niedziela, 7 września 2014

Sposoby na zadbaną cerę u nastolatka - Bardzo długi post!

Hej

Temat poświęcam cerze młodzieńczej, która NIE MA WIĘKSZYCH PROBLEMÓW.
Jeśli masz mocne zmiany na skórze to najlepiej udać się do dermatologa.
To tylko przykłady dbania o cerę, jest tego o wiele więcej... nie jestem w stanie wszystkiego napisać bo post byłby do nieba :)
Jeśli znacie jakieś fajne sposoby dbania o waszą cerę- piszcie w komentarzach ;)
Z racji, iż nie mam aktualnie czasu skopiowałem mój poradnik z zapytaj.onet.pl
Poradnik jest mojego autorstwa, może komuś się przyda.
Jak tylko będę miał czas odpowiem na wasze pytania.No, więc zaczynamy :

Każda cera jest inna, jest wiele typów jednak głównym problemem jaki widzę u młodych ludzi to nie problematyczna cera a zwykłe lenistwo lub złe gospodarowanie czasem gdzie braknie go na podstawowe czynności. 
Wiele osób młodych, chodzących do liceum czy gimnazjum często narzeka na swoją cerę mówiąc iż jest ona problematyczna - występują na ich twarzy liczne wypryski, skóra jest za tłusta lub za sucha albo po prostu nie wygląda zdrowo- ma brzydki kolor. 
Niestety to często wina posiadaczy owej skóry ;-)
A wystarczy tak niewiele aby Wasza- Twoja twarz była ładna i promienna. 
Przedstawiam wam kilka podstawowych czynności których powinniście się trzymać aby zniwelować lub zakończyć całkowicie problem nieładnej cery :

po 1 : Pij dużo wody. Ciało człowieka składa się z około 70% wody.  Wiadomo... to banalne, każdy to wie jednak nikt nie słucha i nikt tego nie robi. Pij 2 litry wody dziennie (lub tyle ile jesteś w stanie wypić) . Regularne spożywanie odpowiedniej ilości wody pomoże w usuwaniu toksyn oraz szkodliwych produktów przemiany materii. Ponadto nawilża skórę, nadając jej młody wygląd. Miękka, gładka skóra jest optymalnie uwodniona, gdy zawiera od 20% do 30% wody. Natomiast objawy suchości skóry występują, gdy zawartość wody wynosi około 10% do 20%. W licznych badaniach klinicznych wykazano upiększające działanie wody.
 Spożywanie w ciągu dnia 1 litra dobrej jakości wody mineralnej przez okres 42 dni zwiększa nawilżenie skóry o 14%.  

(więcej info na : http://portal.abczdrowie.pl/pij-wode-dla-pieknej-skory )





po 2 : Wysypiaj się. Śpij 10 godzin dziennie ( lub tyle aby czuć się maksymalnie wyspanym) - kiedy śpisz Twoja cera regeneruje się co pozwala na zagojenie się niedoskonałości. 
Wyspana osoba posiada bardziej promienną, mniej opuchniętą twarz oraz oczywiście zmniejszają się ,,worki" pod oczami.




po 3 : Masuj swoją twarz. Masaż twarzy zapobiegnie powstawaniu zmarszczek (młoda osoba też może je mieć :) ) zapobiegnie też wrażeniu ,,zmęczonej twarzy" . Poprzez masaż skóra twarzy jest lepiej ukrwiona, napięta czy dotleniona. Jesteś w stanie (oczywiście nie od razu) poprawić owal twarzy np. zniwelować opadające powieki , które dają efekt zmęczonego oka.


po 4 : Nawilżanie. Jest to najlepszy sposób dla każdego typu skóry- każda skóra lubi być nawilżona dlatego stosuj kremy, które są przeznaczone typowo do nawilżania skóry (pamiętaj aby na opakowaniu było napisane, że krem jest przeznaczony szczególnie do cery wrażliwej. Masz wtedy pewność, że taki krem nie posiada drażniących i szkodliwych substancji. )

Na zdjęciach przedstawiam przykładowe (wg mnie odpowiednie) kremy nawilżające :


po 5 : Peeling. Obojętnie jaką masz cerę peeling jest wskazany. Dla jednej cery może być on gruboziarnisty a dla drugiej delikatnej i skłonnej do podrażnień wybierz peeling drobnoziarnisty jednak pamiętaj aby go nie unikać bo to Twoj pomocnik w walce z zaskórnikami, suchymi skórkami, przebarwieniami czy pryszczami. Nie musisz kupować peelingu możesz zrobić go sam w domu za pomocą cukru i miodu . Pamiętaj aby nie robić go za często raz w tygodniu wystarczy. 
Z kupnych peelingów fajny jest z enzymatyczny pharmaceris . Na obrazkach przykładowe domowe peelingi :




po 6 : Płyn micelarny . Przemywaj nim twarz 3 razy dziennie jeśli masz problemy z trądzikiem czy zaskórnikami. Oczyszcza on twarz - jestem pewien, że zobaczysz różnicę. Najlepiej wybrać płyn micelarny dla skóry delikatnej np. firmy ziaja. 
Jak już jesteśmy przy płynie micelarnym od razu powiem wam o emulsji micelarnej firmy cetaphil. Jest przeznaczona do mycia i ,,kremowania" twarzy, czyli możesz ale nie musisz jej zmywać - bardzo ją polecam jeśli masz problem z cerą - kiedy jest podrażniona, masz jakieś niedoskonałości lub bardzo alergiczną i delikatną skórę powinieneś ją wypróbować.(około 30zł)



Pamiętaj aby zmywać makijaż przed pójściem spać, a kosmetyki ważne aby miały napisane, że nie zatykają porów. 

po 7 : Olejek z drzewka herbacianego. Znów jeśli masz problem z trądzikiem może być to Twój pomocnik w walce z nim. Olejek ten jest przeciwgrzybiczny, antyseptyczny. 
Jak go stosować? 
- pierwszym sposobem jest nałożenie go na wacik (taki do demakijażu) i przetarcie nim całej twarzy . UWAGA może szczypać ! Jednak to dobrze ! To znak, że olejek działa, po chwili powinno przestać. :)
- drugi sposób to nałożenie bezpośrednio tylko na niedoskonałości/wypryski i pozostawienie do wyschnięcia. 
- trzeci najmniej inwazyjny to zrobienie naparu, tzw. parówki i dodanie do wody 5 kropli olejku (lub tyle ile się wleje :D) 

Zanim zastosujesz ten olejek sprawdź czy nie jesteś na niego uczulony: posmaruj nim część swojego ciała np. szyję/ dłoń i pozostaw do wyschnięcia i sprawdź czy na drugi dzien lub trzeci nie widzisz przypadkiem wysypki lub czy nie jest to miejsce zaczerwienione ponieważ są ludzie którzy na ten olejek są po prostu uczuleni :).


Zaś na oczyszczanie porów olejek pichtowy. 

po 8 : Kremuj się. Skóra to uwielbia ;-) , dbaj o nią. Fajne, delikatne i tanie kremy są np. firmy BIOLIQ - bardzo je polecam. Są one podzielone - jedne przeznaczone do skóry suchej, inne do skóry trądzikowej - każdy znajdzie coś dla siebie. Możesz kupić je w chyba każdej aptece. :)
Pamiętaj aby wybierać kremy lekkie , aby nie tworzyły bariery / maski, skóra musi mieć dostęp do tlenu / musi oddychać .







Polecam też olej BioOil .



o 9 : Jedz owoce i warzywa. Może i banalne ale czy stosujesz się do tego powiedzenia? :) 
Jesteś tym co jesz, jeśli jesz śmieciowe jedzenie to Twoja skóra wygląda śmieciowo i Twoje samopoczucie też jest śmieciowe :)
Skóra ładnie wygląda wtedy, kiedy ją odpowiednio nakarmimy. Czy nałożyłbyś sobie na twarz kebab ? Raczej nie. A nałożyłbyś na twarz mango lub kiwi ? Od razu lepiej to brzmi prawda? :)

Kiedy zaczniesz odżywiać sie zdrowo zobaczysz od razu, że to działa, obiecuje. :D
Przede wszystkim unikaj produktów przetworzonych- gotowanych, smażonych, duszonych itd. Staraj się jeść owoce surowe a nie z kompotów, warzywa surowe, orzechy, produkty mleczne np. twarogi, unikaj białego pieczywa, czekolady, makaronów, ryżu, ziemniaków. Jedz kaszę, ryby gotowane na parze, jedz sałatki i skraplaj je oliwą z oliwek. 

Na zdjęciach przedstawiam wam wykresy aby łatwiej wam było zapamiętać co powinniście jeść :)
Pouczycie się przy okazji angielskiego :D



Pamiętaj! Im bardziej zróżnicowana dieta tym lepiej. 

po 10 : Ćwicz i zapisz się na saunę . Biegaj, pływaj, tańcz, skacz, jeździj na rowerze, uprawiaj jogging, wybierz się z przyjaciółmi na rolki, albo zapisz się na zajęcia sportowe w szkole. Nie ważne co ale ważne abyś ćwiczył regularnie. Podczas ćwiczeń nasz organizm stara się schłodzić poprzez pocenie się. Wtedy wraz z potem pozbywamy się z organizmu toksyn oraz poprzez ćwiczenia nasz organizm produkuje ,,hormon szczęścia" dzięki czemu uśmiechamy się i mamy dobre samopoczucie co też ma zbawienny wpływ na naszą cerę. :)

Na zdjęciach przedstawiam wam też ćwiczenia twarzy, mogą wydawać się śmieszne ale pomogą wam zachować wypoczętą promienną twarz :) dacie jej się trochę wyluzować , zniwelujecie w ten sposób napięcie , taka twarzowa yoga :D a przy okazji się uśmiejecie: 

Głównie jak widać polega to na robieniu dość dziwnych min .




po 11 : Stosuj maseczki. Kupne czy domowej roboty każde się nadają. ;) Jeśli masz tylko chwile to nakładaj szczególnie te, które nawilżają lub chłodzą. ;)

Podaję wam kilka fajnych maseczek domowej roboty :

Skóra normalna, sucha i wrażliwa

Maseczka z siemienia lnianego (dla cery wrażliwej):

2 łyżki zmielonego siemienia lnianego zalać gorącą wodą i zmieszać na papkę. Możliwie jak najcieplejszą położyć na twarz, zmyć dobrze ciepłą wodą po 20 min. Maseczka działa oczyszczająco i odżywczo.

Maseczka żółtkowa:
Utrzeć żółtko z odrobiną oliwy (ok. 1/2 łyżeczki). Rozprowadzić równomiernie na twarzy i szyi. Spłukać najpierw ciepłą, potem letnią wodą.

Maseczka miodowa:
Łyżeczkę miodu utrzeć z łyżeczką słodkiej śmietanki. Rozprowadzić na twarzy. Spłukać najpierw ciepłą, potem letnią wodą.

Maseczka mleczno-jarzynowa:
Łyżeczkę świeżego twarożku zmieszać z łyżeczką słodkiej śmietanki i łyżeczką soku z marchwi (lub utartą drobno marchewką). Papkę rozprowadzić na twarzy. Spłukać ciepłą, a następnie letnią wodą.

Maseczka owocowa:
Rozgnieść dobrze 3 duże truskawki i kilka malin, dodać łyżeczkę świeżej śmietanki. Rozprowadzić na twarzy. Zmyć ciepłą wodą.

Maseczka bananowo – mleczna (nawilżająca, do cery wrażliwej):
Połówkę banana rozgnieć na jednolitą masę. Dodać 2 łyżeczki mleka UHT (najlepiej o niskiej zawartości tłuszczu i całość dobrze wymieszać. Nałożyć na twarz na 15 min., zmyć ciepłą wodą.

Maseczka z marchewki (dla cery suchej i wrażliwej):
Sok z marchwi wymieszać z otrębami / kiełkami pszennymi i trzymać na twarzy przez 15 min. (uwaga na ilość soku, marchewka farbuje!). Maseczka doskonale poprawia wygląd skóry nadając jej wspaniały kolor. Dodatkowo pomaga leczyć drobne otarcia i urazy.

Maseczka z cytrusów (dla cery suchej i normalnej):
Zmieszać sok (z cytryny, pomarańczy lub grejpfruta) z niewielką ilością oliwy z oliwek i pianą ubitą z jednego białka lub żółtka.
Cytrusy zawierają dużo witaminy C i kwasów AHA. Wykorzystując to skóra lekko się rozjaśni, zrogowaciały naskórek się złuszczy, a pory pozamykają się i ściągną.

Maseczka bananowa I (dla cery suchej): 
Banana rozgnieść na papkę, zmieszać z 3 łyżeczkami twarożku lub gęstej śmietany. Nakładać na twarz, łokcie, dłonie i kolana na 15 min.
Banan to “magazyn” odżywczych witamin, magnezu, żelaza potasu i fosforu. Ma zastosowanie przy zmiękczaniu suchej i łuszczącej skóry, łagodzą podrażnienia i poprawiają elastyczność.

Maseczka bananowa II (dla skóry suchej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień): 
Rozgniecionego banana wymieszać starannie z kilkoma kroplami oliwy z oliwek i kilkoma kroplami soku z cytryny.
Doskonale nawilża, wygładza, likwiduje podrażnienia.


Maseczka z brzoskwini (dla cery normalnej):
Sok z 1 brzoskwini, łyżeczka zmielonych płatków owsianych, odrobina surowego mleka. Składniki wymieszać na papkę. Nałożyć na dekolt i twarz na pół godziny, po czym spłukać letnią, przegotowaną wodą.

Maseczka z pietruszki (dla skóry suchej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień):
3 łyżki stołowe twarogu zmieszać z garścią świeżo posiekanej zielonej pietruszki, nałożyć na twarz i szyję. Zmyć letnia woda.
Odświeża, uspokaja, odżywia.

Maseczka hiszpańska (dla cery suchej i delikatnej):
Filiżankę moczonej przez kilka godzin fasoli rozgotować w niewielkiej ilości wody, po czym przetrzeć przez sito. Gorącą papkę zmieszać z sokiem z polowy cytryny i łyżką stołową oliwy z oliwek. Jeszcze ciepłą rozsmarować na twarzy i pozostawić na 10-15 minut.
Działa odżywczo, wygładzająco.

Maseczka z maki (dla cery suchej i normalnej):
Ok. 2 łyżki maki zmieszać z łyżeczką miodu i dodawać powoli (ciągle mieszając) cieple mleko, aż powstanie pasta. Nałożyć na twarz, po 15 min. zmyć letnia woda.
Maseczka wygładza i oczyszcza skore.

Maseczka z miodu i jajka (dla skóry suchej):
Łyżeczka kremu nivea, jajko, łyżka olejku migdałowego, łyżka miodu. Oddzielić żółtka od białek, wmieszać powoli olejek do żółtka. Później dodać miód i na koniec ubite białko. Dobrze wymieszać. Położyć na twarz i szyje na 30 min, po czym ściągnąć chusteczkami higienicznymi.

Maseczka jourtowo-miodowa (dla suchej skóry):
Pol kubeczka jogurtu naturalnego, 2 łyżki miodu, 2 łyżki olejku z kiełków pszenicy. Wszystko zmieszać, położyć na twarz na 10 min. Zmyć letnia woda.

Maseczka z płatków owsianych (dla skóry normalnej, wrażliwej i suchej):
2 łyżki drobnych płatków owsianych, lub (nawet lepiej) mąki pełnoziarnistej, 2 łyżki mleka. Składniki zmieszać w pastę i pozostawić do nasiąknięcia. Jeśli trzeba, dodać trochę płynu (maseczka powinna się łatwo rozsmarowywać). Nanieść na twarz i szyję, pozostawić na ok. 20 minut. Następnie zmyć letnią wodą.
Skóra stanie się gładka i aksamitna.

Maseczka śmietankowa (oczyszczająca - dla cery normalnej i suchej):
4 łyżki śmietany, kilka kropli soku z cytryny.
Mieszankę dobrze zmieszać, nałożyć na twarz i zostawić na 20 min., zmyć letnia woda i dodatkowo spłukać zimna.

Maseczka z miodu i śmietany (dla cery normalnej i suchej):
2 łyżki kwaśnej śmietany, łyżka miodu, płatki pszenne.
Śmietanę i płynny miód dobrze zmieszać i dodać tyle płatków, aby powstała gęsta papka. Pozostawić na twarzy przez 20 minut, spłukać letnia woda.
Działa oczyszczająco, nawilżająco i łagodząco.

Maseczka twarogowo-bananowa (dla cery normalnej i suchej):
2 czubate łyżki twarogu, łyżka śmietany, mały banan,1 żółtko.
Wszystkie składniki utrzeć na masę, nanieść na twarz i szyję, pozostawić na pół godziny, a następnie spłukać letnia woda.

Maseczka z olejku i jajka (dla cery normalnej i suchej):
Żółtko, 5 ml olejku z kiełków pszenicy, 125 ml odwaru rozmarynowego.
Żółtko zmieszać z olejkiem i nałożyć na twarz na 20 min., przykrywając ciepłym kompresem rozmarynowym (bawełniana ściereczka zanurzona w odwarze, lekko wyciśnięta). Następnie spłukać letnia woda.

Maseczka jogurtowa (dla cery suchej):
2 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu i/lub kilka kropel oliwy z oliwek.


Skóra tłusta:

Maseczka drożdżowa I (dla cery tłustej, zanieczyszczonej):
10 dag drożdży lub łyżka soli morskiej, zmieszać z mlekiem. Rozprowadzić na twarzy i dekolcie, po 10 min. zmyć.

Maseczka drożdżowa II:
Łyżkę drożdży wymieszać z przegotowaną zimną wodą, dodać kilkanaście kropli soku z cytryny. Papkę nałożyć na twarz i pozostawić do wyschnięcia. Następnie zwilżonymi opuszkami palców rozmasowywać maseczkę na skórze przez kilka minut. Zmyć.
Maseczka ma działanie złuszczająco-oczyszczające i wybielające.

Maseczka ziołowa I:
Z ok. 5 dag ziół: kwiat rumianku, ziele krwawnika, kwiat nagietka, ziele tymianku sporządzić napar (mogą być zmieszane herbatki). Połączyć go z mąką ziemniaczana (tyle, aby powstała konsystencja zwartej papki), dokładnie wymieszać całość i ciepła maskę nakładać na oczyszczona twarz. Po 10 min. zmyć, najlepiej przegotowaną wodą.
Maseczka ziołowa II:
Łyżkę zmielonych ziół: ziela skrzypu, bratków, siemienia lnianego i kwiatu rumianku (w równych proporcjach) zalać niewielką ilością wrzątku, starannie wymieszać. Po ostygnięciu do temperatury ciała rozprowadzić na twarzy. Dobrze jest przykryć twarz płatkami ligniny. Zmyć letnią wodą.

Maseczka ściągająca z płatków owsianych (dla cery tłustej i mieszanej):
łyżkę zmielonych płatków owsianych i łyżkę zmielonego skrzypu polnego rozetrzeć na papkę z przegotowaną gorącą wodą, dodać kilkanaście kropli soku z cytryny lub soku z żurawin. Maskę po 20 minutach zmyć.

Maseczka maślankowa:
1/2 szklanki maślanki, 1/2 szklanki mleka, 2 łyżki migdałowych otrębów, trochę świeżego soku z ogórków. Maślankę zmieszać z sokiem z ogórka i otrębami. Nałożyć na twarz, szyję i dekolt na pół godziny. Następnie dobrze spłukać i lekko natrzeć mlekiem.

Maseczka jogurtowa I:
1/2 kubka jogurtu, 1/2 szklanki mleka. Nałożyć jogurt na twarz i zostawić do wyschnięcia. Zmyć letnim mlekiem, a następnie zimną wodą.

Maseczka jogurtowa II:
2 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu i/lub kilka kropel oliwy z oliwek. Jeśli na skórze występują wypryski, dodać łyżeczkę soku z cytryny lub łyżeczkę herbaty rumiankowej. Gotowa papkę nałożyć na twarz na 20 min., zmyć dużą ilością cieplej wody.

Maseczka miodowo-jabłkowa:
1 łyżka płynnego miodu, jabłko.
Zetrzeć drobno jabłko i zmieszać z płynnym miodem. Przygotowaną masę nałożyć na twarz na 20 min., następnie spłukać letnią wodą.
Maseczka usuwa zanieczyszczenia skóry i wygładza cerę.

Maseczka miodowa z białkiem:
2 łyżeczki płynnego miodu, 1 białko.
Ubić luźno białko z miodem. Przygotowaną masę nałożyć na twarz na 25 min., następnie spłukać letnią wodą.
Maseczka działa przeciwzapalnie, gojąco i napinająco.

Maseczka z ziemniaka – przeciw błyszczącej skórze:
Rozgnieciony, ugotowany ziemniak zmieszać z 2 łyżkami zimnego mleka i kilkoma kroplami soku z cytryny. Rozłożyć na twarz, po 10 min zmyć.

Maseczka z mąki (dla skóry tłustej i mieszanej):
Ok. 2 łyżki maki zmieszać z łyżeczką miodu i dodawać powoli (ciągle mieszając) ciepłą herbatę rumiankowa, aż powstanie pasta. Nałożyć ja na twarz, po 15 min zmyć letnią wodą.
Maseczka wygładza i oczyszcza skórę tłustą i mieszaną.


Skóra mieszana

Maseczka twarożkowa (dla cery mieszanej):
2 łyżki serka homogenizowanego zmieszać z sokiem z polowy cytryny.

Maseczka octowo-jogurtowa (dla skóry tłustej i mieszanej):
2 łyżki jogurtu (lub 50 g serka homogenizowanego) zmieszać z łyżeczką octu jabłkowego. Nałożyć na twarz i szyje, po 15 min zmyć. Maseczka ujędrnia i odświeża tłustą i mieszaną skórę.

Maseczka jogurtowa:
2 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu i/lub kilka kropel oliwy z oliwek i łyżeczkę octu jabłkowego. Papkę nałożyć na twarz na 15 min, zmyć ciepłą wodą.

Maseczka z maki (dla skóry tłustej i mieszanej):
Ok. 2 łyżki maki zmieszać z łyżeczką miodu i dodawać powoli (ciągle mieszając) ciepłą herbatę rumiankowa, aż powstanie pasta. Nałożyć ja na twarz, po 15 min zmyć letnią wodą. Maseczka wygładza i oczyszcza skórę tłustą i mieszaną.

Maseczka ściągająca z płatków owsianych (dla cery tłustej i mieszanej):
łyżkę zmielonych płatków owsianych i łyżkę zmielonego skrzypu polnego rozetrzeć na papkę z przegotowaną gorącą wodą, dodać kilkanaście kropli soku z cytryny lub soku z żurawin. Maskę po 20 minutach zmyć.



Dla cery trądzikowej:

Maseczka z pomidorów I:
Maseczka działa antybakteryjnie i rozjaśniająco: 1 dojrzały pomidor zmiksować z 2 łyżkami jogurtu i ½ łyżeczki gliceryny. Nałożyć na twarz (oczy i usta pominąć). Po 10 min zmyć ciepłą wodą.

Maseczka z pomidorów II:
Nadaje się do cery tłustej lub trądzikowej. Nałożyć plasterki lub papkę z pomidorów na twarz i odczekać 15 minut. Zmyć ciepłą wodą.

Maseczka jogurtowa I:
Nałożyć jogurt (lub twarożek) na twarz jak maseczkę (można dodać łyżeczkę miodu) i pozostawić na 10-15 minut. Maseczka nawilża skórę i pomaga przy trądziku.

Maseczka jogurtowa II:
2 łyżki jogurtu naturalnego zmieszać z łyżeczką miodu i/lub kilkoma kroplami oliwy z oliwek, łyżeczka soku z cytryny i/lub łyżeczka herbaty rumiankowej. 20 min trzymać na twarzy, zmyć dużą ilością cieplej wody.

Maseczka drożdżowa:
Działa oczyszczająco i wygładzająco. Wskazana przy cerze z trądzikiem, zwęża pory. Parę kropli ciepłego miodu utrzeć z 3 dag drożdży. Przy cerze suchej warto dodać 3-4 krople oliwy. Papkę nakładać na twarz i szyję. Po 15 min zmyć letnią wodą (przegotowaną).

Maseczka malinowa:
Leczy zmiany trądzikowe, oczyszcza cerę z zaskórników i krost, zamyka pory, działa ściągająco. Ok. 10 malin rozgnieć na masę. Nałożyć na twarz i zmyć po 15 min. Przemyć twarz łagodnym tonikiem.

Maseczka z cebuli:
Dla cery trądzikowej doskonała jest maseczka z ugotowanej cebuli, roztartej na miazgę i wymieszanej z łyżką mąki ziemniaczanej. Maseczkę nałożyć na twarz na ok. 30-45 minut i zmyć herbatą rumiankową.

Maseczka migdałowo-herbaciana:
2 łyżeczki olejku migdałowego zmieszać z 4 kroplami olejku herbacianego. Nałożyć na 10 min, zmyć.


Przepisy na maseczki wzięte ze strony
http://www.przykominku.pl.tl/


Piszcie komentarze chętnie poznam wasze sposoby na dbanie o cerę!
Propozycje poradników też się przydadzą!

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE! :))

Poradnik napisany jest na podstawie stron wymienionych wyżej oraz na podstawie moich doświadczeń/ obserwacji. Nie jestem jakimś guru w tej sprawie - nie jestem specjalistą, więc musisz zawsze pamiętać, że każda skóra jest inna/ co człowiek to przypadek i nie jestem w stanie napisać posta w taki sposób aby był idealny do każdej cery. :)

http://zapytaj.onet.pl/Category/003,004/2,26112764,Sposoby_na_zdrowa_ladna_cere_u_nastolatka__MEGA_DLUGI_poradnik.html

Buziaki, kiski <3
piekny.jak.lotos


piątek, 5 września 2014

Boję się relacji z chłopakami

Hej dziewczyny...
Nie wiem w sumie czy napisanie do Was z tego rodzaju problemem jest najlepszym pomysłem. Przeczytałam wiele Waszych notek i ogromnie podobało mi się, jak pomagałyście innym dziewczynom. Wasze rady są bardzo przydatne, ale trudno mi powiedzieć, do czego dokładnie odnosi się mój problem, więc... chciałabym go Wam przedstawić pokrótce, a za ewentualną odpowiedź w komentarzu będę bardzo wdzięczna :)
Generalnie to w pewnym sensie ,,byłam" kiedyś z pewnym chłopakiem. Tzn, nie byliśmy w związku, ale na swój sposób zmierzaliśmy do tego. I pewien dzień był taki dość przełomowy w naszym życiu. Krótko mówiąc; mieliśmy tylko wypić trochę alkoholu od tak, dla rozrywki, ale przesadziliśmy z tym, zaczęliśmy się całować. I to było bardzo okej, dopóki On nie zaczął się do mnie dobierać. Zaczęłam prosić, że nie teraz, nie chciałam tracić dziewictwa będąc pijaną. Ale On nie zwracał na to uwagi. Zaczął mnie rozbierać, ściągać ze mnie ubranie. Szarpałam się z nim przez długi czas. Na dobrą sprawę walczyłam też sama ze sobą - bo w sumie kochałam go, mieliśmy b. dobre relacje nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie fakt, że nie byłam pewna jego uczuć i na pewno nie w takim stanie. Bałam się. On nie zważał na moje słowa, namawiał mnie, prosił, ja prosiłam, żeby przestał. W pewnym momencie nawet leżałam przed nim naga. Chciał zrobić mi palcówkę, odmawiałam. Prosił, żebym uprawiała z nim seks oralny. Wręcz zmuszał mnie do tego. Koniec końców nie doszło prawie do niczego, a kontakt się zerwał. Ale mimo wszystko pozostał mi... swego rodzaju niesmak po tym wydarzeniu. Pierwszy raz w życiu rozebrałam się przed chłopakiem, który mnie wykorzystał. Cudem nie przespałam się z nim wtedy. Boję się następnych relacji z chłopakami. Jest mi wstyd za to wydarzenie. Widział mnie nago... to jest przerażające przeżycie. Boję się, że w przyszłości będę obawiała się jakichkolwiek kontaktów z chłopakami, boję się, ze coś było ze mną nie tak, dlatego kontakt się urwał, boję się, że jestem po prostu za łatwa. Dzięki z góry za wysłuchanie.
— Panna Nikt


Droga Panno Nikt!
Bardzo Ci współczuję tego zajścia. Zapewne żadna dziewczyna nie chciałaby, nie powinna nawet przejść tego, co spotkało Ciebie. Może to nawet lepiej, że kontakt między Wami się urwał. Wyjaśnię to dokładnie później, ale gdybyście dalej ze sobą rozmawiali, uraza trzymana do tego chłopaka mogłaby być zbyt wielka i skończyć się i tak na końcu zerwaniem znajomości. Bądź wręcz przeciwnie – mogłabyś dać mu to, czego chciał, bo czułabyś się winna.
Twoje samopoczucie i uraza na psychice powstały przez to, że nie byłaś gotowa na współżycie. Samo pokazanie się bez żadnych ubrań drugiej osobie jest potwornie stresujące, a jeśli w dodatku nie zrobi się tego z własnej woli, może stać się urazem psychicznym bądź pewnego rodzaju hamulcem przy kolejnych kontaktach z panami. Nie chcę wyjść tutaj na fanatyczkę religijną, jednak wydaje mi się, że zabronione w dekalogu współżycie przedmałżeńskie ma jednak sens. Nie tylko jest to miły gest względem przyszłego męża, ale także chroni kobietę przed presją.
Pamiętaj, aby się nigdy do niczego nie zmuszać. Naprawdę dobrze się stało, że urwał się Twój kontakt z tamtym znajomym. Najwidoczniej chodziło mu tylko o jedno i dbał jedynie o swoją potrzebę. Wydaje mi się, że gdybyś była z nim w związku, nie byłabyś do końca z nim szczęśliwa. Chłopak nie może do niczego Cię zmuszać. To Twoje ciało i Twoja wola, pamiętaj o tym, nawet jeśli będą Cię przekonywać do czegoś innego.
Jak już wspominałam, nie zmuszaj się do niczego. Odpowiedni dla Ciebie chłopak zrozumie i poczeka. Będzie pokazywał tym, że szanuje Ciebie oraz Twoją decyzję. Możesz mu także opowiedzieć o swojej presji i nieprzyjemnej sytuacji, w jakiej się znalazłaś. Powinien dać Ci wtedy wsparcie całym sobą. Jednak staraj się nie rozpamiętywać tej sytuacji i nie oceniać każdego miarą tamtego chłopaka. Na świecie żyją naprawdę różne osoby i nie wszystkie są złe. Trzeba tylko dać szansę się im wykazać.
Wierzę, że dasz radę przemóc swój strach w odpowiedniej chwili, gdy poczujesz się bezpieczna. Po prostu zrozum samą siebie i nie obwiniaj się.
Pozdrawiam,
Luna 

czwartek, 4 września 2014

Paznokciowa saga

Hej

Oto mój pierwszy sensowny post na tym blogu.

Paznokcie...
podobno faceci uwielbiają kobiety z zadbanymi dłońmi .. jak dojść do perfekcji ?


piekny.jak.lotos


Uwaga , Uwaga!
Nadchodzi era pięknego jak lotos !


wtorek, 2 września 2014

Poczułam coś do przyjaciela, który wcześniej wyznał mi miłość

Witajcie!
Natknęłam się na tego bloga całkiem przypadkiem, ale nie żałuje. Jest jednym z najlepszych(jak dla mnie) blogów o tematyce ''problemowej''. Każda z autorek stara się pomóc najlepiej jak umie i udziela świetnych odpowiedzi. Przestudiowałam wszystkie tematy i bardzo mnie wasze odpowiedzi zaciekawiły. Ale przejdźmy już do mojego problemu. Otóż mam naprawdę oddanego mi przyjaciela. Kiedyś wręcz się nienawidziliśmy, ale po pewnym czasie przerodziło się to w prawdziwą, szczerą przyjaźń. Ufam mu i mogę powiedzieć mu wszystko, on także mi (chociaż chłopcom z tym trudniej). Gdy przebywam w jego towarzystwie uśmiech nie schodzi mi z twarzy i jest naprawdę fajnie. Zapomniałam powiedzieć,' że z nami również przyjaźni się jeszcze jedna osoba Natalia. Tworzymy zgraną grupę przyjaciół. Ale od ponad roku on coś do mnie czuje. Ukradkiem się na mnie patrzy, ciągle uśmiecha. I owszem powiedział mi, że mnie kocha, ale ja odparłam, że na razie preferuję przyjaźń i nie chcę jej psuć, a po za tym ja do niego nic nie czuje. Porozmawialiśmy szczerze i nic się nie zmieniło nadal jesteśmy przyjaciółmi. Jednak on daje mi to odczuwać na każdym kroku, że on coś do mnie czuje i jego uczucie jest niezmienne. W styczniu dużo nad tym myślałam, ale nic nie wywnioskowałam. I pewnego razu gdy jedna dziewczyna na dyskotece zaczęła z nim flirtować, ja byłam okropnie zazdrosna i sama siebie nie poznawałam! Czy to normalne? No a potem zaczęło się... coraz bardziej czułam tak jakby skrępowanie gdy z nim szczerze rozmawiałam lub gdy chciał mnie przytulić. On najwyraźniej to wyczuł i tak do tej pory gdy tylko może szepnie mi do ucha miłe słówko, lub ukradkiem przytulili. Próbuje mnie zdenerwować, na każdym kroku, i potem na jego twarzy widnieje cwaniacki uśmieszek. Byliśmy ze znajomi u niego pod namiotami i gdy chłopaki nas (dziewczyny) straszyli, on skorzystał z sytuacji i mnie przytulał a nawet złapał za rękę. A ja czułam się przy nim bezpiecznie. Niby rozmawialiśmy na tematy co miedzy nami jest. Ale zawsze kończyło się na to tylko przyjaźń. Wszyscy mówią nam jak bardzo do siebie pasujemy. A ja od kilku miesięcy czuje, że też go kocham i jest mi przy nim dobrze. Ale boje się mu to powiedzieć prosto w oczy! Co mam zrobić? Proszę o pomoc, jestem strasznie nieśmiała i trudno mi te słowa wykrztusić z gardła. A gdy się już zbiorę nie rozmawiamy na te tematy, albo ktoś z nami jest. I tak w koło Macieju. Co mam zrobić. I czy warto rezygnować z przyjaźni?
Pozdrawiam

ASyl.

Witaj, ASyl!

   Zastanawiałam się czy to pytanie oby na pewno jest do mojego działu. Chociaż pytanie łączy się z przyjaźnią i tylko zahacza o miłość, więc chyba do mnie.
   W tej niezwykłej więzi, która powstaje między ludźmi, doprowadzającej do tego, że kochamy drugą osobę, jest kilka pułapek.

  1. Czy serce rozróżnia różne typy kochania?
  
    Chyba tak. Skoro istnieje miłość do rodziny. Możemy w takim razie kochać i przyjaciela. Tylko, że cienka linia dzieli przyjaźń od miłości w przyjaźni damsko-męskiej. Nie trzeba tłumaczyć, że męską stronę ciągnie zazwyczaj do kobiet i na odwrót(wyłączając osoby homoseksualne). To normalne, że do kogoś się przywiążemy, możemy nawet ją traktować jako brata. Tutaj jest kwestia zazdrości. Bracia bywają czasem zazdrośni o swoje siostry, kiedy umawiają się z kimś innym. Często jest to zwykły strach o swoje rodzeństwo, przez co mają sceptyczne nastawienie do nowo poznanych chłopaków sióstr. A jak jest w przypadku dziewczyn? Chyba rzadziej interweniują w takie sprawy, a nawet się cieszą z tego. Czasem kobieca intuicja podpowie, żeby nie ufać tej i tamtej. U przyjaciół zdarza jest podobnie. Jednak może to być zwykła zazdrość, że ktoś podrywa chłopaka, który mi się podoba. Dlatego należałoby to odróżnić. Cóż, poleciłabym Ci się trochę odseparować, ale nie wiem w jaki sposób byś to mogła zrobić, skoro on jest Twoim przyjacielem. Takie oddalenie się pomoże ci chyba zidentyfikować swoje uczucia do niego. Może to tylko chwilowa fascynacja?

2. A jak ona/on zareaguje na "Kocham Cię"?
I to wcale nie przyjacielskie... 

   Naprawdę muszę pochwalić odwagę Twojego przyjaciela. Nie tylko, dlatego, że po prostu wyznał swoje uczucia, ale zaryzykował przyjaźń. Czasem bywa, że to wszystko się rozpada. Należy się pochwała chyba dla Was, że nadal się przyjaźnicie. 
   Chociaż... Pomyślałaś kiedyś jak on musi żyć z takimi uczuciami? Odrzuceniem przez kochaną osobę? Nie dziwię się, że nadal próbuję Cię jakoś zachęcić do siebie, pokazać, że gdybyś zmieniła zdanie, to on nadal na Ciebie czeka. Może z tą dziewczyną chciał Cię sprawdzić? Być może nieświadomie ona to zrobiła i tak to na Ciebie zadziałało. Cóż, jeżeli wcześniej nie czułaś skrępowania, to chyba naprawdę jest coś na rzeczy. Skoro go kochasz i jest jeszcze przyjacielem, to chyba nie masz się czego bać, aby mu powiedzieć. Myślę, że jeśli dąży do takich sytuacji, aby być blisko Ciebie, to wie, że coś jest na rzeczy i może próbuję Ci nawet pomóc go pokochać? 

  Jeżeli ktoś mnie zna dłużej to wie, że jestem... byłam zawsze za przyjaźnią. Nigdy oczywiście nie narzucałam swojego zdania innym. Po prostu wtedy nie dorosłam do miłości, bliskości. Coś się zmieniło. Piszę o tym, dlatego, że mówisz, iż zawsze preferowałaś przyjaźń. Tylko do tej sytuacji, czy kiedyś już miałaś chłopaka? Nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia, ale jeżeli czujesz, że jesteś gotowa, że go kochasz, to czemu by nie spróbować? Ktoś mówił, że miłość z przyjaźni jest najlepsza. Tylko, że dochodzi większa bliskość, czułość. Wcale jednak nie musimy się do końca żegnać z przyjaźnią. 

   Zaznaczasz, że jesteś nieśmiała. Nawet jeżeli to Twój przyjaciel, to czasem rozmowy o uczuciach są trudne, zwłaszcza, kiedy to my mamy coś wyznać. Cóż możesz się przełamać, choć bywa to niełatwe, ale pokonujemy jakiś swój lęk i tą cholerną nieśmiałość. Gdy to będzie nieskładne, ciche, nieśmiałe, to zawsze zrobi wrażenie na kochanej osobie. Możesz to okazać również inaczej; napisać na kartce czy kupić jakąś słodycz, gdzie może już będzie taki napis lub sama dorobić.

Pozdrawiam, Olka

PS Taka prośba: czytajcie coś zanim wyślecie, będzie mniej błędów albo nawet wcale. 
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x