Drogie Autorki! najpierw wypada się przedstawić, a
więc mam na imię Ola i 15lat (to taki ogół bardziej, no ale nie warto
się rozpisywać, gdyż w moim życiorysie nie znajdzie się nic ciekawego,
godnego 'lepszej' uwagi). mam kilka 'problemików', o które chciałabym
Was zapytać :) otóż:
1) Kiedy jakiś chłopak mi się podoba (nie zdarza się to często), to mam na jego punkcie 'lekką' obsesję xD ale nie to, że jestem nieśmiała -wyrosłam już z tego. Ostatnio bardzo spodobał mi się chłopak, w AUTOBUSIE. przez cały czas, aż nie wysiadłam, pożerałam go wzrokiem, aten się biedny peszył i gapił ciągle w inną stronę (trochę mu współczuję, jak sobie o tym przypomnę, hehe..). Znalazłam go na fotce.pl i zaczęłam z nim pisać w wiadomościach prywatnych, później na gg.. no i zapytałam o spotkanie. Widzieliśmy się już BARDZO dużo razy,większość ludzi uważa nas za parę: chodzimy za ręce, przytulamy się do siebie, od czasu do czasu buziak w policzek (nie całujemy się). ALE:gdy teraz tak o tym pomyślę - nie chcę z nim chodzić. wiem, że mogę dostać to czego 'chcę'/chciałam, więc już mi się.. no, tak jakby 'znudził'(?).. nie wiem, czy to jest normalne? czy ja mam jakieś problemy ze swoją 'makówką'? i tak jest właściwie ZAWSZE. czyli: gdy już mam tą PEWNOŚĆ, że mogę mieć to, czego chcę (czyli chodzić z obiektem moich westchnień), chłopak mi się po prostu 'nudzi'.
zapewne będę całe wieki czekać na odpowiedź, gdyż macie pewnie bardzo dużo pytań, na które musicie odpowiedzieć.. ale rozumiem to, i cierpliwie poczekam :) ale błagam Was: odpowiedzcie. nawet jeśli miałabym na to czekać miesiąc. (ps. bardzo przepraszam, jeśli wystąpiły w tym komentarzu jakieś błędy ortograficzne, interpunkcyjne, literówki,etc.)Pozdrawiam gorąco ;*
~Ola :)
1) Kiedy jakiś chłopak mi się podoba (nie zdarza się to często), to mam na jego punkcie 'lekką' obsesję xD ale nie to, że jestem nieśmiała -wyrosłam już z tego. Ostatnio bardzo spodobał mi się chłopak, w AUTOBUSIE. przez cały czas, aż nie wysiadłam, pożerałam go wzrokiem, aten się biedny peszył i gapił ciągle w inną stronę (trochę mu współczuję, jak sobie o tym przypomnę, hehe..). Znalazłam go na fotce.pl i zaczęłam z nim pisać w wiadomościach prywatnych, później na gg.. no i zapytałam o spotkanie. Widzieliśmy się już BARDZO dużo razy,większość ludzi uważa nas za parę: chodzimy za ręce, przytulamy się do siebie, od czasu do czasu buziak w policzek (nie całujemy się). ALE:gdy teraz tak o tym pomyślę - nie chcę z nim chodzić. wiem, że mogę dostać to czego 'chcę'/chciałam, więc już mi się.. no, tak jakby 'znudził'(?).. nie wiem, czy to jest normalne? czy ja mam jakieś problemy ze swoją 'makówką'? i tak jest właściwie ZAWSZE. czyli: gdy już mam tą PEWNOŚĆ, że mogę mieć to, czego chcę (czyli chodzić z obiektem moich westchnień), chłopak mi się po prostu 'nudzi'.
zapewne będę całe wieki czekać na odpowiedź, gdyż macie pewnie bardzo dużo pytań, na które musicie odpowiedzieć.. ale rozumiem to, i cierpliwie poczekam :) ale błagam Was: odpowiedzcie. nawet jeśli miałabym na to czekać miesiąc. (ps. bardzo przepraszam, jeśli wystąpiły w tym komentarzu jakieś błędy ortograficzne, interpunkcyjne, literówki,etc.)Pozdrawiam gorąco ;*
~Ola :)
Droga Olu!
Muszę Cię uspokoić, wszystko z Tobą w porządku. Po prostu lubisz zdobywać, ale nie chcesz być w stałym związku, z kimś chodzić.
Postaraj się, gdy następnym razem się zakochasz postawić przed sobą inny cel: NIE CHCĘ go zdobyć, CHCĘ byśmy byli razem i bym go dalej kochała. Powtarzaj to sobie na każdym spotkaniu, podczas pisania wiadomości. Chodzi w tym o to byś nadal miała o co walczyć, o co się starać. Gdy osiągniesz swój cel(tj. będziecie razem), postaw sobie poprzeczkę wyżej: byście wytrwali w miłości miesiąc, dwa miesiące, pół roku itd. Ten sposób pozwoli Ci być sobą, nadal móc zdobywać. Jeśli chłopak Ci się znudzi postaraj się odszukać w nim tego chłopaka, w którym byłaś zakochana. A może zakochasz się w nim na nowo?
Pozdrawiam, Em-94
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz