piątek, 20 kwietnia 2012

Loki krok po kroku

Chciałabym dowiedzieć się jak krok po kroku będę w stanie wykonać taką fryzurę (zdjęcie niżej)
z góry dziękuję za odpowiedź!.

~Achesa

  

Moja droga, aby wykonać taką fryzurę, musisz rozważyć podatność włosów na kręcenie. Rozumiem, że chodzi tylko o loki, nie natomiast o uzyskanie efektu cieniu, który można wykonać tylko poprzez farbowanie. Skupmy się zatem na kilku możliwościach zakręcenia włosów oraz efektów, które możemy uzyskać. 

 1. Lokówka
Podatność:bardzo podatne.
Żeby loki się utrzymały, twoje włosy naprawdę muszą być podatne na kręcenie; przecież nie chodzi nam o czas trwania, który zamknie się w 10 min, a w takim czasie włosy są w stanie całkowicie się wyprostować. Jeżeli masz długie włosy, może ci to jednak zająć sporo czasu. Wszystko również zależy od lokówki, którą posiadasz. Drobnych loczków raczej uzyskać ci się nie uda, jednakowoż może powstać naprawdę ładny splot.
 2. Warkocze
podatność:dosyć podatne.
Mowa tutaj oczywiście o wykonaniu więcej, niż dwóch warkoczy oraz o odpowiednim dobraniu grubości. Jeżeli wykonasz warkoczyki "afrykańskie" i twoje włosy będą bardzo podatne na kręcenie, to rano możesz uzyskać efekt afro. Musisz cenić grubość swoich włosów, im ich więcej i im są grubsze, tym ciaśniej powinnaś je spleść i zrobić więcej warkoczy. Taką fryzurę wykonujesz na noc, po umyciu głowy - mokre, rozczesane włosy zaplatasz i kładziesz się z nimi spać. Lepiej podsuszyć je zawsze odrobinę suszarką, by nie nabawić się przeziębienia i nie zamoczyć pierza w poduszce. Rano, gdy rozpleciesz warkocze, powinnaś uzyskać ładne loki. Przeczesz je wtedy tylko palcami i utrwal lakierem do włosów lub pianką stylizacyjną (o czym wypowiem się również pod koniec)
 3. Papiloty
podatność:średnio podatne.
Gdy miałam jeszcze długie włosy i zapragnęłam loków, próbowałam gąbkowych papilotów. Włosy wieczorem zostały umyte, rozczesane i pozamieniały się w mnóstwo kolorowych "robaczków". Rankiem efekt był bardzo dobry. Niestety moje ciężkie i sztywne włosy nie miały ochoty kręcić się zbyt długo i już po paru godzinach miałam zaledwie fale i przedziałek dokładnie na środku głowy... Jeżeli jednak twoje włosy są cienkie lub dobrze poddają się kręceniu, papiloty są świetną opcją! Dzisiaj jest już ogromny wybór we wszystkich sklepach fryzjerskich. Są również wygodne do spania, miękka gąbka komponuje się z poduszką i rano budzimy się piękne i wypoczęte. Musisz pamiętać (tak jak przy stosowaniu wałków fryzjerskich) o odpowiedniej grubości papilotów.
 4. Wałki fryzjerskie
podatność:mała.
Wałki fryzjerskie to stary i niemal niezawodny sposób, by uzyskać piękne loki. Zasada jest bardzo prosta: palujemy na głowę trzy kilogramy plastiku i próbujemy w nocy usnąć :)
Chyba, że fryzurą zajmuje się fryzjer w salonie i wałki są zdejmowane od ręki. Tak jak w przypadku papilotów, należy dobrać odpowiednią grubość wałka - ich wybór jest bardzo duży, od całkiem drobniutkich, do takich, jak na zdjęciu powyżej. Wałki tworzą splot na tyle mocny, że niemal każde włosy powinny się im poddać bez żadnego gadania; chyba że jesteśmy właścicielkami wybitnie niereformowalnych włosów.
 5. Trwała ondulacja
podatność: żadna.
Trwała ondulacja kojarzy nam się często ze starszymi paniami, które tworzą na sobie na głowie żelazne loki. Nic bardziej mylnego. Dwa lata temu poddałam się zabiegowi trwałej ondulacji z dwóch powodów: po pierwsze, chciałam uzyskać loki oraz zwiększyć ich podatność na kręcenie. Po drugie, trwała ondulacja wysusza włosy i skórę głowy, co zmniejsza przetłuszczanie się włosów.
Zabieg ten ma wiele zwolenniczek i szerokie grono przeciwników. Jedno jest pewne; jest niszczący dla włosów, dlatego zdecydowanie odradzam go właścicielkom z problemami (np. bardzo cienkich włosów lub ich nagminnej utraty) Trwała ondulacja jest wykonywana w zakładach fryzjerskich i efekt końcowy również zależy od wykorzystanych specjalnych wałków. Jest to zabieg dosyć długi i czasami bolesny, gdy wałki zostaną zbyt mocno zaciągnięte, jednakowoż jest to minimalny ból. Nieprzyjemny jest na pewno zapach, który niektórym kojarzy się z zapachem palonych włosów. Efekt natomiast gwarantowany - utrzymuje się bardzo długo. Moja trwała trzymała się około pół roku, przy czym została zastosowana "lekka ondulacja", zatem wałki nie zostały trzymane przez czas maksymalny. Jakie jeszcze korzyści są z trwałej ondulacji? Po każdym myciu nasze włosy zaczynają się kręcić. Gdy je wysuszymy i przeczeszemy lekko palcami, uzyskujemy efekt z lokówki lub papilotów, a czasami nawet jak po wałkach. Wystarczy je rozczesać, by wrócić do naturalnych prostych. Minusem jest zdecydowanie koszt. Za własną trwałą płaciłam 100 zł i cena waha się właśnie w granicach 80-120zł.

Pielęgnacja i utrzymanie zakręconych włosów również powinna zależeć od podatności na kręcenie. Na pewno podstawową ochroną będzie lakier (najlepiej z filtrem UV; który wykorzystujemy ZAWSZE na końcu) lub pianka stylizacyjna, którą nanosimy na palce i przeczesujemy zakręcone włosy. Zapominamy o szczotce, wykorzystujemy jedynie cienki grzebień, by ułożyć otrzymane loki. Gdy chcemy nieco roztrzepać sploty, możemy wykorzystać żel do stylizacji lub gumę do włosów, które dają bardzo trwały efekt.

Zatem plan powinien być następujący, zakładając, że fryzurę pragniesz uzyskać samodzielnie:
1. Mycie włosów, nałożenie ewentualnych odżywek; rozczesanie.
2. Wykorzystanie jednej z powyższych metod (jeżeli ma to być lokówka, to oczywiście dopiero szykując się na wyjście)
3. Zdrowy i odżywczy sen :)
4. Ułożenie i utrwalenie otrzymanych loków.

Mam nadzieję, że mój wywód okaże się pomocny. Przepraszam, że post nie ukazał się w zeszłym tygodniu, jednakowoż pokłóciłam się bardzo z Blog.Onet.pl i NBS odmówiło współpracy.

Pozdrawiam,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x