czwartek, 31 grudnia 2015

Nowy - stary rok

Hej!
Tej notki można było się spodziewać. W końcu jest to moment, kiedy coś się kończy, a coś zaczyna. Zanim jednak się zacznie, chciałabym Wam przedstawić podsumowanie tego, co się kończy.





Zamknęłyśmy kolejny rok na NBS'ie. 
Opublikowałyśmy 74 notki (czyli 6,1 notek na miesiąc). Moim zdaniem jest to bardzo dobry wynik. W tym roku miałyśmy też problem z brakiem zgłoszeń na autorki oraz podupadającą liczbą wyświetleń. Przez cały rok tylko 9 osób wypełniło formularz zgłoszeniowy. Na okres próbny dostało się 7 osób (czyli się da! Lullaby raz jeszcze zaprasza do wypełnienia formularza!). W końcu nigdy nie jest idealnie. Roszad w administracji również nie uniknęłyśmy. 

Pomimo nieco skromnej ilości notek, wiele odpowiedzi zostało udzielonych w komentarzach. Niestety, nie jestem w stanie ich teraz policzyć, jednak zapewniam, że ich liczba zdecydowanie podniosłaby liczbę notek do ilości, którą możemy się już chwalić. Po okresie nieobecności powróciły do nas Miosza i Cocalotte, których wkład w pracę bloga jest nieoceniony. Olka stała się Shaną i zyskała tytuł Mistrza Ankiet (ankieta, na którą wciąż możecie odpowiadać, jest właśnie jej dziełem). Zmieniłyśmy szatę graficzną oraz nawiązałyśmy współpracę z innymi blogami. NBS zaczął figurować w spisach blogów. Dział ,,Męski punkt widzenia", na Wasze życzenie, znów został powołany do życia.

Ostatnimi dniami wzrosło również Wasze, drogie Czytelniczki, zaangażowanie. Daje to nam dużo motywacji do pisania i wymyślania, jak jeszcze możemy ulepszyć bloga. Nieoficjalnie powiem, że myślimy o jakimś konkursie dla Was. Jeśli macie jakieś pomysły/sugestie/uwagi, nie bójcie się nam o tym pisać (w komentarzach, w zakładce ,,Pomysły na poradniki", do administracji). Mogę Was zapewnić, że żadna z nas nie gryzie, a wręcz przeciwnie - chcemy, aby NBS było blogiem, na który zaglądacie z przyjemnością. Jesteście przecież jego ważną częścią.

Dodam jeszcze coś osobistego (sentymenty Lullaby - można pominąć). W tym roku również zostałam administratorką. Przez nieco ponad trzy lata opowiadałam na Wasze pytania w dziale Zdrowie (wcześniej jako Oui.). Dobrze pamiętam, jak wysłałam formularz: ,,No dobra, to teraz poczekać, aż odrzucą". Moja pierwsza notka na blogu (jeszcze na onecie) widniała na głównej stronie blog.onet jako najczęściej polecana notka. Pomagałam przenieść NBS na blogspot, byłam jedną z autorek, kiedy decydowałyśmy o zamknięciu bloga oraz jedną z tych, kiedy na nowo wracał do życia. Byłam też obecna, kiedy nowe administratorki obejmowały nad nim władzę i kiedy tę władzę oddawały. Mogę powiedzieć, że jestem bardzo zżyta z NBS'em. Kiedy więc Cocalotte napisała, że musimy znaleźć nową administratorkę, postanowiłam się zgłosić. I znów pomyślałam: ,,To teraz wystarczy poczekać, aż mnie odrzucą". Zaskakująco, udało się. Stan bloga jednak wymagał mnóstwa pracy. Dalej wymaga. Dlatego możecie na mnie polegać. Ponieważ nie dam umrzeć NBS'owi. Zrobię wszystko, co w mojej administratorskiej mocy!

Myślę, że rok 2015 był udanym rokiem.




Czas więc na nowy! Całkowicie świeżutki rok 2016!
Aby był radosny i szczęśliwy. Jeszcze lepszy od poprzedniego. Wpadajcie do nas, jak dotąd - z problemem, czy bez. Wypełniajcie formularze, dyskutujcie w komentarzach. Niech ten nowy rok będzie najlepszym z dotychczasowych - nie tylko dla bloga, ale przede wszystkim dla Was.

My wciąż tutaj będziemy.

Wszystkiego najlepszego, życzą:

Lullaby wraz z Cocalotte, Mioszą, Nieuchwytną oraz Shaną.

obrazki: tumblr, wehreatit

4 komentarze:

  1. Szczęśliwego Nowego Roku dziewczyny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. To był trudny rok, ale teraz może być tylko lepiej.Spełnienia marzeń i powodzenia w Nowym Roku 2016 dla wszystkich autorek i czytelników NBS :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio blog odżył, z czego bardzo się cieszę! Szczęśliwego Nowego Roku :)
    Sophie

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x