wtorek, 19 sierpnia 2014

Znam je tyle, ale nie potrafię w pełni zaufać

Hej dziewczyny :)
Nie potrafię określić, do którego działu pasuje mój problem: przyjaźń czy psychologia. W razie pomyłki przepraszam i proszę o przeniesienie pytania.
Tak więc: nie jestem ani nieśmiała, ani przebojowa. Utrzymuje kontakt z wieloma osobami i nie mam problemu z poznawaniem nowych ludzi, chociaż zdarzają się wyjątki. Ale nie o tym mowa. Mam 5 przyjaciółek, z czego dwie takie "najlepsze". Mówią mi o wszystkim, zwierzają się... I w tym tkwi problem. Nie umiem, a raczej nie chcę tego odwzajemnić. Wydaję im się, że wiedzą o mnie wszystko, ale tak naprawdę są świadome ok. 15% moich myśli, zainteresowań itp. Nie wiem, czemu tak jest. Nigdy mnie nie zawiodły, nigdy nie straciły mojego zaufania. Ufam im w 100%. To raczej nie jest obawa przed wyjawieniem sekretów. Myślę, że chodzi o to, że nie chce żeby nawet one wiedziały jakiej muzyki słucham, jakie książki lubię czy kto mi się podoba. Czy to źle? Czuję się nieuczciwie w stosunku do nich... Pomocy, nie wiem co robić :(
Pozdrawiam,
Xenia



Droga Xeniu!

 Odesłano pytanie do mnie, ale mam wrażenie, że problem jednak może siedzieć w psychice. Miałam jednak podobnie, więc mam nadzieję, że pomogę Ci.

Zaufanie - a co to takiego?

  Mogłabym oczywiście przytoczyć jakąś definicje z jakieś strony internetowej czy czegoś, ale nie zrobię tego. Mam podobnie jak moja pani ode matematyki, która dyktuje nam jakąś definicje z podręcznika, a gdy pytamy o co chodzi, odpowiada, że nie wie, ale tłumaczy nam to na swój własny sposób. To też chcę zrobić. Dla mnie to trochę, jakby zmodyfikowana intuicja. Przeczucie, że możemy powierzyć komuś nasze tajemnice czy też poprosić o coś, a ta osoba to spełni. Nie zdradzi nas. Zmodyfikowana, dlatego, że czasem poparta doświadczeniem. Czasem ufamy komuś od razu, a niekiedy ktoś pierwszy nam zaczyna ufać, więc zdajemy sobie sprawę z tego, że i my możemy to zrobić.

   Czasem taką przyczyną tego nieufania może być to, że ktoś w przeszłości nas okłamał. Obiecywał coś, a potem najzwyczajniej to olewał. To mogło Cię zablokować na ufanie innym. Nie mówię, że taki jest powód, tylko podaję jedną z przyczyn. A może najzwyczajniej nie miałaś jakiegoś przyjaciela w młodości i nikomu się nie zwierzałaś? Po prostu teraz nie czujesz takiej potrzeby.

   Daria rozsiadła się wygodnie na łóżku, czytając książkę. Tak naprawdę jej oczy błądziły po literach, ale myślami była zupełnie gdzie indziej. Nie szła jej ostatnio matematyką, którą tak uwielbiała. Do tego rodzice coraz więcej zostawiali jej na głowie i nie miała czasu z nimi pogadać. Czuła, że coś się psuje w rodzinnej więzi, która niegdyś była tak silna. Nagle zadzwonił do niej telefon. Popatrzyła na wyświetlacz i odebrała. 
 - Cześć, Daria - przywitała się jej przyjaciółka.
 - Hej, Maja. 
 - Co słychać? - zapytała dziewczyna.
  Daria zastanawiała się, co odpowiedzieć. W jej głowie krążyło tyle myśli, ale... 
 - Nic takiego, dobrze. A u ciebie? - zagadnęła. 

Może to chodzi o Twoich przyjaciół? Piszesz, że nie zatraciły Twojego zaufania. Coś chyba, jednak musi być w nich nie tak, że nie potrafisz im powierzyć nawet swoich najmniejszych sekretów. Czyżby nie obgadywały kogoś przy Tobie? A może uważasz je za jakieś niedojrzałe? Boisz się jak zareagują na to co im powiesz?

Czy brak zaufania jest... bee?

   To zależy jak na to patrzeć. Pewnie Twoje przyjaciółki czułyby się niesprawiedliwie z tym, że one się Tobie zwierzają, a Ty im raczej nie. Prawdą jest, że nie każesz im tego mówić, więc nie powinny mieć niby pretensji. Należałoby jednak Cię spytać czy oby na pewno są Twoimi przyjaciółkami? Co zrobiły, że zasłużyły na taki tytuł? Może jednak są tylko lub aż dobrymi koleżankami? Do ufania nikt nie może Cię jednak zmusić. Po prostu sama powinnaś zdecydować czy chcesz, czy nie. Na początku może to być trudne skoro tego nie robisz, ale czasem warto.

Obdarzanie zaufaniem 

Zalety: 
- Czujesz oparcie bliskiej Ci osoby
- Nie głowisz się sama z problemami
- Poprawia się więź między Tobą, a drugą osobą

Wady:
- Ktoś może wygadać Twoje tajemnice
- Trudno potem odbudować zaufanie

Sama musisz zdecydować czy Twoje przyjaciółki są warte zaufania. Czasem tak bywa, że jesteśmy ostrożni, że wolimy kogoś bliżej poznać zanim w pełni wyjawimy nasze tajemnice. Cóż, ja jakiś czas temu powiedziałam jednej osobie swoją tajemnice i jest mi teraz lżej, bo wiem, że zawsze mogę się tej osoby teraz poradzić czy pogadać. Znam ją pięć lat, ale wtedy uważałam za dobrą koleżankę, bo nie potrafiłam zaufać w pełni. Może i Ty spróbujesz?

Pozdrawiam, Olka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x