Cześć. :) Jestem MIlena, mam 14 lat. Sprawa dość powszechna, no ale wiecie..Chodzi o chłopca, Krzyśka. Chodzi do klasy równoległej, ale on jest w B, a ja w C. Od początku I kl. gim. wiedziałam, że on często na mnie spogląda, no ale nie obchodziło mnie to wcale, ponieważ spodobał mi się kto inny - chłopiec z 3 kl. Sebastian. Bywały takie dni, kiedy Krzysiu perfidnie starał mi się przypodobać, no ale to chyba później minęło. Nadeszły wakacje, Sebastian odszedł, a ja umierałam z tęsknot za nim, ale to juz inna historia. Nadszedł wrzesień tego roku. Krzysia czasem do mnie coś mówił, ale to tylko tak. Raz przed lekcjami podszedł do mnie i powiedział : Ej Milenka, dasz mi zadanie? A ja na to: "nie mów do mnie Milenka (szczerze nie cierpię tego zdrobnienia) i nie dam ci zadania. "Byłam zła ponieważ właśnie targowałam sie z Mateuszem o moje krzesło. A on na to za przeproszeniem " To ch*j ci w du*pe" Obraziłam się na niego, bo raczej nie uśmiechnęłabym się po czymś takim. Od tego czasu tylko czasem do mnie coś mówił. WIERZCIE MI, ŻE ON ZACHOWYWAŁ SIĘ TAK ZŁOŚLIWIE TYLKO PRZY LUDZIACH. Kiedy byłam z nim sam na sam - był w porządku. Ja już nie wiem. Pomożecie? :)
~Milena
Droga Mileno!
Myślę, że podobasz się Krzysiowi. On jednak nie potrafi tego okazać. Próbuje zagadywać, przypodobać się, jednak bez efektów. Zastanów się nad tym. Czy chcesz, aby był kimś więcej niż przyjacielem? Swój wybór daj mu wyraźnie do zrozumienia. Spotkaj się z nim i opowiedz mu o tym. Tylko delikatnie.;)
Weź pod uwagę jego zachowanie. Moim zdaniem chłopiec powinien Cię przeprosić za ten tekst. Skierował go do dziewczyny i dobrze o tym wiedział. Konieczna będzie rozmowa na ten temat. Zapytaj dlaczego tak się zachowuje. Pisałaś, że jest złośliwy, gdy ma pole do popisu wśród innych ludzi. Wspomnij o tym i powiedz, że sprawia Ci to przykrość. Nie pozwól się tak traktować! W końcu jesteś człowiekiem i masz swoją godność! Dlatego postaw mu wybór. Albo zmienia się i zachowuje wobec Ciebie normalnie, jak kolega, albo kończysz znajomość z nim. Da mu to do myślenia.
Sądzę, że Twój kolega może się kierować zazdrością o Sebastiana. Dlatego nie trzymaj go dłużej w niepewności i zdecyduj.:)
Jeżeli do chłopaka nic nie dotrze i nadal będzie zachowywał się wobec Ciebie nie fair, bądź dla niego taka sama. Pamiętaj, że wtedy potrzebna będzie stałość. Nie zmieniaj swojego postanowienia do czasu, aż on nie zauważy problemu.
Myślę, że jeżeli zastosowanie powyższej propozycji będzie potrzebne, udowodni to, iż ten chłopiec nie jest Ciebie wart. Tylko się Tobą bawi i nie traktuje poważnie. Wtedy zakończ z nim znajomość, bo nic z tego nie wyjdzie.
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, ale pamiętaj, że na pewno musisz z nim porozmawiać, bo wiele to wyjaśni. Pozdrawiam,
Margaret
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz