yhm..mam 14 lat i problem który mnie męczy. otóż moja przyjaciółka potrafi mnie uderzyć... nie wiem już co robić. po ostatnim takim wydarzeniu próbowałam się na nią obrazić ale ona nic z tego sobie nie robiła. pogadać z nią też o tym próbowałam ale jakoś... dodam że przyjaźnimy (teraz ja już mniej bo mnie olewają;]) z innymi dziewczynami i ich jakoś ona nie bije...wogóle są tak szczęśliwe beze mnie że nie wiem co robić:( licze na waszą pomoc. z góry dziękuję.
~.kat
Droga Kat!
Nie mam pojęcia w jakim "stopniu" dochodzi do bicia, ale podejrzewam, że są to lekkie uderzenia, ponieważ nie pisałaś nic o obrażeniach. Jakby nie było, bicie jest biciem i przyjaciółka na pewno nie powinna Ci tego robić.
Napisałaś, że próbowałaś rozmawiać z przyjaciółką, ale nie napisałaś co z tego wyszło. Proponuję jeszcze raz z nią o tym porozmawiać. Możesz powiedzieć jej to trochę ostrzej, nie proś jej, żeby Cię nie biła, ale każ jej przestać! Wytłumacz, że nie jesteś workiem treningowym, a jeżeli ona takiego szuka niech zapisze się na karate, boks albo jakieś inne sztuki walki, gdzie będzie mogła wykorzystać swoją siłę. Aby pokazać jej jak bardzo Ci na tym zależy możesz także przynieść jej jakieś ulotki odnośnie tych sztuk walki.
Sądzę iż przyjaciółka nie chce sprawić Ci przykrości czy bólu, ale nie kontroluje się. Dobrym sposobem na rozwiązanie problemów jest powiedzenie czegoś w żartach. Gdy przyjaciółka Cię uderzy powiedz "Hej! Nie wiesz, że dzieci się nie bije?" albo "Ona mnie bije! Powiem mamie!" lub "Czy wyzywasz mnie na pojedynek, rycerzu?". Dziewczyna na pewno się nie obrazi, a da jej to dużo do myślenia i z czasem zrozumie, że nie ma absolutnie prawa Cię bić w żadnym wypadku.
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz