Mam 16 lat i mam zniszczoną cere, szybko sie wysusza szybko tłuszczy,
nie jest gładka, pod oczami masakryczna, z wypryskami zaczerwieniami,
nawet puder nie pomaga, bo wyglądam w nim masakrycznie, bo w ogóle nie
kryje i szybko schodzi, albo twoży takie coś suchego i w ogóle, puder
sie nie trzma. Wiem powinnam iśc do dermatologa i tak zrobie, ale może
macie jeszcze jakieś porady?
~ katie
Droga Katie!
Wizyta u dermatologa to faktycznie najlepsze wyjście, bo kto pomoże Ci lepiej niż specjalista z wieloletnim stażem i doświadczeniem? Przede wszystkim, lekarz będzie mieć możliwość dokładnego obejrzenia Twojej skóry, natomiast ja mogę posiłkować się tylko Twoimi zwięzłymi wskazówkami. Mimo to postaram się doradzić Ci najlepiej jak umiem.
Taki urok okresu dojrzewania, że gruczoły łojowe szaleją, wytwarzają nadmiar sebum i bardzo często na twarzy i/bądź innych częściach ciała pojawia się wróg wszystkich nastolatków - trądzik. Walka z nim jest trudna i żmudna, a pielęgnacja skóry musi być regularna i odpowiednia do wagi problemu. Można go zwalczać i od zewnątrz, i od wewnątrz, a najbezpieczniej jest porzucić eksperymenty i brać się za sprawdzone sposoby i specyfiki.
Myślę, że Twoja cera potrzebuje zarówno nawilżenia, jak i matowania, dlatego polecam dwufunkcyjne kosmetyki. Drugą opcją jest stosowanie oczyszczającego, antybakteryjnego toniku lub żelu, kremu matującego, a także wygładzającego skórę Nivea Soft, dzięki któremu pozbędziesz się tzw. kaszki (więcej o jej zwalczaniu: KLIK). Obawiam się jednak, że co za dużo to niezdrowo. Złotym środkiem byłby więc kosmetyk matująco-nawilżający.
CLEAN & CLEAR Głęboko oczyszczający tonik do skóry wrażliwej
Pojemność: 200ml
Cena: 12,99 zł
AA Oceanic AA Young Tonik antybakteryjny bezalkoholowy
Pojemność: 200 ml
Cena: od 14,32 zł
Mariza Active Care Krem matująco-nawilżający
Pojemność: 30 ml
Cena: ?
Oprócz tego raz - dwa razy w tygodniu używaj jakiegoś delikatnego peelingu.
Nie rozumiem zwrotu: "pod oczami masakryczna". Co to znaczy? Chodzi Ci o cienie pod oczami czy może o dużą suchość skóry w tym miejscu? Jeśli o to pierwsze, oto link do notki o ich zwalczaniu: KLIK. To drugie rozwiąże pielęgnacja całej twarzy.
Ostatnim hitem na rynku są usuwające nadmiar sebum i zapobiegające trądzikowi kapsułki Visaxinum, o działaniu antybakteryjnym i oczyszczającym. Przed zakupem skonsultuj się jednak z dermatologiem. Poza tym na każdego działają one nieco inaczej.
Jeśli chodzi o ukrycie zanieczyszczeń, używaj korektora. Wybierz się do drogerii i wypróbuj propozycje różnorakich firm, od tego w końcu są testery. Polecam zwłaszcza te w sztyfcie, będą wyglądać najbardziej naturalnie. Aby sprawdzić, czy korektor Ci leży i ma odpowiedni kolor, nałóż trochę na linii żuchwy. Jeśli zechcesz sprawdzić, jak kryje niedoskonałości, pamiętaj by nie nakładać go bezpośrednio sztyftem, ale palcem - w końcu nie wiadomo czyjej buzi dotykał, a i Twoje wypryski mają podłoże bakteryjne.
Aby efekt maskowania był trwały, a podkład się nie łuszczył, najpierw nałóż małą ilość kremu nawilżającego, potem np. fluid czy podkład w postaci musu/sypki, a na końcu połóż korektor.
Kiedy pojawi się nowy pryszcz, koniecznie zdezynfekuj go odrobiną spirytusu, a jeśli nie masz go pod ręką - zwykłą perfumą. W ten sposób stan bakteryjny nie będzie się rozwijać. Nie smaruj tego miejsca specyfikiem nawilżającym, ale jak najbardziej je wysusz. Polecam sztyfty na nagłe wypadki, tj. Bye Bye Spot, choć może nie jest to najlepsza pozycja.
Mam nadzieję, że moje rady będą przydatne!
Pozdrawiam,
Megu;)
~ katie
Droga Katie!
Wizyta u dermatologa to faktycznie najlepsze wyjście, bo kto pomoże Ci lepiej niż specjalista z wieloletnim stażem i doświadczeniem? Przede wszystkim, lekarz będzie mieć możliwość dokładnego obejrzenia Twojej skóry, natomiast ja mogę posiłkować się tylko Twoimi zwięzłymi wskazówkami. Mimo to postaram się doradzić Ci najlepiej jak umiem.
Taki urok okresu dojrzewania, że gruczoły łojowe szaleją, wytwarzają nadmiar sebum i bardzo często na twarzy i/bądź innych częściach ciała pojawia się wróg wszystkich nastolatków - trądzik. Walka z nim jest trudna i żmudna, a pielęgnacja skóry musi być regularna i odpowiednia do wagi problemu. Można go zwalczać i od zewnątrz, i od wewnątrz, a najbezpieczniej jest porzucić eksperymenty i brać się za sprawdzone sposoby i specyfiki.
Myślę, że Twoja cera potrzebuje zarówno nawilżenia, jak i matowania, dlatego polecam dwufunkcyjne kosmetyki. Drugą opcją jest stosowanie oczyszczającego, antybakteryjnego toniku lub żelu, kremu matującego, a także wygładzającego skórę Nivea Soft, dzięki któremu pozbędziesz się tzw. kaszki (więcej o jej zwalczaniu: KLIK). Obawiam się jednak, że co za dużo to niezdrowo. Złotym środkiem byłby więc kosmetyk matująco-nawilżający.
CLEAN & CLEAR Głęboko oczyszczający tonik do skóry wrażliwej
Pojemność: 200ml
Cena: 12,99 zł
AA Oceanic AA Young Tonik antybakteryjny bezalkoholowy
Pojemność: 200 ml
Cena: od 14,32 zł
Mariza Active Care Krem matująco-nawilżający
Pojemność: 30 ml
Cena: ?
Oprócz tego raz - dwa razy w tygodniu używaj jakiegoś delikatnego peelingu.
Nie rozumiem zwrotu: "pod oczami masakryczna". Co to znaczy? Chodzi Ci o cienie pod oczami czy może o dużą suchość skóry w tym miejscu? Jeśli o to pierwsze, oto link do notki o ich zwalczaniu: KLIK. To drugie rozwiąże pielęgnacja całej twarzy.
Ostatnim hitem na rynku są usuwające nadmiar sebum i zapobiegające trądzikowi kapsułki Visaxinum, o działaniu antybakteryjnym i oczyszczającym. Przed zakupem skonsultuj się jednak z dermatologiem. Poza tym na każdego działają one nieco inaczej.
Jeśli chodzi o ukrycie zanieczyszczeń, używaj korektora. Wybierz się do drogerii i wypróbuj propozycje różnorakich firm, od tego w końcu są testery. Polecam zwłaszcza te w sztyfcie, będą wyglądać najbardziej naturalnie. Aby sprawdzić, czy korektor Ci leży i ma odpowiedni kolor, nałóż trochę na linii żuchwy. Jeśli zechcesz sprawdzić, jak kryje niedoskonałości, pamiętaj by nie nakładać go bezpośrednio sztyftem, ale palcem - w końcu nie wiadomo czyjej buzi dotykał, a i Twoje wypryski mają podłoże bakteryjne.
Aby efekt maskowania był trwały, a podkład się nie łuszczył, najpierw nałóż małą ilość kremu nawilżającego, potem np. fluid czy podkład w postaci musu/sypki, a na końcu połóż korektor.
Kiedy pojawi się nowy pryszcz, koniecznie zdezynfekuj go odrobiną spirytusu, a jeśli nie masz go pod ręką - zwykłą perfumą. W ten sposób stan bakteryjny nie będzie się rozwijać. Nie smaruj tego miejsca specyfikiem nawilżającym, ale jak najbardziej je wysusz. Polecam sztyfty na nagłe wypadki, tj. Bye Bye Spot, choć może nie jest to najlepsza pozycja.
Mam nadzieję, że moje rady będą przydatne!
Pozdrawiam,
Megu;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz