Mogłybyście
napisać coś o tym, jak przetrwać rok szkolny, gdy chłopak jest w innej
szkole? Teraz widujemy się praktycznie tylko w weekendy i strasznie mi
trudno ;(
~Monia
~Monia
Kochana Moniu!
Jak wiadomo, zaczął się nasz kochany rok szkolny i wszystkim brakuje wakacyjnej swobody. Ale cóż, nic nie możemy poradzić, więc musimy stawić temu czoła :)
Rozłąka z ukochaną osobą jest bardzo ciężka,nawet na jeden dzień, nie mówiąc już o 5 dniach szkolnych. Jednak niema się co łamać, żyjemy w XXI wieku i na nasze szczęście skonstruowano już telefony komórkowe. Możecie więc codziennie do siebie dzwonić, czy pisać sms'y. Jeżeli oboje macie dostęp do internetu zachęcam do pisania na gadu-gadu. Jeżeli chodzi o częstsze widywanie się, mogę jedynie polecić wspólną naukę. Przykładowo, umawiacie się we wtorki i czwartki na godzinę wspólnego odrabiania lekcji, a w nagrodę kolejną godzinę możecie wykorzystać na spacer we dwoje...
Pozdrawiam,
Kici.
Jak wiadomo, zaczął się nasz kochany rok szkolny i wszystkim brakuje wakacyjnej swobody. Ale cóż, nic nie możemy poradzić, więc musimy stawić temu czoła :)
Rozłąka z ukochaną osobą jest bardzo ciężka,nawet na jeden dzień, nie mówiąc już o 5 dniach szkolnych. Jednak niema się co łamać, żyjemy w XXI wieku i na nasze szczęście skonstruowano już telefony komórkowe. Możecie więc codziennie do siebie dzwonić, czy pisać sms'y. Jeżeli oboje macie dostęp do internetu zachęcam do pisania na gadu-gadu. Jeżeli chodzi o częstsze widywanie się, mogę jedynie polecić wspólną naukę. Przykładowo, umawiacie się we wtorki i czwartki na godzinę wspólnego odrabiania lekcji, a w nagrodę kolejną godzinę możecie wykorzystać na spacer we dwoje...
Pozdrawiam,
Kici.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz