Drogie dziewczęta ! Mam problem . Otóż na WF'ie zawsze gramy w tzn . sztafety . Ale jest jeden problem . Zawsze , kiedy wybierają mnie i moją przyjaciółkę to koledzy z innych klas usadzają nas na sam początek , bo mówią że ,,my jesteśmy gorsze'' . Poza tym cały czas do mnie i moich koleżanek krzyczą ,,szybciej , bo nie wygramy !!''.Wtedy jeszcze bardziej się denerwujemy . Co zrobić ? Powiedziałyśmy już nauczycielom od WF , ale oni nic nie zrobili . Kiedy im mówimy żeby tak nie chcemy , to oni mówią że musimy tak siedzieć ,,bo przegramy'' . Jesteśmy złe , bo nie możemy same decydować gdzie mamy siedzieć . Rozumiem , że oni chcą dobrze dla siebie , ale mogliby chodź raz pomyśleć o nas . Prosze , jak im nagadać do rozumu , ale jednocześnie nie obniżyć sobie dobrego zdania ? Pomóżcie !
~marchewa333
Kochana!
Tak to już na wf'ach bywa, że Ci lepsi pospieszają tych troszkę gorszych i nie potrafią zrozumieć, jak można tak wolno się poruszać? Cóż... sama wiem, jak czujesz się w takiej sytuacji, bo sama nigdy nie należałam do najbardziej wysportowanych. Niestety tak to już jest, że dla jednych wygranie w jakimś głupim meczu czy sztafecie na wf'ie znaczy bardzo wiele, dla innych nie znaczy nic. Obie strony nie mają racji. Powinna być to przede wszystkim dobra zabawa. Dla wszystkich.
Na to, że zawsze stoicie na samym przodzie nie za bardzo mogę coś poradzić. Możecie po prostu buntować się i z przekorą iść na sam koniec, ale nie powinnyście. Po prostu stójcie na samym przodzie, bo to pozwoli potem nadrobić tym lepszym koleżankom/kolegom, którzy będą stali na samym tyle. Tak zawsze się robi ;).
Co do rozwrzeszczanych kolegów. Skarżenie się wuefistom nigdy nie daje oczekiwanego rezultatu. Cóż, tacy są niestety Ci nauczyciele. Przynajmniej w większości. Powinnyście nie słuchać owych kolegów, ale robić swoje, we własnym tempie i na własny sposób.
Jeżeli jednak bardzo zajdą Wam za skórę, powiedzcie, że jeżeli będą Was pospieszać, będziecie robić wszystko wolniej i tak faktycznie róbcie ;p. Ale pamiętajcie wtedy o dokładności! Gdy poskarżą się wtedy nauczycielom, możecie powiedzieć, że zależało Wam na dokładności.
Możecie także się odgryźć, ale nie sądzę, że to cokolwiek da. Jeśli jednak uznacie ten sposób za najlepszy (chociaż ja osobiście nie polecam!) możesz poczytać notki w których pisałyśmy już o skutecznych "odgryzkach"
Najlepiej robić swoje, a nie przejmować się opinią pseudo-sportowców.
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz