Cześć! Mam dziwny problem, w sumie nie wiedziałam czy go dać tutaj czy do działy psychologii.. a więc.. od wrzesnia chodzę do technikum do miasta, dawniej chodziłam do gimnazjum na wsi. I na wakacjach pojechalam do miasta i w czasie jednego dnia wpadłam (spotkałam) 3 razy na tego samego chłopaka, później innym razem pojechałam z przyjaciólką i dwa razy go spotkalam. Innym z mamą i w sklepie go spotkałam. Zaczął się rok szkolny, i nagle znów gos spotkałam, kilka dni temu poszłam z przyjaciólką na miasto i on szedł z kolegami i powiedział coś tam do mnie, a ja nie ogarnełam tego wgl, a później znów go spotkałam i dzisiaj znow byłam na mieście i go spotkałam, a póxniej szłam na autobus i on znów tam był xd popadam w paranoje, no ale ciągle go spotykam i to mi sie dziwne wydaje.. może powinnam go poznać jakoś ale nawet nie wiem jak sie nazywa, i czy też zauwazył że ciagle na siebie wpadamy ;P CO robić? :D :D
Zakręcona, jak zakrętka :D
źródło: hdwallpapers.cat |
Zakręcona!
Czasem zdarza się, że ktoś zwróci naszą uwagę i dostrzegamy go dosłownie wszędzie :) Gdybyś pamiętała tak samo intensywnie wszystkich ludzi, których mijasz, prawdopodobnie szybko okazałoby się, że Twoja paranoja dotyczy większość mijanych przez Ciebie osób - jeśli obracacie się na tym samym, niewielkim terenie, na dodatek obydwoje jesteście w wieku szkolnym, prawdopodobieństwo, że w wolnej chwili się spotkacie jest na prawdę niemałe :)
Szkoda, że nie sprecyzowałaś, na czym dokładnie polegają Wasze spotkania - na wpadaniu na siebie, mijaniu się na ulicy, na wymianie spojrzeń? Jeśli jednak chłopak chciał z Tobą porozmawiać przez zaczepkę, całkiem możliwe jest, że również zwrócił na Ciebie uwagę. Dobrze byłoby więc, gdybyś jak najszybciej sprecyzowała przed samą sobą, czemu akurat go zauważyłaś i w jakim sensie Cię zainteresował - miał inne włosy, niż wszyscy? Dziwnie mówił? Albo po prostu się zauroczyłaś? To powinno Ci trochę pomóc :P
źródło: haruhi003.deviantart.com |
Myślę, że jeśli znów na niego wpadniesz, powinnaś spróbować do niego podejść i z nim w jakiś sposób porozmawiać. Ewentualnie, spróbować zaprosić go wzrokiem, by sam podszedł - spojrzenie mu w oczy i uśmiech powinien zadziałać, jeśli nie za pierwszym razem, to za kolejnym. Jeśli okazałoby się, że to nie pomaga, a on nawet nie odwzajemnia uśmiechu, prawdopodobnie nie jest Tobą w żaden sposób zainteresowany i myślę, że wtedy powinnaś również zacząć go ignorować. Nie ma co wpychać się w relacje z człowiekiem, który nie chce mieć z Tobą nic wspólnego.
Oczywiście, zawsze możesz podpytać znajomych, czy przypadkiem go nie znają, albo poszperać na Facebooku - może akurat na niego trafisz i czegoś się o nim dowiesz, co powinno zmniejszyć nerwy w razie ewentualnego kolejnego spotkania.
Nie będę się tu więcej rozpisywać, bo sprawa wydaje mi się dość prosta, ale publikuję odpowiedź w formie postu, bo sądzę, że nie tylko Ty jedna borykasz się z takim problemem :) Mam więc nadzieję, że choć Trochę pomogłam i życzę Ci powodzenia z Nieznajomym!
Lyra
On zapewne też myśli że go śledzisz : ) Miałam podobną sytuację ale po prostu chłopak mieszkał niedaleko i tak wychodziło, jakoś się zwróciło na to uwagę. Później któregoś dnia się zaśmiałam do niego że siły wyższe chcą żebyśmy się poznali i do dziś jesteśmy dobrymi znajomymi. Nie ma co się spinać wystarczy podejść i zagadać, jakiś pretekst już masz ; )
OdpowiedzUsuń