sobota, 31 października 2009

Tato zdradza mamę mojej przyjaciółki!

mam problem. zresztą jak większość tutaj ;D .moja przyjaciółka przez przypadek przeczytała sms-y swojego taty. no izobaczyła tam pełno wiadomości od jakiejś 'pani' . to było jeszcze napoczątku wakacji. teraz znowu oglądała sms-y taty i wyszło, że on dalejz nią pisze, ale teraz te wiadomości są jeszcze bardziej czułe... typu' brakuje mi ciebie, twoich pocałunków ' .. nie mówiła tego nikomu iraczej nie powie, bo nie chce nikogo martwić, a tym bardziej swojejmamy. wiem to tylko ja i ona.
ona często mi o tych smsach mówi ze łzami w oczach.. ;(
jak ja mogę ją pocieszyć???

~julia.

 

Droga Julio!

Sprawa faktycznie jest bardzo delikatna, powinnaś działać bardzo ostrożnie. Po pierwsze powinnaś być zawsze przy swojej przyjaciółce i wspierać ją jak najlepiej potrafisz. Ona powinna mieć pewność, że może zawsze na Ciebie liczyć.
Co do pocieszenia. Czasami zamiast pustych słów typu "Wszystko będzie dobrze", "Nie martw się, wszystko się ułoży" wystarczy przytulenie, pozwolenie przyjaciółce na wypłakanie się we własne ramię. Często nawet samo wysłuchanie i milczenie przynosi ulgę.
Pocieszenie to jedna sprawa, pomoc to druga, przecież problem trzeba rozwiązać, prawda? Doradź przyjaciółce, aby odważyła się na rozmowę z tatą, może to jednak jakaś pomyłka? Trzeba to sprawdzić ;). Zobaczymy, co powie na to wszystko tato. Najlepiej będzie, gdy Twoja przyjaciółka doradzi tacie szczerość w stosunku do mamy, bo jest to trochę nie fair. Może będzie to bolesne, ale będzie sprawiedliwe i lepsze od ciągłego życia w kłamstwie i udawaniu, że nic się nie stało.

Pozdrawiam,
Crazy

piątek, 30 października 2009

Zostawia mnie, a potem wraca

mam pewien problem. Moja przyjaciółka jest dlamnie często wredna, ostatnio zdarzyła sie pewna sytuacja, nie wiem corobić. W wakacje mnie nie było w domu i juz nie mogłam doczekac siekiedy się z Agatą zobacze. Wysyłałam jej kartki itd, pisałam smsy,wróciłam do szkoły chciałam z nia pogadać o wakacjach co sie działoitd. i zośia ( koleżanka) powiedziała mi że siedze teraz z nią bo Agatasiedzi z inną dziewczyną. Potem koleżanki z klasy powiedziały mi jak toAgata mnie obgadywała. Wymieniła mnie i nawet mi nie powiedziała że zemną już nie siedzi. W czasie naszej pprzyjaźni była o wszystkozazdrosna i zaborcza ale nie sądziłam że stać ją na coś takiego.no więcAgata sie pokłuciła ze swoja "nową przyjaciółką" i chce z nowu sie zwmna przyjaźnić. W dodatku nie pozwala mi siąźć z Zośką( bo w koncuAgata nie siadła z swoja przyjaciółką), jak jej to powiedziałam toudała, że mnie nie słyszy. Co robic? Dalej się z nią przyjaźnic? ( Chcedodać, że siedze z Agatą w jednej ławce)

~Gośka

 

Droga Gosiu!

Po pierwsze - nie można się z kimś przyjaźnić i nagle zerwać przyjaźni i udawać, że niczego między Wami nie było. Prawdziwej przyjaźni nie da się zerwać ot tak, kiedy tylko się tego chce. Dobrze więc będzie, jeśli zastanowisz się nad tym, czy rzeczywiście łączy lub łączyło Was coś więcej niż tylko koleżeństwo. Może po prostu jesteście dobrymi koleżankami, a słowo "przyjaźń" to zbyt mocne określenie na Wasze wzajemne stosunki. Cóż, nie mi to oceniać, sama na pewno wiesz najlepiej, jak to między Wami jest ;).
Zastanów się więc dobrze, czy zależy Ci na utrzymywaniu Waszych stosunków. Przemyśl wszystkie za i przeciw. Pomyśl o tym, co fajnie jest Wam robić razem i o tym, co tak bardzo irytuje Cię w Agacie. Zdecyduj czy więcej masz korzyści, czy zmartwień z Waszych wspólnych spotkań.
Jeżeli zrozumiesz, że Wasza przyjaźń nie jest warta tego, abyś znosiła te wszystkie przykrości i problemy, którymi obdarowuje Cię Agata, po prostu wytłumacz jej wszystkogrzecznie i znowu usiądź w jednej ławce z Zośką.
A jeśli uznasz, że zależy Ci na Waszej przyjaźni i jest Ci ciężko bez Agaty, powinnaś z nią porozmawiać. Wytłumacz, że nie chcesz być tak traktowana, nie chcesz, aby Agata raz była Twoją koleżanką, a raz o Tobie zapominała i traktowała Cię jak obcą osobę, albo jak koleżankę "na pocieszenie" albo "na doczepkę". Porozmawiaj z nią spokojnie, ale szczerze! Wyznaj wszystko, co leży Ci na duszy i upewnij się, że tym razem przy pierwszej lepszej okazji przyjaciółka Cię nie opuści. Pamiętaj także o tym, aby nie być na każde zawołanie Agaty. Nie słuchaj jej, kiedy mówi Ci, że nie możesz usiąść z Zośką, bo to Twoja sprawa! Nie daj sobą pomiatać!

Pozdrawiam,
Crazy

Chcę mieć swój pokój!


Witam! ! Błagam Was ratujcie... A więc jest tak: moja mama obiecała mi remont pokoju ;) ale problem w tym, że miał od być odnowiony na wiosnę 2009 roku niestety nie jest :(( mama teraz mówi, że coś bedą robić u mnie w domu z prądem i będą rozburzać ściany i że się nie opłaca na razie ;(( ja chciałabym mieć pokój według swojego stylu, a mama postanowiła ze zrobi moj pokój i jednocześnie moj pokój jako pokój gościnny... jest mi smutno blagam poradzcie coś!!!

~Załamana marlenka

Droga Marlenko!
A starałaś się porozmawiać o tym na spokojnie z mamą? Teraz wydaje Ci się, że nie ma rozwiązania, ale napewno sobie poradzicie :) Warto ponegocjować. Twoja mama chce zrobić Twój pokój jako gościnny, tak? W takim razie możecie spróbowac przedzielić go na pół. Przecież są specjalne drzwi, które oddzielałyby dwie części pokoju, a każda z Was byłaby zadowolona. Jeśli jednak Twoja mama się nie zgodzi i uzna, że wtedy gościnny będzie zbyt mały by pomieścić gości, to zaproponuj coś innego. Możesz na przykład powiedzieć, że jak będą u Was goście, to nie będziesz miec warunków do nauki (ten argument zazwyczaj działa). Porozmawiaj z nią szczerze i spokojnie. Przeciez ona też kiedyś była nastolatką, która chciała mieć swój własny kąt. Pamiętaj! Poprzez krzyki, złość, groźby - niczego nie osiągniecie! Powodzenia!
Pozdrawiam, cykcyk

czwartek, 29 października 2009

Jak ją przekonać do depilacji?


Hej jestem tu na próbnym i mam nadzieję, że spodoba się Wam moja odpowiedź :)

'Depilacja nóg? Jesteś za młoda' Tak. A więc ja sądzę że mam już za długie włosy na nogach i krępują mnie one przy chłopakach. Chciałabym się golić ale moja mam sądzi że jestem za młoda. Jeśli jeszcze trochę poczekam, będę włochatym potworem. Proszę o pomoc. 

~pstars




















Droga Pstars!
Myślę, że Twoja mama trochę boi się, że jeśli zaczniesz już teraz golić włosy, to staną się one mocniejsze i będziesz musiała powtarzać tą czynność coraz częściej. Z drugiej strony doskonale Cię rozumiem, bo moja mama miała takie same nastawienie do tej sprawy. Właściwie, to bardzo duża zależy od koloru Twoich włosków. Jeśli są one jasne, to nie będą tak widoczne, a jeśli ciemne, to masz trochę większy kłopot. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem będzie szczera rozmowa z mamą. Opowiedz jej o tym problemie. Na pewno ona też kiedyś miała takie kłopoty. Możesz przygotować taką małą "prezentację" swoich argumentów. Pamiętaj jednak, by nie dać unieść się emocjom, bo wtedy kłótnia gotowa. Warto też podsunąć jej delikatne sugestie o depilacji w dzisiejszych czasach. Poopowiadaj jej o nowych sposobach depilacji, np. o kremach. Przedstaw jej wszystkie argumenty i... daj jej czas do zastanowienia się! Napewno będzie potrzebowałą troszkę czasu. Po kilku dniach wróć do rozmowy i zapytaj się czy zastanowiła się nad tym. Nie używaj jednak sarkastycznego tonu, bo potraktuje to jako wyzwanie. U mnie się udało i mam nadzieję, że u ciebie też :) Powodzenia!
Pozdrawiam, cykcyk

środa, 28 października 2009

Jak im pomóc w rzuceniu palenia?

Mam problem. otóż mam 14 lat, i razem z moimikoleżankami palimy papierosy niecałe trzy lata. Niektóre nie chcąrzucić, niektóre chcą i próbują. ale gdy tylko ktoś ma kasę lub fajkęto zapominają o wszystkim. Cały czas prawie im anegdotki jak rzucić,żeby się postarały, a one mnie ignorują ja już nie palę od roku ijestem bardzo zadowolona.

~Chiński ognomiot

 

Kochana!

Przede wszystkim: gratuluję rzucenia nałogu :). Domyślam się, że było to bardzo trudne, jestem pełna podziwu.
Niestety pierwszą rzeczą, o której chcę Ci napisać, jest ta, że nie każdy ma tak silną wolę, jak Ty. Nie każdy potrafi tak łatwo zwalczyć nałóg, po prostu każdy jest inny, każdy ma inny charakter, sytuację i jednemu walka z nałogiem przyjdzie szybciej niż temu drugiemu.
Rzeczą, która może Cię zmartwić, jest taka, że nie możesz zmienić podejścia Twoich koleżanek bez żadnego wysiłku, tak szybko, hop siup! Jest to niestety bardzo trudne i wymaga czasu, czasu i jeszcze raz czasu, więc gdy efekty na samym początku nie będą zbyt widoczne, nie zniechęcaj się, z czasem będzie coraz łatwiej ;). Powinnaś pamiętać także o tym, że palenie można rzucić tylko wtedy, kiedy się tego bardzo, bardzo chce!
Nie przestawaj prawić swoim koleżankom anegdotek, mów o samych zaletach rzucenia palenia (bo chyba nie ma żadnych wad, prawda? ;>). Twoim zadaniem będzie zachęcanie ich do zmienienia ich dotychczasowego trybu życia.
Gdy tylko ktoś w Waszym towarzystwie będzie częstował koleżanki, które obiecały nie palić papierosami, przypomnij im o tym, że miały rzucić palenie.
Na mikołajki, urodziny, imieniny lub bez okazji możesz dawać im w prezencie książki o rzucaniu palenia, albo jakieś preparaty, które im w tym pomogą.
Niektóre dziewczyny, w kompletnej bezradności mówią o wszystkim swoim rodzicom, lub rodzicom swoich koleżanek, nauczycielom albo pedagogom szkolnym. Ale raczej tego unikaj! Chyba nie chcesz stracić dobrych koleżanek, prawda?
Cóż, jak już wspomniałam, wszystko to wymaga czasu, czasu, czasu...

Pozdrawiam,
Crazy

poniedziałek, 26 października 2009

Uroda: Pękające naczynka na twarzy

Macie SUPEROWSKIEGO bloga, naprawde! Sama chcialabym takiego miec. Mój prodblem moze nie jest taki straszny, jak niektore a dotyczy on zimy. No bo ja mam cere mieszanom, czyli mam skóre normanlną, a nos brodę i zcoło mam tłuste, w dodatku moja skura jest dosc delikatna i od zimna pekaja mi naczynka ;/. Mozecie podac jakies kremy na zime, czy cos, aby chronily mnie pzred zimnem i zebym się nie błyszczala? Mam 13 lat

~ Bells



Droga Bells!

W przypadku bardzo wrażliwej skóry i pękania naczynek na twarzy, należy dbać o nią i chronić ją regularnym stosowaniem odpowiednich kosmetyków. Aby pozbyć się tego problemu można też stosować odpowiednie zabiegi dermatologiczne i estetyczne, ale myślę, że Twoja młoda skóra jeszcze ich nie potrzebuje.

Przede wszystkim, zalecam udać się do dermatologa. Mogę oczywiście dać Ci wskazówki, jak powinnaś pielęgnować cerę i czego unikać, podać nazwy kilku sprawdzonych kremów chroniących przed zimnem itd., ale uważam, iż sprawę naczynek trzeba skonsultować ze specjalistą. Może być to przypadłość wrodzona lub nabyta, ale w każdym przypadku należy ją zwalczyć.

Codzienna pielęgnacja skóry wrażliwej ze skłonnością do pękających naczynek.

1) Kosmetyki do skóry wrażliwej / hypoalergiczne, najlepiej nie zawierające specjalnie dużo składników, lekkie i koniecznie bezalkoholowe. Mleczka do mycia twarzy lub delikatne preparaty myjące.

2) Chroniące przed mrozem i promieniowaniem UV preparaty nawilżająco-łagodzące, np.:
- z wyciągiem z kasztanowca
- z panthenolem
- witaminą C lub E.

Większość takich kremów przeznaczonych jest dla niemowląt i dla dzieci - taka jest powszechna opinia. Nie prawda! Będą one znakomitą pielęgnacją dla każdej wrażliwej skóry.

Flos-Lek Cera Naczynkowa Krem
maseczka z suchym wyciągiem z kasztanowca
Cena: ok. 14-15 zł
Pojemność: 75 ml

"Przeznaczona do pielęgnacji każdego typu skóry z rozszerzonymi naczynkami, z tendencją do ich pękania i powstawania wybroczyn oraz ze skłonnością do rumienia."
(nokaut.pl)

ATW kosmetyki - Krem z wyciągiem z kasztanowca
Cena: 19,50 zł
Pojemność: 50 ml

"Poprawia wygląd skóry zmęczonej z widocznymi rozszerzonymi naczynkami, zapewnia uczucie jędrności, elastyczności i odpowiedniego natłuszczenia i nawilżenia. Chroni skórę wrażliwą przed niekorzystnymi warunkami środowiskowymi. Balsam może być stosowany do pielęgnacji twarzy lub ciała."
(atw.krakow.pl)

Bambino - krem pielęgnacyjny z pantenolem
Cena: 7 zł
Pojemność: 150 ml
 

Dieta dla osób ze skłonnością do pękających naczynek:

Czego nie jeść? Białego pieczywa, ciężkostrawnych, tłustych potraw, słodyczy.
Co jest zalecane? Pomarańcze, otręby przenne, soki z czarnej porzeczki, napój drożdżowy.

Co zrobić, aby nawilżona twarz się nie świeciła?

Możesz stosować krem nawilżająco-matujący (upieczesz tym sposobem dwie pieczenie na jednym ogniu, wspomagając działanie specyfików nawilżających). Taki krem jest dodatkowo zalecany do skóry mieszanej!
Jeśli nie chcesz przesadzać z ilością produktów do twarzy, a nie masz nic przeciwko makijażowi, jest wiele podkładów matujących. Ja polecam te w postaci musu.

Maybelline - Dream Matte - Mousse make-up
Cena: 30 zł

 

Pozdrawiam!
Megu;) 

niedziela, 25 października 2009

Nie interesuje się mną

WItam załogę NBS. Mam problem z którym sięzmagam od dłuższego czasu. Mam przyjaciółkę którą bardzo kocham, zawszemnie wysłucha, i gdy potrzeba również pomoże, ale problem w tym, żesama nie zapyta co mi jest, (gdy widać że mam gorszy dzień ) niezadzwoni, tylko tyle co piszemy ze sobą na gg, odrazu mówię że niemieszkamy blisko siebie i nie widujemy się codziennie. Jak mam jej otym powiedzieć, że fajnie by było gdyby czasami zapytała co ze mną? Jajak widzę że jest z nią coś nie tak, do odrazu pytam .. Z góry dziękujęza jakąkolwiek pomoc.

~Tatianne

 

Droga Tatianne!

Dziewczynom bardzo często wydaje się, że tylko one angażują się w przyjaźń, a druga strona tylko czerpie z tego korzyści, nie dając nic w zamian. Możliwe, że faktycznie tak jest, w końcu egoizm w dzisiejszych czasach się szerzy, jednak raczej skłaniałabym się w kierunku tej drugiej wersji...
Może po prostu Twoja przyjaciółka nie jest taka "domyślna" jak Ty ;)? Wydaje mi się, że tak właśnie jest, ale to nie jej wina, prawda? Każdy jest inny, każdy zwraca uwagę na coś innego, a Twoja przyjaciółka może po prostu nie "wyczuwa" Twojego humoru na odległość i o pewnych sprawach powinnaś mówić jej wprost? Gdy będziesz chciała się jej zwierzyć, poczuć od niej jakieś zainteresowanie Tobą i Twoją obecną sytuacją, napisz jej na gg "Mam zły dzień.", wtedy na pewno zapyta o co chodzi i będzie starała się Ci pomóc, musisz po prostu pokazać jej, że coś z Twoim humorem dzisiaj nie tak. Gdy będziesz chciała, aby do Ciebie zadzwoniła, może po prostu powiedz jej o tym. Zawsze przecież możesz Ty zadzwonić i poopowiadać co u Ciebie ;).
Naprawdę, nie jest tak źle, jak Ci się wydaje ;). Wystarczy ruszyć głową i popatrzeć na problem jeszcze raz, spokojnie.

Trzymam za Ciebie kciuki,
Crazy

sobota, 24 października 2009

Duże oczy

Hej! Na samym początku chciałabym Wam podziękować za to, że ten blog wogóle istnieje xD To niesamowite, jak wielu nastolatkom pomogłyście :P Ja też postanowiłam zwrócić się do Was z problemem. Otóż mam strasznie duże oczy. Czy możne jakoś je optycznie "zmniejszyć"? Tylko żeby makijaż nie był zbyt mocny, tak abym mogła w nim chodzić do szkoły itp.

~ vestonia <14 lat>



Kochana Vestonio!

Cała przyjemność po mojej stronie, ja osobiście bardzo dziękuję za docenienie naszej pracy:)!
Oczywiście, istnieje wiele sposobów na optyczne zmniejszenie oczu. Makijaż. Niestety, może on rzucać się w oczy, więc nie zawsze jest dobrym wyjściem, jeśli chodzimy do szkoły.

W przypadku dużych oczu:

- ciemne kolory cieni (czerń, grafit, zgaszona zieleń, b. ciemny brąz...),
- cienie muszą być matowe,
- zakaz jasnych, perłowych, brokatowych cieni,
- im większe oczy tym ciemniejszy odcień cienia,
- tusz do rzęs - wydłużający, absolutnie nie pogrubiający i w małej ilości.

Niestety dla Ciebie, najlepszym rozwiązaniem jest eyeliner (kreska na górnej powiece), ale z kolei jest on bardzo odważnym wyborem dla czternastolatki.



Takie optyczne zmniejszanie oczu ciemnym, przytłaczającym makijażem jest dobre, ale dla kogoś starszego. Poczekaj z tym kilka lat, gdyż: po pierwsze - w większości szkół jest to niedozwolone, po drugie - czternastolatka z czarnym cieniem do oczu? Do wygląda co najmniej śmiesznie:).
A poza tym, dziewczyno, każda kobieta marzy o dużych oczach! Oczywiście, niektórzy zazdrośnicy mogą nazywać je "wytrzeszczem". Olej ich! Musisz zaakceptować tę cechę swojego wyglądu, bo z odpowiednim nastawieniem nie wyda Ci się już taka poważna!

Przesyłam "wirtualne uściski",
Megu;)

piątek, 23 października 2009

Uroda: Rozjaśnianie cery

Tak więc jestem w 2 gimnazjum i od niedawna maluję się... mam kilka pytań i sądzę, że dużo dziewczyn również chciałoby to wiedzieć. ;)
Tak więc:
Największy problem mam z rzęsami... tuszuję je zawsze do szkoły, zmywam po powrocie do domu, po czym smaruję rzęsy olejem rycynowym - boję się, że przez maskarę rzęsy mi sie osłąbią... czy jest to możliwe? I czy olej rysynowy naprawdę pomaga rzęsom?? Jakie są jego właściwości, jak nakłądać, by było najlepiej?
Jest jeszcze jedna sprawa - drobna ''nadwaga podbródka'': to jest, mam odrobine pyzate policzki a mój podbródek nie jest prosty i gładki, tylko troszke wisi mi ''ciałka''... tak więc, jak się pozbyć ''nadwagi twarzy''? Są na to jakieś ćwiczenia, kremy? Dzięki za pomoc, jesteście kochane :) :*

~Andzia z tuszem an rzęsach



Kochana Andziu!

Na początku odpowiem na Twoje pytanie, a w zasadzie wskażę Ci notkę o sposobach na pozbycie się drugiego podbródka, bo takowa została niedawno opublikowana.
KLIK
Mam nadzieję, że zawarte w niej rady będą wystarczające (bo polegają głównie na ćwiczeniach, o których prosiłaś, a osobiście uważam, że kremów ujędrniających/napinających skórę mogą używać starsze kobiety, nie nastolatki).

Jeśli chodzi o Twoje wątpliwości dotyczące rzęs, moja opinia jest następująca:

Czy maskara ma wpływ na rzęsy?

Oczywiście. Może stać się tak, że rzęsy zostaną osłabione przez tusz do rzęs. Nie jest to stuprocentowo pewne, ale bardzo możliwe, więc lepiej temu zapobiegać, niż czekać na najgorsze. Słyszałam o przypadkach, że rzęsy wypadały przez bardzo częste malowanie, ale nie możemy być pewne, ile w tym prawdy, a ile bujdy.

Jak wzmocnić rzęsy?

Olej rycynowy faktycznie jest dobrym specyfikiem na wzmocnienie rzęs (używany jest także do wzmocnienia naszych włosów). Możesz się w takowy bez problemu zaopatrzyć w aptece. Jak go nałożyć? Szczoteczką do rzęs, oczyszczoną spiralą ze zużytego tuszu, możesz też użyć własnych palców. Nic prostszego. Działa on jak odżywka. Najlepiej zastosować wieczorem.

Oprócz tego, unikaj tuszy wodoodpornych, gdyż mają działanie osłabiające. Wiem, że przy obecnej pogodzie będzie to spore wyrzeczenie, ale innego wyjścia nie widzę. Zalecam  stosowanie dobrego płynu do demakijażu oczu i dobrej maskary z substancjami odżywczymi.
Polecam też używania odżywek do rzęs, ale o nich notka już była: KLIK.

Olejek rycynowyCena: do 2 zł
Dostępny w aptekach

Garnier, Skin Naturals, Podstawa pielęgnacji
Płyn do demakijażu oczu z żywą wodą z owoców
Cena: 11-12 zł
Pojemność: 150 ml


"Płyn jest bardzo świeży i delikatny w użyciu. Jego nowa, ulepszona formuła usuwa każdy rodzaj makijażu i przynosi ukojenie bez podrażniania wrażliwej skóry wokół oczu."

Pozdrawiam!
Megu;)

Bardzo sucha skóra

Dziewczyny, pomozcie, plisss ;* Otoz ja mam strasznie sucha skore, okropnie ;( Policzki mam takie strasznie chropowate, jakich kosmetykow powinnam uzywac?

~ Zmartwiona

 

Droga Zmartwiona!

W przypadku problemu z suchą skórą powinnaś używać przeznaczonych do niej kosmetyków. Każda marka ma swoją linię do tego rodzaju skóry. Nie sądzę, abyś miała jakikolwiek problem ze znalezieniem odpowiedniego specyfiku w najbliższej drogerii.
Poza tym, powinnaś pić dużo wody. Teraz, kiedy nadchodzi jesień, powinnaś zadbać też o dodatkową ochronę przed zimnem i wiatrem. Smaruj twarz przed każdym wyjściem na dwór.
Oprócz specyfików działających z zewnątrz, możesz nawilżyć skórę od wewnątrz. Odpowiednich kapsułek szukaj w aptekach.

Eveline, Happy Day, Krem ultra-nawilżający 24h
(skóra sucha i wrażliwa)
Cena: ok. 12 zł
Pojemność: 50 ml



"Perfekcyjnie nawilża i chroni skórę przez 24 h. Twarz jest wypoczęta i zrelaksowana, bez oznak zmęczenia i stresu.
Skóra jest aksamitna i jednolita. Ultralekka konsystencja i apetyczny zapach pobudzają zmysły, poprawiają mikrocyrkulację komórek skóry."

Under Twenty, Pink Smile, Maseczka głęboko nawilżająca
Cena: 4 zł
Pojemność: 2 razy 8 ml


"Maseczka głęboko nawilżająca zawiera:
- wzmacniający wyciąg z winogron
- nawilżający olej ryżowy
- energizujące witaminy E.
Nawilżający olej ryżowy zapewnia jej uczucie kojącego komfortu. Witaminy E i C nasycą Twoją skórę nową energią a wzmacniający wyciąg z winogron troskliwie ją ochroni. "



LIRENE - Under Twenty - Krem nawilżająco - matujący
Cena: ok. 13,30zł
Pojemność: 50 ml

Pozdrawiam,

czwartek, 22 października 2009

Groźby brata


Hej dziewczyny, mam problem :( Mam 14 lat i od pewnego czasu mój brat (17 l.) grozi mi, że mnie zabije... Ale nie tak zwyczajnie, na żarty czy coś, tylko dosłownie jak jest zły, to wyżywa się na mnie, bije mnie i wali we mnie poduszkami z całej siły, a gdy ostrzy nóż, to patrzy się na mnie i uśmiecha... Nie wiem, co robić, bo rodziców nie słucha... Pomożecie? 

~Ania

   

Moja droga!
Długo zastanawiałam się nad Twoim problemem, wybrałam się też do naszej nauczycielki WDŻu (Wiedza do życia). Łącząc obie myśli, biorę się za odpowiedź. ;)

Rodzeństwo to rodzeństwo…
Możliwe jest, że to, co robi Twój brat to tylko typowe zachowanie, dla rodzeństwa. W końcu rzadko znajdziemy brata i siostrę, braci czy siostry.. Którzy się nie kłócą. Proponuje Ci zastanowić się nad tym, co robi Twój brat. Gdy będzie Cię zaczepiał zwróć uwagę jak się w tedy zachowuje. Jeśli dalej zdaje Ci się to poważnym problemem…

Prawdziwe groźby
Powiadom rodziców! Nie zależnie od tego, czy Twój brat ich słucha, musisz powiadomić ich o tym, co dzieje się między wami. Możliwe jest, że na początku nie będą prać poważnie tego, co mówisz. Próbuj dalej, aż do skutku. Rozmawiaj z nimi, wytłumacz, co czujesz i czego od nich oczekujesz. Sądzę, że pomoc rodziców powinna starczyć, ale jeśli nawet oni nie będą mogli poradzić sobie z tą sytuacją możesz powiadomić jeszcze o tym pedagoga szkolnego.



Ważne jest, byś nie zamykała się z Tym problemem. Jeśli Twój brat zachowuje się w ten sposób (znęca się nad Tobą) jest to naprawdę poważna sprawa. O ile nie mylę się, również karalna. Pomocy szukaj aż do skutku, nikt nie może czuć się bezkarny.

Wierzę, że uda Ci się poradzić z bratem.
Lenny.

Mama układa sobie życie na nowo


Mam taki problem.. 
Zrobiłam coś złego,bo przeczytałam kilka smsów mamy. 
Od kilku miesięcy domyślam się że ona ma kogoś innego. 
Jest mi teraz ciężko bo wiem że nasza rodzina może się rozpaść. 
Mam jeszcze dużo problemów.. złe oceny,nic mi nie wychodzi.. przyjaciel się ode mnie oddala i wogóle wszystko się psuje,nic mi nie wychodzi... 
czuje że popadam w depresje.. jakie są tego oznaki?? 
Myśle że mama od nas nie odejdzie ale chce zeby przestała rozmawiać z tym innym! 
Jest mi ciężko i nei umiem jej spojrzeć oczy. Nie wiem co z tym robić??? 
O depresji właśnie przeczytałam.. i wiele się sprawdziło.. smutek,tylko że ja to ukrywam.. w szkole udaje tylko wesołą a w domu to tylko w samotnosci płaczę.., myśli samobójcze,samookaleczenia,napad y wściekłości,izolacja od innych,brak apetytu, i wogóle to wszystko co było w tamtej notce! nie wierze w siebie i wogóle..wszystko jest beznadziejne.. ;// boje sie ze naprawde popadam w deprsje..ale z tym jakos dam rade 
ale prosze pomóżcie.. co mam zrobić w sprawie z mamą? ja naprawde juz jej nie ufam,niechce z nią rozmawiać, boje sie spojrzec jej w oczy i obwiniam ją o to że psuje naszą rodziną.. niechce jej nienawidzić ale dziwnie się czuje! ;(( 
pomocy!! ;// 
-Angelika 

Witam. 
Moja mama spotyka się z chłopakiem o 11 lat młodszym. Kiedyś tylko chodzili razem na tańce czy do kawiarni, a teraz przez kilka nocy nie mogę spa, bo on przyjeźdża i nadużywa gościnności. Poza tym, nie mogę spa bo słyszę... Jesteśmy wierzące i Kościół to zabrania. Martwię się o nią i chcę, by to wszystko się jak najprędzej skończyło. POMOCY!!! 

~Mimi


Moje drogie!
Wiem, wierzę w to bardzo mocno, że jesteście silne i poradzicie sobie.
Nie napisałyście, czy wasze mamy są samotne, czy są mężatkami. Wywnioskowałam, że jedna mama jest sama, druga jednak jest mężatką. Sytuacja wygląda inaczej w każdym przypadku, więc odpowiedź rozłożę „na dwa”.

W każdym przypadku ważna jest jednak rozmowa. Wasze mamy chcą na nowo ułożyć sobie życie, na pewno chcą tez byście wy miały tam miejsce. Dlatego powinniście często rozmawiać na różne sprawy. Szkoła, dom, znajomi.. Takie rozmowy budują zaufanie. A w takich sytuacjach jest ono niezbędne.

Angeliko!
Jeśli Twoi rodzice są wciąż razem, problem jest nieco poważniejszy.
Możliwe jest, że jednak źle odczytałaś sytuację. W końcu, nie wiesz dokładnie czy jest to prawdą. Nigdy nie złapałaś mamy na zdradzie. Proponuję ci porozmawiać szczerze z mamą i wyjaśnić całą sytuacje. Niewykluczone, że będzie na Ciebie zła, za to, że czytałaś jej wiadomości, ale musisz przyznać się do tego, by cała sprawa była wyjaśniona w odpowiedni sposób.

Mimi! 
Twoja mama jest chyba samotna, dlatego nie możesz zabronić jej spotykać się z tym facetem. Nie polecam Ci też kłócić się z nią w tej sprawie. To może tylko pogorszyć wasze relacje, a tego na pewno nie chce żadna z was.

Powodzenia!
Lenny

Wyśmiewają się, bo jestem emo

Drogie NBS... mam pewien problem i bardzo chcę żebyście mi pomogły ,bo nikt nie potrafi mnie zrozumieć:( Jestem 100 % Emo i każdy się z tego powodu śmieje ze mnie. Nie wiem co robić , najczęsciej nic nie mówię i próbuję byc twarda, ale to nie dziala wszyscy w szkole dalej sie ze mnie smieja lub dziwnie sie na mnie patrzą . Co robić??Nigdy nie zrezygnuje z bycia Emo ! 

~EmoGirl

 

Kochana!

Wcale nie musisz się zmieniać tylko dlatego, że komuś nie podoba się Twój styl. W końcu wybrałaś go dla siebie, nie dla kogoś i temu "komuś" nic do tego czy jesteś emo, barbie, punkiem, metalem, czy nosisz nawet majtki na głowie xD. Widocznie to Ci siępodoba, wiąże się to w jakiś sposób z Twoim poglądem na świat, albo ma po prostu wyjaśnić ludziom coś o Tobie bez używania słów.
Cóż... widzę, że wiele rzeczy składa się na to, czy otoczenie akceptuje ludzi, którzy bardziej wyróżniają się z tłumu niż pozostali. Chyba najważniejszym czynnikiem jest wielkość miejscowości, z której pochodzisz (lub wsi). W dużych miastach nikogo nic nie dziwi, im więcej ludzi, tym większe ich zróżnicowanie i nikt tutaj nie wytknie Cię palcemza inny kolor skóry, odmienny ubiór, makijaż itp. Natomiast w mniejszych miastach ludzie niekoniecznie są przyzwyczajeni do tak dużej odmienności i często po prostu wyśmiewają się z wyróżniających się osób.
Co powinnaś zrobić?
Przede wszystkim nie zniechęcaj się do ludzi. Pozwól im poznać siebie, pokazać to, jaką naprawdę jesteś (czyli fajną dziewczyną ;)). Podejdź czasem do kolegów/koleżanek z klasy, zapytaj o cokolwiek, niech rozwinie się rozmowa. Zacznij małymi kroczkami, z czasem uda Ci się dostrzec, kto jest Ci życzliwy i dostrzegł w Tobie pozytywne cechy, których posiadasz na pewno mnóstwo. Gdy ktoś będzie się z Ciebie śmiał, przezywał lub wytykał palcami, staraj się śmiać z samej siebie (w końcu "Wiele okazji do śmiechu traci ten, kto nie potrafi śmiać się z samego siebie"), takim zachowaniem zakasujesz przeciwnika ;p.
Jednak staraj się skupiać na ludziach, którzy Cię lubią i doceniają, osoby niemiłe zostaw za sobą daleko w tyle, albo zakop głęboko w swojej podświadomości, w końcu świat nie jest złożony tylko z małych, wrednych człowieczków.
Pozdrawiam,
Crazy

wtorek, 20 października 2009

Uroda: Sposoby na wzmacnianie rzęs

Tak więc jestem w 2 gimnazjum i od niedawna maluję się... mam kilka pytań i sądzę, że dużo dziewczyn również chciałoby to wiedzieć. ;)
Tak więc:
Największy problem mam z rzęsami... tuszuję je zawsze do szkoły, zmywam po powrocie do domu, po czym smaruję rzęsy olejem rycynowym - boję się, że przez maskarę rzęsy mi sie osłąbią... czy jest to możliwe? I czy olej rysynowy naprawdę pomaga rzęsom?? Jakie są jego właściwości, jak nakłądać, by było najlepiej?
Jest jeszcze jedna sprawa - drobna ''nadwaga podbródka'': to jest, mam odrobine pyzate policzki a mój podbródek nie jest prosty i gładki, tylko troszke wisi mi ''ciałka''... tak więc, jak się pozbyć ''nadwagi twarzy''? Są na to jakieś ćwiczenia, kremy? Dzięki za pomoc, jesteście kochane :) :*

~Andzia z tuszem an rzęsach



Kochana Andziu!

Na początku odpowiem na Twoje pytanie, a w zasadzie wskażę Ci notkę o sposobach na pozbycie się drugiego podbródka, bo takowa została niedawno opublikowana.
KLIK
Mam nadzieję, że zawarte w niej rady będą wystarczające (bo polegają głównie na ćwiczeniach, o których prosiłaś, a osobiście uważam, że kremów ujędrniających/napinających skórę mogą używać starsze kobiety, nie nastolatki).

Jeśli chodzi o Twoje wątpliwości dotyczące rzęs, moja opinia jest następująca:

Czy maskara ma wpływ na rzęsy?

Oczywiście. Może stać się tak, że rzęsy zostaną osłabione przez tusz do rzęs. Nie jest to stuprocentowo pewne, ale bardzo możliwe, więc lepiej temu zapobiegać, niż czekać na najgorsze. Słyszałam o przypadkach, że rzęsy wypadały przez bardzo częste malowanie, ale nie możemy być pewne, ile w tym prawdy, a ile bujdy.

Jak wzmocnić rzęsy?

Olej rycynowy faktycznie jest dobrym specyfikiem na wzmocnienie rzęs (używany jest także do wzmocnienia naszych włosów). Możesz się w takowy bez problemu zaopatrzyć w aptece. Jak go nałożyć? Szczoteczką do rzęs, oczyszczoną spiralą ze zużytego tuszu, możesz też użyć własnych palców. Nic prostszego. Działa on jak odżywka. Najlepiej zastosować wieczorem.

Oprócz tego, unikaj tuszy wodoodpornych, gdyż mają działanie osłabiające. Wiem, że przy obecnej pogodzie będzie to spore wyrzeczenie, ale innego wyjścia nie widzę. Zalecam  stosowanie dobrego płynu do demakijażu oczu i dobrej maskary z substancjami odżywczymi.
Polecam też używania odżywek do rzęs, ale o nich notka już była: KLIK.

Olejek rycynowyCena: do 2 zł
Dostępny w aptekach

Garnier, Skin Naturals, Podstawa pielęgnacji
Płyn do demakijażu oczu z żywą wodą z owoców
Cena: 11-12 zł
Pojemność: 150 ml


"Płyn jest bardzo świeży i delikatny w użyciu. Jego nowa, ulepszona formuła usuwa każdy rodzaj makijażu i przynosi ukojenie bez podrażniania wrażliwej skóry wokół oczu."

Pozdrawiam!
Megu;)

poniedziałek, 19 października 2009

Argumenty za soczewkami kontaktowymi


Jak przekonać rodziców do szkieł kontaktowych? Chodzi o to, ze za rok idę do gimnazjum i chciałabym nosić kontakty. Przedstawiłam im cenę chociażby tych miesięcznych, podliczyłabym, że na cały rok zużyliby tylko 280 zł,. Ale oni udają, ze nie mówię poważnie i po prostu ignorują to. Jak mówię, że bardzo tego chcę oni nic! Nie obchodzi ichże źle czuję się w okularach, tylko to, że będą musieli więcej wydawać! Odpowiedzcie proszę! Choćby w komentarzu!
~Jolka lat 12
jak poprosić mamę o noszenie kontaktów? za tydzień jade do optyka, i chciałabym nosić już szkła. najpierw coś mama mówiła ze może bym nosiła, a później że jestem za młoda i to jest drogie
~AnAn


Kochane Czytelniczki!
Przekonać rodziców do szkieł kontaktowych nie jest tak łatwo, bo zwykle są oni bardzo konserwatywni, albo mają wątpliwości, czy to nie za wcześnie. Mogą być też pełni wątpliwości ze względu na wydatki. Przede wszystkim więc same musicie być stuprocentowo przekonane, że jesteście gotowe na tę, bądź co bądź, odpowiedzialność.
Podstawa to dobre przygotowanie i odpowiednia argumentacja. Podejście do temetu bez dowiedzenia się o pielęgnacji i plusach szkieł byłoby głupie. Dlatego przygotowałam listę korzyści z ich noszenia.
Jakie są korzyści związane z noszeniem szkieł?
1) Wygoda - nie ma wątpliwości, że o okulararach raczej nie da się zapomnieć, za to w soczewkach poczujesz się tak, jakbyś nie miała wcale żadnej wady wzroku. Dzięki wysokiej przepuszczalności tlenu nowoczesnych kontaktów, Twoje oko nie zmęczy całodzienny wysiłek. Zresztą, możesz je nosić tylko do szkoły i na inne zajęcia, a w domu włożyć z powrotem stare, dobre pingielki.
2) Koniec z ciągłym czyszczeniem szkieł! Jeśli systematycznie się je wymienia (np. co miesiąc) doczewki są zawsze czyste i pozbawione zgromadzonych na powierzchni osadów, co zapewnia niepodważalny komfort widzenia, a zatem - jest znacznie zdrowsze!
3) Wf - nie musisz z niego rezygnować, albo wstydzić się za potłuczone szkła/wypadek po omacku. Dzięki soczewkom zobaczysz zbliżającą się piłkę, a wszystkie ćwiczenia wykonasz bez przeszkód. Zwróć uwagę na to, że dobra ocena z wychowania fizycznego znacznie poprawiłaby Twoją średnią, w dodatku mogłabyś zacząć chodzić na jakieś zajęcia taneczne czy sportowe!
4) Basen - poproś okulistkę o darmową próbkę 10 soczewek jednodniowych, które będziesz mogła założyć na pływalnię i stosując odpowiednie środki ostrożności, pływać, nie mając przed oczami rozmazanych plamek i mogąc zatrzymać się w odpowiedniej odległości od brzegu;).
5) Nie zaparowują podczas zmiany temperatury otoczenia - przydatne zwłaszcza w zimie, kiedy wchodzimy do szkoły, a one parują i ograniczają widoczność. Poza tym nie wpłynie na nie pot podczas wysiłku czy oddechu (w zimie, podczas ćwiczeń).
6) Nie ześlizgują się - koniec z drobnymi wypadkami: gnieceniem, łamaniem i innym niszczeniem się oprawek.
7) Nie ograniczają pola widzenia - masz pełną swobodę ruchów, widzisz wszystko co dzieje się nie tylko z przodu, ale też dookoła Ciebie.
8) Są ochroną przed kurzem i wiatrem - znajdują się przecież bezpośrednio na oku i wymienione zjawiska nie drażnią źrenic.
9) Nie odbija się w nich światło - nadjeżdżający samochód, albo słońce w upalny dzień już Cię nie oślepi.
10) Jeśli pada deszcz lub śnieg, szkła nie zamoczą się i nie będziesz musiała od razu kombinować chusteczki, albo specjalnej szmatki.

Poza tym:
Czynności, które możesz wykonywać w soczewkach znacznie lepiej niż w okularach:
* teatr ? dobre zarówno dla początkujących aktorów jak i aktorek
* taniec
* nurkowanie
* granie na instrumentach muzycznych
* baseball i koszykówka
* żeglarstwo
* piłka nożna ? regulamin często zabrania noszenia okularów na boisku podczas gry
* wspinaczka górska
* narciarstwo - wodne i zimowe
* pływanie - po rekomendacji i pod kontrolą lekarza specjalisty
* tenis i badminton
* ułatwione nakładanie makijażu dla osób z dużą wadą wzroku, dzięki czemu mogą one widzieć się w lustrze bez konieczności zakładania okularów
* kajakarstwo
* jazda konna.
(www.visioncare.pl)
Z takim przygotowaniem na pewno odepchniecie wszelkie ataki.Niepraktyczność? Gdzie tam! Wręcz przeciwnie. A rodzice nie będą musieć słuchać jęków i non stop prowadzić do optyka, żeby zrobił porządek z oprawkami.
Jeśli chodzi o cenę, nie jest to jakiś kosmiczny wydatek, a w ogólnym podsumowaniu wyjdzie nawet taniej. Opakowanie 6 soczewek miesięcznych (np. takich, które wkładamy do pudełeczka na noc, a wyrzucamy dopiero po 30 dniach) kosztuje ok. 140 zł. Przypomnijcie mamie/tacie, że znacznie więcej kosztowałaby ciągła naprawa okularów i że inwestują w Wasze aktywne życie - bo dzięki szkłom wysiłek fizyczny stanie się prostszy, a dzięki ruchowi będziecie zdrowsze!
Poza tym, Wasza wada wciąż się zmienia. Łatwiej będzie po prostu kupić następne opakowanie kontaktów z inną wartością, niż płacić za nowe szkła i wstawianie ich do oprawek (albo ich wymianę). W dodatku pierwsza wizyta kontrolna jest darmowa.
Czy wiek stanowi tu przeszkodę? Absolutnie! Moja własna okulistka twierdzi, że ma klientki w wieku od 12 lat, które szczycą się noszeniem szkieł kontaktowych i nie mają absolutnie żadnych problemów. Oczywiście, musisz o nie dbać! W zestawie z soczewkami i płynem dezynfekującym otrzymasz pudełeczko do przechowywania tych małych błonek, a Twoja okulistka wytłumaczy Ci wszystko przy pierwszej wizycie.
Pozdrawiam serdecznie,
Megu;)

sobota, 17 października 2009

Moja przyjaciółka podrywa każdego!

Cudny blog ! Tyle porad że nie wiem w czym wybieraĆ xD
Hehe , cóż , kiedyś już opublikowałyście mój problem,i teraz chciałabym się zgłosiĆ z kolejnym :))
Chodzi o to że przyjaźnię sie z pewnym dziewczyną,nazwijmy ją A , no ija jej chyba zazdroszczę.Ja należę do takich większych dziewczyn ,jestem ładna bo od wileu chłopaków to słyszałam,ale ona to dopiero jestlaska.Chodzi o to że nie mam takiej pewności do chłopaków jak ona,a onakażdego zaczepia ``ejj co Ty tuu `` albo rzuca czymś w nich, lubszturcha palcami i maa taki megaaa zalotny wzrok i kurde chciałabym byĆnią ! aLe głównie chodzi mi o to że czasem mogłaby sobie odpuściĆ boona ma chŁopaka , a flirtuje dokładnie z każdym ! Mnie to wkurzazwłaszcza że zarywa też do chŁopaka z naszej klasy który mi sie podoba:(
Nie chce z nią na ten temat mówiĆ,bo przecież nie powiem jej żejej zazdroszczę,a zminiĆ też się nie zmieni bo zawsze tak robi , a jają lubię ;/ nie wiem co mam robiĆ , doradźcie ;*

~Magda ;]

 

Droga Magdo!

Chyba sama dobrze wiesz, że przyjaźń idąca w parze z zazdrością do niczego dobrego nie prowadzi. Ty stale będziesz zazdrościć swojej przyjaciółce i chcieć mieć to, co ona ma, a ona nie będzie nawet wiedzieć o tym, co tak naprawdę czujesz, bo jej o tym nie powiesz. I tak błędne koło się zamyka. Zamiast patrzeć na to, co mają, lub czego nie mają inni, zajmij się tym, co Ty masz! Na pewno jest w Tobie wiele wartościowych cech charakteru, w dodatku jesteś ładna, a to zmienia postać wielu już rzeczy ;).
Po pierwsze - nie powinnaś nigdy porównywać się do Twojej przyjaciółki, ani do nikogo innego, bo przecież to bezsensu. Każdy człowiek jest inny i nikt ani nic tego nie zmieni, ale właśnie dlatego na świecie nie jest nudno ;). Tylko pomyśl, gdybyś wyglądała i robiła dokładnie to samo, co Twoja przyjaciółka, z czasem chłopcom znudziłyby się takie dziewczyny. Dlatego każdy powinien znaleźć swój własny sposób na zdobycie chłopaka, a przede wszystkim własny sposób na życie.
Inną sprawą, o której pragnę Ci wspomnieć jest ta, że chłopcy boją się dziewczyn typu Twoja przyjaciółka. Nie lubią nachalnych dziewczyn, które ciągle ich zaczepiają, wolą raczej te ciche myszki niewyróżniające się z tłumu. Z resztą jak już wiadomo, chłopcy uwielbiają "zdobywać", więc może nie zabierajmy im tej przyjemności i poczekajmy na jakiegoś "zdobywcę"? ;) Czasami rzeczywiście zdarzają się chłopcy, którzy lubią być podrywani i lubią takie śmiałe dziewczyny, ale to świadczy tylko o tym, że idą na łatwiznę. Czyli nic w nich wartościowego ^^.
Moim zdaniem, nawet dla dobra Twojej przyjaciółki, powinnaś porozmawiać z nią o tym, aby nie podrywała na boku innych chłopaków, jeżeli jest już z kimś w związku. Wytłumacz jej, że jest to po prostu nieuczciwe i krzywdzi swojego chłopaka, który nie jest niczemu winien. Powiedz o tym, że skoro lubi takie "zagrywki" niech po prostu zerwie z tym chłopakiem, wtedy przynajmniej będzie mniej pokrzywdzony. Ale oczywiście pamiętaj, aby wytłumaczyć to spokojnie, bez żadnych kłótni i wrzasków, które prowadzą tylko i wyłącznie do niepotrzebnych konfliktów. Dobrze będzie także, gdy opowiesz przyjaciółce o tym chłopcu, który Ci się podoba, po prostu pozwierzaj jej się trochę, powiedz co Ci się w nim podoba ;). Gdy Twoja przyjaciółka dowie się, jak bardzo Ci na nim zależy, z pewnością przestanie z nim kręcić.
Jeszcze inną rzeczą, jaką możesz zrobić, to po prostu poprosić przyjaciółkę, o jakieś sposoby na to "Jak zdobyć chłopaka". Na pewno coś Ci doradzi, w końcu jest specjalistką ;p.
Nie dawaj się nigdy niepotrzebnej zazdrości!

Pozdrawiam,
Crazy

piątek, 16 października 2009

Krytykuje mnie, a potem się obraża

Wow,świetnie piszecie dziewczyny , jestem pod wrażeniem:) Ale mam problem ....Moja najlepsza przyjaciółka jest dla mnie gorsza niż matka , ciągle na mnie krzyczy i mówi , że ciągle robię coś nie tak.Krytykuje mnie za najmniejszą rzecz i strasznie wszystkiego się czepia. Próbuje jej powiedzieć , żeby się odczepiła , ale ona od razu się obraża i się nie odzywa.Co mam zrobić?? Pomóżcie!!!! 

~Madzik

 

Kochana!

Na samym początku powinnaś poważnie się zastanowić, kto to jest prawdziwy przyjaciel. A co dopiero najlepszy. Czy prawdziwy przyjaciel krytykuje Cię za najmniejsze przewinienie, za byle co? Czy najlepszy przyjaciel obraża się na Ciebie, nie ma ochoty Cię słuchać? Wiesz na czym opiera się przyjaźń? Na wzajemnym słuchaniu. Jeżeli Twoja przyjaciółka nie potrafi spokojnie Cię wysłuchać, ale z powodu własnej, urażonej dumy się obraża, to chyba coś nie tak...
Myślę, że sama doszłaś już do jakichś wniosków, po przeczytaniu powyższych zdań ;>. Jednak jeżeli uważasz, że "tak, jesteście najlepszymi przyjaciółkami" i faktycznie łączy Was prawdziwa przyjaźń, powinnaś podjąć jakieś kroki, aby pozbyć się złych nawyków Twojej przyjaciółki w stosunku do Ciebie.
Najlepszym rozwiązaniem będzie szczera rozmowa. Wytłumacz swojej przyjaciółce, że po prostu dusisz się w tej przyjaźni. W końcu prawdziwa więź przyjaźni rozwija skrzydła, pozwala latać, coraz wyżej i wyżej, natomiast z Wami jest na odwrót. W Waszej przyjaźni Ty tylko chowasz skrzydła i staczasz się coraz niżej i niżej. Opowiedz o tym, że jedną matkę już masz, drugiej nie potrzebujesz, poproś, aby zachowywała się w stosunku do Ciebie jak prawdziwa przyjaciółka, nie jak dorosła osoba, bo na bycie dorosłą będziecie miały jeszcze dużo czasu ;). Możesz także porozmawiać z nią o wzajemnym wysłuchiwaniu się. Ty posłuchasz tego, co ona ma do powiedzenia, a potem ona tego co Ty, bez żadnego dziecinnego obrażania się. Bo tak robią malutkie przedszkolaki, które nie mają cierpliwości i niewiedzą jak reagować na pewne sytuacje. Wy jesteście jużstarsze i na pewno wiecie więcej, więc zachowujcie się doroślej ;).
Mam nadzieję, że pomogłam. Nie daj się! ;)

Pozdrawiam,
Crazy

czwartek, 15 października 2009

Depilacja okolic bikini

Mam trochę intymne pytanie: jak golić się w miejscu intymnym? tzn. całość, czy tylko część włosów... i czym najlepiej?

~ Ola

 

Droga Olu!

Depilacja okolic bikini, czyli inaczej okolic intymnych musi być czynnością wypracowaną i dokładną, aby była skuteczna i niebolesna. Jest to zabieg powszechnie stosowany. Od Ciebie zależy, czy chcesz wydepilować włosy łonowe całkowicie, czy tylko częściowo.

Przede wszystkim, włosy łonowe zostały "stworzone" po to, aby ochronić nasze miejsca intymne. Zatrzymują się na nich bakterie i drobnoustroje chorobotwórcze, a ich likwidacji towarzyszy nieprzyjemny zapach. Dzisiaj tę funkcję pełnią raczej majtki, włosy nie są już więc tak niezbędne. Dlatego sprawa rozstrzyga się w kategoriach czysto estetycznych. Wobec tego możesz sama wybrać swój rodzaj depilacji bikini.

Rodzaje depilacji bikini:
Lekkie przycinanie
Chcesz, aby włosy w okolicach bikini wyglądały ładniej, ale obawiaszsię podrażnień, które występują podczas golenia to najlepszą metodąbędzie przycięcie włosów nożyczkami. Zwłaszcza mężczyźni, którzy chcąszybko i bezboleśnie poprawić kondycję okolic intymnych mogą w tensposób pozbyć się niechcianego owłosienia. Minusem jest fakt, żeczynność trzeba powtarzać dosyć często (raz w tygodniu lub częściej!).
Styl Brazylijski
Najczęściej jest to depilacja woskiem,której wynikiem jest całkowicie usunięcie włosów z okolic miejscintymnych. Po takich zabiegach skóra w okolicach miejsc intymnych jestdelikatna i miękka. Najlepiej, przed przystąpieniem do zabiegudepilacji brazylijskiej zafundować sobie niewielkie golenie, bowiem tona pewno pomoże złagodzić ból, jaki czeka nas w związku z bolesnądepilacją woskową. Zabiegi są skuteczne i dosyć długotrwałe – pozbywamysię włosów na ok. 4 – 6 tygodni.
Trójkącik, pas startowy, dróżka…
Styl przeznaczony dla osób lubiących włożyć odrobinę inwencjitwórczej do depilacji okolic bikini. Zostawianie włosków ułożonych wróżne kształty jest ostatnimi czasy bardzo popularne. Najczęściej dowykonania zadania (czyt. stworzenia wzorku) potrzebne będą depilatory oraz odrobina cierpliwości i precyzji. Reszta zależy od wspomnianej wcześniej inwencji twórczej.
Naturalny styl
Pozostawienie włosów w okolicach miejsc intymnych samych sobie.Wielu ludzi jest tak zwanymi fanami „krzaków”. Dla niektórych jest tonawet fetysz. Jednak chyba każdy, raz na jakiś czas musi zadbać outrzymanie owłosienia miejsc intymnych – na przykład przycinając włoskinożyczkami.
Koniec końców warto dodać, że ostatnimi czasy również depilacja laserowajest dostępna dla osób pragnących pozbyć się owłosienia z miejscintymnych raz, a porządnie. Dotychczas było to niebezpieczne, aleprzecież technika wciąż idzie do przodu i teraz jest to bardzopopularna metoda!

Czym się golić/depilować?

- maszynką do golenia (nie polecam, mogą występować podrażnienia)
- kremem do depilacji
- kremem do golenia
- depilacja cukrowa
- depilacja woskiem (nie polecam robić samodzielnie, istnieje ryzyko poparzeń)

Jak robić to samodzielnie?

Golenie na mokro

Krok 1: Podetnij włosy łonowe.
Najprościej do tego celu użyć maszynki elektrycznej. Jednak z brakulaku nożyczki też się nadadzą, ale w tym przypadku trzeba zachowaćmaksymalną ostrożność. Włoski muszą być podcięte, bowiem golarki są takskonstruowane, aby skutecznie radzić sobie tylko z krótkimi włoskami.
Krok 2: Przygotuj swoje ciało.
Najlepszym rozwiązaniem, przed przystąpieniem do golenia jestwzięcie ciepłego prysznica, dzięki temu nasze ciało jestdelikatniejsze, a depilacja przebiega o wiele sprawniej.
Krok 3: Nałóż piankę do golenia.
Pamiętaj, aby nigdy nie golić okolić bikini bez użycia kosmetyków służących do golenia! Mogą być to pianki, żele lub krem do depilacji– cokolwiek. Niezastosowanie któregoś z tych kosmetyków sprawi, żemożemy nabawić się poważnych podrażnień – już nie wspominając odyskomforcie.
Krok 4: Rozpocznij golenie.
Depilacja bikinipowinna odbywać się zgodnie z kierunkiem porostu włosów, dzięki temumożna uniknąć dodatkowych podrażnień skóry. Unikaj kilkukrotnych ruchówgolarką po tych samych powierzchniach – w ten sposób podrażniaszjeszcze bardziej delikatną skórę okolic miejsc intymnych.
Krok 5: Eksfoliacja.
Za pomocą gąbki i mydła pozbądź się pozostałości po goleniu, któremogą blokować pory. Zabieg jest niezwykle łatwy, wystarczy delikatnieprzemyć wszystkie miejsca, które były poddane depilacji.
Krok 6: Nawilżanie.
Na koniec, wskazane jest nałożenie delikatnego nawilżacza. Można użyć oliwki dziecięcej lub kosmetyków zawierających aloes.

Golenie na sucho

Golenie przy użyciu maszynki elektrycznej odbywa się na bardzopodobnej zasadzie. Jednak w tym przypadku pominiemy krok dotyczącynakładania lubrykantów, służących do depilacji miejsc intymnych, bowiemgolenia można dokonać na sucho. Ponadto podczas golenia na sucho trzebazwrócić szczególną uwagę na nawilżenie miejsc objętych depilacją.Nawilżacze lub pudry stosowane po goleniu powinno się nakładać nawetprzez kilka dni po zabiegu depilacji.

źródła: depilacjabikini.pl
revitol.pl

Jeżeli jest to dla Ciebie proces zbyt trudny i niebezpieczny, zalecam wizytę u (sprawdzonej!) kosmetyczki! Porządny gabinet zachowa dyskrecję i rozluźniającą atmosferę. Musisz tylko przełamać lody i nie gryźć się tą wizytą.

Innym wyjściem jest depilacja laserowa - trwała. Nie polecam jej jednak dla Ciebie - uważam, że jesteś jeszcze za młoda.

Pozdrawiam serdecznie,
Megu;)
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x