niedziela, 7 września 2014

Sposoby na zadbaną cerę u nastolatka - Bardzo długi post!

Hej

Temat poświęcam cerze młodzieńczej, która NIE MA WIĘKSZYCH PROBLEMÓW.
Jeśli masz mocne zmiany na skórze to najlepiej udać się do dermatologa.
To tylko przykłady dbania o cerę, jest tego o wiele więcej... nie jestem w stanie wszystkiego napisać bo post byłby do nieba :)
Jeśli znacie jakieś fajne sposoby dbania o waszą cerę- piszcie w komentarzach ;)
Z racji, iż nie mam aktualnie czasu skopiowałem mój poradnik z zapytaj.onet.pl
Poradnik jest mojego autorstwa, może komuś się przyda.
Jak tylko będę miał czas odpowiem na wasze pytania.No, więc zaczynamy :

Każda cera jest inna, jest wiele typów jednak głównym problemem jaki widzę u młodych ludzi to nie problematyczna cera a zwykłe lenistwo lub złe gospodarowanie czasem gdzie braknie go na podstawowe czynności. 
Wiele osób młodych, chodzących do liceum czy gimnazjum często narzeka na swoją cerę mówiąc iż jest ona problematyczna - występują na ich twarzy liczne wypryski, skóra jest za tłusta lub za sucha albo po prostu nie wygląda zdrowo- ma brzydki kolor. 
Niestety to często wina posiadaczy owej skóry ;-)
A wystarczy tak niewiele aby Wasza- Twoja twarz była ładna i promienna. 
Przedstawiam wam kilka podstawowych czynności których powinniście się trzymać aby zniwelować lub zakończyć całkowicie problem nieładnej cery :

po 1 : Pij dużo wody. Ciało człowieka składa się z około 70% wody.  Wiadomo... to banalne, każdy to wie jednak nikt nie słucha i nikt tego nie robi. Pij 2 litry wody dziennie (lub tyle ile jesteś w stanie wypić) . Regularne spożywanie odpowiedniej ilości wody pomoże w usuwaniu toksyn oraz szkodliwych produktów przemiany materii. Ponadto nawilża skórę, nadając jej młody wygląd. Miękka, gładka skóra jest optymalnie uwodniona, gdy zawiera od 20% do 30% wody. Natomiast objawy suchości skóry występują, gdy zawartość wody wynosi około 10% do 20%. W licznych badaniach klinicznych wykazano upiększające działanie wody.
 Spożywanie w ciągu dnia 1 litra dobrej jakości wody mineralnej przez okres 42 dni zwiększa nawilżenie skóry o 14%.  

(więcej info na : http://portal.abczdrowie.pl/pij-wode-dla-pieknej-skory )





po 2 : Wysypiaj się. Śpij 10 godzin dziennie ( lub tyle aby czuć się maksymalnie wyspanym) - kiedy śpisz Twoja cera regeneruje się co pozwala na zagojenie się niedoskonałości. 
Wyspana osoba posiada bardziej promienną, mniej opuchniętą twarz oraz oczywiście zmniejszają się ,,worki" pod oczami.




po 3 : Masuj swoją twarz. Masaż twarzy zapobiegnie powstawaniu zmarszczek (młoda osoba też może je mieć :) ) zapobiegnie też wrażeniu ,,zmęczonej twarzy" . Poprzez masaż skóra twarzy jest lepiej ukrwiona, napięta czy dotleniona. Jesteś w stanie (oczywiście nie od razu) poprawić owal twarzy np. zniwelować opadające powieki , które dają efekt zmęczonego oka.


po 4 : Nawilżanie. Jest to najlepszy sposób dla każdego typu skóry- każda skóra lubi być nawilżona dlatego stosuj kremy, które są przeznaczone typowo do nawilżania skóry (pamiętaj aby na opakowaniu było napisane, że krem jest przeznaczony szczególnie do cery wrażliwej. Masz wtedy pewność, że taki krem nie posiada drażniących i szkodliwych substancji. )

Na zdjęciach przedstawiam przykładowe (wg mnie odpowiednie) kremy nawilżające :


po 5 : Peeling. Obojętnie jaką masz cerę peeling jest wskazany. Dla jednej cery może być on gruboziarnisty a dla drugiej delikatnej i skłonnej do podrażnień wybierz peeling drobnoziarnisty jednak pamiętaj aby go nie unikać bo to Twoj pomocnik w walce z zaskórnikami, suchymi skórkami, przebarwieniami czy pryszczami. Nie musisz kupować peelingu możesz zrobić go sam w domu za pomocą cukru i miodu . Pamiętaj aby nie robić go za często raz w tygodniu wystarczy. 
Z kupnych peelingów fajny jest z enzymatyczny pharmaceris . Na obrazkach przykładowe domowe peelingi :




po 6 : Płyn micelarny . Przemywaj nim twarz 3 razy dziennie jeśli masz problemy z trądzikiem czy zaskórnikami. Oczyszcza on twarz - jestem pewien, że zobaczysz różnicę. Najlepiej wybrać płyn micelarny dla skóry delikatnej np. firmy ziaja. 
Jak już jesteśmy przy płynie micelarnym od razu powiem wam o emulsji micelarnej firmy cetaphil. Jest przeznaczona do mycia i ,,kremowania" twarzy, czyli możesz ale nie musisz jej zmywać - bardzo ją polecam jeśli masz problem z cerą - kiedy jest podrażniona, masz jakieś niedoskonałości lub bardzo alergiczną i delikatną skórę powinieneś ją wypróbować.(około 30zł)



Pamiętaj aby zmywać makijaż przed pójściem spać, a kosmetyki ważne aby miały napisane, że nie zatykają porów. 

po 7 : Olejek z drzewka herbacianego. Znów jeśli masz problem z trądzikiem może być to Twój pomocnik w walce z nim. Olejek ten jest przeciwgrzybiczny, antyseptyczny. 
Jak go stosować? 
- pierwszym sposobem jest nałożenie go na wacik (taki do demakijażu) i przetarcie nim całej twarzy . UWAGA może szczypać ! Jednak to dobrze ! To znak, że olejek działa, po chwili powinno przestać. :)
- drugi sposób to nałożenie bezpośrednio tylko na niedoskonałości/wypryski i pozostawienie do wyschnięcia. 
- trzeci najmniej inwazyjny to zrobienie naparu, tzw. parówki i dodanie do wody 5 kropli olejku (lub tyle ile się wleje :D) 

Zanim zastosujesz ten olejek sprawdź czy nie jesteś na niego uczulony: posmaruj nim część swojego ciała np. szyję/ dłoń i pozostaw do wyschnięcia i sprawdź czy na drugi dzien lub trzeci nie widzisz przypadkiem wysypki lub czy nie jest to miejsce zaczerwienione ponieważ są ludzie którzy na ten olejek są po prostu uczuleni :).


Zaś na oczyszczanie porów olejek pichtowy. 

po 8 : Kremuj się. Skóra to uwielbia ;-) , dbaj o nią. Fajne, delikatne i tanie kremy są np. firmy BIOLIQ - bardzo je polecam. Są one podzielone - jedne przeznaczone do skóry suchej, inne do skóry trądzikowej - każdy znajdzie coś dla siebie. Możesz kupić je w chyba każdej aptece. :)
Pamiętaj aby wybierać kremy lekkie , aby nie tworzyły bariery / maski, skóra musi mieć dostęp do tlenu / musi oddychać .







Polecam też olej BioOil .



o 9 : Jedz owoce i warzywa. Może i banalne ale czy stosujesz się do tego powiedzenia? :) 
Jesteś tym co jesz, jeśli jesz śmieciowe jedzenie to Twoja skóra wygląda śmieciowo i Twoje samopoczucie też jest śmieciowe :)
Skóra ładnie wygląda wtedy, kiedy ją odpowiednio nakarmimy. Czy nałożyłbyś sobie na twarz kebab ? Raczej nie. A nałożyłbyś na twarz mango lub kiwi ? Od razu lepiej to brzmi prawda? :)

Kiedy zaczniesz odżywiać sie zdrowo zobaczysz od razu, że to działa, obiecuje. :D
Przede wszystkim unikaj produktów przetworzonych- gotowanych, smażonych, duszonych itd. Staraj się jeść owoce surowe a nie z kompotów, warzywa surowe, orzechy, produkty mleczne np. twarogi, unikaj białego pieczywa, czekolady, makaronów, ryżu, ziemniaków. Jedz kaszę, ryby gotowane na parze, jedz sałatki i skraplaj je oliwą z oliwek. 

Na zdjęciach przedstawiam wam wykresy aby łatwiej wam było zapamiętać co powinniście jeść :)
Pouczycie się przy okazji angielskiego :D



Pamiętaj! Im bardziej zróżnicowana dieta tym lepiej. 

po 10 : Ćwicz i zapisz się na saunę . Biegaj, pływaj, tańcz, skacz, jeździj na rowerze, uprawiaj jogging, wybierz się z przyjaciółmi na rolki, albo zapisz się na zajęcia sportowe w szkole. Nie ważne co ale ważne abyś ćwiczył regularnie. Podczas ćwiczeń nasz organizm stara się schłodzić poprzez pocenie się. Wtedy wraz z potem pozbywamy się z organizmu toksyn oraz poprzez ćwiczenia nasz organizm produkuje ,,hormon szczęścia" dzięki czemu uśmiechamy się i mamy dobre samopoczucie co też ma zbawienny wpływ na naszą cerę. :)

Na zdjęciach przedstawiam wam też ćwiczenia twarzy, mogą wydawać się śmieszne ale pomogą wam zachować wypoczętą promienną twarz :) dacie jej się trochę wyluzować , zniwelujecie w ten sposób napięcie , taka twarzowa yoga :D a przy okazji się uśmiejecie: 

Głównie jak widać polega to na robieniu dość dziwnych min .




po 11 : Stosuj maseczki. Kupne czy domowej roboty każde się nadają. ;) Jeśli masz tylko chwile to nakładaj szczególnie te, które nawilżają lub chłodzą. ;)

Podaję wam kilka fajnych maseczek domowej roboty :

Skóra normalna, sucha i wrażliwa

Maseczka z siemienia lnianego (dla cery wrażliwej):

2 łyżki zmielonego siemienia lnianego zalać gorącą wodą i zmieszać na papkę. Możliwie jak najcieplejszą położyć na twarz, zmyć dobrze ciepłą wodą po 20 min. Maseczka działa oczyszczająco i odżywczo.

Maseczka żółtkowa:
Utrzeć żółtko z odrobiną oliwy (ok. 1/2 łyżeczki). Rozprowadzić równomiernie na twarzy i szyi. Spłukać najpierw ciepłą, potem letnią wodą.

Maseczka miodowa:
Łyżeczkę miodu utrzeć z łyżeczką słodkiej śmietanki. Rozprowadzić na twarzy. Spłukać najpierw ciepłą, potem letnią wodą.

Maseczka mleczno-jarzynowa:
Łyżeczkę świeżego twarożku zmieszać z łyżeczką słodkiej śmietanki i łyżeczką soku z marchwi (lub utartą drobno marchewką). Papkę rozprowadzić na twarzy. Spłukać ciepłą, a następnie letnią wodą.

Maseczka owocowa:
Rozgnieść dobrze 3 duże truskawki i kilka malin, dodać łyżeczkę świeżej śmietanki. Rozprowadzić na twarzy. Zmyć ciepłą wodą.

Maseczka bananowo – mleczna (nawilżająca, do cery wrażliwej):
Połówkę banana rozgnieć na jednolitą masę. Dodać 2 łyżeczki mleka UHT (najlepiej o niskiej zawartości tłuszczu i całość dobrze wymieszać. Nałożyć na twarz na 15 min., zmyć ciepłą wodą.

Maseczka z marchewki (dla cery suchej i wrażliwej):
Sok z marchwi wymieszać z otrębami / kiełkami pszennymi i trzymać na twarzy przez 15 min. (uwaga na ilość soku, marchewka farbuje!). Maseczka doskonale poprawia wygląd skóry nadając jej wspaniały kolor. Dodatkowo pomaga leczyć drobne otarcia i urazy.

Maseczka z cytrusów (dla cery suchej i normalnej):
Zmieszać sok (z cytryny, pomarańczy lub grejpfruta) z niewielką ilością oliwy z oliwek i pianą ubitą z jednego białka lub żółtka.
Cytrusy zawierają dużo witaminy C i kwasów AHA. Wykorzystując to skóra lekko się rozjaśni, zrogowaciały naskórek się złuszczy, a pory pozamykają się i ściągną.

Maseczka bananowa I (dla cery suchej): 
Banana rozgnieść na papkę, zmieszać z 3 łyżeczkami twarożku lub gęstej śmietany. Nakładać na twarz, łokcie, dłonie i kolana na 15 min.
Banan to “magazyn” odżywczych witamin, magnezu, żelaza potasu i fosforu. Ma zastosowanie przy zmiękczaniu suchej i łuszczącej skóry, łagodzą podrażnienia i poprawiają elastyczność.

Maseczka bananowa II (dla skóry suchej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień): 
Rozgniecionego banana wymieszać starannie z kilkoma kroplami oliwy z oliwek i kilkoma kroplami soku z cytryny.
Doskonale nawilża, wygładza, likwiduje podrażnienia.


Maseczka z brzoskwini (dla cery normalnej):
Sok z 1 brzoskwini, łyżeczka zmielonych płatków owsianych, odrobina surowego mleka. Składniki wymieszać na papkę. Nałożyć na dekolt i twarz na pół godziny, po czym spłukać letnią, przegotowaną wodą.

Maseczka z pietruszki (dla skóry suchej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień):
3 łyżki stołowe twarogu zmieszać z garścią świeżo posiekanej zielonej pietruszki, nałożyć na twarz i szyję. Zmyć letnia woda.
Odświeża, uspokaja, odżywia.

Maseczka hiszpańska (dla cery suchej i delikatnej):
Filiżankę moczonej przez kilka godzin fasoli rozgotować w niewielkiej ilości wody, po czym przetrzeć przez sito. Gorącą papkę zmieszać z sokiem z polowy cytryny i łyżką stołową oliwy z oliwek. Jeszcze ciepłą rozsmarować na twarzy i pozostawić na 10-15 minut.
Działa odżywczo, wygładzająco.

Maseczka z maki (dla cery suchej i normalnej):
Ok. 2 łyżki maki zmieszać z łyżeczką miodu i dodawać powoli (ciągle mieszając) cieple mleko, aż powstanie pasta. Nałożyć na twarz, po 15 min. zmyć letnia woda.
Maseczka wygładza i oczyszcza skore.

Maseczka z miodu i jajka (dla skóry suchej):
Łyżeczka kremu nivea, jajko, łyżka olejku migdałowego, łyżka miodu. Oddzielić żółtka od białek, wmieszać powoli olejek do żółtka. Później dodać miód i na koniec ubite białko. Dobrze wymieszać. Położyć na twarz i szyje na 30 min, po czym ściągnąć chusteczkami higienicznymi.

Maseczka jourtowo-miodowa (dla suchej skóry):
Pol kubeczka jogurtu naturalnego, 2 łyżki miodu, 2 łyżki olejku z kiełków pszenicy. Wszystko zmieszać, położyć na twarz na 10 min. Zmyć letnia woda.

Maseczka z płatków owsianych (dla skóry normalnej, wrażliwej i suchej):
2 łyżki drobnych płatków owsianych, lub (nawet lepiej) mąki pełnoziarnistej, 2 łyżki mleka. Składniki zmieszać w pastę i pozostawić do nasiąknięcia. Jeśli trzeba, dodać trochę płynu (maseczka powinna się łatwo rozsmarowywać). Nanieść na twarz i szyję, pozostawić na ok. 20 minut. Następnie zmyć letnią wodą.
Skóra stanie się gładka i aksamitna.

Maseczka śmietankowa (oczyszczająca - dla cery normalnej i suchej):
4 łyżki śmietany, kilka kropli soku z cytryny.
Mieszankę dobrze zmieszać, nałożyć na twarz i zostawić na 20 min., zmyć letnia woda i dodatkowo spłukać zimna.

Maseczka z miodu i śmietany (dla cery normalnej i suchej):
2 łyżki kwaśnej śmietany, łyżka miodu, płatki pszenne.
Śmietanę i płynny miód dobrze zmieszać i dodać tyle płatków, aby powstała gęsta papka. Pozostawić na twarzy przez 20 minut, spłukać letnia woda.
Działa oczyszczająco, nawilżająco i łagodząco.

Maseczka twarogowo-bananowa (dla cery normalnej i suchej):
2 czubate łyżki twarogu, łyżka śmietany, mały banan,1 żółtko.
Wszystkie składniki utrzeć na masę, nanieść na twarz i szyję, pozostawić na pół godziny, a następnie spłukać letnia woda.

Maseczka z olejku i jajka (dla cery normalnej i suchej):
Żółtko, 5 ml olejku z kiełków pszenicy, 125 ml odwaru rozmarynowego.
Żółtko zmieszać z olejkiem i nałożyć na twarz na 20 min., przykrywając ciepłym kompresem rozmarynowym (bawełniana ściereczka zanurzona w odwarze, lekko wyciśnięta). Następnie spłukać letnia woda.

Maseczka jogurtowa (dla cery suchej):
2 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu i/lub kilka kropel oliwy z oliwek.


Skóra tłusta:

Maseczka drożdżowa I (dla cery tłustej, zanieczyszczonej):
10 dag drożdży lub łyżka soli morskiej, zmieszać z mlekiem. Rozprowadzić na twarzy i dekolcie, po 10 min. zmyć.

Maseczka drożdżowa II:
Łyżkę drożdży wymieszać z przegotowaną zimną wodą, dodać kilkanaście kropli soku z cytryny. Papkę nałożyć na twarz i pozostawić do wyschnięcia. Następnie zwilżonymi opuszkami palców rozmasowywać maseczkę na skórze przez kilka minut. Zmyć.
Maseczka ma działanie złuszczająco-oczyszczające i wybielające.

Maseczka ziołowa I:
Z ok. 5 dag ziół: kwiat rumianku, ziele krwawnika, kwiat nagietka, ziele tymianku sporządzić napar (mogą być zmieszane herbatki). Połączyć go z mąką ziemniaczana (tyle, aby powstała konsystencja zwartej papki), dokładnie wymieszać całość i ciepła maskę nakładać na oczyszczona twarz. Po 10 min. zmyć, najlepiej przegotowaną wodą.
Maseczka ziołowa II:
Łyżkę zmielonych ziół: ziela skrzypu, bratków, siemienia lnianego i kwiatu rumianku (w równych proporcjach) zalać niewielką ilością wrzątku, starannie wymieszać. Po ostygnięciu do temperatury ciała rozprowadzić na twarzy. Dobrze jest przykryć twarz płatkami ligniny. Zmyć letnią wodą.

Maseczka ściągająca z płatków owsianych (dla cery tłustej i mieszanej):
łyżkę zmielonych płatków owsianych i łyżkę zmielonego skrzypu polnego rozetrzeć na papkę z przegotowaną gorącą wodą, dodać kilkanaście kropli soku z cytryny lub soku z żurawin. Maskę po 20 minutach zmyć.

Maseczka maślankowa:
1/2 szklanki maślanki, 1/2 szklanki mleka, 2 łyżki migdałowych otrębów, trochę świeżego soku z ogórków. Maślankę zmieszać z sokiem z ogórka i otrębami. Nałożyć na twarz, szyję i dekolt na pół godziny. Następnie dobrze spłukać i lekko natrzeć mlekiem.

Maseczka jogurtowa I:
1/2 kubka jogurtu, 1/2 szklanki mleka. Nałożyć jogurt na twarz i zostawić do wyschnięcia. Zmyć letnim mlekiem, a następnie zimną wodą.

Maseczka jogurtowa II:
2 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu i/lub kilka kropel oliwy z oliwek. Jeśli na skórze występują wypryski, dodać łyżeczkę soku z cytryny lub łyżeczkę herbaty rumiankowej. Gotowa papkę nałożyć na twarz na 20 min., zmyć dużą ilością cieplej wody.

Maseczka miodowo-jabłkowa:
1 łyżka płynnego miodu, jabłko.
Zetrzeć drobno jabłko i zmieszać z płynnym miodem. Przygotowaną masę nałożyć na twarz na 20 min., następnie spłukać letnią wodą.
Maseczka usuwa zanieczyszczenia skóry i wygładza cerę.

Maseczka miodowa z białkiem:
2 łyżeczki płynnego miodu, 1 białko.
Ubić luźno białko z miodem. Przygotowaną masę nałożyć na twarz na 25 min., następnie spłukać letnią wodą.
Maseczka działa przeciwzapalnie, gojąco i napinająco.

Maseczka z ziemniaka – przeciw błyszczącej skórze:
Rozgnieciony, ugotowany ziemniak zmieszać z 2 łyżkami zimnego mleka i kilkoma kroplami soku z cytryny. Rozłożyć na twarz, po 10 min zmyć.

Maseczka z mąki (dla skóry tłustej i mieszanej):
Ok. 2 łyżki maki zmieszać z łyżeczką miodu i dodawać powoli (ciągle mieszając) ciepłą herbatę rumiankowa, aż powstanie pasta. Nałożyć ja na twarz, po 15 min zmyć letnią wodą.
Maseczka wygładza i oczyszcza skórę tłustą i mieszaną.


Skóra mieszana

Maseczka twarożkowa (dla cery mieszanej):
2 łyżki serka homogenizowanego zmieszać z sokiem z polowy cytryny.

Maseczka octowo-jogurtowa (dla skóry tłustej i mieszanej):
2 łyżki jogurtu (lub 50 g serka homogenizowanego) zmieszać z łyżeczką octu jabłkowego. Nałożyć na twarz i szyje, po 15 min zmyć. Maseczka ujędrnia i odświeża tłustą i mieszaną skórę.

Maseczka jogurtowa:
2 łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu i/lub kilka kropel oliwy z oliwek i łyżeczkę octu jabłkowego. Papkę nałożyć na twarz na 15 min, zmyć ciepłą wodą.

Maseczka z maki (dla skóry tłustej i mieszanej):
Ok. 2 łyżki maki zmieszać z łyżeczką miodu i dodawać powoli (ciągle mieszając) ciepłą herbatę rumiankowa, aż powstanie pasta. Nałożyć ja na twarz, po 15 min zmyć letnią wodą. Maseczka wygładza i oczyszcza skórę tłustą i mieszaną.

Maseczka ściągająca z płatków owsianych (dla cery tłustej i mieszanej):
łyżkę zmielonych płatków owsianych i łyżkę zmielonego skrzypu polnego rozetrzeć na papkę z przegotowaną gorącą wodą, dodać kilkanaście kropli soku z cytryny lub soku z żurawin. Maskę po 20 minutach zmyć.



Dla cery trądzikowej:

Maseczka z pomidorów I:
Maseczka działa antybakteryjnie i rozjaśniająco: 1 dojrzały pomidor zmiksować z 2 łyżkami jogurtu i ½ łyżeczki gliceryny. Nałożyć na twarz (oczy i usta pominąć). Po 10 min zmyć ciepłą wodą.

Maseczka z pomidorów II:
Nadaje się do cery tłustej lub trądzikowej. Nałożyć plasterki lub papkę z pomidorów na twarz i odczekać 15 minut. Zmyć ciepłą wodą.

Maseczka jogurtowa I:
Nałożyć jogurt (lub twarożek) na twarz jak maseczkę (można dodać łyżeczkę miodu) i pozostawić na 10-15 minut. Maseczka nawilża skórę i pomaga przy trądziku.

Maseczka jogurtowa II:
2 łyżki jogurtu naturalnego zmieszać z łyżeczką miodu i/lub kilkoma kroplami oliwy z oliwek, łyżeczka soku z cytryny i/lub łyżeczka herbaty rumiankowej. 20 min trzymać na twarzy, zmyć dużą ilością cieplej wody.

Maseczka drożdżowa:
Działa oczyszczająco i wygładzająco. Wskazana przy cerze z trądzikiem, zwęża pory. Parę kropli ciepłego miodu utrzeć z 3 dag drożdży. Przy cerze suchej warto dodać 3-4 krople oliwy. Papkę nakładać na twarz i szyję. Po 15 min zmyć letnią wodą (przegotowaną).

Maseczka malinowa:
Leczy zmiany trądzikowe, oczyszcza cerę z zaskórników i krost, zamyka pory, działa ściągająco. Ok. 10 malin rozgnieć na masę. Nałożyć na twarz i zmyć po 15 min. Przemyć twarz łagodnym tonikiem.

Maseczka z cebuli:
Dla cery trądzikowej doskonała jest maseczka z ugotowanej cebuli, roztartej na miazgę i wymieszanej z łyżką mąki ziemniaczanej. Maseczkę nałożyć na twarz na ok. 30-45 minut i zmyć herbatą rumiankową.

Maseczka migdałowo-herbaciana:
2 łyżeczki olejku migdałowego zmieszać z 4 kroplami olejku herbacianego. Nałożyć na 10 min, zmyć.


Przepisy na maseczki wzięte ze strony
http://www.przykominku.pl.tl/


Piszcie komentarze chętnie poznam wasze sposoby na dbanie o cerę!
Propozycje poradników też się przydadzą!

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE! :))

Poradnik napisany jest na podstawie stron wymienionych wyżej oraz na podstawie moich doświadczeń/ obserwacji. Nie jestem jakimś guru w tej sprawie - nie jestem specjalistą, więc musisz zawsze pamiętać, że każda skóra jest inna/ co człowiek to przypadek i nie jestem w stanie napisać posta w taki sposób aby był idealny do każdej cery. :)

http://zapytaj.onet.pl/Category/003,004/2,26112764,Sposoby_na_zdrowa_ladna_cere_u_nastolatka__MEGA_DLUGI_poradnik.html

Buziaki, kiski <3
piekny.jak.lotos


16 komentarzy:

  1. Polecam zaznaczyć cały tekst i kliknąć to: http://files.tinypic.pl/i/00573/piguqtgzx3ok.png - to obramowanie tekstu zniknie xd co prawda reszta formatowania też... i wiem, że robi się więcej roboty automatycznie... bo reszte poprawiać trzeba... ale lepiej wygląda xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba najważniejsze są informacje , prawda? :)

      Usuń
    2. Pewnie, ze są ważne! ;) Ale interpunkcja i styl są również bardzo istotne, więc jeśli o to zadbasz (jak radzi Ci Katrina), to ten tekst będzie 10/10 ;)

      Usuń
    3. a ja chyba nie mam nic więcej do dodania w takim razie ;p Kwestia jest taka: jeśli piszesz mądre rzeczy ale oprawa graficzna i styl jest okropny nikt uwagi na to nie zwróci. A jeśli masz ładną szatę graficzną, przyjemny styl... sporo osób uwierzy nawet w największe bzdury xD

      Usuń
    4. Najważniejsze są informacje, oczywiście, ale nieprzyjemnie się czyta, kiedy tekst jest w... takim stanie. Myślę, że kto jak kto, ale Ty wiesz najlepiej, że wygląd liczy się i to bardzo w XXI wieku. ;)

      Usuń
  2. Gratulacje! Interpunkcja jest troszeczkę lepsza, ale tekst nadal błaga o korektę :/
    Może informacje są ważne, ale jeśli są źle napisanie i przedstawione to nie da się ich przyswoić :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Tekst aż się prosi o korektę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne przepisy na maseczki, na pewno skorzystam!
    Twoje porady są bardo interesujące, ale proszę, przeczytaj tekst przed wysłaniem. Wiem, wiem, to nie jest najważniejsze, ale słaby styl aż gryzie się z takim dobrym tekstem ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, chciałem szybko wstawić tekst bo jestem z doskoku na lapku. A tak to by czekał wieki, aż go sprawdzę ... :D

      Usuń
  5. Jeju ile przepisów na maseczki! Świetny post, bardzo przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja się denerwuję gdy widzę Twój post, to sobie nikt nie wyobraża! Drażni mnie przede wszystkim to białe tło, Jezu, aż krew zalewa. Chciałabym to przeczytać, bo interesujący temat, ale po pierwszym akapicie odpadam! Spacja dwukropek.... Uhh... Do tego jeszcze tysiąc pięćset minek. Post nie zapytaj ani nie komentarz! To jakby pisać w poście skróty typu: bd, ct, itd. Jestem do Ciebie źle nastawiona, bo po prostu nie mogę wytrzymać czegoś takiego. Błagam Cię, popraw chociaż to białe tło i staraj się ograniczać emotikony w poście, bo gdyby nie to, post na pewno byłby dobry (sądząc po komentarzach). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem.... białe tło wydaje mi się bardziej czytelne, co do minek czy interpunkcji nie sprawdzałem bo nie mam czasu.
      Na pewno będę pamiętał twoje uwagi.

      Usuń
  7. Może powiem co MI osobiście najbardziej pomaga i co szkodzi, bo myślę, że sporo tego, wiele osób robi takie same błędy jak ja robiłam, a może pomóc. W ciągu miesiąca z obolałej od trądziku twarzy mam twarz z bliznami potrądzikowymi, miększą, gładszą, wciąż z lekkim trądzikiem nadal, ale pomału, pomału, jest coraz lepiej.
    Na dobry początek, dieta. Mam skazę białkową, a głupia mam problem z odstawieniem nabiału. Jest ciężko zważywszy na to, że kilka lat wzbraniałam się przed jedzeniem mięsa, a białko czerpałam z nabiału. A moja cera się buntowała w bardzo bolesny sposób. Im mniej nabiału, tym ładniejsza buzia :) I osoby bez skazy białkowej też często mają ten sam problem, nabiał może powodować trądzik. Dla mnie nie do przeskoczenia było zrezygnowanie z kawy z mlekiem, wyjście-mleko sojowe i kozie mleko.
    Przetworzona żywność, to zła żywność. Masz do wyboru wędlinę z mnóstwem chemikaliów i konserwantów, albo ugotowanego kurczaka? Kurczak nie tak drogi, często tańszy niż wędlina, zdrowszy i smaczniejszy :) Chlebek razowy, sałąta, kurczak, ogór, albo inne warzywo i masz gotowe drugie śniadanie ;)
    Białko czerpię z warzyw strączkowych, z mięsa drobiowego i ryb.
    Koniec ze słodyczami, to się wydaje, ale naprawdę im więcej słodkiego tym gorszy wysyp na twarzy.
    Tłuste jedzenie odpada. Gotowanie ponad smażenie!
    Dużo warzyw. Podstawa.
    I WODA. Dużo wody. A najlepiej do tego kilka szklanek herbaty z pokrzywy. Działa cuda i na włosy, paznokcie jak i na cerę. W końcu detoksykacja, a to zawsze wychodzi na dobre.
    Zaczęłam również stosować metodę oczyszczania twarzy olejami, OCM, a przy tym wykonuję masaż. Efekty mnie powaliły na kolana. Oczywiście trzeba się wywiedzieć co i jak, inaczej można sobie równie dobrze krzywdę zrobić. Myję twarz tylko tak co wieczór przy użyciu oleju lnianego i rycynowego (rycynowy 15% roztworu). Używam toniku z octu jabłkowego (roztwór ok.5% z wodą destylowaną, spokojnie, zapach za skórze zanika) minimum 2 razy dziennie. Skóra po nim jest mięciutka, lekko nawilżona. Poza tym oczywiście kremy nawilżające, ale to rano, wieczorem zostawiam zwyczajnie małą warstwę olei zamiast je całkiem ścierać. A czemu OCM jest tak dobre? Dobrze oczyszcza, ale nie niszczy bariery ochronnej skóry, więc skóra nie produkuje tyle sebum (inaczej się dzieje gdy myjemy detergentami, biedna traci co stworzyła i się broni tworząc więcej łoju).
    Rankiem przecieram twarz tonikiem z octu jabłkowego i nakładam lekki krem nawilżający.
    Jak wiadomo im bardziej w zgodzie z naturą tym nasza skóra jest szczęśliwsza. Moja skóra kocha maseczkę z czystego miodu, nakładam wieczorem i z tym śpię (pewne niedogodności, ale jak się przyklei do włosów to da się zmyć czystą wodą, dodatkowo włosy też miód lubią :D, co do brudnej pościeli w te dni biorę pościel stratną, czyt. taką co już czas z nią do prania niedługo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczka z ogórka to również błogosławieństwo dla skóry! Nawet zwykłe przetarcie skóry plastrem ogórka powoduje, że skóra jest szczęśliwsza.
      Mam też problem z trądzikiem na innych partiach ciała, oczywiście technika podobna jak przy skórze twarzy, z tym, że tu już używam żeli do kąpieli itd, ale bardzo pomaga cotygodniowy peeling cukrowy. 4 łyżki oleju na 2 łyżki cukru starczą na całe ciałko.

      Widzę, że jak się stosuję jest coraz lepiej, jeżeli popełnię jakieś grzeszki to zaraz mój organizm mi pokazuje, że "takiego wała, nie pogrywaj sobie, dbaj o mnie" i jest wysyp... Tak więc skrupulatność to klucz!. Nie mówię, że zmiana nawyków jest łatwa, ale da się :) Kilka zwalczyłam, pora na kolejne i mówię, że będę miała całkowicie czystą buzię, jakem cero i włosomaniaczka! :D
      I jeszcze coś, Adaś, to nie lenistwo zawsze (choć przyznam, często tak jest), ale często niewłaściwa pielęgnacja, która tak naprawdę szkodzi. Znam jednego osobnika bardzo dobrze, który latami leczył się u dermatologa i nic. Wszystkie możliwe kremy i nic. Tylko coraz gorzej. Wiele osób używa alkoholu jako "lekarstwa", toniki z alkoholem, o zgrozo, czysty spiryt (z tym też mam przygody na koncie, miał pomóc, co mi z twarzą zrobił to nie mówię), a to wszystko przestarzałe metody, bo alkohol tylko wysuszy, więc skóra się broni i odpłaca pobojowiskiem...

      Wszystkim w tej walce życzę cierpliwości! Bo to walka niełatwa i żmudna, ale warta swojej ceny :) W końcu lepsze zdrowie, lepsze samopoczucie, zdrowa cera i pewność siebie są tego warte.

      Usuń
    2. Wyszedł mi cały esej, no ale temat obszerny :D

      Usuń
    3. Sporo tego o.o . Co do 'spirytów' zazwyczaj moje leki od dermatologa na tym bazują (lub są wybielające) i buźka najpierw mi się ładnie złuszcza i czyści, a potem leczy.
      Ale ja nie o tym chciałam ;). Często trądzik = choroba. Gluten w diecie też jest bardzo szkodliwy i chociaż zmniejszenie jest czymś graniczącym z cudem, lepiej go jednak unikać. Czemu choroba? Nieleczona, nierozpoznana celiakia bardzo zatruwa organizm, a wciąż bardzo mało osób zdaje sobie z niej sprawę (noi o czym mam mówić, jak nie o chorobach?). Dlatego czasem lepiej zrobić komplet badań, niż spędzać pół życia w łazience z mnóstwem kosmetyków.

      Usuń

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x