteczne, lub ciekawe, oryginalne pomysły jak stworzyć w pokoju niesamowitą i niezapomnianą atmosferę świąteczną rodem z Kevina samego w domu :) Dziękuję z góry, buziaki :)
Maciejka
Maciejko!
Do świąt niby jeszcze miesiąc, albo tylko miesiąc! Żeby stworzyć coś fajnego trzeba poświęcić nie co czasu, nie parę dni, a być może parę tygodni by osiągnąć oczekiwany efekt. Po za tym jest to dział "zrób to sama" a jak wiadomo samodzielna praca zajmuje więcej czasu niż odwiedzenie sklepu i zakupienie ozdób.
Na początek podam Ci parę przykładów na ciekawe ozdoby, które można zamieścić w pokoju.
1.Bombki:
Mam na myśli tutaj wszelakiego rodzaju materiał na nie: szklane, plastikowe itd. które możesz umieścić w pokoju. Tutaj również mam na myśli bombki robione ręcznie, podam tutaj instrukcje na jeden ich rodzaj:
Bombki wełniane:
Potrzebne materiały: styropianowa bombka, wełna, igła z haczykami (zakup głównie na allegro lub w dobrych sklepach tekstylnych)
Wykonanie : Bardzo proste lecz pracochłonne. Wełnę rozwijamy na część bombki, na której planujemy dany kolor i nakłuwamy igłą. Harpuniki przy igle sprawiają, że wełna która została wbita w środek bombki już tam zostaje.Dzięki temu tworzymy wzór, mamy bombki takie jakie nam się tylko wymarzy no i nie da się ich pobić. Minusem są niestety tutaj igły, trzeba pionowo wbijać wełnę w bombkę, gdyż igła przy drobnym skręceniu w lewo lub w prawo od razu się łamie.
Tutaj znowu możliwość wyboru ogromna - od koloru aż po fakturę. Długie, krótkie, świecące, pachnące. Naprawdę jest wiele możliwości w jakich można je wykonać (papier kolorowy, kolorowe tkaniny itd) Wystarczy uruchomić wyobraźnie.
W tym dziale wspomnę też o świecących lampkach bez których ciężko się obyć. Jak wiadomo inaczej pije się herbatę przy świetle żyrandola - a inna atmosfera występuje przy świetle lampek.
3. Kompozycje.
Mam tutaj na myśli wszelakiego rodzaju pomysły na tzw. wianki świąteczne. Można wtedy wykorzystać i bombki i łańcuchy, a także świeczki, figurki, kokardy i obrazki. O to kilka inspiracji:
Powyżej podałam konkretne pomysły na małe przedmioty, a teraz czas na inspiracje całego pomieszczenia!
wtorek, 12 listopada 2013
Przyjaźń po między obiema płciami - istnieje?
Nie mam pojęcia od czego zacząć, ale może od samego początku? Dla każdego, czym innym jest przyjaźń. Niektóre znajomości albo się zacieśniają, albo trwają nadal na tym samym poziomie czy też zanikają. Przyjaźń nie występuje od razu. Potrzeba lat, wspólnie przeżytych chwil, zaufania, szczerości. Głębszej relacji, która pozwoli na przebywanie z drugą osobą, gdzie czujemy się przy niej bezpiecznie i jesteśmy gotów powiedzieć jej wszystko, nie mając obaw, że zostaniemy oszukani, wydani. Osoba, która pomoże nam wybrnąć z najgorszych opresji, po prostu przy nas będzie w koszmarnych dla nas chwilach.
Przytoczę opinię mojej koleżanki na temat takiej przyjaźni, mam nadzieję, że się nie obrazi ;P.
PS: Poza tym nic nie sprawia tak wielkiej radości, jak dokuczanie chłopakom. Gorzej z tym, że zazwyczaj kara jest większa :P
poniedziałek, 11 listopada 2013
Jak rozwinąć dobry kontakt?
Jestem w I liceum. W związku z tym, poznałam wielu nowych ludzi a w tym pewnego wyjątkowego chłopaka. Nie chodzi o to, że nie mam z nim żadnego kontaktu, bo mam- chodzimy razem na większość zajęć (nasza klasa jest podzielona na grupy dlatego też, nie wszystkie lekcje mamy całościowo), chodzimy razem na zajęcia dodatkowe które pochłaniają nam duuużo wolnego czasu, jako że oboje uczymy się tego samego języka obcego, a ja jestem w bardziej zaawansowanej grupie, on często prosi mnie o pomoc w lekcjach a oprócz tego często wracamy razem po szkole do domów. Nie chodzi mi więc o to jak się do niego "zbliżyć", ale.... No właśnie... mam takie wrażenie, że (być może) się mu podobam, tyle tylko, że nie wiem czy na pewno i nie mam pojęcia co dalej robić. Wiem, że to pewnie głupie,że o tym piszę, ale kiedyś już byłam w podobnej sytuacji i przez to, że ani ja nie miałam odwagi ani on, żeby cokolwiek zrobić czy po prostu pogadać, straciliśmy kontakt, a dopiero po dłuugim czasie dowiedzieliśmy się, że się sobie podobaliśmy. Dlatego właśnie nie chcę teraz popełnić tego samego błędu...
Pomóżcie mi proszę, bo naprawdę mam wrażenie, że tak "pasującego" do mnie chłopaka mogę już nie spotkać...
Mellie
Droga Millie,
Macie już ze sobą naprawdę dobry kontakt, dlatego moja rola ograniczy się do tego, żeby ci pokazać, jak ten kontakt rozwinąć. Moim zdaniem powinnaś starać się spędzać z nim jak najwięcej czasu. Dobrym pomysłem byłoby wyjście gdzieś we dwoje. Możesz zaproponować mu np. wyjście do kina mówiąc, że chętnie obejrzałabyś jakiś film, który akurat teraz grają i pytając, czy nie wybrałby się z tobą, bo nie chcesz iść sama. Możesz zaproponować mu jakiś spacer czy zrobienie czegoś w domu (np. pouczenie się), tutaj jest sporo propozycji. Staraj się, żebyście spędzali trochę czasu razem, a wasza relacja będzie się rozwijać. Poza tym rozmawiaj z nim. Nie tylko sobie żartujcie i uczcie się, ale również poruszcie czasem jakiś poważniejszy temat. Powiedz mu coś o sobie i zapytaj o niego. Szczere rozmowy zbliżają ludzi do siebie i budują więź. Poza tym szczere rozmowy pozwolą wam się lepiej poznać. Gdy zdarzy się w twoim życiu coś ciekawego, napisz do niego i mu o tym opowiedz. Wtedy nie tylko sprawisz, że on też będzie do ciebie pisał, że również możliwe, że zapamięta taką sytuację i wszystkie podobne, które przytrafią się jemu, będzie kojarzył z tobą. Dodatkowo czasem poproś go o pomoc w czymś, co wiesz, że on potrafi zrobić, a ty nie. Naukowe badania wykazały, że ludzie automatycznie bardziej lubią osoby, którym pomagają, bo wydaje im się, że gdyby ich nie lubili, to by nie pomogli. Po udzielonej ci pomocy koniecznie mu podziękuj, możesz powiedzieć też, że jest wspaniały albo bardzo utalentowany. Komplementuj go, ale nie pod względem wyglądu, tylko właśnie umiejętności. Pisałaś, że uczycie się razem, więc jak mu coś dobrze wyjdzie, to pochwal go. Daj mu jakoś zauważyć, że jest dla ciebie ważny, tutaj już nie powiem ci dokładnie jak. Za to jak już się lepiej poznacie, to możesz się pokusić o powiedzenie mu wprost (lub w trochę zawoalowany sposób), że jesteś nim wyraźnie zainteresowana. To będzie trudna rozmowa, ale jak będziecie mieć ze sobą dobry kontakt, to wszystko powinno się dobrze ułożyć. I to chyba tyle, ale nie jestem pewna czy wszystko jasno wyjaśniłam, dlatego w razie pytań, pisz śmiało. ;)
Pozdrawiam,
Cocalotte.
Źródło obrazka:
Obraz Free-Photos z Pixabay
niedziela, 10 listopada 2013
Jak ukryć pryszcze?
- uwarunkowanie genetyczne – kiedyś przeprowadzono badania na dzieciach rodziców, którzy w młodości mieli duże problemy z trądzikiem. Moja mama przykładowo nie miała większych problemów z wypryskami i ja też nie mam. Choć nie u każdego musi to działać na tej zasadzie. Każdy organizm jest inny.
- zmiany hormonalne – trądzik młodzieńczy zazwyczaj pojawia się w okresie dojrzewania, w którym zaczynają uaktywniać się hormony. Bardzo często u wielu dziewczyn (nawet u kobiet powyżej 30 roku życia) na tydzień przed rozpoczęciem krwawienia miesiączkowego pojawiają się lub nasilają zmiany trądzikowe.
- higiena i odżywianie – brak higieny osobistej oraz prowadzenie tzw. szybkiego trybu życia prowadzi do powstawania lub nasilania się wyprysków. Negatywny wpływ na rozwój trądziku ma również spożywanie w dużych ilościach pokarmów o wysokim indeksie glikemicznym (czekolada, chipsy, cukier, białe pieczywo itp.).
- wpływ warunków otoczenia – zanieczyszczenia w powietrzu i w spożywanych pokarmach, narażenie na promienie słoneczne, częste wizyty na solarium mogą zwiększyć ilość wytwarzanego przez skórę łoju, a co za tym idzie – odbić się negatywnie na stanie naszej skóry.
- stres, zmęczenie
- zażywanie leków - (sterydy anaboliczne, lit, fenytoina, izoniazyd, wit. B12, barbitutany).
- stosowane kosmetyki – jeśli zawierając dziegcie i oleje mineralne, mogą wpłynąć negatywnie na skórę trądzikową.
To jedna z najprostszych i najskuteczniejszych metod pozbywania i ukrycia pryszczy (pierwszy raz o tym słyszę o.O muszę wypróbować :D). Czosnek ma właściwości antybiotyczne. Aby zamaskować pryszcza, zgnieć główkę czosnku i nałóż na skórę, omijając okolice oczu. Po około 15 minutach zmyj i delikatnie osusz skórę.
2. Aspiryna
Ma właściwości przeciwzapalne i zapewne bierzesz ją tylko wtedy, kiedy jesteś przeziębiona, ale potrafi również zdziałać cuda na skórze. Rozcieńcz jedną tabletkę w odrobinie wody, tak by powstała gęsta papka i nałóż na krostę. Zostaw do zaschnięcia na ok. 1 minutę, po czym zmyj letnią wodą. Dzięki takiemu zabiegowi, złagodzisz zaczerwienienie i unikniesz pojawienia się stanu zapalnego. Jeśli musisz wyjść z domu, użyj korektora matującego, a następnie nałożyć matujący puder i delikatnie wgnieść go w pryszcza.
3. Kryjący makijaż
W celu zamaskowania pryszcza, powinnaś użyć preparatu do stosowania punktowego (najlepsze są te na noc. np. Under Twenty), który wysusza i zmniejsza krosty. Antybakteryjne i anty-zapalne składniki w nim zawarte zatrzymają powiększanie się pryszczy - szybko znikną, nie pozostawiając na skórze brzydkich blizn. Niektóre z tych kosmetyków można stosować bezpośrednio pod makijaż.
Odpowiedni korektor na pryszcze powinien być antybakteryjny, i o ton jaśniejszy niż naturalny odcień skóry. Najlepsze są suche korektory w sztyfcie - beżowe lub zielone. Wiele korektorów posiada dwa kolory - jeden ma działanie lecznicze, a drugi skutecznie ukrywa pryszcze, niwelując zaczerwienienia.
Korektor nanieś na krostę, lekko wychodząc poza nią i delikatnie rozetrzyj na brzegach. Nie stosuj jednorazowo zbyt grubej warstwy, bo zamiast ukryć pryszcza, jeszcze bardziej go uwydatnisz.
Poniżej podaję ci kilka kosmetyków polecanych przez Wizażanki:
- NIGDY nie wyciskaj pryszczy
- nie zasłaniaj twarzy (nawet włosami), gdyż to może powodować rozprzestrzenianie się krost na skórze
- używać odpowiednich kosmetyków, na których widnieje oznaczenie: "Nie nasila zmian trądzikowych", "Nie zatyka porów" "Produkt niekomedogenny". Dzięki nim można wykonać makijaż nieobciążający skórę i nie powodujący nowych zmian trądzikowych.