środa, 24 września 2014

Ja mu się podobam, a on mi nie...

Czesc! Mój problem polega na tym ze nie mam o czym rozmawiać z kolega. Znaczy teraz nie mam o czym z nim rozmawiać. Jeszcze niedawno wszystko było ok. Mogłam rozmawiać z nim bardzo długo pisaliśmy o różnych sprawach i o niczym. Ale to zmieniło się gdy koleżanka powiedziała mi ze mu się podobam (sam jej to powiedział). Nie wiem czy to na 100 prawda ale ja do niego nic nie czuje jest dla mnie po prostu dobrym kolega. No i teraz zaczęły przeszkadzać wszystkie te niewinne gesty tzn. Jak rozmawiamy zdarza mu się dotknąć mojego kolana ręką łaskotać mnie przytulic (zresztą on robi tam z kilkoma innymi dziewczynami) do tego nie umiem teraz z nim rozmawiać. Podtrzymanie rozmowy sprawia mi trudność i cały czas zastanawiam się co powiedzieć napisać żeby go nie zachęcić. Pomóżcie! ! Chcę znowu moc normalnie z nim rozmawiać bo naprawdę bardzo go lubię.
Zdołowana


Droga Zdołowana,
Niestety podobny problem znam osobiście i sama kiedyś miałam, ale dlatego też mogę się z Tobą bardziej utożsamić. ;)
Po pierwsze nie wierz we wszystko, co usłyszysz. Twoja koleżanka może mieć różne powody, żeby tak Ci powiedzieć, a jednym z nich może być chęć zeswatania Was. Dość częstą metodą swatania dwóch osób jest powiedzenie każdej z nich, że ta druga już jest nimi zainteresowana, bo gdy wiemy, że ktoś nas lubi, to jest większe prawdopodobieństwo, że to odwzajemnimy. Poza tym możliwe, że ona po prostu tak podejrzewa i tylko trochę podkoloryzowała wszystko dodając, że on jej sam tak powiedział. Tak wnioskuję głównie po tym, że napisałaś, że on się zachowuje podobnie do wielu innych dziewczyn. Czasami zdarza się, że chłopcy nie zdają sobie sprawy z tego, jak są postrzegane ich zachowania i że mogą one zostać odebrane za podryw i jawne okazanie uczuć. Im się często wydaje, że zachowują się naturalnie, a my, dziewczyny, widzimy w tym coś więcej, dorabiamy własne teorie i przekazujemy to dalej do dziewczyny, która w naszym mniemaniu jest podrywana, nie zastanawiając się nad skutkami.
Po drugie nawet jeśli on rzeczywiście coś do Ciebie czuje, to taka sytuacja wcale nie wyklucza Waszej dobrej relacji. Przede wszystkim musisz się zastanowić, czy naprawdę nie odwzajemniasz tego uczucia. Jeśli nie, to prawdopodobnie czeka Cię szczera rozmowa z tym chłopakiem. Nie możesz tego tak zostawić i "niech się dzieje wola Nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba", tylko musisz jasno wszystko wytłumaczyć. W ten sposób unikniesz niepotrzebnego zranienia chłopaka, gdy przez długi czas będzie myślał, że ma u Ciebie szanse i nie będzie wiedział, że Ty jego uczuć nie odwzajemniasz. Znaczy zranisz go i tak, ale im szybciej to zrobisz, tym lepiej dla niego. Amerykańscy naukowcy udowodnili, że im dłużej człowiek utrzymuje swoje uczucia w tajemnicy, tym są one intensywniejsze. Co prawda amerykańscy naukowcy potrafią udowodnić wszystko, ale to akurat jest prawdą powszechnie znaną w psychologii.
Moim zdaniem niezależnie od tego, czy koleżanka mówi Ci prawdę czy nie, warto z tym chłopakiem porozmawiać. Piszesz, że normalnie rozmawialiście, dlatego wydaje mi się, że nie powinno być problemu z taką poważniejszą rozmową. Pamiętaj oczywiście, żeby ją przeprowadzić bez świadków. Powiedz mu, że koleżanki Ci mówią i sama też to widzisz, że chyba mu trochę bardziej na Tobie zależy, niż się przyznaje. Możesz poczekać na odpowiedź lub dalej kontynuować, że bardzo Ci przykro, ale Ty chciałabyś, żebyście zostali na poziomie luźnej znajomości, żeby on dalej był Twoim kolegą, ale nikim więcej. W skrócie, że lubi Cię bardziej niż jesteś w stanie odwzajemnić. To tylko przykładowe słowa, oczywiście użyjesz własnych. Nie wiem, jak potoczy się ta rozmowa i jakie będzie miała skutki, ale możliwe, że na jakiś czas będziesz musiała się od niego odsunąć, żeby dać mu czas na dojście do siebie i na odkochanie się. Możliwe jednak, że po prostu pogodzi się z tym i dalej będziecie mieć dobrą relację. No i ostatnia możliwość to, że jednak koleżanka się pomyliła i będziecie się z całej sytuacji śmiać. Ale to mało prawdopodobne.
Na koniec powiem Ci jeszcze, że zmieniło się Twoje spojrzenie na niego i nad tym musisz sama popracować. Teraz zamiast zwykłego kolegi widzisz w nim kogoś, komu się podobasz. Nie zapominaj jednak, że to jest dalej ten sam chłopak i ciągle możesz z nim normalnie rozmawiać. On się nagle nie zmienił. Jeśli wcześniej dobrze Wam się rozmawiało, to dalej tak może być. Nawet z osobami, którym się podobamy czasami jest łatwiej prowadzić rozmowy.
Nie wiem, czy Ci pomogłam, bo chyba wyszłam znów z wprawy w pisaniu dłuższych notek i obawiam się, że wszystko jest bardzo chaotyczne. Obiecuję się poprawić, a na razie gdybyś miała wątpliwości spokojnie pytaj. ;)
Buziaki,
Cocalotte.

6 komentarzy:

  1. Ok. Po pierwsze swietna notka. I chyba pojde za twoja rada i z nim porozmawiam. Trohe sie tego obawiam ale moze faktycznie tak bedzie lepiej. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Amerykańscy naukowcy potrafią udowodnić wszystko <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, dziewczyny.
    WYbaczcie, że piszę o takiej sprawie, ale czy można wiedzieć. kiedy mniej więcej można się spodziewać odpowiedzi na niektóre pytania? Parę dziewczyn czeka na wasz choćby krótki komentarz od początku lipca, a inne osoby mają zwrot już po 3 dniach... trochę to niesprawiedliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli dział chłopcy? Jeśli tak, to jest to spowodowane faktem, że odpowiadam na pytania ja i Alyssa, a dzielimy pytania na zasadzie co drugiego. Ja się staram odpowiadać na swoje po kolei, ale czasem w komentarzu, dlatego warto też tam sprawdzać. No i nie mam wpływu na odpowiedzi Alyssy.

      Usuń
    2. A jeśli masz na myśli różne działy, to wszystko zależy od autorki i tego, jak ona odpowiada, ale zazwyczaj wszystkie robimy to po kolei.

      Usuń
  4. Ciekawy pomysł na bloga :)

    http://r-rock-out.blogspot.com/



    I

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x