~Aisza
Droga Aiszo!
Tak to już na tym świecie bywa, że każdy ma inne poczucie humoru. Jeden będzie się śmiał z czegoś, co dla drugiego nie będzie wcale śmieszne i na odwrót.
Jak na moje oko, to po prostu brakuje Ci Twojej dawnej przyjaciółki ;>. Szukasz u ludzi podobnych cech charakteru, które ona ma i irytuje Cię to, że z nikim tak dobrze Ci się nie rozmawia, jak z Twoją przyjaciółką. Dlatego może warto pomyśleć o pogodzeniu się? Nie musisz tak bardzo upierać się przy tym, że wcale Ci jej nie brakuje, jeśli tak nie jest ;p. Jeżeli jednak uważasz, że wcale, ale to wcale Ci jej nie brakuje i możesz sobie bez niej żyć, i tak warto się pogodzić. Po załagodzeniu konfliktu nie musisz się z nią przyjaźnić i spotykać, ale będziesz miała wtedy czyste konto.
Co do reszty ludzi. Najlepiej będzie, gdy znowu znajdziesz sobie jedną koleżankę, może dwie, ale takie, których towarzystwo będzie Ci najbardziej odpowiadać. Trudno jest kolegować się z wszystkimi na raz. Oczywiście nie mówię tu o dzieleniu się na jakieś grupki, które w ogóle się ze sobą nawzajem nie kontaktują, ale o tym, aby mieć na kogo liczyć w trudnej sytuacji. Bo teraz możesz kolegować się z wszystkimi, ale gdy będziesz miała trudny okres nie wiadomo, czy Ci "wszyscy" nie odwrócą się do Ciebie plecami i nie powiedzą, że nie czują się do niczego zobowiązani, bo nigdy nie byli Twoimi bliższymi znajomymi. Tak niestety może być i będzie to uzasadnione zachowanie.
Każdy człowiek ma trochę inne poczucie humoru. Zwykle lubimy spędzać czas z ludźmi, których śmieszy to samo co nas. Jednak poczucie humoru, to raczej nie jest kwestia przyzwyczajenia, z tym się po prostu rodzimy. Dlatego gdy ludzie śmieją się z czegoś, co Cię nie bawi, zawsze możesz trochę poudawać, aby nikomu nie było przykro, że mówi kiepskie żarty, albo po prostu stanąć z boku i się nie śmiać, ale nie robić z tego wielkiej afery.
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz