środa, 4 listopada 2009

Boję się ją przeprosić

Hej dziewczyny! Mam problem z moją dawną przyjaciółką. Wiem, że napisałyście już notkę o tym, ale moj problem jest troszkę inny. Rok temu pokłóciłyśmy się strasznie, wszyscy oprócz jednej dziewczyny są po mojej stronie. Nie wiem czy ona nadal chce się ze mną przyjaźnić, bo teraz są najlepszymi przyjaciółkami z tą jedną, co jest po jej stronie. Nie chciałam,żeby to tak wyszło, a ja widzę jak ona bardzo mnie nie nawidzi. Z drugiej strony przyjaciólki wmawiają mi, że ona pewnie tak samo myśli jak ja. Nie jestem do końca pewna, a nie chce źle wypaść przed klasą, bo klasę mam małą, wszystko szybko sie rozchodzi. Nachodzą mnie myśli, że może jest już jej dobrze samej, z tą koleżanką. Nie mogę do niej w rzaden sposób podejść, bo zacznie się ze mnie śmiać i wyzywać. Tak bardzo żałuję tego, że sama tak jej kiedyś zrobiłam ( tylko byłyśmy same) wiem, że to okrutne co jej zrobiłam i bardzo tego żałuję naprawde. Z drugiej strony nie zostawię jej listu, bo ona spektakularnie wyjmie go z pod ławki i przeczyta przy wszystkich ze smiechem. Bo ja zawsze przed nią taką udaję i nikt mnie nie rozumie. Jest w nas taka duma, myslę, że jest jej dobrze z tą dziewczyną, a może tak mi się wydaje? Czy ona już zupełnie mnie nie ciepri? Błagam odpowiedzcie, bo nie potrafię żyć w kłótni pzez całe życie. Mam dwanaście lat, moja ksywa to Cherry.

~Cherry 

  

Droga Cherry!

Cóż, na pytanie czy Twoja przyjaciółka Cię nie cierpi nie jestem w stanie odpowiedzieć. Niestety nie siedzę jej w głowie ;). Ale sądzę, że ona podobnie jak Ty boi się po prostu do Ciebie podejść, przeprosić, porozmawiać, ponieważ z tego co widzę miewasz okrutne reakcje. Skończ z nimi koniecznie! Chodzi mi tu o wyśmiewanie, wyzywanie itp. ;>
Napisz do niej smsa, wiadomość na nk, cokolwiek, z prośbą o spotkanie. Bezpośrednie poproszenie jej w szkole chyba się nie powiedzie, dlatego właśnie taki sposób będzie najprostrzy. Ale przypadkiem nie przepraszaj jej przez tego typu komuniaktory! W żadnym wypadku, to byłoby nie na miejscu. Umów się z nią w parku na spacer, albo po prostu do kawiarni czy własnego domu na przysłowiowe kawę i ciacho ;).
Gdy już spotkacie się (w cztery oczy! nie bierz ze sobą żadych koleżanek, kolegów itp.) przeproś ją. Powiedz, że bardzo żałujesz tego co jej zrobiłaś i całej tej Waszej bezsensownej kłótni. Wyjaśnij, że chciałabyś, aby było tak jak dawniej, abyście znowu mogły cieszyć się wspólną przyjaźnią, bez patrzenia na siebie wilkiem. Wyznaj jej wszystko, co tylko leży Ci na sercu. Nic jej nie wypominaj, nie mów o tym, co ona zrobiła źle, nic z tych rzeczy! Po prostu przeproś ją za to co jej zrobiłaś. 
Wierzę, że sobie poradzisz, wystarczy szczerość ;).

Pozdrawiam,
Crazy

wtorek, 3 listopada 2009

Przyjaźń czy miłość?

Witajcie...mam duży problem , otóż
chodzi o mojego przyjaciela-Mateusza.Przyjaźnimy się od ponad roku,zawsze mogłam na niego liczyć , pocieszał mnie kiedy inni mieli mniebrzydko mówiąc w du*** , mogłam z nim porozmawiać na prawdę nawszystkie tematy.No i zakochałam się krótko mówiąc.Ukrywałam to w sobieprzez dłuższy czas (jakieś 8 miesiecy) ale ostatnio on chyba samzorientował się,że coś do niego czuję ...zaczęły się ciągłe spojrzenianawet wypytywanie "Czy jest coś co chciałabyś mi powiedzieć / Czujeszcoś do mnie/zauważyłem coś...ale nie jestem pewien".W sumie to jestempewna ,że on wie..Udawałam,że nic takiego,starałam się zmieniać temat,jakoś tak aby przestał wypytywać. Teraz mi trochę głupio, bo mam 17 lata zachowuję się jak dzieciak.Nie potrafiłam po prostu powiedzieć muprawdy.Nawet to,że bałam się go stracić nie jest chyba dobrymwytłumaczeniem dla mojej nieśmiałości.Co powinnam robić? porozmawiać znim szczerze na osobności? czy wyznać mu ,że go kocham czy może lepiejdać sobie spokój i nie ryzykować utratą tak pięknej przyjaźni ?

~Anette.

 

Droga Anette!

Tak to już jest z przyjaźnią damsko - męską. Wiąże się ona z dużym ryzykiem, bo najczęściej zdarza się, że jedna albo druga strona, prędzej czy później zaczyna odczuwać i chcieć czegoś więcej niż tylko przyjaźni.
Sprawa jest bardzo delikatna, powinnaś więc wszystko jeszcze parę razy, bardzo dokładnie przemyśleć.
Po pierwsze: Zastanów się nad tym, co możesz zyskać, a co możesz stracić po takim wyznaniu. Jeżeli chłopak traktuje Cię tylko jak przyjaciółkę, może poczuć się niepewnie i nie chcieć utrzymywać już przyjaźni. Jeżeli natomiast jest w podobnej sytuacji co Ty, możecie po prostu zostać wspaniałą parą, o silnym związku zbudowanym na wielkiej przyjaźni.
Ja osobiście (do niczego nie zmuszam!) jestem za tym, abyś wyznała mu prawdę. Zasługuje na to, niezależnie od tego, czy boryka się z tym samym co Ty, czy nie. Wtedy Ty też nie będziesz musiała się męczyć, wszystko będzie jasne, bo rozumiem, że musi Ci być bardzo ciężko starać się opanować swoje uczucia.
Jeżeli chłopak nie zakochał się w Tobie, poproś, aby było tak jak dawniej, ale nie obiecuję, że rzeczywiście tak się stanie. Nawet jeżeli on zgodzi się na utrzymywanie Waszej przyjaźni, zawsze będzie trochę inaczej. Sytuacja będzie wymagała czasu.
Możesz także nadal tłumić w sobie uczucia i męczyć się przy każdym spotkaniu z przyjacielem, ale to nie jest rozwiązanie.
Jestem za szczerością.

Pozdrawiam,
Crazy

poniedziałek, 2 listopada 2009

Dlaczego ciągle się awanturuję?

ostatnio strasznie kłóce się z rodzicami ;/ np. moja mama kupiła mi farbe do pokoju a ja jej zrobiłam awanture ze jest o ton ciemniejsza, a później jak tak myślę to mi żal swojego zachowania o_O' co sie ze mną dzieje?! 

~;/


Kochana!
Nie wiem ile masz lat, dlatego jest mi trudno określić co jest tego przyczyną. Myślę jednak, że dojrzewasz i to stąd się bierze :) Taki już 'urok' tego okresu- ciągle się awanturujemy, płaczemy i co najważniejsze: nie kontrolujemy swoich emocji. Niestety, ty i Twoja rodzina będziecie musieli przetrwać ten okres. Nie będzie to łatwe, ale sobie poradzicie. Możesz spróbować pogadać o tym z mamą. Przecież nie tylko ty tak masz, a z pewnością ona też to przechodziła. Powiedz jej, że jest Ci przykro za Twoje zachowanie. Tymczasem, jak będziesz chciałą powiedzieć coś wrednego lub zacząć się kłócić to... weź głęboki wdech i nie mów tego :) Ten okres może trwać różnie w zależności od Ciebie. Życzę Ci powodzenia i cierpliwości ;D
Pozdrawiam, Cykcyk

Przyjaciółka skazuje mnie na samotność

Dziewczyny proszę o pomoc ! Chodzi o to ,że mamprzyjaciółkę Karolę. Karusia oddala się coraz bardzie ode mnie . Niechce chodzić ze mną po szkole na dwudziestominutówce ,bo woli siedziećz grupą dziewczyn , które są takie crazy i mają wokoło pełno chłopaków.Chce jak najbardziej za przyjaznić się z taką Melą . Ona słucha reggaetak jak ja i Karola , ale dla Karoli ona jest kimś ,bo ma pełnoznajomych . Mój kontakt z Karolą zaczął się psuć gdy pojechała natydzień o Irlandii . W ogóle z nią nie gadałam tylko raz i powiedziałamco myślę ,że nie jest tak jak kiedyś itd. Ona ma przyjaciółkę takąAgatę i ta Agata miała często w opisie jak Karoli nie było : Tęsknię ,czekam na strzałki ' a do mnie Karola to w ogóle nie pisała gdy była wIrlandii a miało dostęp do gg . Było mi bardzo smutno , nawet zaczęłampisać notki na pb , że to już dobiega końca i dziękowałam jej za każdąspędzoną chwilę razem. Potem było przez jakiś tydzień normalnie . Teraznie raczy mi napisać smsa i w ogóle odpisać ,chociaż wiem , że ma domnie darmowe. Nie chce chodzić po szkole razem tak jak we wrześniu , boona chodzi sobie z Agatą i taka jeszcze jedną Olką . I nie napisze czypojdziemy się przejść po szkole. Jeżeli chcę iść z nią z psem ( akiedyś chodziłyśmy co wieczór ) to ja muszę pisać ,bo ona nie raczy .Nie ma dla mnie czasu i nie pisze na gg . Mam tylko ją . Klasę mambeznadziejną , a reszta klas jest bardziej beznadziejna . Tracę ją ijest bardzo smutno . Często płaczę zamykam się w sobie . Co zrobić bybyło normalnie ? Ja chcę tak jak to kiedyś było ... ;( Pomocy, ja jużtak nie wyrabiam .

~Patola

 

Kochana Patolo!

Napiszę Ci wprost, co myślę o tej całej sytuacji. Powinnaś po prostu przestać kolegować się z Karolą. To będzie najlepsze rozwiązanie, na razie nie martw się tym, że nie masz nikogo oprócz niej, że będziesz samotna. Karola już skazała Cię na samotność i dzięki niej straciłaś jedyną ważną dla Ciebie osobę. Właściwie dla Ciebie nic się nie zmieni.
Wydaje mi się, że Karola po prostu lubi zabawę w kotka i myszkę. Z jednej strony jest Twoją rzekomą przyjaciółką, z drugiej ciągnie ją do kogoś innego, do nowych ludzi, sławy w szkole i kupy znajomych, którzy nie mogą liczyć się z jedną, oddaną przyjaciółką, która zawsze może ją wesprzeć. Ale to jest jej (zły) wybór.
Sama na pewno się domyślasz, napisałam to już powyżej, że nie jest zbyt fajnie mieć paczkę "przyjaciół", bo zazwyczaj nie można na nich tak naprawdę liczyć. Niestety. Karola na pewno zrazi się jeszcze nie raz i zrozumie swój błąd, a przede wszystkim najgorszy wybór jakiego mogła dokonać.
Nie mów Karoli, że zrywasz z nią znajomość. Ona nie raczyła Cię poinformować o tym, że już nie jest zainteresowana Twoją bezinteresowną, jedyną w swoim rodzaju przyjaźnią, prawda? Po prostu odetnij się od niej. Nie pisz sms'ów, nie rozmawiaj, nie pisz na gg. Sam Twój brak zainteresowania jej osobą, na pewno ją zmartwi i być może będzie próbowała Cię przepraszać, może wtedy uda się przywrócić to, co było kiedyś między Wami? Bo póki co, to dla niej bardzo wygodna sytuacja. Z jednej strony ma super "przyjaciół", z drugiej ma Ciebie, czyli osobę, do której może w razie czego uciec. Pokaż jej, że nie jesteś na każde jej zawołanie, krótko mówiąc: Nie dawaj sobą pomiatać!
Co potem?
Gdy już całkowicie uda Ci się odciąć od Karoli, poszukaj nowych koleżanek ;). Nie mów od razu, że Twoja klasa jest beznadziejna i inne też. Na pewno jest ktoś, kim mogłabyś być zainteresowana i kto może okazać się wspaniałym kumplem/kumpelą. Podejdź do kogoś, zagadaj, daj się poznać i poznaj innych. Po kilku rozmowach będziesz wiedziała, kto jest warty Twojej uwagi, a kogo powinnaś raczej unikać.
Możliwe także, że Karola zrozumie, jak wiele może stracić, urywając z Tobą kontakt i wszystko wróci do normy ;).

Pozdrawiam,
Crazy

Moja mama ma kilku facetów


MAM BARDZO WAZNY PROBLEM, Otóż pewnego razu przypadkowo weszłam na gg mojej mamy w archwium, i zaczęłam je czytać, było tam pełno rozmów mojej mamy i jakiś facetów że uprawiali seks i takie tam... Z każdym innym, nie mieszkam już z tatą, ale nie chce żeby mówili o mojej mamie że jest dzi**wką że się puszcza i wgl... Źle się z tym czuje, gdy to wiem. Chciałabym jej to powiedzieć że to czytałam ale dostała bym niezły opiernicz... Ostatnia rozmowa jest z dzisiaj że ma jutro do jakiegoś faceta jechać na seks.... Macie jakieś propozycje? ;/// 

~Zrozpaczona


Droga Zrozpaczona!
Przede wszystkim- nie załamuj się! Wiem, że teraz jest Ci bardzo trudno, bo czeka Cię rozmowa z mamą. Wierzę, że sobie poradzisz. Najlepszym sposobem będzie szczera rozmowa z mamą. Powiedz jej, że przeczytałaś tą korespondencję i jest Ci głupio. Z pewnością Twoja mama będzie na Ciebie zła, ale nie pozwól żebyście się pokłóciły. Prawdopodobnie Twoja mama przez to zachowanie stara się ukryć swoje emocje, np. smutek i żal. Wiem, że to dziwne wytłumaczenie, ale całkiem możliwe. Rozumiem, że nie będziesz czuć się dobrze rozmawiając o tym z mamą, ale to najlepsze co możesz zrobić. Mów spokojnie, wykazując strach o nią i troskę. Możliwe jest też, że usłyszysz, iż to nie Twoja sprawa. Ale to nieprawda. Jesteście rodziną i musicie przy sobie trwać i wzajemnie na sobie polegać. Powiedz jej, co i leży na sercu i jak się z tym czujesz. Myślę, że da to jej dużo do myślenia. Mów jej często, że ją kochasz i ci na niej zależy, to na pewno jej pomoże :)  Zastanowiła mnie jednak jedna rzecz: nie chcesz, żeby na Twoją mamę mówili dz**ka. Rozumiem, że wtedy było by Ci jeszcze gorzej, ale jak Ty o niej myślisz? Przecież to Twoja mama i bez względu na to, co się stanie zawsze nią będzie. Potrzebujecie siebie nawzajem i to jest ważne, prawda?
Pozdrawiam, Cykcyk

niedziela, 1 listopada 2009

Przyjaciółka jest zazdrosna o moją kuzynkę!

cześć dziewczyny :) macie super bloga, naprawdepotrafi pomoc w wielu roznych sprawach. pisze do was z moim problemem,bo juz naprawde nie wiem co mam robic.. otuz jest taka sprawa, ze wtamtym roku szkolnym poklocilam sie z kuzynka ktora jest rok starsza idokladnie nie pamietam juz jak to bylo, ale wiem, ze wtedy jakos naglewszystkie dziewczyny z mojej klasy sie z nia zaprzyjaznily ^^ no itroche to trawalo, ale potem przeszlo oprocz jednej dziewczyny. jakossie zaprzyjaznily, do tej pory sie przyjaznia, i nie mam nic przeciwkotemu, ale jednej rzeczy nie rozumiem. oczywiscie z kuzynka siepogodzilam niedlugo po tej calej klotni. i teraz jest tak, ze dobrzedogaduje sie z kuzynka , ale ta kolezanka nazwijmy ja A , jest calyczas zazdrosna . poprostu nie moge rozmawiac z wlasna kuzynka ! mowilamjuz o tym kuzynce, ze to troche dziwne, ze o takie cos sie A wkurza, boprzeciez jestesmy rodzina to trudno zebysmy nie mialy ze soba kontaku,a ona mi na to odpowiedziala, ze nie przestanie sie ze mna zadawac, boA nie bedzie jej mowila z kim ma rozmawiac, a z kim nie. wiec jej totez w sumie nie pasuje, ale jakos nic nie robi w kierunku, aby tozmienic. wczoraj mialysmy w szkole dyskoteke i zaczelam tanczyc zkuzynka, a A juz zaczela robic miny i potem powiedziala jej, ze janienawidzi O.o i potem oczywiscie jej przeszlo. nie mozemy w szkolerozmawiac, ani na dyskotece tanczyc. poprostu mozemy tylko tak zeby onanas nie widziala ani zadna z jej kolezanek. a najlepsze jest to, zesama do mnie normalnie sie odzywa, fajnie sie nam gada, chodzimy razemna tance potem odwoze ja do domu.. a kuzynce mojej nie pozwala ze mnarozmawiac ;/ jedynie teraz cos sie do mnie nie odzywa, bo jestwkurzona.. co mam robic? chce sie oczywiscie przyjaznic ze swojakuzynka, ale to jest niemozliwe poku ona zadaje sie z A , a znowu A tezjest bardzo fajna, ale gdyby nie przyjaznila sie z moja kuzynka..takieto glupie i dziecinne. co mam zrobic, prosze pomozcie? pozdrawiam :*

~Wanda

 

Droga Wando!

Sprawa jest na tyle skomplikowana, że Twój problem musiałam czytać kilka razy, mam więc nadzieję, że wszystko dobrze zrozumiałam i nic mi nie umknęło ;).
Niestety tak to już w przyjaźni bywa. Wszystko ładnie i pięknie, dopóki między przyjaciółki nie wkradnie się najgorszy wróg - zazdrość, który psuje wszystko. Trudno jest z nim walczyć, ale to nie znaczy, że nie jest on nie do pokonania, trzeba po prostu znaleźć dobry sposób.
Żeby było ładnie i przejrzyście, rozdzielę wszystko w podpunktach.

Oto kilka sposobów na Twój problem:

> Porozmawiaj z A., szczerze. Powiedz o tym, co Cię gryzie, wyznaj, że nie lubisz być ograniczana, a już na pewno nie w ten sposób. W końcu to Twoja kuzynka, musicie ze sobą rozmawiać, jesteście rodziną i nikt nic na to nie poradzi, można to tylko zaakceptować. Możesz także napomknąć o tym, że Ty i Twoja kuzynka bardzo ją lubicie i to że także utrzymujecie między sobą przyjazne stosunki, nie znaczy, że o niej już zapominacie.

> Gdy chcesz spotkać się z A albo swoją kuzynką... Spotkaj się z obydwoma na raz! To poprawi Wasze stosunki, a A zauważy, że obie bardzo ją lubicie niezależnie od tego, czy jesteście w danej chwili razem, czy osobno.

> Pamiętaj o tym, aby zawsze starać się dzielić swój wolny czas po równo pomiędzy obie przyjaciółki. Nigdy nie rób żadnych wyjątków, w których jedna z nich mogłaby się poczuć jako ta gorsza.

> Zawsze możesz po prostu przestać kolegować się, lub obrazić się na A, ale to chyba nie jest rozwiązanie.

> Razem z kuzynką obgadajcie jeszcze raz całą sprawę (w końcu co dwie głowy to nie jedna!) I znajdźcie jakiś sposób na to, aby A mogła czuć się zawsze przez Was obie doceniona, tak aby nie miała powodów do zazdrości.

Jednym słowem: sposobów jest wiele, ale trzeba znaleźć ten najlepszy ;). Uwzględnij wszystko, całą Waszą sytuację itp., a wybór sam się nasunie.

Pozdrawiam,
Crazy
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x