poniedziałek, 11 lutego 2013

KK: Muzycznie inaczej

Cześć i czołem! Dziś wpadam do was z postem, którego przygotowanie sprawiło mi sporo frajdy i mam nadzieję, że również wam przypadnie do gustu. Postanowiłam przyjrzeć się krótkim formom filmowym, które otaczają nas każdego dnia! Mowa o... reklamach! Jednak nie chciałam się skupiać na krótkich formach, których głównym celem jest zareklamowanie nowego płynu do płukania tkanin lub kilograma jabłek w supermarkecie. W dzisiejszym poście prezentuję krótkie zestawienie klasyki reklamy, która sama w sobie jest małą sztuką i na dodatek karmi nas kawałkiem dobrej piosenki. Sporo z nich na pewno znacie, może któraś wpadła w ucho? Mam nadzieję, że nie stracicie ze mną czas i ta krótka chwila oderwania sprawi, że chociaż na minutkę na waszych twarzach zagości uśmiech :)

Ten utwór pewnie znany jest każdemu, a to za sprawą 30 sekund reklamy Kinder Bueno, emitowaną w latach 2004/2005. Toż to był hit imprez i puszczano go w czasie zabawy kilkakrotnie. Spot kończy się sugestywnym "nie tylko dla dzieci" i cały obraz działał na wyobraźnię. Spotykam się z opiniami, że reklamy Kinder Bueno są naprawdę dobrze zrobione i po prostu przyjemnie się na nie patrzy. No i zazwyczaj towarzyszy im niezła muzyka. Co ciekawe, piosenka jest z roku 1978, a spójrzcie jaką burzę wywołała w roku 2000 :) Tutaj utwór do posłuchania w całości.
Kolejna reklama wypuszczona przez firmę Kinder wyparła z odbiorników swoją świetną poprzedniczkę. Muszę przyznać, że jakoś nigdy specjalnie do mnie nie przemówiła i brakowało give a bit of mhm to me, ale to wciąż niezła porcja komercji. Na youtubie znalazłam tylko denną próbę bycia zabawnym, ale dzięki Daily Motion mogę wam ją odświeżyć za pomocą linka - o tutaj. A wywód na temat słodkiego batonika kończy mój faworyt, dzięki któremu piosenka w tle zagościła na osobistej playliście i nie zanosi się, że wkrótce mi się znudzi.
Sposób tworzenia tych reklam jest bardzo podobny -słowa lektora zostają ograniczone do minimum i do potencjalnego odbiorcy przemawia obraz. Najnowszy spot przedstawia już niemalże króciutką historię, która w fazie bumu na wampiry... cóż... miała szansę świetnie się sprzedać! W tle niesamowicie klimatyczny utwór This World w wykonaniu Selah Sue. Możecie go przesłuchać w całości tutaj. Czy któraś z reklam jest może waszym faworytem? A może wręcz przeciwnie - żadna nigdy wam się nie podobała i przechodzicie koło nich obojętnie? No, ale zrobiło nam się tutaj chyba zbyt słodko, a ja mam jeszcze kilka ciekawych reklam w zanadrzu. Skoro napatrzyliśmy się na czekoladę, kremy i kruche wafelki, to może tym razem zerknijmy na produkt, który docelowo powinien zadziałaś na inny ze zmysłów - węch. Mam na myśli perfumy! Reklamę zobaczyłam bodajże na jakimś anglojęzycznym kanale i oczywiście wszystko również było w tym języku. Niemniej niesamowicie zaciekawiła mnie piosenka i długo czaiłam się na spot, by w końcu zapamiętać nazwę perfum i pozwolić sobie na drobne szperanie w Youtubie. No i znalazłam! A cały mój wywód dotyczy perfum damskich Roberto Cavalli. Jak same możecie zauważyć, w tym spocie również nie ma niepotrzebnych słów i wszystko zostaje przekazane za pomocą obrazu i piosenki.

Klimatyczny obraz w konkretnej gamie kolorystycznej z wyraźnie zarysowanym motywem przewodnim. Nie mam pewności co do piosenki, ale najprawdopodobniej powstała tylko na potrzeby spotu i nie możemy wpisać jej do dorobku jakiejś znanej wykonawczyni. Niemniej jednak... wpada w ucho, więc znalazłam wersję nieco dłuższą, którą możecie posłuchać tutaj :) No, mieliśmy trochę nowości! A kto pamięta starą dobrą reklamę pepsi, która gościła w naszych odbiornikach mniej więcej w tym samym okresie, co pierwsza reklama Kinder Bueno? Świetna nuta nieśmiertelnego Freddiego Mercurego (Queen). Dziś już wszystko wydaje nam się tak strasznie stare! Poczynając od piosenki, która swoje lata już ma, potem młoda Beyonce, Britney i Pink, a kończymy na logo, które przecież też już wygląda zupełnie inaczej. Niemniej jednak... to naprawdę świetny spot, który bardziej przypomina teledysk, niż typową reklamę. Na pewno dobrze wszystkim znana wersja Queen oraz wersja reklamowa:


A teraz znów nietypowo, bo coś nowego i zmierzającego w nieco innym kierunku - popularna ostatnimi czasy reklama regionalna. Twórcy soundtracku nowi i inni, a sam klimat spotu... no, ma w sobie coś świetnego! Gdyby w taki sposób reklamować za granicą nasz kraj, na pewno wielu ludzi otworzyłoby oczy ze zdumienia, bo nie zdają sobie sprawy z wartości Polski! O co chodzi? O Reklamę Dolnego Śląska, której towarzyszy utwór muzyczny Me Myself and I (pamiętacie ich z telewizji?) Mam wrażenie, że naprawdę lepiej trafiają do nas nieprzegadane spoty. A wy jak sądzicie? Tutaj pełna wersja utworu, który usłyszycie za chwilę.



I myślę, że tutaj trzeba by grzecznie kończyć, bo post rozciągnie się do niebezpiecznych rozmiarów. Mam nadzieję, że małe odkopywanie staroci i przypominanie nowości przypadło wam do gustu i nie uznacie czasu, który poświęciliście na czytanie, za zmarnowany. Obecnie mam przygotowane tylko dwie recenzje, bo szykuję się do matury i częściej można mnie spotkać z podręcznikiem od historii niż beletrystyką. Mimo to postaram się coś wrzucać oraz przygotować kilka postów muzycznych. A może macie jakieś sugestie? Co chciałybyście zobaczyć w Kolumnie Kulturalnej? Dajcie znać :)

Trzymajcie się ciepło! Pozdrawia Pudding.

(post nie ma na celu promowania produktu, nie jest formą komercyjną, autor nie pobiera korzyści materialnych w związku z publikowaną treścią)

6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy post! Ja osobiście zakochałam się w tej reklamie Dolnego Śląska :) Wiem, że jeszcze czas ale życzę Ci zdania matury a na razie przyjemnej nauki :) Mam nadzieję, że po maturze bedzie dużo więcej takich ciekawych postów:) Pozdrawiam, Aneta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! Obiecuję, że ciekawe posty pojawią się również przed maturą, bo jednak nie umiem wypełnić całego czasu nauką :) Reklama Dolnego Śląska jest niesamowita! Ktoś miał na nią super pomysł! Miło mi, że spodobał ci się post!

      Usuń
  2. Ciekawa notka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł na notkę ;) Pamiętam jak kiedyś uwielbiałam piosenkę Amandy Lear z reklamy kinder bueno. A utwór z reklamy z wampirem chodzi za mną od dłuższego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna notka :) Jakoś nigdy nie podobała mi się ta piosenka "give a bit...'', bo nie wiedziałam czy śpiewa ją kobieta czy mężczyzna :D wolę This world ;d
    Haha, Ty to naprawdę nie masz, co zrobić z czasem. Maturzyści... ;d
    L.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. studenci oglądają pandy w czasie sesji :3 ja piszę notki!

      Usuń

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x