niedziela, 24 marca 2013

Obżarstwo

Witam :-)
Mam 13 lat, 1,50 wzrostu i ważę 42 kg.
Czy to normalne ze się strasznie obzeram?
Od tygodnia jem i jem. To jakiś wafelek, to kremowka, kanapka, podwójne porcje obiadu...
Nwm co o tym myśleć... Pomóżcie!
~Misiek


Drogi Miśku!

Jak zwykle w tego typu problemach włączyłam niezawodny kalkurator BMI, który mi powiedział, że twoja waga jest prawdłowa. Czyli niby jest dobrze i niby nie masz się co martwić, że zachorujesz na otyłość. Niby. Przyczyn objadania się może być kilka.
Jedna z nich jest mi dobrze znana a jest to... cykl miesiączkowy. Niektóre kobiety, dziewczyny, kilka dni przez wystąpieniem krwawienia dostają wilczego apetytu. Smak nie jest ważny, lecz samo jedzenie i kalorie. Jest to spowodowane tym, że organizm przygotowuje się przyjęcia dodatkowego obciążenia, czyli zajścia w ciążę. W trakcie miesiączki, czy zaraz po jej skończeniu apetyt wraca do normy.
Inna przyczyna leży w psychice. Jesteśmy złe, rozdrażnione, mamy depresję, a tabliczka czekolady jest wybawieniem. Rzucamy się na cukier prosty aby pozornie sobie pomóc, a jest odwrotnie, ponieważ chwilowe zwiększenie "hormonu szczęścia" nie rozwiąże problemu, prawda? Przytoczę jeszcze taką małą ciekawostkę: z mężczyznami jest odwrotnie, jedzą, kiedy są zadowoleni. Tylko, że napisałaś, że ty jeż już od tygodnia, więc albo masz głęboką depresję, w co wątpię, bo byś napisała (przynajmniej tak myślę), albo trzeba szukać dalej... Więc szukamy.

Obżarstwo napadowe i kompulsywne przejadanie się. Co to takiego? No cóż, sama nazwa mówi, przejadanie się. Są to choroby odżywiania, jak anoreksja czy bulimia. Chory je, chociaż nie jest głodny, ale mu to nie przeszkadza, najważniejsze jest aby zjeść. Często jest to określane jako jedzenioholizm. Nie będę się tutaj za bardzo rozpisywać, niżej podam link, gdzie będziecie mogły wszystko przeczytać. Jest tam ładnie napisane na czym dane schorzenie polega, a nie ma sensu wklejać tego samego do notki.

Jak pomóc?
Kilka rad na dobry początek:
1. Prowadź dziennik, gdzie będziesz mogła zapisać co i o której zjadłaś.
2. Jedź na małych talerzykach, sprawia to, że myślimy, że jedzenia jest więcej na talerzu.
3. Jedź o stałych porach w tych samych miejscach. Dlaczego? Załóżmy, że jesz pączka idąc ulicą. Po kilku dniach przechodząc tą samą ulicą pomyślisz, że zjadałbyś pączka, ponieważ twoja podświadomość to zapamiętała.
4. Nie przebywaj w kuchni (oczywiście poza porami posiłków).
5. Sukcesy w szkole, piąteczka, czy wygrany konkurs, a może po prostu nauka do sprawdzianu i w ramach motywacji: jak się nauczę, zjem czekoladę. Nie! Jedzenie w tym przypadku nie może być nagrodą.
6. Podczas jedzenia usiądź, wyłącz telewizor i poświęć na to więcej niż kilka minut inaczej możesz stracić szacunek do tej czynności. Otwierać lodówkę i wpychać coś w siebie wcale nie jest ani ładne, ani kulturalne, ani zdrowe, ani w ogóle nic.
7. Ogranicz wagę, ale jako tą małą rzecz w łazience. Nie waż się częściej niż raz w tygodniu. Nie panikuj, że masz kolejny kilogram na koncie. Przytyłaś, i co? Przecież się starasz, czasem nie wychodzi, nie sięgaj więc po tą czekoladę aby zabić smutki.

Mimo wszystko dalej jesz? Wizyta u psychologa konieczna. Obżarstwo napadowe i kompulsywne przejadanie się są tak samo groźne jak np. anoreksja. Można się wyleczyć poprzez terapię, grupy wsparcia. Jest wielu ludzi, którzy na to cierpią, a nie tylko wyszczególniony przypadek.


Link do strony: http://bulimia.mam-efke.pl/index.php?go=binge_eating


Myślę, że pomogłam, w razie czego, pisz koniecznie!

Lullaby

2 komentarze:

  1. A czy 2 tygodnie przed okresem zalicza się do pierwszej przyczyny? Jadłam wtedy tak około półtora tygodnia.
    A może to przez dojrzewanie? Pisałam o tym na forach i mówiono mi ze niektórzy tak mieli na początku dojrzewania a potem już nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miśku przepraszam, że tak późno, ale w ciągu tygodnia bardzo trudno mi się zalogować.
      Co do pierwszego pytania, to raczej wątpię. Są to zazwyczaj dwa-trzy dni przed i nie trwa to tak długo.
      Teraz drugie: przyczyna może poniekąt leżeć w dojrzewaniu, jednak to również w tym okresie najczęściej pojawiają się choroby żywieniowe. Nie można wszystkiego zrzucać na dojrzewanie. Moim zdaniem powinnaś bardziej zadbać o to co jesz. Twoja waga na razie jest w porządku więc nie ma co wprowadzać jakieś radykalnej diety czy coś, ale mimo wszystko radziłabym bardziej zwrócić na to uwagę, niż czekać aż samo przejdzie.

      Usuń

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x