sobota, 20 marca 2010

Specyficzne poczucie humoru ojca i moje pyskowanie do rodziców

Byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście odpisały.
Otóż mam pewien problem, są nim rodzice, a może raczej - moja złośliwość w stosunku do nich.
Właściwie są okey, pozwalają mi spotykać się z koleżankami, chodzić na łyżwy, do centrów handlowych etc.Jednak mój tata ma ''wyjątkowe'' poczucie humoru. Żartuje praktycznie ze wszystkiego. Pamiętam, że jak byłam mała i pytałam go, czy ładnie coś narysowałam, mówił: ''Ślicznie!'', ale takim tonem, że nie było jasne, czy mówi prawdę. Teraz też często żartuje, co trzeba przyznać doprowadza mnie czasami do szału. Wtedy strasznie pyskuję, przez co mam problemy, czasami (choć rzadko) szlabany.Potrafię bardzo dogadać rodzicom i chociaż wiem, że jestem na prawdę chamska - robię to, bo nie mogę się powstrzymać.Rozmowa na ten temat z tatą odpada. Gdybym mu powiedziała, żeby przestał żartować, on TĄ rozmowę też obróciłby w żart.
Z mamą też głupio mi o tym gadać. Nie żartuje ze wszystkiego,jednak nie mam z nią aż tak dobrych stosunków, aby rozmawiać na ten temat.Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nie chcę, żeby tata sobie ze mnie żartował, bo wtedy pyskuję i rodzice są wściekli.Jak się powstrzymać od tego chamskiego gadania? Błagam, pomóżcie!Pozdrawiam całą załogę NBS :*

~lalunia007

 

Cześć, lalunua007. W sumie napisałaś o swoich problemach, wymieniłaś ich trzy: ironizowanie taty, słabe stosunki z mamą i Twoje pyskowanie do rodziców. Co do Twojego taty, on ma po prostu specyficzne poczucie humoru, tego niestety nie zmienisz.. Słabe stosunki z mamą koniecznie musisz naprawić. Teraz dorastasz i masz bardzo ważny okres w rozwoju, myślę, że to ważne, aby już teraz żyć z rodziną w zgodzie.

1) Z przymrużeniem oka - tata coś skomentuje? Uśmiechnij się po prostu i rób swoje. Możesz też pożartować z nim. Jeżeli coś będziesz chciała od niego, a on powie: "Taa... i co jeszcze?", wtedy wyliczasz "Jest mi to potrzebne do..., to co? Dasz?", po prostu traktuj to jak coś normalnego.

2) Na spokojnie - ignoruj to, wiem, że ciężko ignorować, ale po prostu nie zwracaj na to uwagi. Nie pokazuj po sobie, że Cię poruszyły. Pokaż, że jesteś twarda. Pamiętaj tylko, że to od Ciebie zależy

3) Magiczne słówko - spróbuj ustalić zasadę w domu, jak ktoś ma zły dzień i coś mu się nie podoba to mówimy magiczne słowo (pomysł jednej z autorek nbs) np. "frygidygi", słowo pozostaw tacie, na pewno wpadnie na coś śmiesznego albo dziwnego, co pomoże rozładować sytuację. Możesz też potem zrobić głosowanie lub losowanie. 

4) Wydrukowanie porad - Wpisz w Google "jak się nie kłócić" - znajdziesz praktyczne rady, które mogłabyś wydrukować i zostawić na miejscu widocznym, żeby każdy mógł je przeczytać. Dokładnie podkreśl na kartce, że  najważniejszą zasadą w rozwiązywaniu problemów jest przede wszystkim - nie przerywać zdania inie krzyczeć. Uświadom to każdemu, że nie przerywamy sobie zdania i mówimy normalnym tonem. Na początku będziecie często o tym zapominać i znów się unosić, ale powoli, małymi kroczkami, aż będziecie spokojnie rozmawiać.



5) Siłą woli - jeżeli nie chcesz pyskować do rodziców, musisz sama tego bardzo, baaardzo chcieć tego. Wierz, że żaden rodzic nie lubi karać swojego dziecka, więc martwią się Tobą. Nie pozwól na to i bądź miła, pamiętaj, żeby mieć normalny ton, musisz pokazać, że angażujesz się w rozmowę. Teksty taty traktuj spokojnie, nie powinny Ci to przeszkadzać.

Dodam od siebie, że długo przemyślałam Twój problem, bardzo ciężko Ci doradzić rozsądnie. Dziękuję. Pozdrawiam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x