czwartek, 15 października 2009

Jak pozbyć się drugiego podbródka?

Hej:) Mam pytanie co zrobić by mieć idealne rysy twarz? By nie tworzył się tz drugi podbródek?

~ Zuzia



Kochana Zuziu!

Niestety, prawda jest taka, że idealne rysy twarzy są niemożliwe, chyba że za pomocą operacji plastycznych (tego nie wiem) :). Więcej, człowiek idealny nie istnieje, pod żadnym względem, i dobrze, bo byłoby okrutnie nudno. Dzięki temu, że wszyscy jesteśmy inni i niedoskonali, mamy własne tożsamości i osobowości. Przede wszystkim powinnaś więc zaakceptować swoje rysy.

Jak pozbyć się drugiego podbródka?
Skąd on się w ogóle wziął?

Niestety, do tej pory nigdy nie interesowałam się tym tematem, a nie chciałabym doradzić Ci źle. Dlatego wyszukałam na jednym z for internetowych artykuł, który mówi szczegółowo, jak możemy uzyskać odpowiedni owal twarzy :).

"Ładny owaltwarzy, długa szyja, ale nie drugi podbródek. Wystarczy nam jeden!Żadna z nas nie chce mieć drugiego podbródka. Skłonność do niego bywaniestety dziedziczna. Jeśli nie odziedziczyłyśmy podbródka po babci,często same „pracujemy” nad tym, by się pojawił. Tworzeniu się podbrodą poduszeczki tłuszczu sprzyja nadwaga oraz brak ruchu inieprawidłowa sylwetka. Drugi podbródek postarza, dlatego warto zdobyćsię na wysiłek i – dzięki ćwiczeniom, zmianie złych nawyków orazzabiegom pielęgnacyjnym – pozbyć się go.

Nie tylko tusza i dziedziczne predyspozycje są przyczyną powstawianiadrugiego podbródka. Garbienie się, wadliwa postawa, głowa wciśnięta wramiona powodują utratę sprężystości mięśni szyi. U osób, które częstozwieszają głowę, nie mają nawyku trzymać się prosto wyciągając głowę dogóry, mięśnie szyi i podbórdka wiotczeją, a w tkankach rozrastają siękomórki tłuszczowe. Podbródkowi sprzyja również nieprawidłowa pozycja –spanie na kilku poduszkach i opieranie głowy na klatce piersiowej.Długie prażenie się w słońcu i opalanie w solarium także nie pomoże cito w walce z drugim podbródkiem, a wręcz przeciwnie. Gdy się opalasz,szybciej pękają i ulegają uszkodzeniu włókna kolagenowe w skórzeodpowiedzialne za jej sprężystość. Ponadto twoja skóra szybko traciwodę, staje się przesuszona, więc dodatkowo traci elastyczność. Gdyzachodzą wyżej opisane zjawiska, skóra podbródka zaczyna zwisać podwłasną ciężkością.

Nic tak nie poprawia wyglądu podbródka, jak ćwiczenie mięśni szyi idolnych partii twarzy. Napinaj i rozluźniaj mięśnie szyi przed lustrem.Głośno wymawiaj samogłoski: u, i, o, a, e. Obracaj głowę najpierw wprawo, potem w lewo, a następnie w górę i w dół. Codziennie trzymajprzez 5 minut głowę odchyloną do tyłu – to ćwiczenie wbrew pozorom niejest wcale takie proste i przyjemne. Jeśli po kilkunastu sekundach maszdość, boli cię szyja i chcesz jak najszybciej wrócić do normalnejpozycji, oznacza to, że mięśnie szyi są przykurczone i jeśli sięjeszcze trochę pomęczysz, dobrze ci to zrobi.

Doskonale wzmacnia i kształtuje podbródek ćwiczenie polegające nawyciąganiu języka. Wykonuj je następująco: wyciągnij język jak najdalejpotrafisz i unieś jego końcówkę do góry napinając przy tym mięśnie.Wytrzymaj 15 sekund. Powtarzaj to ćwiczenie kilka razy z rzędu,codziennie. Szybko zauważysz znaczącą poprawę wyglądu!"

"Skórę szyi i dekoltu wygładzą również domowe kompresy z ziół.Zaparz siemię lniane w dwóch szklankach wrzącej wody. Po wystygnięciunaparu, zanurz w nim gazę i owiń szyję na 30 minut. Taką kurację możeszstosować raz w tygodniu. Pomagają także kąpiele z dodatkiem rozmarynu iskrzypu. Zaparz po torebce ziół w szklance i pozostaw do ostygnięcia.Rękawicą lub ręcznikiem zamoczonym w naparze energicznie uderzaj wpodbródek. Możesz również oklepywać podbródek szorstką, kąpielowąrękawicą lub ręcznikiem namoczonym w lodowatej wodzie z dodatkiem kilkukropel cytryny lub octu. Nawet oklepywanie podbródka nadgarstkiemsprawi, że pod zaczerwienioną skórą, krew zacznie szybciej krążyć iprzyspieszać przemianę materii. Na ukrwienie podbródka doskonalerównież działają naprzemienne ciepłe i zimne kompresy lub okłady zlodu, które wywołują kurczenie i rozszerzanie naczyń krwionośnych.

Zmień swoje nawyki. Chodź zpodniesioną głową. Wyprostuj plecy. Ściągnij łopatki do tyłu. Ramionaopuść luźno. To działa. Skąd wiadomo? Wystarczy przyjrzeć siębaletnicom, żeby nie mieć co do tego wątpliwości.

Pilnuj prawidłowej postawy nie tylko chodząc, ale także pracującprzy komputerze, czytając i oglądając telewizję. Uśmiechaj się szeroko.Śpij na wałku lub małym, twardym jaśku. Unikniesz obwisłego podbródkajeśli będziesz tańczyć (nie tylko w balecie) i pływać żabką – taniec ipływanie wymagają unoszenia i wyciągania szyi."

(portal erodzina.pl, artykuł autorstwa Riolki)
W artykule zamieszczone były też informacje o używaniu kremów ujędrniających itd., ale tego nie wklejałam, dlatego, iż uważam, że jesteś na to za młoda. Takie specyfiki są przeznaczone dla starszych kobiet.
Pozdrawiam serdecznie!
Megu;)

Mamy inne poczucie humoru

witam. pisze tutaj ze swoim problemem i mam nadzieje, ze mi pomozecie. otoz ostatnio poklocilam sie ze swoja przyjaciolka szczerze watpie czy sie jeszcze pogodzimy, bo im dluzej sie do siebie nie odzywamy tym mniejsza mam ochote dalej sie z nia przyjaznic. odkad sie z nia nie przyjaznie zaczelam rozmawiac ze wszystkimi, z dziewczynami z klasy i chlopakami troche radziej z innymi osobami ze szkoly, ale mam konakt. przedtem gdy sie z nia przyjaznilam mialysmy tak jakby swoj swiat. zawsze z nia mi bylo wesolo w sumie to smialysmy sie ze wszystkiego, ale z czasem jakos tak sie stalo, ze nie mialysmy juz o czym ze soba rozmawiac i tak sie kontakt urwal, a ona znalazla sobie inna przyjaciolke. natomiast glownym moim problemem jest to iz bardzo dobrze jest mi z tym, ze mam kontakt z wieloma osobami, a nie tylko z jedna, tylko, ze jak jestem z dziewczynami z klasy to one sa tez takie smieszki, ale na przyklad smieja sie z czego co mnie w ogole nie smieszy..albo rzadko kiedy mamy o czym gadac, zazwyczaj to gadam o glupotach byle by tylko kontakt byl. czy to jest kwestia przyzwyczajenia do nowego towarzystwa czy lepiej znalesc sobie inne kolezanki ? prosze o pomoc i pozdrawiam :** 

~Aisza

 

Droga Aiszo!

Tak to już na tym świecie bywa, że każdy ma inne poczucie humoru. Jeden będzie się śmiał z czegoś, co dla drugiego nie będzie wcale śmieszne i na odwrót.
Jak na moje oko, to po prostu brakuje Ci Twojej dawnej przyjaciółki ;>. Szukasz u ludzi podobnych cech charakteru, które ona ma i irytuje Cię to, że z nikim tak dobrze Ci się nie rozmawia, jak z Twoją przyjaciółką. Dlatego może warto pomyśleć o pogodzeniu się? Nie musisz tak bardzo upierać się przy tym, że wcale Ci jej nie brakuje, jeśli tak nie jest ;p. Jeżeli jednak uważasz, że wcale, ale to wcale Ci jej nie brakuje i możesz sobie bez niej żyć, i tak warto się pogodzić. Po załagodzeniu konfliktu nie musisz się z nią przyjaźnić i spotykać, ale będziesz miała wtedy czyste konto.
Co do reszty ludzi. Najlepiej będzie, gdy znowu znajdziesz sobie jedną koleżankę, może dwie, ale takie, których towarzystwo będzie Ci najbardziej odpowiadać. Trudno jest kolegować się z wszystkimi na raz. Oczywiście nie mówię tu o dzieleniu się na jakieś grupki, które w ogóle się ze sobą nawzajem nie kontaktują, ale o tym, aby mieć na kogo liczyć w trudnej sytuacji. Bo teraz możesz kolegować się z wszystkimi, ale gdy będziesz miała trudny okres nie wiadomo, czy Ci "wszyscy" nie odwrócą się do Ciebie plecami i nie powiedzą, że nie czują się do niczego zobowiązani, bo nigdy nie byli Twoimi bliższymi znajomymi. Tak niestety może być i będzie to uzasadnione zachowanie.
Każdy człowiek ma trochę inne poczucie humoru. Zwykle lubimy spędzać czas z ludźmi, których śmieszy to samo co nas. Jednak poczucie humoru, to raczej nie jest kwestia przyzwyczajenia, z tym się po prostu rodzimy. Dlatego gdy ludzie śmieją się z czegoś, co Cię nie bawi, zawsze możesz trochę poudawać, aby nikomu nie było przykro, że mówi kiepskie żarty, albo po prostu stanąć z boku i się nie śmiać, ale nie robić z tego wielkiej afery.

Pozdrawiam,
Crazy

środa, 14 października 2009

Uroda: Czerwienie się

Cześć Dziewczyny!
Otóż mam taki problem. Bardzo często się czerwienię na policzkach, gdy się zbyt dużo śmieję albo gdy mówi ktoś mówi na temat dla mnie niewygodny. Bardzo mi to utrudnia życie. W domu jeszcze ujdzie, ale w szkole zdarza się, że ktoś mnie nazwie "burakiem". Proszę pomóżcie, bo sądzę, że ten problem dotyka nie tylko mnie.

~ asia_pee



Kochana Asiu!

Problem czerwienienia się dotyka wielu osób. Zazwyczaj pojawia się podczas okresu dojrzewania, a z czasem zanika. Może być to spowodowane np. zaburzeniami układu współczulnego, wówczas polecam udać się do lekarza rodzinnego na konsultację.
 Możliwe też, iż taka cecha została ci przekazana genetycznie. Innym wyjściem jest to, iż dolega ci lekka erytrofobia, czyli lęk przed czerwienieniem się. Powoduje to błędne koło: człowiek rumieni się ze wstydu, że to robi itd. Powinnaś rozpatrzyć to wszystko wspólnie z lekarzem.

"Erytrofobia (łac. erythrophobia) – chorobliwy lęk przed czerwienieniem się. Jest zwykle jednym z objawów fobii społecznej, choć może też występować samodzielnie (erythrophobia separata). Zwykle skutkuje właśnie rumienieniem się, np. w sytuacjach towarzyskich; może to prowadzić do unikania ich. Takie chorobliwe czerwienienie się może być spowodowane zaburzeniami układu współczulnego. Do leczenia izolowanej erytrofobii bywają niekiedy stosowane β-blokery, np. propranolol; natomiast w przypadku cięższych współistniejących zaburzeń lękowych (np. w fobii społecznej) optymalnym wyjściem jest leczenie podstawowego zaburzenia."
(wikipedia.pl)


Złotym środkiem na każdą tego typu dolegliwość jest nic innego, jak akceptacja. Złośliwi mogą twierdzić, że wyglądasz jak burak, wielu uważa jednak, iż jest to urocze. Musisz popracować nad pewnością siebie. Jak to zrobić: taka notka znajduje się w archiwum naszego bloga:).
KLIK

Mam nadzieję, że pomogłam choć w małym stopniu!
Pozdrawiam,
Megu;)

Uroda: Tuszowanie dużego nosa

dziewczyny, mogłybyście napisać notkę o tym, jak zatuszować duży nos? ;***

~ agi:-)



Droga Agi!

Nie mam pojęcia, ile masz lat, ale wiedz, iż najlepszy sposób na maskowanie dużego nosa to makijaż: gra kolorów i blasku-matu oraz mocne podkreślenie oczu. Oprócz tego, powinnaś dobrać odpowiednią fryzurę; jeśli nie zamierzasz się malować, polecam ten drugi sposób.

Gra kolorów i blasku-matu.

Podstawowa zasada: ciemny - zmniejsza, jasny - powiększa. Chodzi mi tu oczywiście o zabawę pudrami (różem, brązem - to zależy od karnacji). Zaopatrz się więc w puder o jeden ton ciemniejszy od odcienia twojej buzi (dwa tony są już ryzykowne). Wszystko zależy też od tego, czy nos jest za szeroki, czy może zbyt długi.

1) Nos zwężamy, nakładając róż/brąz po bokach, na płatkach. Przy okazji podkreśl puderem kości policzkowe, łuki brwiowe i podbródek.
2) Jeżeli nos jest za długi, nałóż na niego jasny puder, a końcówkę przyciemnij.
3) Aby nos wogóle nie rzucał się w oczy, na całą długość nosa, łącznie z czubkiemm, róż lub brąz.
1) Jeśli nasz nosek zdobi brzydki garb, ukryjemy go ciemniejszym pudrem.

Rozświetlenie uwydatnia, za to mat skutecznie maskuje. W przypadku za dużego nosa unikaj pudrów ze świetlistymi pigmentami po bokach, za to możesz użyć go np. na jego przodzie (jeśli jest zbyt szeroki) ;).

Zwrócenie uwagi na inny fragment twarzy.

Oczy, usta - podkreśl je, aby odciągnąć uwagę od nosa. Jeśli chodzi o oczy, najlepsze będzie mocne podkreślenie, np. czarną kredką, a także tusz do rzęs. Używaj naturalnych kolorów cieni: brązu, zieleni, beżu. Usta pomaluj wyrazistą szminką/błyszczykiem.
Jak wspomniałam wcześniej, powinnaś też podkreślić te miejsca twarzy, z których jesteś najbardziej zadowolona (kości policzkowe/podbródek).

Fryzura.

Zwłaszcza dla tych, którzy nie noszą makijażu.

Najlepszym rozwiązaniem będzie grzywka, jednak zdecydowanie nie pod linijkę, ale asymetryczna, na jeden bok i wycieniowana. Wyrazisty kolor włosów także odciągnie uwagę od nosa.
Polecam obciąć/zapuścić włosy do ramion i pocieniować.


Możesz cieniować włosy, malować się i próbować innych trików, ale przede wszystkim musisz zaakceptować siebie:). Z odpowiednim nastawieniem defekt wyda Ci się nieważny, a nawet oryginalny. Dzięki temu, że nie jesteśmy idealni, zachowujemy własną osobowość!

Pozdrawiam serdecznie!
Megu;)

poniedziałek, 12 października 2009

Kolczyk w wardze na 18-stkę


Mam problem z moimi rodzicami. Nie pozwalają mi na nic co dotyczy mojego wyglądu. Trochę ich rozumiem ale to przecież moja sprawa jak wyglądam. Niedługo mam osiemnastkę. Chciałam sobie zrobić prezent a mianowicie zrobić kolczyka w wardze. Wcześniej myślałam o tatuażu, dredach, warkoczykach... Tata kategorycznie odmawia bo mówi że za każdym razem jak na mnie spojrzy to ciśnienie mu do 200 podskoczy. Ogólnie to moi rodzice są tzw starej daty. Nadal mają myślenie że "za ich czasów to..." Strasznie mnie to denerwuje. Mają złe doświadczenia z moją starszą siostrą. Była trochę "trudna" w wychowaniu. Ma tatuaż, często farbowała włosy, raz nawet uciekła z domu. Rodzicie ciągle mi powtarzają że jestem "tą lepszą" córką i że myśleli że mi do głowy nie będą wpadały takie głupoty. Mówią że jak pójdę na swoje to będę mogła robić co chcę ale teraz mam się im podporządkować. Znam osobę która profesjonalnie robi kolczyki, dbając o moje zęby i dziąsła chcę zamiast kolczyka z tytanu kupić labret z PTFE, wiem jak mam zadbać o przekłute miejsce. Podeszłam poważnie do tematu - popytałam w salonach, poczytałam w necie ale do rodziców to nie dociera... Proszę Was.. Pomóżcie mi. Jak mam ich przekonać? Jakich argumentów mam użyć? 

~kaś


Droga Kasiu!

Muszę przyznać, że nad Twoim pytaniem musiałam chwilkę usiąść i pomyśleć.
Sądzę, że trzeba zacząć od początku, a początek kryje się daleko i głęboko zapomniany…

Czemu…
Czemu nie możesz mieć kolczyka? Twoja siostra go miała i była „gorszą córką”
Czemu nie możesz mieć dreadów/warkoczyków… bo to kolejna modyfikacja jaka kojarzy się Twoim rodzicom tylko z  problemami..
To znak, że czas na poważną rozmowę. Zdaje mi się, że nigdy nie rozmawialiście na temat zachowania Twojej siostry. Narodził się z tego tzw. temat „Tabu” a wszystko, co z nim może wiązać się, w jaki kolwiek sposób jest złe.

Co z kolczykiem?
Proponuję Ci na razie odłożyć myśl o kolczyku, choćby na tydzień- dwa tygodnie. Dać trochę odetchnąć sobie jak i rodzicom. W tym czasie, możesz „po ciuchu” przygotowywać prezentacje dla nich. O pielęgnacji, kolczykach, (z jakich materiałów są wykonane itp.), zagrożeniach i sposobami na walkę z nimi. Nie ma, co ukrywać jakichś faktów, lepiej przedstawić im wszystko.
Kiedy pokazać im swoje podejście do kolczyka?
Organizujecie może rodzinne wieczorki? Czas, który spędzacie razem na rozmowach, grach czy choćby oglądaniu filmu? W czasie gdy będziecie się śmiać i poczujesz naprawdę dobrą atmosferę na taką rozmowę powiedź coś w stylu „oh! Coś sobie przypomniałam, zaraz wam pokaże” i uśmiechnij się. Przyjdź z swoją prezentacją i zacznij opowiadać. Gdy będą Ci przerywać zaczekaj aż skończą i kontynuuj. Nie denerwuj się, nie podnoś głosu. Chcąc nie chcąc będą musieli Cię wysłuchać.
Możesz też na początku, bądź na końcu swojej przemowy dodać coś o dobrych ocenach i nienagannym zachowaniu.

Sądzę, że w ten sposób Twoi rodzice zobaczą, że podchodzisz do sprawy na poważnie i z głową. Mam nadzieję, że pomogłam Ci rozwiązać tę sprawę.

Lenny

Uroda: Pielęgnacja twarzy bez większych zanieczyszczeń

Drogie NBS! Nie mam zbyt dużych problemów z cerą, CZASEM wyskoczy pryszcz albo zimno lub mam lekką 'kaszke' na twarzy. A tak to nic. I właśnie chciałam spytać jakie kosmetyki mi polecacie. Oczywiście nie mam na myśli żadnych tuszów, pudrów itp. tylko takie kosmetyki typu żele, toniki itp. :D mam nadzieje ze cos napiszecie ;)

~ Iiika



Kochana Iiiko!

Szczęściara z Ciebie, niejedna dziewczyna chciałaby mieć w wieku dojrzewania takę cerę:)! Jednak to, że nie masz większych problemów nie znaczy, iż nie musisz dbać o skórę twarzy. Przeciwnie!

Po pierwsze: codzienna pielęgnacja.
Oczyszczający tonik, dwa razy w tygodniu łagodny peeling przeciw zaskórnikom - myślę, że to powinno wystarczyć. Absolutnie nie alkoholowe, najlepiej o lekkiej konsystencji. Tonik dwa razy dziennie.

Olay - Daily Cleansers - odświeżający i oczyszczający tonik do twarzy
Cena: 20 zł
Pojemność: 200 ml



"Łagodna i bezalkoholowa formuła została wzbogacona rumiankiem aby rewitalizować i tonizować skórę.
Efekt - Cera jest odświeżona, ożywiona i bardziej gładka."
(portal wizaz.pl)

Olay, Daily Cleansers, Łagodny peeling do mycia twarzy
Cena: 17 zł
Pojemność: 150 ml

"Łagodny peeling do mycia twarzy Olay został opracowany z myślą o codziennej pielęgnacji cery mieszanej/tłustej. Unikalna receptura, która zawiera łagodnie złuszczające mikroperełki, kompleks beta-hydroksylowy i wyciąg z oczaru wirgińskiego:
- skutecznie usuwa wszystkie rodzaje makijażu i zanieczyszczenia, nie wysuszając skóry,
- oczyszcza pory i zmniejsza ich widoczność,
- delikatnie pobudza procesy odnowy naskórka.
Efekt - Skóra jest oczyszczona, gładka, świeża i promienna."
(portal wizaz.pl)

- Choć ja polecam używać peelingu dwa razy w tygodniu, częstotliwość powinna zależeć od Twoich obserwacji.


Po drugie: kaszka na twarzy.
Może być to efekt niedostatecznego nawilżenia twarzy, prawdopodobnie są to zaskórniki zamknięte (otwarte, jeśli pojawiają się też czarne punkciki). Aby ją zwalczyć/zapobiec jej, musisz używać przede wszystkim odpowiednich kosmetyków nawilżających. Może być to najzwyklejszy krem, nic wymyślnego. Poza tym, jeśli chcesz, możesz położyć raz w tygodniu odpowiednią maseczkę.

Nivea - Soft - krem intensywnie nawilżający
Cena: 9 zł
(b. dobre recenzje)

"Krem ten zadziwił mnie. Skuteczny zarówno do ciała, rąk jak i twarzy! W działaniu po prostu boski! Przyjemnie łagodzi spieczoną na słońcu skórę.
Zapach jak to nivea.
Konsystencja przyjemnie lekka, choć wchłania się dosyć wolno.
Dostępny zarówno w okrągłym pudełeczku, jak i w wygodnej tubce."
(portal torebka.kafeteria.pl, ocena kivi)


Pamiętaj, że wszystko zależy od potrzeb Twojej skóry. Powinnaś popróbować, zanim na stałe zaczniesz stosować dany krem/tonik/peeling.
Pozdrawiam serdecznie!
Megu;)
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x