sobota, 7 stycznia 2012

Wciąż muszę zdobywać nowych chłopaków.

witam ;) najpierw chciałabym pozdrowić całą ekipę NBS. jesteście naprawdę świetne! :P
przechodzę do rzeczy. mam dość nietypowy problem z chłopakami. gdziekolwiek jestem, na koloniach, w szkole, na wycieczce, zawsze muszę sobie znaleźć jakiegoś chłopaka, który najbardziej mi się podoba i obieram go sobie za cel. nawet nie jestem zakochana, po prostu chcę, żeby to on się we mnie zakochał. wiem, że to dziwne, ale nie potrafię nad tym zapanować. wbijam go sobie do głowy i później wydaje mi się, że jestem zakochana, ale to nieprawda. byłam już w życiu dwa razy naprawdę zakochana, więc wiem, co się wtedy ze mną dzieje. ale tak się skupiam na moim 'celu', że nie potrafię sobie go wybić z głowy. i później cierpię, gdy on mnie nie zauważa lub podrywa inną dziewczynę. i to nie chodzi nawet o to, że jestem jakąś straszną flirciarą, bo nie jestem. ostatnio byłam w związku z moim 'celem', ale już po miesiącu zastanawiałam się, jak z nim zerwać. a byłam serio przekonana, że zakochałam się w nim. chłopaki nudzą mi się na ogół po jakiś dwóch miesiącach.
proszę, pomóżcie. czy ja jestem jakaś nienormalna i powinnam się zgłosić do psychologa? jak mam się oduczyć tego wybierania za każdym razem swojego 'celu'?

~tiKi


Kochana!
Długo zastanawiałam się nad odpowiedzią na tą wiadomość, wszystko sobie rozpisałam i chyba doszłam, co jest istotą Twojego problemu.
Otóż moim zdaniem jest to zaniżone poczucie własnej wartości. Spotykałam się właśnie z takimi zachowaniami w tym przypadku. Nie wiem, czym jest to spowodowane, do tego musisz dojść sama. Od kiedy się to zaczęło i dlaczego.
Wybierasz sobie swoje ‘cele’, bo chcesz, aby potwierdzili Twoją atrakcyjność, nie chcesz być samotna i potrzebujesz bliskości. Cena nie gra roli. Chcesz, aby ktoś Cię docenił, abyś była dla kogoś ważna. Gdy chłopak Cię nie zauważa, to cierpisz, bo wydaje Ci się, że coś z Tobą nie tak. Szybko zrywasz z następnymi chłopakami, bo Ci się nudzą, nie ma już tej zabawy w zdobywanie. Najczęściej go nie kochasz, zakochujesz się na krótko, aby mieć o czym myśleć. No i w końcu dostajesz potwierdzenie własnej atrakcyjności od tego chłopaka, więc idziesz dalej… Jej szukać. Kochana, to droga zupełnie bez celu. Musisz znaleźć w sobie coś, dzięki czemu poczujesz się bardziej pewna siebie, coś, co Ci się podoba, a może jeszcze jakieś hobby? Dotrzyj też do przyczyny tego zachowania, od kiedy się to dzieje i dlaczego. Przemyśl to sobie jeszcze dokładnie, być może się mylę, ale konsultowałam odpowiedź z Siedmiokropką, naszą autorką od psychologii, i ona potwierdziła to, co myślę.
A jak przestać wybierać sobie ‘cele’?
Przede wszystkim zajmij się czymś innym, niech chłopcy nie zaprzątają Ci ciągle głowy. Jeśli jesteś w stanie, to ogranicz kontakty z nimi w jakiś sposób. Kiedy jednak już masz jakiś ‘cel’, to za wszelką cenę go unikaj. Pomyśl sobie, że on mógłby albo już jest, zakochany. I to tak na poważnie. Skrzywdzisz go strasznie. Po pierwsze tym związkiem, w którym już za niedługo będziesz się zastanawiała, jak go porzucić, żeby w końcu to zrobić. Spróbuj postawić się na jego miejscu.
Powodzenia:)
Po konsultacji z Siedmiokropką,
Charlotte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x