wtorek, 3 grudnia 2013

Romantyczne gesty

Droga Cocalotte!
Mogłabyś napisać notkę o romantycznych gestach (ze strony dziewczyny, oczywiście), które mogłyby sprawić przyjemność i wywołać uśmiech na twarzy lubego? :)
Pozdrawiam kakao.


Droga Kakao,
Najpierw myślałam, że podobna notka już dawno się na naszym blogu pojawiła, ale później uświadomiłam sobie, że wcale nie i dlatego teraz z prawdziwą przyjemnością podam ci kilka sposobów na sprawienie radości lubemu. ;)

Zacznijmy od najczęściej spotykanego, czyli pocałunku. Nie mówię tutaj jednak o zwykłym całowaniu chłopaka, tylko o takim spontanicznym pocałunku, kiedy on się nie spodziewa. Zaskocz go i bez żadnego powodu po prostu pocałuj. Kiedyś czytałam o takim sposobie, żeby powiedzieć chłopakowi, że każdy całus oznacza jedną literkę, pocałować go 9 razy i kazać domyślić się, co chcesz mu przekazać. Oczywiście przekazem jest "kocham cię". Myślę, że jest to słodki pomysł i można go wykorzystać. A już z pewnością wywoła uśmiech, gdy chłopak uświadomi sobie przekaz. Jak nie chcesz go całować, to zawsze możesz też przytulić, złapać za rękę czy coś w tym stylu.

Innym sposobem jest podarowanie mu czegoś. Nie chodzi mi o wielkie i drogie prezenty, ale o coś drobnego, co sama zrobiłaś albo co kupiłaś, było tanie, ale jest związane z jakąś sytuacją, którą przeżyliście wspólnie. Dobrą opcją są też po prostu własnoręcznie zrobione ciasteczka czy inne łakocie. Pokaż chłopakowi, że o nim myślisz i że robisz coś dla niego.

Możesz również zaskoczyć go jakimś słodkim smsem w środku dnia, rano lub wieczorem. Jeśli nie chcesz typowego "kocham cię", to możesz wymyślić jakiś wierszyk albo po prostu napisać coś miłego i wysłać. To nie musi być górnolotna poezja, wystarczy kilka ciepłych słów i gwarantuję, że na jego twarzy pojawi się uśmiech. Z pisaniem i mówieniem chłopcom czegoś warto pamiętać, że są oni wzrokowcami. To oznacza, że należy przekazać im coś, co mogą sobie wyobrazić w formie obrazu. Możesz więc powiedzieć lub napisać, że właśnie coś robisz i fajnie byłoby widzieć go obok. To tylko przykład, bo nie chcę podawać konkretnych przykładów (muszę jakoś rozwijać waszą kreatywność :D).

Czytałam kiedyś książkę o mężczyznach, z której zapamiętałam między innymi coś takiego, co nazywało się spontanicznością planowaną. Autor miał na myśli, żeby dziewczyna (lub w tamtym przypadku kobieta) stworzyła sytuację, która będzie wyglądała na spontaniczną, wywoła uśmiech na twarzy jej ukochanego i dodatkowo sprawi, że od tego momentu on zacznie kojarzyć coś tylko z tą dziewczyną. Ja zapamiętałam z tamtej książki przykład z fontanną i przytoczę go tutaj po to, żeby lepiej wytłumaczyć, o co mi chodzi. W przykładzie chodziło o to, że dziewczyna wybrała się z chłopakiem na spacer. Było ciepło, więc zaprowadziła go gdzieś, gdzie wiedziała, że jest fontanna. Gdy byli już obok powiedziała, że jest jej gorąco, usiadła na skraju fontanny i zaczęła się chlapać wodą. Cały czas ona szeroko się uśmiechała. Z pewnością wywołuje to uśmiech też na twarzy jej chłopaka, a dodatkowo utrwala w jego umyśle obraz jej, radosnej i bawiącej się w fontannie dziewczyny, co sprawia, że będzie mu się ten obraz przypominał za każdym razem, jak usłyszy coś o fontannie. To oczywiście fajny sposób, ale chyba się zagalopowałam i trochę odeszłam od tematu romantycznych gestów.

Jeśli masz trochę czasu, to pomyśl nad jakimś specjalnym spotkaniem. Zrób coś, czego szybko nie zapomni, tym razem nie mam na myśli spontaniczności planowanej. Teraz chodzi mi o takie rzeczywiście zaplanowane spotkanie. Może wybierzecie się w jakieś miejsce niedaleko miejsca waszego zamieszkania, które warto zobaczyć, a nigdy tam nie byliście. Jakiś zamek, zabytek czy coś w tym stylu, ale również może to być np. interesująca kawiarnia, choć to nie wymaga zbyt dużych przygotowań.

Często zapomina się o tym, że nie tylko płeć piękna lubi komplementy. Myślę, że powiedzenie komplementu chłopakowi również będzie dla niego miłe i sprawi, że się uśmiechnie. Tylko pamiętaj, żeby komplement raczej dotyczył jego charakteru lub umiejętności, a nie wyglądu. Możesz również poprosić go o pomoc w czymś, co wiesz, że potrafi zrobić i pochwalić, jak już to wykona. Każdy lubi być doceniany, bo to sprawia, że czujemy się potrzebni i robi nam się wtedy miło.

Na razie myślę, że to tyle z mojej strony, ale będę myśleć jeszcze nad tym i jak wymyślę coś więcej, to powstanie jeszcze druga część. ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Cocalotte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x