środa, 10 września 2014

Ozdabiamy przybory szkolne

Cześć! :)
Wiem, że moje pytanie jest trochę późno, ale mam nadzieję, że zdążysz odpowiedzieć jeszcze we wrześniu, zanim szkoła rozpocznie się na dobre. Jak można ciekawie ozdobić lub przerobić swoje szkolne rzeczy, jak zeszyty, piórnik, długopisy itd. Zależy mi na tym, żeby nie wyglądało to niechlujnie albo dziecinnie.
 Pozdrawiam, 
Tara :)

Witaj Taro,
przyznam, że bardzo podoba mi się Twój pomysł, ponieważ sama już zaczęłam go realizować w tym roku. Zdecydowałam się na to po długich poszukiwaniach ładnych, adekwatnych do moich oczekiwań zeszytów. Miałam po prostu dosyć patrzenia na kolejną Myszkę Miki czy Kubusia Puchatka, nieważne jakby były słodkie. Zapraszam więc do przejrzenia krótkiego przeglądu pomysłów na to jak ubarwić swoją szkolną rzeczywistość.

1. Długopisy i ołówki
Tutaj najbardziej przydatną będzie japońska taśma washi tape. Jest to po prostu półprzeźroczysta, ozdobna taśma dwustronna, dostępna w naprawdę wielu wzorach. Ostatnio zrobiła się ona bardzo popularna, więc w sklepie papierniczym powinnaś dostać ją bez problemu. Jeśli jednak mieszkasz daleko od większego miasta to wystarczy poszukać w internecie.
Cała filozofia ozdabiania przedmiotów w to tym wypadku obklejenie ich taśmą. Ucinamy dwa kawałki takiej jak długość przedmiotu, który chcemy obkleić. Później naklejamy paseczek na ołówek czy długopis i drugi z przeciwnej strony, tak aby nie pozostawić żadnego pustego miejsca. To samo można zrobić ze wszelkimi flamastrami, kredkami, a nawet linijką czy ekierką.

Innym pomysłem jest naklejenie na długopis czy ołówek jakiejś małej ozdóbki np. kokardki. Tutaj znajdziecie zdjęcie, które pokazuje krok po kroku jak ją zrobić: Kokardka DIY. Do tego najlepiej wybrać jednokolorowy długopis w kolorze pasującym do kokardki oraz użyć kleju z pistoletu (do klejenia na ciepło).

2. Zeszyty
Jeśli chodzi o technikę to polecam scrapbooking, o którym notkę znajdziecie o tutaj: Scrapbooking. Poniżej przedstawiam natomiast kilka konkretnych pomysłów. Oczywiście kolorystykę czy dodatki zawsze możesz dobrać według własnych upodobań. Dobrą opcją jest dodanie do zeszytu jakiejś gumki czy wstążeczki, dzięki którym da się go zamknąć tak aby po otwarciu notesu z środka nie wyleciały żadne Twoje liściki czy tajne plany zabicia czasu na lekcji.

Zeszyty możemy ozdobić nie tylko papierem ozdobnym, ale też zdjęciami. Czy to naszymi czy też znalezionymi na różnych stronach typu http://weheartit.com/. Obrazki można połączyć w kolaż dopiero przy przyklejaniu na okładkę zeszytu lub też już w komputerze przy pomocy różnych programów graficznych. Polecam Picasę. Jest tam opcja 'stwórz kolaż' później wystarczy jedynie wybrać zdjęcia, które chcemy na nim umieścić i poprzesuwać je do odpowiednich miejsc.


Natomiast dla osób posiadających cierpliwość oraz zdolności plastyczne polecam opcję zeszyt w jednokolorowej, papierowej oprawie+czarny cienkopis. Oczywiście można dobrać również inne kolory, jednak moim skromnym zdaniem jeśli chcemy użyć tylko jednego flamastra to z czarnym efekt jest najlepszy.



3. Piórnik i plecak
Zapraszam tutaj:  . Jednak jako, że w tamtej notce praktycznie nie ma zdjęć dodam tutaj kilka inspiracji.




To już koniec, być może nie znalazłaś tu wiele tekstu czy porad, jednak mam nadzieję, że chociaż trochę Cię zainspirowałam do jakiś zmian. Natomiast wszystkim dziewczynom polecam zrobienie sobie takiej personalnej wyprawki szkolnej. Będzie to doskonałe umilenie ciężkich dni spędzonych na nauce.

Pozdrawiam, 
Nieuchwytna

wtorek, 9 września 2014

Moje przyjaciółki nie lubią mojego chłopaka!

Hej dziewczyny! Bardzo mi się podoba wasz blog i mam nadzieję, że mi pomożecie.
Mam 16 lat. Od jakiegoś czasu mam chłopaka w tym samym wieku (nazwijmy go Robert). Niedawno postanowiłam przedstawić Roberta moim trzem przyjaciółkom (na potrzeby pytania - Ania, Danka i Paulina). Podczas całego spotkania były jakieś małomówne i jakby niezadowolone. Gdy po fakcie spytałam się, o co chodzi, mówiły, że o nic i że wszystko w porządku. Potem odbyły się jeszcze dwa spotkania - raz z Anią i Danką a raz z samą Pauliną. Rozmawialiśmy też w piątkę oraz w czwórkę (bez Ani) na skype. Wszystkie te sytuacje wyglądały tak samo, moje przyjaciółki siedziały ze skwaszonymi minami i niechętnie podejmowały jakikolwiek temat. Znów zapytałam o co chodzi i wtedy powiedziały że go nie lubią. Mówią, że jest nie miły dla nich i bardzo mnie zmienił. Próbowałam rozmawiać z Robertem, ale on uważa, że nie robi nic złego i ja też tak uważam. Pomocy! : ( Jak przekonać przyjaciółki do mojego chłopaka? Co zrobić by go polubiły? Wiem, że to z nimi jest problem, a nie z Robertem. Od początku były źle do niego nastawione i dlatego go nie akceptują. Nie chcą się ze mną spotykać, gdy na spotkaniu ma być też Robert. Na pewno nie może chodzić, o to że źle się czują przy nas, bo nie przytulamy się przy nich itp. Pomocy! : ( Nie wiem, co jest z nimi nie tak.
Kiniaa L



Droga Kiniu!

   Spróbuję Ci pomóc ;). Na Twoje pytanie także odpowiedziała jedna z czytelniczek - Kiki, naszego bloga, więc za zgodą Kiki, umieszczę Jej propozycje, dlatego też, że zgadzam się z takimi wyjściami.

   Jak wiadomo przyjaźń to nie miłość. Jednak w obu rodzi się silna więź między ludźmi. Czasem mówi się, że kochamy swojego przyjaciela. Możemy, więc też być o niego zazdrośni. Czy też po prostu się martwić tak jak o siostrę, brata. Gdy znamy się z kimś kilka czy nawet kilkanaście lat, to przychodzi taki moment, kiedy zaczynamy dorastać. Zaczynają się jakieś uczucia, chęć bycia w związku... tylko, że ktoś musi zacząć pierwszy.

"Nie musiałabym się Tobą dzielić nie nie"

Są zazdrosne, że chcesz spędzać czas z kimś innym niż one, w takim wypadku staraj się nie poświęcać im dużo mniejszej ilości czasu niż do tej pory, nie zaniedbuj ich
 ~Kiki

  Zafascynowanie drugą osobą, miłość. Chce się wtedy spędzać jak najwięcej czasu z nową osobą, która skradła nam nasze serce. Tylko czasem zapominamy o tym, że wokół nas pozostają inni ludzie, którzy również są dla nas ważni i nie można zaniedbywać z nimi relacji. Piszesz, że spotykasz się z chłopakiem i z nimi, ale czy równie tyle samo czasu i uwagi poświęcasz im, tak jak chłopakowi? Wypadałoby też się spotkać z nimi sam na sam bez niego. Co więcej to Ty powinnaś aranżować takie spotkania, żeby pokazała, że jeszcze o nich pamiętasz.

A ktoś nie umie się cieszyć cudzym szczęściem

Są zazdrosne, że masz chłopaka, a one nie
~Kiki

  To propozycja czytelniczki, której ja bym raczej nie podała, ale może i tak się zdarzyć. Czasem to zwykła zazdrość, bo chłopak ładny, a może nawet im się podoba, jednak wybrał Ciebie czy Ty jego, a nie którejś z nich. Zastanów się czy przypadkiem zbyt wiele nie poświęcasz mu uwagi, czy nie opowiadasz za dużo o nim.

A może to nie jest pierwsze spotkanie?

Przyjaciółki usłyszały o nim jakieś plotki i od razu uwierzyły
~Kiki

   Czytelniczka uważała, że mogą to być jakieś plotki. Nie wiem czy Twoje przyjaciółki tym się interesują czy nie. Myślę, że one mogły wcześniej gdzieś go spotkać, chociaż nie wiem w jakim miejscu go poznałaś. Być może obserwowały jego zachowanie i dlatego są nieprzychylnie do jego obecności. A może coś kiedyś niemiłego do nich powiedział? Być może znają go skądś lepiej, może ukrywa jakieś tajemnice? 

Zdjąć różowe okulary

Faktycznie nie polubiły go. Być może kiedy został z nimi sam na sam(wyszłaś na chwilę do łazienki, czy coś podobnego)faktycznie był dla nich niemiły. Możliwe, że mają rację i zaczęłaś się zachowywać inaczej przez niego, wierz mi, wiem z doświadczenia że można tego po sobie nie zauważyć, a potem się żałuje, ludzie mają na nas ogromny wpływ.. 
~Kiki 

  Czasem tak się zdarza, że się zmieniamy i na pewno nie możesz pierwsza Ty tego zauważyć. Tobie się wydaje, że jesteś tą samą dziewczyną, ale osoba, która Cię zna zazwyczaj wie lepiej. Podpytaj przyjaciółki, co takiego się w Tobie zmieniło. Spróbuj spojrzeć na to realistycznie, zastanowić się czy tak naprawdę jest. Jeżeli masz równie bliską osobę np. z rodziny, to wypytaj ją o to czy nie zauważyła jakichś zmian w Tobie. Możesz również zapytać, co myśli o tym chłopaku, jeżeli ta osoba miała okazję go poznać. Pierwsze miesiące to zazwyczaj fascynacja tą osobą, a dopiero potem zaczynamy okrywać jego wady. Nie mówię, że to jakaś przeszkoda, bo każdy je ma, ale nie odtrącaj od razu zdania koleżanek, bo mogą mówić prawdę. Możesz wypytać, co takiego do nich mówił.

Zamiast opiekuńczego taty - opiekuńcze przyjaciółki

  Nowa miłość, osoba w Twoim życiu. Ktoś, kto dołącza do grona bliższych Ci osób czasem przechodzi wywiad u troskliwego taty, gdy jest to chłopak. Czasem zdarza się, że również przyjaciółki się martwią o Twoje szczęście czy będzie Ci z nim dobrze. Może nie znają go zbyt wiele, ale pilnie go obserwują. Często na początku pojawia się sceptyczne nastawienie, niechęć do patrzenia na jego zalety, a widzenie jedynie jego wad. Zdarza się, że coś wyolbrzymiają czy po prostu kłamią, abyś z nim nie była. Uważają, że tak do Ciebie dotrą.

Moje kochanie, moim oczkiem w głowie

  Hm... a może Twój chłopak na takich spotkaniach nie odzywa się za wiele do Twoich przyjaciółek? Rozmawia tylko z Tobą czy z nimi też? Zastanów się też, jak Ty się zachowujesz, kiedy jesteście wszyscy. Może one czują się olewane czy nie mają tematów do rozmowy z Wami?

Jak przekonać?

Moim zdaniem nie powinnaś ich na razie namawiać na spotkania z Robertem, skoro nie mają na to ochoty. Nie opowiadaj też na spotkaniach z dziewczynami ciągle o nim, bo z pewnością to je tylko zirytuje, ale jeśli on wykona jakiś miły gest dla Ciebie, możesz o tym wspomnieć- może zaczną o nim myśleć w inny sposób. Po czasie możesz zaproponować im spotkanie z nim, ale nigdy nie nalegaj za bardzo, jedynie zapytaj czy nie mogłyby dać mu szansy i że to tylko jedno spotkanie, jeśli nie będą chciały, nie naciskaj, bo może wyniknąć z tego tylko kłótnia. Być może będzie okazja do bliższego poznania się na wspólnej imprezie albo spotkaniu większą grupą i jednak go zaakceptują
~Kiki

 Sugerowałabym też rozmowę z Twoim chłopakiem. Zapytaj, co on myśli o Twoich przyjaciółkach. Możesz bardziej go podpytać i obserwować jak się zachowuje. Czy mówi pewnie, czy raczej jest speszony, a może wyczuwasz jakąś nutkę kłamstwa w jego głosie? Chodzi oczywiście o szczere zdanie. Być może on też nie do końca je lubi. 

  Możesz urządzić spotkanie razem z wszystkimi i zrobić coś, aby trochę rozluźniło atmosferę. Opowiedzieć jakąś śmieszną historię np. o sobie, czy po prostu, aby każdy coś o sobie powiedział, żeby lepiej się poznali. Poświęć koleżankom równie tyle uwagi, co chłopakowi. Powiedz coś miłego o nich w jego towarzystwie, żeby wiedziały, że znaczą dla Ciebie tyle samo, co on albo też są Ci bliskie.

Pozdrawiam, Olka

PS Wiem, że jestem strasznym leniem, ale przez tę szkołę mało, co mi się chcę. Poprawię się, ale na dziś to tyle.
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x