Dziewczyny! Jest taka sprawa... Mianowicie.
Podoba mi się pewien chłopak. Nazywa się Bartek. Chodzi do równoległej
klasy. (Na koniec podstawówki tańczyłam z nim poloneza. Zatańczył na
dyskotece ze mną ostatni taniec... Ale nieważne.) Jestem w samorządzie
uczniowskim i PRAWIE pół szkoły domyśla się, że się w nim bujnęłam. On
już się o tym dowiedział, ale ja się tego nie wstydzę. Teraz jest dla
mnie milszy, zagaduje częściej. Myślę że odwzajemnia choć trochę moje
uczucie. Jest fajny, ale troszkę nieśmiały (TYLKO TROSZKĘ ;D) Nie wiem
czy wypada zapytać o chodzenie...A jeśli tak to bardzo bym prosiła o
podanie jakichś przykładów. Z góry dziaaaa ;D PE ES. Pzdr dla
NBSU~Zakochana_Po_Uszy
Droga Zakochana_Po_Uszy ;))
Trzeba przyznać, że świetny nick. Oddaje całość sytuacji, prawda?
Otóż spotkałam się z różnymi opiniami na ten temat. Zdania są podzielone podobnie jak przy pytaniu czy dziewczyna może zaprosić chłopaka do tańca na dyskotece, zrobić pierwszy krok w znajomości czy pocałować. Uważam, że najlepiej zawsze wyłapać grunt. Polecam sobie odpowiedzieć na pytanka:
- czy chłopak nie wygląda na takiego, który Cię wyśmieje (znasz go dużo lepiej niż ja, więc potrafisz mniej więcej ocenić jego reakcję) i powie wszystko dla całej szkoły?
- czy twoje koleżanki nie zaczną brać Cię za łatwą, taką która się pcha do każdego, co może Cię załamać?
- Czy nie będzie Ci po prostu głupio?
Te pytania wydają się z założenia proste, ale kiedy nad nimi pomyśleć, odpowiedź nie jest prosta, bo sama na pewno rozumiesz, że jeden zły ruch może wiele kosztować. Chłopak może się do Ciebie zrazić, powiedzieć o tym kumplom, którzy też stracą do Ciebie szacunek.
Jak mu to powiedzieć?
Na Twoim miejscu poleciłabym Ci spotkanie po szkole. Zgadaj się z nim na temat jakiegoś filmu w kinie, nowej pizzerii itd. porozmawiaj z nim o tym, że cieszysz się, że możesz z nim porozmawiać, się spotkać, na niego liczyć. Nie musisz od razu pytać o chodzenie. Może na drugim czy trzecim spotkaniu to on wpadnie na ten pomysł? Gdy nadejdzie odpowiedni moment, powiedz np. "Wiesz, jesteś świetnym chłopakiem. Głupio mi o to pytać i wiem, że dziewczynie niezbyt wypada, ale... czy chciałbyś ze mną chodzić?" lub "Myślałam o Tobie ostatnio i doszłam do wniosku, że się zakochałam. Chciałabym być z Tobą, co o Tym myślisz?". TO oczywiście przykłady. Nie musisz ich mówić z pamięci. Może sama wymyślisz coś fajniejszego?
Trzymam kciuki, Em-94
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz