Cześć.Możecie mi pomóc?Od ok. miesiąca kaszlę i kaszlę. Miałam już 4 antybiotyki i inhalatory, nic nie pomaga. Chodzi o to, że mama stwierdziła, że udaję i że pójdę do szkoły. Wcalę nie udaję i jest mi przykro, że tak mówi. Do szkoły nie mogę iść, bo jak to wygląda, że tak chyrlam całą lekcję? Raz nawet miałam taki atak duszności, że do szpitala chcieli mnie wieść, a teraz co? Nic się nie poprawiło i do szkoły? Zdaję sobie sprawdę, że mam ogromniaste zaległości...Ale przecież zdrowie jest ważniejsze :] Co robić? ~KASIA
Droga Kasiu!
Wydaje mi się, że trochę za bardzo chcesz naciągnąć swoją mamę i za bardzo korzystać ze swojej choroby. Czyżby sprawiałą Ci ona radość?
Jeśli od miesiąca kaszlesz i nic Ci nie pomaga, może warto zmienić lekarza/leki, udać się do szpitala na dokładniejsze badania? Skoro coś jest z Twoim ciałem nie tak, pierwsze, co powinnaś zrobić, to udać się do lekarza... a nie leżeć szcześliwa brzuchem do góry i twierdzić, żeś obłożnie chora, więc nie możesz iść do szkoły:P
Może Ci być przykro, że Twoja mama Ci nie wierzy, jednak czy nie zastanowiłaś się wcześniej nad tym, ze być moze dałaś jej powody, by tak mysleć? Po przeczytaniu Twojego komentarza, wybacz, ale zaczynam myśleć jak Twoja mama ^^
Uważam, że zdrowie jest najważniejsze, ale jeśli i Ty tak myślisz, to zaraz po przeczytaniu tego posta udasz się do mamy i poprosisz ją, by umówiła Cię na najbliższy termin z lekarzem... prawda?:)
Uważam, że zdrowie jest najważniejsze, ale jeśli i Ty tak myślisz, to zaraz po przeczytaniu tego posta udasz się do mamy i poprosisz ją, by umówiła Cię na najbliższy termin z lekarzem... prawda?:)
Życzę powrotu do zdrowia i nadrobienia zaległości!
Pchełka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz