piątek, 13 stycznia 2012

Nie mogę przestać o nim myśleć.

Proszę o pomoc. Może być tylko w komentarzu, bardzo mi na tym zależy. Jestem teraz w gimnazjum (pierwszoroczniak). Siedziałam z koleżankami na korytarzu, kiedy przyszło dwóch chłopaków i zaczęło nas "oglądać", natarczywie się przyglądać. Jedna koleżanka mi powiedziała, że to jej rodzina. Jak mieliśmy wspólną świetlicę to też się na mnie patrzył w ten sposób (siedział kawałek za mną, jak się odwróciłam to patrzył mi prosto w oczy. Oczy ma charakterystyczne, bo strasznie przenikliwe) i kiwnął głową z uśmiechem. Odwróciłam wzrok. Jak znów się spojrzałam to też się patrzył i znów tak kiwnął głową i powiedział `cześć`, to mu odpowiedziałam. Dzisiaj na takim małym apelu siedział w rzędzie za mną. Jak się odwróciłam, to patrzył mi w oczy. I cały czas jak się odwracałam to tak samo było. Później przesiadł się o jeden rząd dalej (w sumie to lepiej, bo była lepsza widoczność), położył ręce na krześle przed nim i głowę na tych rękach i patrzył mi w oczy jak się odwracałam. I się uśmiechał. Potem przesiadł się rząd przede mną, ale był ciągle odwrócony w moją stronę (bo w tym samym rzędzie siedział jego kolega i z nim gadał). I cały czas zerkał i mi się patrzył w oczy. Tylko, że tym razem to on odwracał wzrok z uśmiechem, jakby się wstydził, bo zerkał w górę, albo za okno. Potem jak poszedł bliżej i wstał, żeby lepiej widzieć występy, to też się odwracał i patrzył prosto w oczy i czasem uśmiechał. A jak przesiadł się na chwilę za mnie, to gadał z kolegą, że mam super fantastyczne długie włosy (sami do siebie, nie do mnie). Co to może oznaczać? Jak mam zagadać? Nie mogę przestać o nim myśleć. To pierwszy raz, kiedy mogę komuś patrzyć prosto w oczy i nie odwracać pierwsza wzroku. Co robić?

~Lilly


Droga Lilly!
Ewidentnie podobasz się temu chłopakowi. Podrywa Cię w bardzo jawny sposób, ciężko to przeoczyć. Ciągle patrzy Ci w oczy, uśmiecha się do Ciebie, stara się być gdzieś blisko. Nie będę dalej wymieniała, dla mnie to po prostu jasne.
Jedna rzecz, która mnie niepokoi, to właśnie fakt, że on robi to w tak śmiały sposób, jakby nie bał się odrzucenia. Są dwa tego powody – albo dałaś mu wcześniej jakąś nadzieję, ale taką naprawdę z mocnymi podstawami i przez to jest taki pewny siebie, albo ogólnie jest bardzo pewny siebie. Przestrzegam, bo co prawda, nie każdy taki jest, ale chłopak zbyt pewny siebie na ogół mniej przejmuje się dziewczyną. Na ogół - nie twierdzę, że tu też tak jest, jednak lepiej, żebyś o tym wiedziała. Niektórzy są naprawdę wspaniali. Wiem to wszystko z doświadczenia.
Trochę nieprzyjemne, przynajmniej dla mnie takie by było, jak rozmawiali w Twojej obecności o Twoich włosach i zapewne nie dość, że wiedzieli, że ich słyszysz, to jeszcze tego chcieli.
Co robić? Moim zdaniem czekać. Sytuacja wygląda na rozwojową, myślę, że na tym nie stanie, że coś będzie się działo dalej. Warto byłoby poczekać i nie wychylać się za bardzo, żeby zobaczyć, na czym stoisz, czego chłopak może od Ciebie oczekiwać, spodziewać. Jednak, jeśli bardzo chcesz, to możesz przecież do niego zagadać. Jak? A chociażby zwykłym „Cześć. Jak leci?”. Myślę, że ten chłopak sam się trochę rozgada;)

Charlotte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x