Kieruję swój problem do Margaret.. cóż. Los chciał że kilka lat temu wyprowadziłam się do Anglii. Zaaklimatyzowałam się tutaj, jest mi dobrze - mam wielu dobrych znajomych. Jednak jedna z nich jest.. no nie wiem jak to określić. Ale zacznę bardziej od początku. Gdy przyjechałam do Anglii trafiłam do szkoły Angielskiej od razu na starcie. Poznałam pewną dziewczynę która jest już ze mną w kolejnej szkole i jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółkami. Bardziej z niej taka szara myszka ale traktujemy się jak siostry. Zawsze mnie dokładnie słucha, próbuje pomóc. Może nie zawsze jej porady są świetne, ale sam fakt że się przejmuje tym wiele dla mnie znaczy. W Kolejnej szkole, wyższej poznałam wiele nowych znajomych z którymi się nadal przyjaźnię. Jedna z nich, nazwijmy ją X jest niby również moja przyjaciółką. Przynajmniej ona tak mówi. Często się spotykamy, mieszkamy niedaleko siebie. Mam z nią więcej wspólnego niż z tą co mówiłam o niej wcześniej, powiedzmy że to Y. Ale ona nigdy mnie nie słucha. Ma gdzieś, dosłownie moje problemy. Nie jest zbyt ładna, nawet wcale. Nie powinnam tak mówić ale to prawda. Obżera się wszystkim co popadnie, za szczupła też nie jest. Ale jednak to jej nie powstrzymuje aby interesować się chłopcami. Oni są jednymi którymi się interesuje. Obecnie zabujała się w 5 chłopcach, tylko o nich gada. Jeden zrobił to, drugi tamto. Dobra, spoko. Ale tak jak już mówiłam Y jest całkowicie inna. Dobrze mnie rozumie. A X tylko sobą się przejmuje. Ostatnio opowiadałam jej o ważnej sprawie która spotkała mnie i moją rodzinę. Zajęło mi wieki żeby wszystko jej wytłumaczyć i posłuchać jej opinii na ten temat, a ta jak tylko skończyłam zdanie wypaliła z tekstem czy jej włosy dobrze się układają. Zatkało mnie i spytałam się czy to na prawdę jest ważniejsze od mojej sytuacji. No trochę się jej głupio zrobiło ale nie na długo. Kolejna sprawa. Dziś niestety byliśmy w szkole. Jestem przeziębiona, czuje się fatalnie więc wróciłam do domu. Po szkole napisała do mnie czy wszystko okej, odpowiedziałam ze nie, że czuje się strasznie. Nic na to nie odpisała, tylko dostałam sms'a typu Aha, A ten dziś jak poszłaś na mnie popatrzył. itp. Na prawdę mam tego dość. Tylko ona, ona i ona. Co mam zrobić ? Jak z nią porozmawiać żeby zrozumiała tą całą sytuację i żeby przestała myśleć tylko o sobie.. Rozmawiałam już o tym z moimi rodzicami, jednak nie wiedzą jak mi pomóc. Te dziewczyny w Anglii są strasznie inne, niż te w Polsce. A dla mnie przyjaźń w życiu jest bardzo ważna.. dodam że wszystkie mamy 13/14 lat. Pozdrawiam całą załogę, liczę na was.
~Lula
Droga Lulo!
Myślę, że nie łatwo będzie zmienić X, skoro z natury przejmuje się tylko sobą. Taka już po prostu jest i jeśli sama nie będzie chciała tego zmienić i nie dostrzeże problemu, nic nie poradzisz. Jednak zawsze możesz spróbować.;)
Spróbuj z nią porozmawiać. Powiedz, że chciałabyś, aby poświęciła Ci więcej uwagi. W końcu przyjaźń działa w dwie strony i każdy daje coś od siebie. Opisz, co czujesz, gdy ignoruje Twoje problemy. Pamiętaj, że ona może być taka, bo sama ma ich dużo i sobie z nimi nie radzi. Woli unikać tematu, żeby nie wybuchnąć. Dlatego uświadom jej, że jesteś w stanie jej pomóc i zawsze może Ci się zwierzyć. Zaobserwuj, czy ona kiedykolwiek mówi o swoich kłopotach, czy może tylko o tym, co się wokół niej dzieje. To może wiele wyjaśnić. Jednak weź pod uwagę, że to może być czysty egoizm i samouwielbienie. Możesz to wywnioskować z jej zachowania, bo niestety ja nie znam jej na tyle, żeby to ocenić.;)
Możesz też od razu zwracać jej uwagę, tak jak opisałaś wyżej. Jeśli wyznasz jej coś, a ona zacznie gadać o sobie, "zgaś" ją, mówiąc na przykład, czy nie obchodzą ją Twoje problemy i czy mogłaby chociaż raz nie gadać o sobie. Speszysz ją i następnym razem się zastanowi.
Jeśli nic z tego nie zadziała, również nie zwracaj uwagi na to, co mówi. Możesz zmienić temat albo zacząć mówić o sobie. Nie wiem na ile to zda egzamin. Może ją to dotknąć i zastanowi się nad swoim zachowaniem, a może też nawet tego nie zauważyć, skoro jest zajęta tylko sobą.
Moim zdaniem X już taka po prostu jest. Dlatego musisz ją zaakceptować. Jeśli dobrze spędza Ci się z nią czas, nie zmieniaj niczego. Po prostu uświadom sobie, że nie warto jej się zwierzać, i że jest jak dobra koleżanka. Nie zapominaj o innych, zwłaszcza o Y, która jak piszesz, jest bardzo dobrą przyjaciółką. Po prostu ciesz się tym, co masz i nie przejmuj się na zapas! Bądź dzielna!
Margaret
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz