środa, 17 sierpnia 2011

Zauroczyłam się w aktorze!

Bardzo podziwiam Wasz blog i myślę, że wy jesteście moją ostatnią deską ratunku. A więc...
Zauroczyłam się. Ale to jest trochę bardziej skomplikowane, niż się może zdawać. Otóż widziałam taki film, który bardzo mi się spodobał. Ze względu na fabułę, wykonanie i... obsadę. Wśród aktorów z filmu znalazła się taki, który wpadł mi w oko. Zaczęłam o nim dużo czytać. Z czasem zauroczyłam się. Wiem, że zauroczenie w aktorze jest możliwe, ale nie da się go odwzajemnić. Ja to wiem, tyle że... ten aktor ma 50 lat. A ja 13. Między nami jest 37 lat różnicy. Oczywiście, to dziwne, że w tak starszą osobę się zauroczyłam, ale on wygląda na o wiele młodszego. Może z dziesięć lat. I oczywiście jestem pewna, że to raczej zwykła szczeniacka miłość. Lecz wiem, że w moim sercu będzie długo, bo również szanuję go za jego aktorstwo. Jest osobą, która wywarła na mnie duże wrażenie.
Moje pytanie brzmi:
czy to dziwne?
Czy to dziwne, że zauroczyłam się w tak ode mnie starszej osobie? Może to ma związek z dojrzewaniem?
A jak długo będę się z tego otrząsać? Kiedy minie 'miłość' i zostanie tylko podziw i szacunek do niego? Czekam na odpowiedz.

~Zauroczona
 
Droga Zauroczona!
Takie zauroczenie jest całkowicie normalne. Ile razy ja wzdychałam do jakiegoś aktora… ;). Z czasem samo to mija. Taka fascynacja aktorem jest zupełnie normalna. I bez znaczenia, czy aktor ma 20 czy 60 lat.
Jednak warto wziąć pod uwagę, że nie kochamy samego aktora, tylko postać, którą zagrał w filmie. Pomyśl, czy gdybyś go nie znała wcześniej, z jakiegoś filmu i spotkała go na ulicy, na pewno nie myślałabyś o nim tak, jak teraz.
Teraz żyjemy nadziejami, marzeniami. Dorośli patrzą na świat inaczej, realistycznie. Więc w naszym wieku to normalne, że pojawia się fascynacja kimś znanym, choć niektórzy się do tego nie przyznają ;).
Uszy do góry, pozdrawiam :).
Małpa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x