Witam. Zacznijmy od tego, że uwielbiam Wasze porady i ogólnie bloga. No więc moim problemem jest to, że do naszej klasy od dwóch lat chodzi nowa dziewczyna. Kiedyś z moją przyjaciółką (nazwijmy ją X) byłyśmy nierozłączne. Razem do kina, na zakupy, do domu, do spożywczego, siedziałyśmy razem na wycieczkach i w ławce, dosłownie wszędzie razem. Ale gdy nie było mnie w szkole około 2 tygodnie X zaczęła coraz bardziej przyjaźnić się z tą nową. Nie przeszkadzało mi to, w końcu ma prawo się przyjaźnić z kim chce. Tylko kłopot z tym, że moja przyjaciółką teraz w ogóle nie zadaje się ze mną ani z pozostałymi dziewczynami z naszej paczki. Teraz robi i mówi to co nowa jej każe, z nikim się nie zadaje i podobnie jak ona staje się coraz bardziej chamska. W dodatku gdy nie ma nowej bądź mojej przyjaciółki to ta z nich która jest akurat w szkole ciągle coś nagaduje na drugą. Niby się nie lubią ale X nie umie przerwać tej przyjaźni. Dość często słyszałam od niej, że tej nowej to ona strasznie lubi i że nie chce żeby ona była jej przyjaciółką. Zawsze jej mówię, że nawet jeśli zakończy przyjaźń z tamtą to ma nas i to całą paczkę! Ale ona tak jak by się bała to skończyć. X jest trochę biedniejsza a ta nowa dość często się z niej śmieje, X nawet czasem przez nią płacze i raz jak do niej zadzwoniłam zapytać się o lekcje bo mnie akurat nie było w szkole to słyszałam, że płakała. Zapytałam się jej co jest, ona mi opowiedziała, że ta nowa zaczęła ją wyśmiewać i coś tam na nią nagadała do naszego kumpla który jej się podoba. Powiedziała mi wtedy nawet, że ona się chyba potnie bo nie ma rodziców w domu. Mieszkam blisko niej więc zaprosiłam ją do siebie, ona opowiedziała o wszystkim przy mnie i przy moim rodzicach, a później z rana (spała wtedy u mnie) poszłyśmy razem do jej domu i ona opowiedziała o wszystkim rodzicom i rodzeństwu. Musiałyśmy tłumaczyć naszemu kumplowi, ze ona (ta nowa) coś zmyśliła lecz taka przyjaźń jaka była między nimi kiedyś już chyba nigdy nie wróci... A najgorsze jest to, że ona na następny dzień zapomniała o sprawie i z powrotem poszła do tej nowej! Już nie wiem co mam robić, nie chcę stracić przyjaciółki i nie chcę żeby ona się pocięła! Błagam Was, pomóżcie!
~Przyjaciółka
Droga Przyjaciółko!
Myślę, że powinnaś uświadomić swojej przyjaciółce, jak jej koleżanka ją traktuje. Może ona tego nie widzi i uważa, że to wszystko jest jej winą. Musisz powiedzieć jej, że nie może aż tak się przejmować, bo co to za przyjaciółka, która tylko obraża, obgaduje i jest nieszczera wobec niej? Nie warto przez taką psuć sobie życia.
Moim zdaniem powinnaś dać jej trochę czasu. Do Waszej klasy przyszła nowa dziewczyna, Twoja przyjaciółka jest nią zafascynowana i teraz nie widzi u niej żadnych wad. To minie. Nie będzie tak wiecznie i gdy tylko dziewczyna uświadomi sobie, co się dzieje, na pewno się otrząśnie.;)
Możesz też powiedzieć jej o wszystkim. Po prostu, szcera rozmowa. Jak się czujesz, gdy ona przebywa tylko z nią i Cię zostawia, jak widzisz ich "przyjaźń", jak bardzo się o nią martwisz i jak duże wsparcie ma u Ciebie. Myślę, że łatwiej jej będzie zakończyć tę znajomośćm gdy będzie pewna, że ma kogoś u swojego boku. Pamiętaj tylko, żeby za bardzo na nią nie naciskać. Może to wywołać odwrotny efekt. Myślę, że możesz wspomnieć o tym, że Ty zawsze byłaś przy niej i nigdy nie zachowałaś i nie zachowałabyś się w ten sposób w stosunku do niej. Może doceni to i przejrzy na oczy.
Teraz co do cięcia się. Poproś ją, aby zawsze, gdy będzie miała zły nastrój, do Ciebie zadzwoniła. Pomożesz jej, a ona nie będzie musiała się okaleczać. Wyciągniesz ją na lody albo do kina. Wytłumacz jej też, jakie są tego skutki. Może przecież pozostawić sobie blizny. To nie jest rozwiązanie!
Jeśli nic nie pomoże, musisz dać sobie spokój. Uważam, że dobrze postępujesz nie stawiając jej ultimatum i tolerujesz jej inne "przyjaciółki". Nie każdy miałby tyle cierpliwości. dzięki temu Twoja przyjaciółka wie, że może zawsze na Ciebie liczyć.:)
Podsumowując: spróbuj poważnej rozmowy i wytłumacz wszystko to, co tutaj napisałaś. Powspominaj z nią trochę stare czasy, może zatęskni. Jeśli nic nie pomoże, nie naciskaj. Na pewno jej kiedyś przejdzie. Żaden człowiek nie może wiecznie znosić cierpienia, więc kiedyś na pewno dziewczyna zauważy, jak się czuje przez "tą nową".
Powodzenia!
Margaret
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz