niedziela, 23 października 2011

nie mamy ze sobą dobrych relacji, ale ja go kocham.

Mam taki drobny problem, z którym nie mogę sobie poradzić od dawna.
Jestem od półtora roku zakochana w koledze z klasy. Nigdy nie możemy się dogadać i rzadko rozmawiamy ze sobą. Straszne napięcie panuje. Mam już tego dość. Wszyscy w klasie mówią tylko ciągle że go kocham albo że on mnie i się śmieją. Wczoraj się wkurzyłam i napisałam do niego na NK czemu tak jest itp. napisał mi że nie chce by plotkowali i że może jak pójdziemy do tego samego LO a Ci plotkarze do innej buraczanki to się coś zmieni. No ale skoro on niby mnie kocha (jak to mówią inni) moje przyjaciółki mówią że jest zazdrosny. Ile razy na dysko tańczę z innym zabija mnie wzrokiem, ile razy ktoś na złość się mnie pyta jak tam mój chłopak on robi się smutny i spuszcza głowę. Nie wiem czy wierzyć w to że moje mnie kochać czy też nie. Nie chce znów robić sobie złudzeń jak to było rok temu. Nie rozumiem go czy on boi się czegoś. Próbuje sobie wyjaśnić z nim przed końcem tego roku wszystko tylko szkoda że na NK. Nie wiem co zrobić. Czy powiedzieć mu co czuje do niego czy zachować to dla siebie. I nie mogę pojąć jego zachowania.

~Rozczarowana

 
Droga Rozczarowana! ;)
Może to napięcie między Wami istnieje dlatego, że to wszystko rozwija się na oczach kolegów z klasy? Może macie jakiś nierozwiązany problem, który przeszkadza wam w rozwijaniu Waszych relacji? Może chowacie przed sobą jakiś dawny zawód lub uraz, a może po prostu wasze charaktery są nieodpowiednie, czyli że być może do siebie nie pasujecie? Jest tysiąc powodów dla których wasze relacje są takie, a nie inne i na wstępie radziłabym właśnie to rozwiązać. Skoro się ciągle kłócicie to nie rozumiem dlaczego wasi znajomi uważają, że jesteście w sobie zakochani. Więc możliwe, że nie stwierdzili oni tego na podstawie obserwacji tylko może ktoś wyjawił sekret któregoś z was i rzeczywiście coś jest na rzeczy.  być może on rzeczywiście coś ciebie czuje, ale tworzy pozory, że to jednak nie prawda. Radzę mu się uważnie przyjrzeć, a jeśli będzie trzeba to z nim porozmawiać. Inaczej nie dowiesz się na czym stoisz. Jeżeli poza NK nie masz z nim w miarę dobrego kontaktu pogadajcie i na tym. Przez internet łatwo powiedzieć, coś, co nie przeszłoby wam przez gardło w realu. Aż w końcu przypomnij sobie przysłowie: "kto się czubi, ten się lubi" i działaj. Bo jeżeli go kochasz to uwierz.. warto walczyć. ;)
Trzymam kciuki za Ciebie i Twojego kolegę. Powodzenia. 
Frysbie_

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x