piątek, 8 lipca 2011

Zniszczone włosy

Siema dziewczyny ;) Kiedyś napisałam do Was w sprawie moich włosów, ale teraz mam inny problem. Otóż na wierzchu włosów mam je bardzo przesuszone, a pod spodem mięciutkie. Postanowiłam robić sobie fryzury, które odgarniają zniszczone włosy a pokazują te zdrowe. Tylko jakie to mogą być fryzury?
Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi - np. zebranie włosów z góry i upięcie wysoko, a wtedy te zdrowe luźno spoczywają i są widoczne.

Znam tylko ten jeden sposób fryzury (w której nie za dobrze wyglądam) i proszę o notkę z fryzurami dla zniszczonych włosów. Błagam;** !

P.S: Nie zetnę tych suchych włosów, bo będę wyglądała jak przepiórka ;]


~Sabii
   
Droga Sabii.
Na początku zastanowiło mnie Twoje pytanie, ponieważ nie napisałaś o próbach odbudowy włosów, a to jest najważniejsze! Nie zawsze będziesz chciała chodzić w upięciach, a regeneracja jest bardzo ważna.
Muszę Cię zmartwić, ale by włosy wyglądały dobrze, fryzjer musi je podciąć,choć kilka centymetrów. Do tego trochę wycieniować, wtedy będą lżejsze,estetyczniejsze i będzie można zacząć je regenerować.
Koniecznie kup sobie szampon nawilżająco-regenerujący. Następnie stosuj maseczki i/lub serum, aby dodatkowo wzmocnić włosy.
a) maseczka:
- trzy łyżeczki majonezu lub żółtka, możesz dodać kilka kropel cytryny lub octu winnego. Rozprowadź ją na umytych, wilgotnych włosach. Pozostaw ją na 10min.Spłucz i powtórnie umyj głowę szamponem z balsamem. Nada to Twoim włosom przyjemną nutkę świeżości oraz domknie łuski.
b) serum:
-
na końcówki włosów wypróbuj "Serum babuni" firmy „Joanna”. Cena, to około 6zł, a wiele osób bardzo sobie chwali ten produkt.
c) płukanka mleczna (wygładza i zmiękcza włosy) - wetrzyj we włosy 125 ml pełnego mleka (najlepiej za pomocą ściereczki frotte), a po 15minutach dokładnie spłucz wodą.
d) jeżeli wolisz kupować gotowe preparaty, to gorąco polecam wszelkie specyfiki firmy Syoss. Wypróbuj linię SYOSS Repair Therapy, w której skład wchodzi szampon, balsam i maseczka.Cena każdego z nich to ok. 15 zł.
   
Jeżeli suszysz włosy suszarką,prostujesz lub lokujesz – zawsze pamiętaj o ochronie przed temperaturą.Najlepszy jest jedwab (znajdziesz go w każdym sklepie kosmetycznym, a od siebie polecam ten firmy Chi), jednak stosowany często – obciąża włosy. Na rynku są również wszelkie mgiełki i odżywki, np. spray do stylizacji Syoss - Heat Protect (15zł),
 

albo odżywka firmy Dove, Heat Defense Therapy (ok. 9zł).
 
Jeżeli chodzi o szybkie, natychmiastowe rozwiązanie, to przyszedł czas na sedno tej notki, czyli na to, o co prosiłaś,czyli fryzury.
 1.Nadchodzi lato,będzie gorąco, więc proponuje wszelkie finezyjne koki, upięcia do góry, np.przy pomocy klamry. Zostaw pasma luźno opadające na twarz i trochę roztrzep koka, aby miał wygląd „artystycznego nieładu”.
2. Pamiętasz, jak byłaś mała i mama robiła Ci „Agatkę”? Proponuję coś bardzo podobnego, otóż: weź średniej grubości pasmo nad skronią i zrób z niego warkoczyk. To samo powtórz po drugiej stronie. Obydwa pasma zepnij gumką (np. recepturką) z tyłu głowy.Możesz też zrobić warkocze takie, jak dobierane.
3. Wysoki kucyk zawsze wygląda dobrze, szczególnie, jeżeli lubisz styl sportowy. Ukryjesz zniszczone włosy, a do tego, będzie Ci wygodnie!
Niestety, nie mam więcej pomysłów, ale może czytelniczki bloga jakiś mają? A ty, droga Sabii, przy czesaniu nie szarp włosów, stosuj odżywki, a problem sam zniknie!:) Życzę powodzenia, Inka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x