Witajcie. Od około miesiąca mam problem z moją przyjaciółką. Jest ciągle smutna, zła, ale nigdy w szkole. Bardzo rzadko pokazuje w szkole że jest smutna. Wydaje mi się że jest przygnębiona przez rodziców. Ona uczy się całkiem nieźle, ale jej rodzice wkółko dają jej szlabany, krzyczą na nią, że sie źle uczy itp. Raz nawet gdy dostała dwóję z matmy mama powiedziała jej, że wydaje miesięcznie koło tysiąca złoty na jej korepetycje, a ona się nie uczy.Nie wiem już jak ją pocieszać. Po prostu mi jej szkoda. Kiedyś potrafiła się śmiać, wygłupiać itp, teraz już nie jest tak wesoła. To znaczy nie jest cały czas taka zasępiona, ale nie jest już taka jak kiedyś. Nie wiem co robić. Pozdrawiam.
~Kinga
Droga Kingo!
Myślę, że głównym powodem przygnębienia przyjaciółki są właśnie jej rodzice. Ona sama musi dojść do porozumienia z nimi, bo nie możesz ingerować w ich sprawy rodzinne. Możliwe, że nie znasz całej prawdy i jest jeszcze coś, o czym przyjaciółka Ci nie mówi, a denerwuje to jej opiekunów.
Na początek spróbuj z nią porozmawiać. Zapewnij, że może Ci o wszystkim powiedzieć, a Ty będziesz służyć jej pomocą. Może właśnie dlatego jest smutna i przygnębiona, bo nie ma się komu zwierzyć i potrzebuje rady. Bądź delikatna i zaproponuj, że wspólnie postaracie się rozwiązać jej problem. Przemyślcie sposoby rozmowy z rodzicami. Takie, które uświadomią im, że krzywdzą swoją córkę oraz te, które dowiodą, że nie każdy dobrze się uczy, a ona pracuje na tyle, ile potrafi. Oczywiście wszystko tylko wtedy, jeżeli dziewczyna wyrazi na to zgodę.
Po drugie. Pisałaś, że Twoja przyjaciółka nie jest za dobra pod względem nauki. Zaoferuj jej swoją pomoc. Może dzięki temu zacznie poprawiać oceny i jej układy z rodzicami się polepszą, a co za tym idzie jej humor także. Przy tego typu korepetycjach możecie się dobrze bawić, a zachęcona Twoją obecnością przyjaciółka, wiele zrozumie.;)
W weekendy wyciągaj ją z domu, nie daj jej smucić się. Idźcie do kina, na kręgle, czy nawet na zwykły spacer. Przypominaj jej o starych, dobrych czasach. Może właśnie podczas takich wypadów, wyrzuci, co leży jej na sercu.
Weź pod uwagę, że przyjaciółka może mieć po prostu gorszy okres. Jesień (teraz to już zima), zimno, ta specyficzna aura wokół - przecież jest człowiekiem i jak każdego, może ją to przygnębiać. Dlatego w tym przypadku musisz to przeczekać.
Jeśli Twoja przyjaciółka ma problemy i sobie z nimi nie radzi, Ty również i potrzebuje ona pomocy, zaproponuj, aby powiedziała o tym rodzicom lub zaprowadź ją do psychologa, czy pedagoga szkolnego. Nie wszystko możemy zrobić sami, a jeśli dziewczyna przyzna, że wymaga pracy nad sobą i problemami, nie zwlekaj.
Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy! Trzymam kciuki za Ciebie i za Twoją przyjaciółkę!
Margaret
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz