Witam Was. Bardzo lubię czytać Waszego bloga :)Ale przejdźmy do problemu. Ostatnio często myślę o samobójstwie. Chodzęsmutna, przygnębiona. Dlaczego? Wszystko przez moje dwie przyjaciółki.Jedna z nich to Dominika, a druga Kinga. Mam 13 lat po za tym. D częstonie zwraca na mnie uwagi :( Siedzę sama pod klasą, jednak ona bawi sięświetnie ze swoimi przyjaciółkami i widzi to, że ja siedzę sama. Prostomówiąc - ma mnie w du pie. Nie przejmowała bym się tak tym gdyby nieto, że moja druga przyjaciółka (Kinga) nie była taka sama. Ona chodzicały czas za D,a ja zawsze zostaje sama. Kiedyś zapytałam się Ddlaczego tak mało rozmawiamy. Ona powiedziała, że to ja do niej niepodchodzę i, że Kinga podchodzi i to dlatego z nią rozmawia więcej. Potej rozmowie zaczęłam do niej podchodzić, gadać normalnie i w ogóle.Ale co z tego jeśli to ja muszę za każdym razem podchodzić, zagadywać.D do K zawsze podchodzi, K nawet nie musi, bo D zawsze z nią rozmawia iw ogóle. Czasem wydaje mi się, że nie zależy jej na tej przyjaźni. Pomino tego, że na GG mówi mi jaka to ja jestem wspaniała i w ogóle. A wszkole o mnie zapomina. To nie jest miło. Cały czas chodzę smutna. Mamochotę się zabić. Nie wiem co robić :(((((((( Na prawdę nie chce żyć.pomóżcie.
~Smutnaaaaa
Droga Smutna!
Wszystko rozumiem, ale uważam, że to nie jest powód, aby odbierać sobie życie! To sprawa Dominiki i Kingi, że tracą wspaniałą przyjaciółkę. Nie powinnaś się tym wszystkim aż tak bardzo przejmować, bo uwierz mi - nie warto.
Wydaje mi się, że jesteś trochę zazdrosna o Kingę, zastanów się, może nie ma o co? Możesz nadal cały czas przypominać dziewczynom o swoim istnieniu bez przerwy podchodząc do nich, ale masz racje, może być to po prostu uciążliwe.
Dobrym rozwiązaniem będzie napisanie przyjaciółce podczas jednej z Waszych rozmów na gadu-gadu, o tym, że źle się czujesz, gdy wciąż musisz za nią biegać, żeby o Tobie nie zapomniała. Po prostu napisz jej to co mi - szczerze, wyznaj jej, że jej potrzebujesz i nie chcesz stracić tak dobrej przyjaźni. Jeżeli to nie pomoże, dobrym sposobem będzie chwilowe obrażenie się na przyjaciółkę.
Możesz też w ogóle nie podchodzić do Dominiki i Kingi, z czasem zabraknie im Twojego towarzystwa i same podejdą zagadać. Lub po prostu znajdź inne koleżanki. Czasami wystarczy się trochę rozejrzeć, aby znaleźć życzliwe nam osoby ;).
Głowa do góry,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz